-
Proroczy cud (znak, zapowiedź)Wnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
usługiwali (1Kl 13:1-5; por. opis spełnienia po jakichś 300 latach w 2Kl 23:16-20). „Proroczym znakiem” lub „proroczą zapowiedzią” bywało też czyjeś niecodzienne zachowanie. Na przykład Izajasz chodził nago i boso, by wskazać, jak król Asyrii potraktuje Egipt i Etiopię (Iz 20:3-6), a Ezechiel przebił ścianę (zapewne swego mieszkania) i wynosił tamtędy toboły, co zwiastowało wygnanie czekające mieszkańców Judy (Eze 12:5-11; por. 24:18-27).
Niekiedy to samo wydarzenie jeden pisarz przedstawiał jako „proroczy znak” (mofét), a drugi jako „znak” (ʼot) (por. 2Kn 32:24 z 2Kl 20:8, 9). „Znak” może wskazywać na coś zarówno w teraźniejszości, jak i w przyszłości, natomiast „proroczy znak” odnosi się głównie do przyszłości. Nazywając jakieś zdarzenie „znakiem”, kładzie się nacisk na jego znaczenie — czy to w chwili obecnej, czy w przyszłej. Używając sformułowania „proroczy znak”, podkreśla się, że znaczenie tego znaku ma związek z przyszłością.
Kiedy więc apostoł Piotr nawiązał do Joela 2:30, gdzie przepowiedziano „prorocze znaki [lm. od hebr. mofét] na niebiosach oraz na ziemi”, wspomniał o „proroczych cudach [lm. od gr. téras] na niebie w górze oraz znakach [lm. od semeíon] na ziemi” (Dz 2:14, 19). W Chrześcijańskich Pismach Greckich słowo téras („proroczy cud”) jest konsekwentnie używane w połączeniu z semeíon („znak”), przy czym oba występują w lm. (Dz 7:36; 14:3; 15:12; 2Ko 12:12).
Słowo téras w zasadzie odnosi się do jakiejkolwiek czynności lub rzeczy, która wywołuje podziw i zdumienie, dlatego nieraz tłumaczone jest na „dziwy” albo „cuda” (Mt 24:24; Jn 4:48). Ale gdy w oczywisty sposób dotyczy przyszłości, trafniejsze wydaje się wyrażenie „prorocze cuda”. Na przykład „potężne dzieła i prorocze cuda, i znaki”, których Bóg dokonywał przez Jezusa, potwierdzały, że jest on Bożym wysłannikiem (Dz 2:22). Jednak tamte cudowne uzdrowienia i wskrzeszenia nie tylko zdumiewały — stanowiły również zapowiedź tego, czego Jezus dokona w przyszłości na większą skalę (Jn 6:54; por. 1:50, 51; 5:20, 28). Niektóre z czynów Jezusa kierowały uwagę na jego późniejszą działalność w charakterze Sędziego czy wybaczającego grzechy Arcykapłana (Mt 9:2-8; Jn 5:1-24). Inne wskazywały, że kiedyś użyje swej mocy, by wtrącić Szatana i demony do otchłani (Mt 12:22-29; Łk 8:27-33; por. Obj 20:1-3). Wszystkie zwiastowały jego mesjańskie rządy w roli ustanowionego przez Boga władcy Królestwa Bożego.
Także uczniom Jezusa, będącym świadkami jego nauk i zmartwychwstania, Bóg dawał dowody poparcia „znakami i proroczymi cudami, i rozmaitymi potężnymi dziełami” (Heb 2:3, 4; Dz 2:43; 5:12). Wydarzenia te potwierdzały, że Jehowa posługuje się nowo utworzonym zborem chrześcijańskim i że w przyszłości użyje go do realizacji swojej woli i swego zamierzenia (por. Jn 14:12).
Podobnie jak w starożytnym Izraelu byli fałszywi prorocy, tak w zborze chrześcijańskim pojawiło się zapowiedziane odstępstwo, a wraz z nim „człowiek bezprawia”. O jego obecności świadczy „działanie Szatana z wszelkim potężnym dziełem oraz kłamliwymi znakami i proroczymi cudami” (2Ts 2:3-12). Nie należy zatem się spodziewać, że dowody przedstawiane przez odstępców będą słabe — przeciwnie, mają odzwierciedlać potęgę Szatana. Ale owe „prorocze cuda” okazują się kłamliwe: albo są wyraźnie oszukańcze, albo też prowadzą do błędnych wniosków. Rzekomo mają świadczyć o przychylności i łasce Boga, lecz w rzeczywistości odciągają ludzi od źródła i drogi życia (2Ko 11:3, 12-15; zob. CUDA; MOC; ZNAK).
-
-
ProrokWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
PROROK
Człowiek, poprzez którego Bóg objawia swą wolę i zamierzenie (Łk 1:70; Dz 3:18-21). Etymologia hebrajskiego słowa nawíʼ, tłumaczonego na „prorok”, nie jest całkiem jasna, lecz sposób jego użycia sugeruje, że prawdziwi prorocy nie byli zwykłymi heroldami, lecz rzecznikami Boga, ‛mężami Bożymi’ przekazującymi natchnione orędzia (1Kl 12:22; 2Kl 4:9; 23:17). Niejako ‛stali w zaufanym gronie Jehowy’, który wyjawiał im „swą poufną sprawę” (Jer 23:18; Am 3:7; 1Kl 17:1; zob. WIDZĄCY).
Grecki wyraz profétes znaczy dosłownie „mówiący przed” (gr. pro: „przed” lub „w imieniu” oraz femí: „mówić”) i oznacza zwiastuna przekazującego orędzia uznawane za boskie (por. Tyt 1:12). Choć w określeniu tym kryje się myśl o przepowiadaniu przyszłych wydarzeń, nie jest to jego podstawowe znaczenie (por. Sdz 6:7-10). Niemniej taki człowiek musiał znać objawione zamierzenie Jehowy co do przyszłości, aby mógł żyć zgodnie z Jego wolą, tzn. dostosować do niej swe postępowanie, pragnienia i dążenia. Ogromna większość proroków biblijnych rzeczywiście przekazywała orędzia, które miały bezpośredni lub pośredni związek z przyszłością.
Prorocy w Pismach Hebrajskich. Pierwszym człowieczym rzecznikiem Bożym był oczywiście Adam, który przekazał polecenia Stwórcy swej żonie, Ewie, i tym samym wystąpił w roli proroka. Owe polecenia dotyczyły nie tylko ich teraźniejszości, lecz także przyszłości, gdyż wyjawiały zamierzenie Boga w odniesieniu do ziemi i ludzi oraz wyjaśniały, jak sobie zaskarbiać Jego błogosławieństwo (Rdz 1:26-30; 2:15-17, 23, 24; 3:1-3). Pierwszym wiernym prorokiem wymienionym w Biblii był Henoch, a jego orędzie rzeczywiście zawierało pewną przepowiednię (Judy 14, 15). Natchnione wypowiedzi objawiające wolę i zamierzenie Boże przekazali też Lamech i jego syn Noe (Rdz 5:28, 29; 9:24-27; 2Pt 2:5).
Samo słowo nawíʼ zostało po raz pierwszy odniesione do Abrahama (Rdz 20:7). Nie zasłynął on z przepowiadania przyszłości, a w każdym razie nie na arenie publicznej. Jednakże Bóg przekazał mu pewne orędzie, pewną proroczą obietnicę. Abraham niewątpliwie był nią poruszony i mówił o niej innym — zwłaszcza swej rodzinie — gdy wyjaśniał, dlaczego opuszcza Ur i co mu przyrzekł Bóg (Rdz 12:1-3; 13:14-17; 22:15-18). W podobnym znaczeniu „prorokami” byli Izaak i Jakub, dziedzice owej obietnicy, którzy utrzymywali bliskie stosunki z Bogiem (Ps 105:9-15). Prócz tego udzielili proroczych błogosławieństw swoim synom (Rdz 27:27-29, 39, 40; 49:1-28). Potem aż do I w. n.e. wszyscy prawdziwi prorocy byli powoływani spośród potomków Jakuba (wyjątek stanowili Hiob i Elihu, którymi Bóg najwidoczniej posługiwał się do przekazywania natchnionych prawd jeszcze przed wyjściem Izraelitów z Egiptu).
Począwszy od czasów Mojżesza, rola proroka staje się coraz wyraźniej określona. Miał on być rzecznikiem Bożym, co Jehowa dał do zrozumienia, gdy ustanowił Aarona „prorokiem”, inaczej „ustami” Mojżesza, a ten z kolei miał ‛służyć mu za Boga’ (Wj 4:16; 7:1, 2). Mojżesz przepowiedział wiele wydarzeń, które rychło nastąpiły, jak choćby dziesięć plag. Ale w charakterze proroka, czyli rzecznika Boga, wystąpił zwłaszcza wtedy, gdy pod górą Synaj pouczał Izraelitów o Jego woli i przekazał im przymierze Prawa. A chociaż owo Prawo, będące kodeksem i przewodnikiem moralnym, miało ogromną bieżącą wartość dla Izraelitów, to wskazywało też na przyszłość, ponieważ zawierało „cień mających nadejść dóbr” (Heb 8:6; 9:23, 24; 10:1; Gal 3:23-25). Mojżesz wyróżniał się spośród innych proroków tym, że utrzymywał wyjątkowo zażyłą więź z Bogiem — czasem nawet z Nim rozmawiał — i że odznaczał się niezwykłym zrozumieniem woli oraz zamierzeń Bożych, które obwieszczał (Wj 6:2-8; Pwt 34:10). Służbę proroczą pełnili także jego brat Aaron i siostra Miriam, którzy podobnie jak 70 starszych izraelskich przekazywali orędzia lub polecenia Boże (choć niekoniecznie przepowiednie) (Wj 15:20; Lb 11:25; 12:1-8).
W Księdze Sędziów wspomniano tylko o pewnym anonimowym proroku oraz o prorokini Deborze (Sdz 4:4-7; 5:7; 6:8). Niemniej okoliczność, iż nie wymieniono żadnych innych osób określanych mianem nawíʼ, nie musi oznaczać, że ich nie było. Dopiero w dzieciństwie Samuela „słowo od Jehowy stało się (...) rzadkością; nie rozgłaszano żadnej wizji”. Natomiast Samuel od młodości służył jako rzecznik Boży, a ponieważ przekazywane przez niego orędzia się spełniały, powszechnie uznawano, iż został mu powierzony „urząd proroka Jehowy” (1Sm 3:1-14, 18-21).
Po ustanowieniu monarchii prorocy działali niemal nieprzerwanie (por. Dz 3:24). Jeszcze przed śmiercią Samuela rozpoczął prorokowanie Gad (1Sm 22:5; 25:1). Zarówno on, jak i prorok Natan odgrywali ważną rolę za panowania Dawida (2Sm 7:2-17; 12:7-15; 24:11-14, 18). Byli doradcami królewskimi oraz kronikarzami, podobnie jak inni prorocy w późniejszych czasach (1Kn 29:29; 2Kn 9:29; 29:25; 12:15; 25:15, 16). Również sam Dawid przekazał pewne objawienia od Boga i apostoł Piotr nazwał go „prorokiem” (Dz 2:25-31, 34). Gdy królestwo zostało podzielone, wierni prorocy działali i w części północnej, i w południowej. Niektórzy zanosili prorocze orędzia przywódcom i poddanym w obu królestwach. Na wygnaniu i po powrocie z niewoli działali m.in. Daniel, Aggeusz, Zachariasz oraz Malachiasz.
Prorocy należeli do wybitnych rzeczników religii prawdziwej. Przywoływali do porządku królów Izraela i Judy, śmiało napominając tych, którzy grzeszyli (2Sm 12:1-12), i zwiastując wyroki Boże wydane na tych, którzy dopuszczali się niegodziwości (1Kl 14:1-16; 16:1-7, 12). Kiedy kapłani popadali w odstępstwo i zepsucie, Jehowa za pośrednictwem proroków wzmacniał wiarę ostatka swych prawych sług, a błądzącym wskazywał drogę do odzyskania Jego przychylności. Wzorem Mojżesza prorocy wielokrotnie wstawiali się u Boga za królem i ludem (Pwt 9:18-29; 1Kl 13:6; 2Kl 19:1-4; por. Jer 7:16; 14:11, 12). Byli szczególnie aktywni w trudnych i niebezpiecznych czasach. Dawali nadzieję na przyszłość, gdyż niekiedy zapowiadali błogosławieństwa, jakie przyniesie panowanie Mesjasza. W ten sposób pokrzepiali nie tylko ludzi sobie współczesnych, lecz także przyszłe pokolenia, łącznie z dzisiejszym (1Pt 1:10-12). Mimo to za swą działalność byli znieważani, wyszydzani, a niekiedy nawet maltretowani (2Kn 36:15, 16; Jer 7:25, 26;
-