-
EdomWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
się jak zwierzęta ofiarne przeznaczone na zagładę (Iz 34:5-8).
Edom miał jak Sodoma i Gomora pozostać niezamieszkany po wsze czasy (Jer 49:7-22; por. Iz 34:9-15). Zasłużył sobie na nienawiść Jehowy, toteż miał być nazywany „krainą niegodziwości” oraz „ludem, który Jehowa potępił po czas niezmierzony” (Mal 1:1-5). Tym samym najwyraźniej stał się symbolem zaciekłych wrogów ludu Jehowy, dlatego w Izajasza 63:1-6 trafnie wskazano, że Boski Wojownik, który w szacie splamionej krwią depcze winną tłocznię gniewu Bożego, przychodzi z Edomu (co oznacza „czerwony”) i z głównego miasta tego kraju — Bocry (być może jest to gra słów, gdyż hebr. słowo bacír oznacza „winobranie”) (por. Obj 14:14-20; 19:11-16).
Późniejsze dzieje i upadek. Prorok Jeremiasz w imieniu Jehowy ostrzegł króla Edomu, że babiloński władca Nebukadneccar założy mu na szyję jarzmo (Jer 27:1-7). Nie wiadomo, jak Edomici na to zareagowali. Jednakże po zburzeniu Jerozolimy w 607 r. p.n.e. w Edomie schronili się na pewien czas niektórzy uchodźcy żydowscy. Kiedy wojska babilońskie się wycofały, wrócili do swego kraju, aż wreszcie uciekli do Egiptu (Jer 40:11, 12; 43:5-7). Wkrótce potem nastała pora, żeby Edom wypił do dna kielich srogiego gniewu Jehowy (Jer 25:15-17, 21). Stało się to mniej więcej w połowie VI w. p.n.e., gdy Babilonem rządził król Nabonid. Jak podaje C. J. Gadd, znawca historii oraz literatury babilońskiej, w armii Nabonida, która podbiła Edom i Temę, służyli również żołnierze żydowscy. John Lindsay tak to skomentował: „W ten sposób przynajmniej częściowo spełniły się słowa proroka zawierające wypowiedź Jahwe: ‚Wykonam pomstę moją na Edomie rękami ludu mojego izraelskiego’ (Ezech. 25, 14 [BT]). Po części spełniły się też słowa Abdiasza, że ‚sprzymierzeńcy’ i ‚przyjaciele’ Edomu ‚zwiodą’ go, ‚oszukają’ i ‚zastawią sidła’ na niego. Można to odnieść do Babilończyków, którzy za dni Nebukadneccara co prawda pozwolili Edomitom skorzystać na upadku Judy, ale pod panowaniem Nabonida raz na zawsze ukrócili handlowe i kupieckie ambicje Edomu (por. Abd. 1 i 7 [BT])” (Palestine Exploration Quarterly, Londyn 1976, s. 39).
Jak donosi Księga Malachiasza, spisana ok. 100 lat po wyprawie Nabonida na Edom, do tamtej pory Bóg już ‛uczynił jego góry bezludnym pustkowiem, a jego dziedzictwo dał szakalom pustyni’ (Mal 1:3). Edomici spodziewali się powrócić i odbudować spustoszone miejsca, ale zapowiedziano, że są to płonne nadzieje (Mal 1:4).
Najpóźniej w IV w. p.n.e. kraj Edomitów przejęli Nabatejczycy i dawni mieszkańcy już nigdy tam nie wrócili. Osiedlili się za to w Negebie, na pd. od Judy. Dotarli na pn. aż do Hebronu i w końcu pd. część Judy stała się znana jako Idumea. Jak podaje Flawiusz, między 130 a 120 r. p.n.e. Jan Hyrkan I podbił Idumejczyków i zmusił do przyjęcia judaizmu (Dawne dzieje Izraela, XIII, IX, 1; XV, VII, 9). Potem stopniowo asymilowali się z Żydami, a po 70 r. n.e., gdy Rzymianie zburzyli Jerozolimę, przestali istnieć jako naród (Abd 10, 18; zob. IDUMEA).
-
-
EdreiWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
EDREI
1. Miasto będące siedzibą Oga, króla Baszanu (Joz 12:4; 13:12). Gdy po pokonaniu Sychona Amoryty wojska izraelskie pod wodzą Mojżesza wyruszyły w kierunku pn., naprzeciw nich wyszła armia Oga, by się z nimi zmierzyć w „bitwie pod Edrei”, najwyraźniej niedaleko pd. granicy Baszanu. Choć Og był ostatnim z olbrzymich Refaitów i prawdopodobnie zebrał armię budzącą postrach, Izraelici, zachęceni przez Jehowę do okazania odwagi, zgładzili go wraz z synami oraz całym jego ludem i zajęli jego terytorium (Lb 21:33-35; Pwt 3:1-10). W późniejszym czasie Edrei weszło w skład dziedzicznej posiadłości Manassesa (Joz 13:31). Obecnie utożsamia się je z miastem Dara, leżącym ok. 50 km na wsch. pd. wsch. od pd. krańca Jeziora Galilejskiego, niedaleko rzeki Jarmuk. Znajdujące się tam ruiny obejmują częściowo odkopane podziemne miasto, wykute w skale pod miastem usytuowanym na powierzchni.
2. Warowne miasto należące do Naftalego (Joz 19:32, 35, 37). Obecnie kojarzone z miejscowością Tall Churajba, ok. 7 km na pn. pn. zach. od Chacoru.
-
-
Edukacja, wychowanieWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
EDUKACJA, WYCHOWANIE
Przekazywanie lub nabywanie wiedzy i umiejętności. Odbywa się przez: 1) objaśnianie i powtarzanie; 2) karcenie i szkolenie w duchu miłości (Prz 1:7; Heb 12:5, 6); 3) własną obserwację (Ps 19:1-3; Kzn 1:12-14); 4) udzielanie upomnień i nagan (Ps 141:5; Prz 9:8; 17:10).
Największym i niezrównanym Wychowawcą i Nauczycielem jest Jehowa Bóg (Hi 36:22; Ps 71:17; Iz 30:20). Gdy stworzył swego ziemskiego syna, Adama, wyposażył go w zdolność posługiwania się mową (Rdz 2:19, 20, 23). Przekazał mu informacje o przebiegu stwarzania (Rdz rozdz. 1, 2) i o tym, czego od niego oczekuje (Rdz 1:28-30; 2:15-17).
W społeczeństwie patriarchalnym. W czasach biblijnych edukacja i wychowanie odbywały się przede wszystkim w rodzinie. Jej głową w najwcześniejszych społeczeństwach był ojciec. Spoczywał na nim obowiązek pouczania domowników, a np. w „domu” Abrahama była ich spora gromada (Rdz 18:19). Piękna postawa Józefa świadczy o tym, że Izaak i Jakub — podobnie jak Abraham — dobrze wychowywali dzieci (Rdz 39:4, 6, 22; 41:40, 41). Hiob z ziemi Uc, daleki krewny Abrahama, najwyraźniej miał sporą jak na owe czasy wiedzę naukową i techniczną, a Jehowa udzielił mu lekcji przyrodoznawstwa (Hi 9:1, 9; rozdz. 28, 38-41).
W tym samym okresie Egipcjanie dysponowali już rozległą wiedzą z zakresu astronomii, matematyki, geometrii, architektury, budownictwa i innych dziedzin nauki i sztuki. Mojżesz nie tylko odebrał od matki pouczenia o Jehowie (Wj 2:7-10), ale też „został wyszkolony we wszelkiej mądrości Egipcjan. Istotnie, był pełen mocy w słowach i czynach” (Dz 7:22). Chociaż Izraelici byli w Egipcie niewolnikami, potrafili czytać i pisać i przekazywali te umiejętności swemu potomstwu. Tuż przed wkroczeniem do Ziemi Obiecanej otrzymali polecenie, żeby — w sensie symbolicznym — wypisać przykazania Boże na odrzwiach swych domów i na swoich bramach i żeby uczyć dzieci prawa Bożego. Oczywiście robili to w języku hebrajskim (Pwt 6:6-9; por. 27:3; Joz 8:32).
Między nadaniem Prawa a niewolą babilońską. Wychowywanie i pouczanie dzieci w dalszym ciągu było przede wszystkim zadaniem rodziców (Wj 12:26, 27; Pwt 4:9; 6:7, 20, 21; 11:19-21). Izraelici zawsze uważali, że do podstawowych obowiązków rodzicielskich należy troska o duchowy, moralny i umysłowy rozwój potomstwa — i to już od najwcześniejszego dzieciństwa. Manoach, ojciec Samsona, modlił się o wskazówki co do tego, jak ma wychowywać syna (Sdz 13:8). Pouczaniem dzieci zajmował się głównie ojciec, ale miała w tym udział także matka, która zachęcała je zwłaszcza do słuchania ojcowskich wskazówek i karcenia (Prz 1:8; 4:1; 31:26, 27). Rodzice wiedzieli, że odpowiednie wychowanie w młodości pomaga kroczyć właściwą drogą w późniejszych latach (Prz 22:6).
Dzieci miały darzyć rodziców najgłębszym szacunkiem, oni zaś — konsekwentnie stosować „rózgę”, symbolizującą władzę rodzicielską (Prz 22:15). Polecono im czynić to z miłością, lecz jeśli dziecko było nieposłuszne, konieczne okazywało się surowe skarcenie, niekiedy nawet literalną rózgą (Prz 13:24; 23:13, 14). Dziecko, które złorzeczyło rodzicom lub ich uderzyło, podlegało karze śmierci (Wj 21:15; Kpł 20:9). Dorosły syn będący niepoprawnym buntownikiem miał zostać ukamienowany (Pwt 21:18-21). Piąte z Dziesięciorga Przykazań było jednocześnie pierwszym, które zawierało obietnicę: „Szanuj swego ojca i swą matkę, (...) aby długo trwały twoje dni i aby ci się dobrze działo na ziemi, którą daje ci Jehowa, twój Bóg” (Pwt 5:16; Ef 6:2, 3).
Rodzice mieli wychowywać i pouczać dzieci zawsze i wszędzie — w domu, w pracy lub w podróży, i to nie tylko słowem i utrzymywaniem dyscypliny, ale też własnym przykładem, gdyż sami we wszystkich dziedzinach życia byli zobowiązani przestrzegać prawa Bożego. Kiedy rodzina trzy razy w roku wyruszała na święta do Jerozolimy, dziecko zaznajamiało się z geografią, a zarazem poznawało rodaków z różnych stron kraju (Pwt 16:16).
Oprócz pobierania nauki w sprawach religijnych chłopcy szkolili się też w zawodzie ojca lub uczyli jakiegoś rzemiosła. Gdy na pustkowiu wznoszono przybytek, duch Boży uzdolnił biegłych rzemieślników Becalela i Oholiaba do przekazywania innym tajników swej sztuki (Wj 35:34). Dziewczęta zaprawiały się w domu do kobiecych zajęć, a jako przyszłe żony uczyły się wzorem Sary okazywać głęboki szacunek mężom (Rdz 18:12; 1Pt 3:5, 6). Jak wynika z 31 rozdz. Przysłów, dobra żona miała wiele umiejętności, obowiązków i osiągnięć.
Zarówno chłopców, jak i dziewczynki najwyraźniej uczono muzyki. Kobiety potrafiły grać i śpiewać (1Sm 18:6, 7). Wśród lewitów byli kompozytorzy pieśni, poeci, muzycy i śpiewacy (Ps 87, nagł.; 88, nagł.; 1Kn 25).
Prócz tego Bóg wyodrębnił całe plemię Lewiego do pełnienia posług religijnych i edukacyjnych. Kapłaństwo ustanowiono w r. 1512 p.n.e. Jednym z jego podstawowych zadań było nauczanie narodu prawa Bożego. Zostało ono przekazane przez Jehowę za pośrednictwem Lewity Mojżesza, który oczywiście sam objaśniał je ludowi (Wj 18:16, 20; 24:12), a kapłani i inni członkowie plemienia Lewiego mieli dopilnować, by wszystkie jego przepisy były zrozumiałe (Kpł 10:11; 14:57; Pwt 17:10, 11; 2Kn 15:3; 35:3). Lewici mieli też obowiązek czytać ludowi Prawo. Czynili to publicznie podczas Święta Szałasów w roku sabatowym; słuchaczy nie dzielono ze względu na wiek czy płeć, lecz do wysłuchania tego orędzia zgromadzano cały lud, wszystkich, którzy mogli je zrozumieć — starych i młodych, łącznie z osiadłymi przybyszami (Pwt 31:9-13). Król Jehoszafat w trzecim roku swych rządów zainicjował w Judzie kampanię wychowawczą i rozesłał książąt oraz kapłanów i innych Lewitów po całym kraju, by nauczali prawa Bożego (2Kn 17:9).
-