-
AtenyWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
wolni obywatele, tymczasem sporą część społeczeństwa stanowili niewolnicy.
W V w. p.n.e., po zwycięstwach nad Persami, Ateny stały się stolicą niewielkiego mocarstwa, które kontrolowało większość wybrzeży Morza Egejskiego, a którego wpływy polityczne i handlowe sięgały od Italii oraz Sycylii na zach. do Cypru i Syrii na wsch. Samo miasto urosło do rangi centrum życia kulturalnego ówczesnego świata, chlubiąc się wspaniałymi osiągnięciami w dziedzinie literatury i sztuki. W okresie tym wzniesiono wiele pięknych budynków publicznych i świątyń, m.in. Partenon (świątynię Ateny) oraz Erechtejon, których ruiny wciąż jeszcze można oglądać na ateńskim Akropolu. Partenon uważano za szczytowe osiągnięcie architektoniczne antycznej religii pogańskiej, a zdobił go 12-metrowy posąg Ateny, wykonany ze złota i kości słoniowej.
Piękno materialne nie podnosiło jednak poziomu moralnego Ateńczyków, gdyż czczeni przez nich bogowie i boginie — opisywani w mitologii greckiej — dopuszczali się wszelkich znanych ludziom zbrodni i niemoralnych występków. Toteż współczesny Pawłowi filozof grecki Apollonios krytykował Ateńczyków za orgiastyczne tańce podczas Dionizji (świąt ku czci Dionizosa) oraz za lubowanie się w przelewie krwi ludzkiej podczas walk gladiatorów.
Państwo ateńskie rozpadło się pod koniec V w. p.n.e., po wygraniu przez Spartan wojen peloponeskich, ale zwycięzcy docenili dorobek kulturowy miasta i nie obrócili go w perzynę. W 86 r. p.n.e. Ateny zostały zdobyte przez Rzymian i przestały się liczyć jako centrum handlowe. Toteż gdy w Palestynie działał Jezus i pierwsi chrześcijanie, Ateny były znane już tylko ze swych uczelni oraz szkół filozoficznych.
Działalność Pawła w Atenach. Około 50 r. n.e. Ateny odwiedził apostoł Paweł podczas swej drugiej podróży misjonarskiej. Towarzyszący mu Sylas i Tymoteusz zostali w Berei, ale polecił, żeby jak najprędzej do niego dołączyli (Dz 17:13-15). Kiedy na nich czekał, oburzał się na pospolity w tym mieście widok fałszywych bóstw, zaczął więc prowadzić rozważania z ludźmi w synagodze żydowskiej i na rynku (Dz 17:16, 17). We współczesnych czasach rynek ten, czyli agora, leżący na pn. zach. od Akropolu, został odsłonięty w ramach wykopalisk prowadzonych przez Amerykańską Szkołę Studiów Klasycznych. Na agorze nie tylko prowadzono interesy, ale też dyskutowano i załatwiano sprawy publiczne. Już Demostenes krytykował swych współobywateli za to, że z upodobaniem włóczą się po rynku i ciągle się dopytują: „Co nowego?” Tę dociekliwość Ateńczyków odzwierciedla relacja z Dziejów 17:18-21.
Na rynku zaczepili Pawła filozofowie stoiccy i epikurejscy, którzy podejrzliwie uznali go za „głosiciela cudzoziemskich bóstw” (Dz 17:18). W cesarstwie rzymskim wyznawano wiele religii, ale prawo greckie i rzymskie zabraniało wprowadzania obcych bogów i nowych zwyczajów religijnych, zwłaszcza gdy pozostawały w sprzeczności z rodzimym kultem. Nietolerancja religijna najwyraźniej przysporzyła Pawłowi kłopotów w zromanizowanym Filippi (Dz 16:19-24). Mieszkańcy Aten okazali się bardziej sceptyczni i tolerancyjni niż Filipianie, niemniej byli wyraźnie zaniepokojeni, jak ta nowa nauka wpłynie na bezpieczeństwo państwa. Pawła zabrano na Areopag, choć nie wiadomo na pewno, czy przemawiał przed sądem noszącym takie samo miano. Zdaniem niektórych w tamtych czasach posiedzenia tego trybunału nie odbywały się już na owym wzgórzu, lecz na agorze.
Dobitne wystąpienie Pawła przed wykształconymi Ateńczykami jest lekcją taktu i rozeznania. Apostoł wykazał, że nie głosi o nowym bóstwie, lecz o Stwórcy nieba i ziemi, i taktownie nawiązał do „Nieznanego Boga”, którego ołtarz widział nieco wcześniej. Zacytował nawet słowa z eposu Fajnomena, autorstwa Aratosa z Soloj, i z Hymnu do Zeusa ułożonego przez Kleantesa (Dz 17:22-31). Chociaż większość słuchaczy go wyśmiała, niektórzy Ateńczycy uwierzyli — wśród nich sędzia Dionizy, członek Areopagu, oraz niewiasta imieniem Damaris (Dz 17:32-34).
Niewykluczone, że w Atenach dołączył do Pawła Tymoteusz, który potem został skierowany z powrotem do Tesaloniki, ale wydaje się bardziej prawdopodobne, iż Paweł przesłał mu stosowne instrukcje do Berei, a w Atenach już nikt mu nie towarzyszył. W 1 Tesaloniczan 3:1, 2 Paweł mówił raczej o samym sobie, liczba mnoga jest tu tylko zabiegiem stylistycznym (por. 1Ts 2:18; 3:6). Jeśli tak było, to apostoł w pojedynkę odbył drogę z Aten do Koryntu, gdzie w końcu dołączyli do niego Sylas i Tymoteusz (Dz 18:5). Całkiem możliwe, że Paweł zawitał do Aten podczas swej trzeciej podróży misjonarskiej (r. 55 lub 56), gdyż sprawozdanie mówi, iż spędził wówczas w Grecji trzy miesiące (Dz 20:2, 3).
-
-
AterWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
ATER
(od rdzenia oznaczającego: „zamknąć; skrępować”).
1. Izraelita, którego 98 synów lub dalszych potomków powróciło z niewoli babilońskiej z Zerubbabelem w 537 r. p.n.e. (Ezd 2:1, 2, 16; Neh 7:21). Napisano o nich: „synów Atera, z linii Ezechiasza, dziewięćdziesięciu ośmiu”, co może oznaczać, że byli potomkami Atera, który wywodził się od jakiegoś Ezechiasza (ale prawdopodobnie nie od króla judzkiego o tym imieniu), albo że byli potomkami Atera poprzez tegoż Ezechiasza. Być może potomek właśnie tego Atera był jednym z naczelników ludu, którzy potwierdzili „wiarogodną umowę” za czasów Nehemiasza (Neh 9:38; 10:1, 17).
2. Głowa rodu, którego członkowie należeli do lewickich „synów odźwiernych” wracających z Babilonu do Jerozolimy z Zerubbabelem (Ezd 2:42; Neh 7:45).
-
-
AtlajWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
ATLAJ
Syn Bebaja; jeden z Izraelitów, którzy odprawili swoje cudzoziemskie żony po przybyciu Ezdrasza do Jerozolimy w 468 r. p.n.e. (Ezd 10:28, 44).
-
-
AtramentWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
ATRAMENT
Hebrajskie słowo dejò, występujące wyłącznie w Jeremiasza 36:18, może być zapożyczeniem z języka egipskiego. W Chrześcijańskich Pismach Greckich pojawia się trzy razy wyraz mélan (2Ko 3:3; 2Jn 12; 3Jn 13) — jest rodzaju nijakiego i pochodzi od przymiotnika rodzaju męskiego mélas, czyli „czarny” (Mt 5:36; Obj 6:5, 12).
Ogólnie rzecz biorąc, atramenty wytwarzano z pigmentu (barwnika) roztartego w substancji zawierającej gumę arabską, klej albo pokost. Stanowiła ona zarówno nośnik pigmentu, jak i spoiwo wiążące go z powierzchnią, na której pisano. Z najstarszych receptur i próbek wynika, że czarne atramenty sporządzano z pigmentów węglowych — z sadzy (uzyskiwanej podczas spalania oliwy bądź drewna), z węgla drzewnego lub węgla kostnego. W atramentach czerwonych barwnikami były tlenki żelaza. Starożytni używali jeszcze innych substancji do pisania. Jak podaje Józef Flawiusz, egzemplarz Prawa przesłany Ptolemeuszowi II Filadelfosowi spisano złotymi literami (Dawne dzieje Izraela, XII, II, 11). Do wyrobu atramentów być może stosowano też soki lub barwniki roślinne; jeśli tak, to z racji swej nietrwałości dawno już stały się całkowicie nieczytelne.
Wytworzenie najlepszych gatunkowo atramentów było bardzo czasochłonne, wymagało bowiem dokładnego rozdrobnienia barwnika i wymieszania go z nośnikiem. Atrament przechowywano zwykle w postaci wysuszonych bryłek albo pałeczek. Po odpowiednim nasączeniu ich wodą pisarz nabierał atrament na pędzelek bądź trzcinkę.
Przez długi czas uważano, że najbardziej nasyconą barwą oraz największą trwałością odznaczają się atramenty chińskie, czyli tusze. Niektóre nie zmywały się nawet wtedy, gdy spisane nimi dokumenty przez kilka tygodni leżały w wodzie. Ale istniały również atramenty, które łatwo dawały się usunąć mokrą gąbką lub szmatką. Może właśnie dlatego Jehowa oznajmił symbolicznie: „Kto
-