BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • Archeologia
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
    • inskrypcji. Zdaniem prof. Albrighta „pisemne dokumenty stanowią najważniejszą grupę znalezisk archeologicznych. Niezwykle istotne jest więc wyrobienie sobie jasnego poglądu na ich charakter i na naszą zdolność ich interpretowania” (The Westminster Historical Atlas to the Bible, s. 11). Może chodzić o teksty utrwalone na skorupach ceramicznych, tabliczkach glinianych, papirusie lub granicie. Niezależnie od użytego nośnika, informację trzeba starannie rozważyć i sprawdzić jej wartość oraz wiarogodność. Zarówno na kamieniu, jak i na papierze nieraz zapisywano wierutne kłamstwa i zmyślenia oraz błędne poglądy (zob. CHRONOLOGIA [Chronologia biblijna a historia świecka]; SARGON).

      Oto przykład: Biblia podaje, że asyryjskiego króla Sancheriba zabiło dwóch jego synów: Adrammelech i Sarecer, a tron po nim objął inny syn — Asarhaddon (2Kl 19:36, 37). Natomiast według pewnej babilońskiej kroniki Sancherib został zamordowany 20 dnia miesiąca Tebet przez zbuntowanego syna. Również Berossos, kapłan babiloński z III w. p.n.e., oraz Nabonid, król Babilonu z VI w. p.n.e., donoszą, iż Sancheriba zgładził tylko jeden z jego synów. Tymczasem na odkrytym stosunkowo niedawno graniastosłupie Asarhaddon (syn i następca Sancheriba) donosi, że jego bracia (lm.) podnieśli bunt, zabili ojca, a potem uciekli. Philip Biberfeld skomentował to następująco: „Kronika babilońska, Nabonid i Berossos mylili się więc co do przebiegu wydarzeń. (...) Tylko relacja biblijna okazała się prawdziwa! Zgadza się z inskrypcją Asarhaddona w każdym szczególe — również co do ucieczki morderców. Przy okazji wyszło na jaw, że nawet wydarzenia z dziejów babilońsko-asyryjskich są opisane wierniej w Biblii niż w kronikach babilońskich. Fakt ten ma niezwykle doniosłe znaczenie także dla oceny współczesnych źródeł, których dane nie pokrywają się z biblijnymi” (Einführung in die jüdische Geschichte, 1937, s. 33).

      Kłopoty z odczytywaniem i tłumaczeniem. Chrześcijanie powinni też z należytą ostrożnością podchodzić do interpretacji wielu inskrypcji sporządzonych w różnych językach starożytnych. W niektórych wypadkach (Kamień z Rosetty czy inskrypcja z Behistunu) odcyfrowanie nieznanego przedtem pisma znacznie ułatwiły równoległe teksty w jakimś znanym języku. Nie należy się jednak spodziewać, że dzięki takiej pomocy udaje się rozwiązać wszystkie trudności lub całkowicie zrozumieć dany język, z wszelkimi odcieniami znaczeniowymi i idiomami. Nawet języki biblijne — hebrajski, aramejski i grecki — wciąż są studiowane i dzięki temu coraz lepiej znane. W wypadku natchnionego Słowa Bożego słusznie można oczekiwać, że jego Autor umożliwi poprawne zrozumienie swego orędzia za pośrednictwem ogólnie dostępnych przekładów na języki współczesne. Nie da się tego jednak powiedzieć o nienatchnionych dziełach literackich narodów pogańskich.

      Trzeba więc zachowywać ostrożność i pamiętać o tym, że obiektywne podejście do problemów związanych z odczytaniem starożytnych inskrypcji często nie jest tak oczywiste, jak można by sądzić. Świadczy o tym przykład pewnego znanego asyriologa, który pracował nad odcyfrowaniem języka „hetyckiego”, a którego dzieło tak oto opisał C. W. Ceram w swej książce The Secret of the Hittites (1956, ss. 106-109): „Dokonał dzieła absolutnie fenomenalnego — błyskotliwie wymieszał wierutne głupstwa z cennymi spostrzeżeniami (...) Niektóre błędne poglądy uzasadnił argumentami na tyle przekonującymi, że odrzucono je dopiero po kilkudziesięciu latach badań. Swe zawiłe rozumowanie oparł na tak głębokiej wiedzy filologicznej, że niełatwo było oddzielić ziarno od plew”. Dalej wspomniano, iż ów uczony uparcie sprzeciwiał się jakiejkolwiek modyfikacji swych ustaleń; dopiero po wielu latach zgodził się na dokonanie pewnych korekt, ale jak się później okazało, uczynił to akurat w miejscach odczytanych poprawnie! Opisując zażarty, pełen osobistych wycieczek spór między tym badaczem a innym znawcą „hetyckich” znaków klinowych, Ceram nadmienia: „Niemniej ten sam fanatyzm, który doprowadza do takich kłótni, jest dla uczonych nieodzowną siłą pobudzającą do dokonywania odkryć”. Chociaż więc w miarę upływu czasu i dalszych badań wyeliminowano wiele błędów w zrozumieniu starożytnych inskrypcji, warto stale pamiętać o tym, że przyszłość może przynieść kolejne poprawki.

      Powyższe fakty unaoczniają przewagę Biblii jako źródła rzetelnej wiedzy, wiarogodnych informacji i niezawodnych wskazówek. Ten zbiór spisanych dokumentów daje nam najklarowniejszy obraz dziejów człowieka, a przetrwał do naszych czasów nie dzięki wykopaliskom, lecz dzięki temu, że zadbał o to jego Autor, Jehowa Bóg. Pismo Święte jest „żywe i oddziałuje z mocą” (Heb 4:12), będąc „słowem Boga, który żyje i trwa”. „Wszelkie ciało jest jak trawa, a wszelka jego chwała jest jak kwiecie trawy; trawa usycha i kwiat opada, lecz wypowiedź Jehowy trwa na wieki” (1Pt 1:23-25).

  • Archip
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
    • ARCHIP

      („władający koniem”).

      W liście do chrześcijan w Kolosach Paweł wzywa Archipa do wiernego usługiwania, a w Liście do Filemona z sympatią nazywa go „współbojownikiem” (Kol 4:17; Flm 2). Obydwa listy Paweł napisał pod

Publikacje w języku polskim (1960-2026)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij