-
PosłuszeństwoWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
do oczekiwania posłuszeństwa od dzieci (Prz 23:22). Posłuszeństwo Jakuba wobec rodziców było niewątpliwie jednym z powodów, dla których Jehowa go ‛umiłował, a Ezawa znienawidził’ (Mal 1:2, 3; Rdz 28:7). Jezus jako dziecko podporządkowywał się swym ziemskim rodzicom (Łk 2:51). Apostoł Paweł nawoływał dzieci, żeby były „posłuszne swym rodzicom we wszystkim”. Trzeba pamiętać, że jego list był skierowany do chrześcijan, toteż wyrażenie „we wszystkim” nie może się odnosić do poleceń sprzecznych z przykazaniami niebiańskiego Ojca, Jehowy Boga, bo to na pewno nie ‛podobałoby się Panu’ (Kol 3:20; Ef 6:1). Według Pisma Świętego nieposłuszeństwo wobec rodziców jest sprawą bardzo poważną; dla krnąbrnego i nieposłusznego syna Prawo Mojżeszowe przewidywało nawet karę śmierci (Pwt 21:18-21; Prz 30:17; Rz 1:30, 32; 2Tm 3:2).
Ponieważ mąż jest głową żony, ona także ma być mu podporządkowana „we wszystkim”, biorąc przykład z Sary (Ef 5:21-33; 1Pt 3:1-6). Ale i w tym wypadku władza Boga oraz Chrystusa ma pierwszeństwo przed zwierzchnictwem męża (1Ko 11:3).
Posłuszeństwo wobec panów oraz rządów. Również niewolników usilnie zachęcano, żeby byli posłuszni swym panom „we wszystkim” i nie służyli im tylko dla oka, lecz jako niewolnicy Chrystusa, z bojaźnią przed Jehową (Kol 3:22-25; Ef 6:5-8). Jeżeli znosili cierpienia, mogli — tak samo jak chrześcijańskie żony będące w podobnej sytuacji — brać wzór z Chrystusa Jezusa (1Pt 2:18-25; 3:1). Ich panowie nie mieli jednak nad nimi władzy absolutnej, toteż chrześcijańscy niewolnicy byli im posłuszni „we wszystkim”, co nie pozostawało w sprzeczności z wolą Boga i Jego przykazaniami.
Oprócz tego posłuszeństwo należy się ziemskim rządom i władzom (Tyt 3:1), gdyż Bóg pozwala im funkcjonować i nawet oddawać Jego ludowi pewne usługi. Dlatego chrześcijanie mają ‛spłacać to, co Cezara, Cezarowi’ (Mk 12:14-17). Są posłuszni prawom „Cezara” i płacą podatki nie z obawy przed jego karzącym „mieczem”, lecz przede wszystkim ze względu na swe sumienie (Rz 13:1-7). A skoro to sumienie ma decydujące znaczenie, więc siłą rzeczy chrześcijanie stosują się tylko do tych wymagań człowieczych rządów, które nie kłócą się z prawem Bożym. Toteż gdy przedstawiciele władzy rozkazali apostołom zaprzestać głoszenia nakazanego im przez Boga, ci stanowczo oświadczyli: „Musimy być bardziej posłuszni Bogu jako władcy niż ludziom” (Dz 5:27-29, 32; 4:18-20).
-
-
PostWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
POST
Powstrzymywanie się przez określony czas od wszelkich pokarmów. Poszczenie z właściwych pobudek wyrażało zbożny smutek i głęboką skruchę za popełnione grzechy (1Sm 7:6; Jl 2:12-15; Jon 3:5). Było też stosowne, gdy ktoś stanął w obliczu wielkiego niebezpieczeństwa, pilnie potrzebował wskazówek Bożych, przechodził próby i był wystawiony na pokusy albo gdy chciał w skupieniu porozmyślać o zamierzeniu Jehowy (2Kn 20:3; Ezd 8:21; Est 4:3, 16; Mt 4:1, 2). Post nie był formą umartwiania się, lecz raczej oznaką ukorzenia się przed Bogiem (Ezd 8:21; 9:5; por. 1Kl 21:27-29). Jezus pościł 40 dni, podobnie jak niegdyś Mojżesz i Eliasz, którzy ukazali się u jego boku w wizji przemienienia (Wj 34:28; Pwt 9:9; 1Kl 19:7, 8; Mt 17:1-9).
Prawo Mojżeszowe nie zawierało terminu „post”, ale w związku z Dniem Przebłagania nakazywało: „Macie trapić swe dusze” (Kpł 16:29-31; 23:27; Lb 29:7). Na ogół uważa się, że chodzi tu właśnie o post, co potwierdzają wypowiedzi z Izajasza 58:3, 5 i Psalmu 35:13.
W 58 rozdz. Izajasza opisano czasy, gdy Żydzi dopuszczali się poważnych grzechów. Nie okazywali jednak szczerej skruchy, a jedynie udawali, że oddają cześć Jehowie — składali słowne deklaracje i manifestowali rzekomą religijność, m.in. właśnie przez posty. Spodziewali się, że w ten sposób zaskarbią sobie łaskę i uznanie Boga. Gdy tak się nie stało, ze zdumieniem pytali: „Czemuż pościliśmy, a ty nie widziałeś, i trapiliśmy swe dusze, a ty nie zważałeś?” Jehowa więc wykazał, na czym polegał ich błąd. Otóż nawet gdy pościli, prosząc Go o prawe sądy i stwarzając pozory prawości, wciąż zabiegali o samolubne przyjemności i zyski, kłócili się, uciskali innych i stosowali przemoc, a nie okazywali zbożnego smutku ani prawdziwej skruchy, które powinny towarzyszyć szczerym postom. Taki post nie mógł sprawić, żeby ich zawodzenie — choć donośne — było słyszane w niebie. Jehowa potępił ich obłudę: „Czyż taki miałby być post, który wybieram — taki jak dzień, w którym ziemski człowiek trapi swą duszę? W którym zwiesza głowę jak sitowie oraz podściela sobie wór i popiół? Czyż to nazywasz postem i dniem godnym upodobania Jehowy?” (Iz 58:1-5).
Post cieszący się uznaniem Bożym musi iść w parze z naprawieniem popełnionych grzechów. Jehowa za pośrednictwem Izajasza wyjaśnił, na czym polega szczery post: „Czyż post, który ja wybieram, nie jest taki: Rozwiązać pęta niegodziwości, rozerwać wiązadła przy drążku jarzma i puścić wolno zdruzgotanych, i żebyście złamali każdy drążek jarzma? Czy nie chodzi o to, byś udzielił swego chleba głodnemu i żebyś uciśnionych, bezdomnych wprowadził do swego domu? Żebyś, widząc kogoś nagiego, okrył go i żebyś się nie chował przed własnym ciałem?” (Iz 58:6, 7).
Cztery doroczne posty Żydów. Żydzi wprowadzili wiele postów. W pewnym okresie przestrzegali ich cztery razy w roku — przypuszczalnie wspominali w ten sposób tragiczne wydarzenia związane z oblężeniem i spustoszeniem Jerozolimy w VII w. p.n.e. (Za 8:19). 1) „Post w miesiącu czwartym” zapewne upamiętniał zrobienie wyłomu w murach Jerozolimy, czego dokonali Babilończycy w 607 r. p.n.e., dziewiątego dnia miesiąca Tammuz (2Kl 25:2-4; Jer 52:5-7). 2) „Post w miesiącu piątym”, zwanym Ab, najwyraźniej przypominał o zburzeniu świątyni (2Kl 25:8, 9; Jer 52:12, 13). 3) „Post w miesiącu siódmym” zachowywano prawdopodobnie na pamiątkę śmierci Gedaliasza lub opuszczenia kraju przez resztkę Żydów, którzy ze strachu przed Babilończykami uciekli wtedy do Egiptu (2Kl 25:22-26). 4) „Post w miesiącu dziesiątym” mógł być obchodzony w rocznicę otrzymania przez Żydów uprowadzonych już wcześniej do Babilonu smutnej wiadomości o upadku Jerozolimy (por. Eze 33:21) lub rozpoczęcia przez Nebukadneccara oblężenia Jerozolimy, co nastąpiło dziesiątego dnia tego miesiąca w 609 r. p.n.e. (2Kl 25:1; Jer 39:1; 52:4).
Gdy pewni Żydzi pytali: ‛Czy mamy płakać w miesiącu piątym i zachowywać wstrzemięźliwość, jak to czyniliśmy już tyle lat?’, Jehowa za pośrednictwem Zachariasza odpowiedział: „Gdyście pościli (...) przez siedemdziesiąt lat, czy istotnie pościliście dla mnie, właśnie dla mnie?” Bóg wykazał im, że szczery post powinien być poparty posłuszeństwem i że oczekuje od nich mówienia prawdy, sprawiedliwego sądu, miłowania pokoju i wystrzegania się obłudy. Gdyby tak postępowali, to zamiast pościć z żałości i rozpamiętywać przeszłość, mogliby przeżywać radosne uniesienie w okresach świątecznych i cieszyć się z odrodzenia religii prawdziwej i zgromadzania ludzi pragnących służyć Jehowie (Za 7:3-7; 8:16, 19, 23).
Chrześcijanie a post. Jezus polecił swym uczniom: „Kiedy pościcie, przestańcie przybierać smutny wyraz twarzy jak obłudnicy, gdyż oni szpecą swe twarze, żeby ukazać ludziom, iż poszczą. Zaprawdę wam mówię: W pełni odbierają swą nagrodę. Ale ty, gdy pościsz, natłuść sobie głowę i umyj twarz, żeby pokazać, iż pościsz, nie ludziom, ale Ojcu, który jest w skrytości; wtedy odpłaci tobie twój Ojciec, który się przygląda w skrytości” (Mt 6:16-18). Jezus nawiązał tu do nieszczerych postów faryzeuszy, które przy innej okazji napiętnował w pewnym przykładzie (Łk 18:9-14). Faryzeusze mieli zwyczaj pościć dwa razy w tygodniu — drugiego i piątego dnia (Łk 18:12).
Apostoł Paweł napisał, że kto formalistycznie powstrzymuje się od pokarmów, ten podporządkowuje się postanowieniom: „Nie ruszaj ani nie kosztuj, ani nie dotykaj”. Następnie oznajmił, iż „rzeczy te mają wprawdzie pozór mądrości w samowolnie ustanowionej formie oddawania czci i w udawanej pokorze, surowym traktowaniu ciała, ale nie mają żadnej wartości w walce z dogadzaniem ciału” (Kol 2:20-23).
Niektóre odłamy chrześcijaństwa wymagają od swych wyznawców zachowywania postów, lecz nie ma to uzasadnienia biblijnego. Gdy Jezus rozmawiał ze swymi uczniami o postach, jak o tym wspomniano powyżej (Mt 6:16-18), sam też podlegał jeszcze Prawu Mojżeszowemu i przestrzegał postu związanego z Dniem Przebłagania.
W pewnych przekładach Biblii wspomniano o poście w Mateusza 17:21, ale wersetu tego brak w najważniejszych starożytnych rękopisach. Nie ma w nich też wzmianki o postach w Marka 9:29, Dziejach 10:30 i 1 Koryntian 7:5, choć występują one w Biblii gdańskiej.
Niektórzy uważają, że do przestrzegania postu zobowiązują chrześcijan słowa z Mateusza 9:15. Ale Jezus w gruncie rzeczy mówił tylko o tym, co będzie się działo po jego śmierci. Dopóki przebywał razem z uczniami na ziemi, powstrzymywanie się od pokarmów byłoby z ich strony nie na miejscu. Kiedy umarł, rzeczywiście byli w żałobie i pościli. Jednakże po jego zmartwychwstaniu, a zwłaszcza po cudownym wylaniu ducha świętego nie mieli już powodów, by się smucić i pościć (Mk 2:18-20; Łk 5:33-35). Chrześcijanie z całą pewnością nie byli zobowiązani pościć w rocznicę jego śmierci, gdyż apostoł Paweł, pisząc o niestosowności spożywania posiłku w miejscu zebrań zborowych przed uroczystością Wieczerzy Pańskiej, oznajmił: „Czyżbyście nie mieli domów, żeby jeść i pić? (...) A zatem, bracia moi, gdy się schodzicie, aby ją jeść, czekajcie jedni na drugich. Jeżeli ktoś jest głodny, niech zje w domu, żebyście się nie schodzili na sąd” (1Ko 11:22, 33, 34).
Chociaż pierwsi chrześcijanie nie mieli obowiązku pościć, czasami robili to w szczególnych sytuacjach. Post i modlitwa towarzyszyły wysłaniu Barnabasa i Pawła w podróż misjonarską do Azji Mniejszej. Oni z kolei modlili się i pościli, gdy w nowych zborach ustanawiali starszych (Dz 13:2, 3; 14:23). A zatem chrześcijanom ani nie nakazano pościć, ani też im tego nie zabroniono (Rz 14:5, 6).
-
-
PośrednikWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
POŚREDNIK
Osoba, która pośredniczy między innymi osobami, ułatwiając im kontakt lub porozumienie. W Piśmie Świętym słowo to odnosi się do Mojżesza, pośrednika przymierza Prawa, i do Jezusa — Pośrednika nowego przymierza (Gal 3:19; 1Tm 2:5).
Przymierze musi być uprawomocnione krwią. Natchniony pisarz Listu do Hebrajczyków omawia dwa ważne przymierza: przymierze Prawa i nowe przymierze. W swoich rozważaniach wyjaśnia, że Pośrednikiem tego drugiego przymierza jest Chrystus (Heb 9:15). Sporo kontrowersji wśród biblistów budzą jednak słowa z Hebrajczyków 9:16, które oddaje się następująco: „Gdzie bowiem jest testament, tam musi ponieść śmierć ten, który sporządza testament” (BT). „Gdzie testamentowe rozporządzenie, śmierć musi nastąpić tego, kto rozporządza” (Pop). „Bo gdzie jest przymierze, tam musi nastąpić śmierć człowieka doprowadzającego do zawarcia przymierza” (NŚ).
W dosłownych, międzywierszowych przekładach tekstu greckiego omawiany werset ma takie brzmienie: „Gdzie bowiem przymierze, śmierć koniecznością, żeby była poniesiona przez tego, kto się związał przymierzem” (Heb 9:16, Int). „Bo gdzie jest przymierze, śmierć koniecznie musi być przedstawiona zawierającego przymierze” (The Interlinear Greek-English New Testament, tłum. na ang. A. Marshall).
Oddanie słowa diathéke przez „przymierze” trafnie odzwierciedla intencje pisarza. Tłumaczenie tego określenia na „testament”, powszechne w wielu przekładach, jest sprzeczne z jego znaczeniem w Septuagincie i w licznych wersetach Chrześcijańskich Pism Greckich (Łk 1:72; Dz 3:25; 7:8; Rz 9:4; 11:27; Heb 8:6-10; 12:24). Wyraz „testament” nie pasuje też do wywodów Pawła, który w tym fragmencie Biblii omawia przymierze Prawa i nowe przymierze. Ani jedno, ani drugie nie było żadnym „testamentem”.
W Hebrajczyków 9:16 apostoł Paweł najwyraźniej mówi o tym, że przymierza zawierane między Bogiem a ludźmi (nie między samymi ludźmi) wymagają złożenia ofiar. Warto zaznaczyć, że zwłaszcza u Hebrajczyków ofiary warunkowały przystęp do Boga i zawsze towarzyszyły przymierzom, w których był On stroną (czasami przy tej okazji zwierzęta ofiarne rozcinano na części). A zatem zarówno przymierze Prawa, jak i nowe przymierze musiały zostać uprawomocnione przez przelanie krwi. W przeciwnym razie Bóg nie uznałby ich za wiążące ani dla siebie, ani dla osób, które miały być nimi objęte (Heb 9:17). Przymierze Prawa nabrało mocy prawnej po złożeniu ofiary ze zwierząt — byków i kozłów — które zastąpiły Mojżesza, pośredniczącego w jego zawarciu (Heb 9:19). Nowe przymierze zostało uprawomocnione dzięki ofierze z ludzkiego życia Jezusa Chrystusa (Łk 22:20; zob. Dodatek 7D w NW).
Pośrednik przymierza Prawa. Pośrednikiem przymierza Prawa, zawartego między Jehową Bogiem i narodem Izraela, był Mojżesz. Jehowa, reprezentowany przez anioła, rozmawiał z nim „usta w usta” (Lb 12:8; Dz 7:38; Gal 3:19; Heb 2:2). Mojżesz był wobec Izraelitów rzecznikiem Bożym (Wj 19:3, 7, 9; 24:9-18), któremu Jehowa ‛powierzył cały swój dom’ (Lb 12:7). A jako pośrednik przymierza Prawa, pomagał swemu narodowi przestrzegać jego ustaleń i korzystać z jego dobrodziejstw.
Uprawomocnienie przymierza Prawa. Apostoł Paweł oznajmił: „Otóż nie ma pośrednika, gdzie chodzi tylko o jedną osobę, a Bóg jest tylko jeden” (Gal 3:20). Przymierze Prawa miało charakter dwustronny — jedną stroną był Bóg, a drugą naród izraelski. Ponieważ jednak Izraelici byli grzeszni, nie mogli sami przystąpić do Boga w celu zawarcia przymierza i potrzebowali pośrednika. Potwierdza to ich prośba skierowana do Mojżesza: „Ty przemawiaj do nas, a my będziemy słuchać; ale Bóg niech do nas nie przemawia, byśmy czasem nie pomarli” (Wj 20:19; Heb 12:18-20). Jehowa w swym miłosierdziu powołał Mojżesza na pośrednika przymierza Prawa, które miało zostać uprawomocnione ofiarami ze zwierząt. Mojżesz oczywiście też był niedoskonały i grzeszny, ale podobnie jak wcześniej Abraham, cieszył się uznaniem Bożym (Heb 11:23-28; zob. UZNANIE ZA PRAWEGO [Jak ktoś zostaje „poczytany” za prawego]). Przewodniczył uroczystości zawarcia tego przymierza, kierując składaniem ofiar ze zwierząt. Ich krwią pokropił „księgę przymierza” (mającą zapewne postać zwoju), którą następnie odczytał na głos. Zapoznawszy się z warunkami przymierza, Izraelici zgodzili się ich przestrzegać. Wtedy Mojżesz pokropił krwią lud (zapewne reprezentowany przez starszych) i oświadczył: „Oto krew przymierza, które Jehowa zawarł z wami co do wszystkich tych słów” (Wj 24:3-8; Heb 9:18-22).
Wprowadzenie na urząd kapłanów. Wyznaczeni kapłani z domu Aarona nie mogli rozpocząć służby na własną rękę. Musieli zostać wprowadzeni na urząd przez Mojżesza jako pośrednika ustanowionego przez Boga. Uroczystość ta odbyła się
-