-
KrewWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
później chrześcijanie w dalszym ciągu respektowali nakaz ‛trzymania się z dala od tego, co ofiarowano bożkom, jak również od krwi oraz tego, co uduszone, i od rozpusty’ (Dz 21:25). A gdy przeszło sto lat później, w 177 r. n.e., w Lyonie (obecnie we Francji) wrogowie fałszywie oskarżyli chrześcijan o zjadanie dzieci, pewna kobieta imieniem Biblis zaprotestowała: „Jakżeby oni mogli zjadać dzieci, jeśli im nie wolno używać krwi nawet zwierząt nierozumnych?” (Euzebiusz z Cezarei, Historia kościelna, tłum. A. Lisiecki, V, 126).
Pierwsi chrześcijanie powstrzymywali się od jedzenia wszelkiej krwi. Potwierdzają to słowa Tertuliana (ok. 155-po 220 n.e.), który napisał: „Zboczenia wasze niech się rumienią przed nami chrześcijanami, którzy nie mamy na stołach naszych nawet potraw z krwi zwierząt, a wstrzymujemy się od mięsa zwierząt duszonych i padłych dlatego, by w jakiś sposób nie splamić się krwią nawet ukrytą w mięsie. Między zarzutami przeciwko chrześcijanom wysuwacie także kiełbasy wypchane krwią, a wiedząc o tym dobrze, że to jest u nich zabronione, chcielibyście, by były u nich takie wykroczenia” (Apologetyk, tłum. J. Sajdak, Poznań 1947, IX, 13, 14). Podobnie wypowiedział się rzymski prawnik Minucjusz Feliks, który zmarł w połowie III w. n.e.: „Nam nie wolno przyglądać się mordowaniu człowieka, ani też o tym słuchać. Do tego stopnia wystrzegamy się ludzkiej krwi, że nawet obywamy się w naszych pokarmach bez krwi zwierząt” (Pisma starochrześcijańskich pisarzy, „Oktawiusz”, tłum. M. Szarmach, Warszawa 1988, t. XLIV, ss. 65, 66).
Krew a lojalność wobec Boga. Od chwili uprawomocnienia nowego przymierza krwią Jezusa Chrystusa chrześcijanie uznają, że ma ona życiodajną wartość, gdyż zgodnie z postanowieniem Jehowy Jezus usługuje jako wielki Arcykapłan, który wszedł „raz na zawsze — ale nie z krwią kozłów i byczków, lecz z własną krwią — do miejsca świętego i uzyskał dla nas wiecznotrwałe wyzwolenie”. Dzięki wierze chrześcijan w wartość jego krwi ich sumienia zostają ‛oczyszczone z martwych uczynków, aby mogli pełnić świętą służbę dla Boga żywego’. Oczywiście troszczą się o swoje zdrowie fizyczne, jednak znacznie większą wagę przykładają do zdrowia duchowego oraz do uznania w oczach Stwórcy. Pragną dochować Mu lojalności, postępując w taki sposób, by nie zlekceważyć ofiary Jezusa, ‛nie podeptać jej ani nie uznać za pospolitą’. Najbardziej bowiem zależy im nie na obecnym, przemijającym życiu, lecz na życiu wiecznym (Heb 9:12, 14, 15; 10:28, 29).
-
-
KrewnyWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
KREWNY
W Biblii słowo to odnosi się do człowieka związanego z kimś przez wspólnego przodka bądź przez małżeństwo (a więc także do powinowatego). W oryginalnych językach biblijnych miało ono wiele odpowiedników. Poniżej zwrócono uwagę na ich użycie i znaczenie.
Goʼél (od hebr. gaʼál: „wykupić” lub „odkupić”) określa najbliższego męskiego krewnego, który miał prawo zostać wykupicielem lub mścicielem krwi. Do tego ostatniego należało zabicie rozmyślnego mordercy (Lb 35:16-19). Wykupicielem był np. Boaz w stosunku do Noemi i Rut (Rut 2:20; 3:9, 12, 13; 4:1, 3, 6, 8, 14). Sam Jehowa — Wspaniały Ojciec, Życiodawca — jest Mścicielem i Wykupicielem swych sług (Ps 78:35; Iz 41:14; 43:14; 44:6, 24; 48:17; 54:5; 63:16; Jer 50:34).
Szeʼér (z hebr.: „ciało; organizm”) oznacza osobę połączoną z drugą węzłami krwi. Prawo Boże zabraniało stosunków płciowych z takim bliskim „krewnym według ciała”, np. z ciotką (Kpł 18:6-13; 20:19). Jeśli Izraelita z powodu długów musiał sprzedać siebie osiadłemu przybyszowi, to mógł go wykupić brat, wujek, kuzyn lub „którykolwiek z jego cielesnych krewnych” (Kpł 25:47-49). Po kimś, kto nie miał synów, córek, braci ani wujów, dziedziczył inny najbliższy „krewny” (Lb 27:10, 11).
Karòw (z hebr.: „bliski”) dotyczy nie tylko bliskiego krewnego, lecz także bliskiego znajomego. Jeśli Izraelita tak zubożał, że musiał sprzedać swe mienie, ktoś „blisko z nim spokrewniony” miał to odkupić (Kpł 25:25). Hiob ubolewał, że opuścili go nawet „najbliżsi znajomi”, a Dawid mówił z żalem o „bliskich znajomych”, iż „stanęli w oddali” (Hi 19:14; Ps 38:11).
Słowa mające związek z terminem jadáʽ (z hebr.: „znać; wiedzieć”) mogły oznaczać krewnego albo zwykłego znajomego. Boaz był dla Noemi „krewnym ze strony męża”. Kiedy Jehu wykonywał wyrok na całym domu Achaba, wybił także „jego znajomych” (Rut 2:1; 2Kl 10:11).
W Chrześcijańskich Pismach Greckich występuje wyraz syggenés, który odnosi się do osób spokrewnionych ze sobą, choć nie do związku rodziców z dziećmi. Można to dostrzec w słowach Jezusa skierowanych do jego naśladowców: „Będziecie wydawani nawet przez rodziców i braci, i krewnych [syggenòn], i przyjaciół” (Łk 21:16). Gdy w wieku 12 lat Jezus zaginął, rodzice zaczęli go szukać „wśród krewnych” (Łk 2:44). Urządzającym ucztę Jezus radził zapraszać ubogich, a nie „krewnych”, którzy mogliby się odwdzięczyć (Łk 14:12-14). Kiedy Piotr zaniósł dobrą nowinę o wybawieniu do Korneliusza, obecni byli tam również ‛jego krewni’ (Dz 10:24). Paweł w swoim liście do Rzymian nazwał ‛swymi krewnymi’ i Żydów jako naród, i poszczególne osoby (Rz 9:3; 16:7, 11, 21).
-
-
KrokodylWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
KROKODYL
Zobacz LEWIATAN.
-
-
KronikarzWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
KRONIKARZ
Wysoki urzędnik na dworze królewskim w Izraelu. Tytuł „kronikarz” jest odpowiednikiem pewnej formy hebrajskiego wyrazu zachár („pamiętać; wspomnieć”), która dosłownie znaczy „przypominający” (2Sm 8:16, przyp. w NW). W Biblii nie opisano zakresu obowiązków tego urzędnika, ale najprawdopodobniej był oficjalnym kronikarzem królestwa, informował władcę o sytuacji w kraju, przypominał mu o istotnych sprawach wymagających jego uwagi oraz służył mu radą.
W pewnych sytuacjach kronikarz mógł reprezentować króla w sprawach wagi państwowej. Joach, syn Asafa, był jednym z trzech urzędników króla Ezechiasza, którzy wyszli rozmawiać z asyryjskim rabszakiem, wygrażającym Jerozolimie (2Kl 18:18, 37). Inny kronikarz, Joach, syn Joachaza, odegrał ważną rolę podczas remontu świątyni (2Kn 34:8). Wymieniono także kronikarza, który usługiwał na dworach królów Dawida i Salomona (2Sm 8:16; 20:24; 1Kl 4:3; zob. PISARZ MIEJSKI).
-
-
Kronik, księgiWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
KRONIK, KSIĘGI
Dwie natchnione księgi Pism Hebrajskich, w pierwotnym kanonie hebrajskim stanowiące zapewne pojedynczy zwój. Masoreci uważali je za jedną całość. Jako jedna księga występują też przy podziale Pism Hebrajskich na 22 lub 24 księgi, a jako dwie — jeśli wyszczególnia się 39 ksiąg. Rozbicia na dwie księgi najprawdopodobniej dokonali tłumacze greckiej Septuaginty. W rękopisach hebrajskich uczyniono to dopiero w XV wieku. Księgi Kronik znajdują się w nich na końcu części zwanej Pismami. Hebrajska nazwa Diwré Hajjamím znaczy „sprawy dni”. Hieronim zaproponował tytuł Chronikòn („kroniki”), który przyjął się w polskich tłumaczeniach. Kronika to zapis ważnych wydarzeń podanych w kolejności, w jakiej wystąpiły. Tytuł grecki (wg Septuaginty) brzmi Paraleipoménon, czyli „rzeczy opuszczone (niedopowiedziane, pominięte)”, a więc nieuwzględnione w księgach Samuela i Królów. Trzeba jednak zaznaczyć, że księgi Kronik w żadnym wypadku nie są jedynie uzupełnieniem tamtych ksiąg.
Kiedy spisane, przez kogo i jaki obejmują okres. Wiele przemawia za tym, że księgi Kronik spisał żydowski kapłan Ezdrasz. Od dawien dawna głosi tak tradycja żydowska. Widać też uderzające podobieństwo stylu między Kronikami a Księgą Ezdrasza. Na początku tej ostatniej powtarzają się niemal dosłownie końcowe zdania z Księgi 2 Kronik. Prócz tego przytoczono tam w całości dekret Cyrusa, wspomniany na końcu 2 Kronik, co pozwala przypuszczać, że zamykając tę księgę, pisarz zamierzał napisać kolejną (właśnie Księgę Ezdrasza), która by bardziej szczegółowo omówiła owo rozporządzenie i sposób wprowadzenia go w czyn. Księgi Kronik ukończono ok. 460 r. p.n.e. Wszystko wskazuje na to, że po tym okresie spisano jeszcze tylko dwie księgi kanonu hebrajskiego: Nehemiasza oraz Malachiasza.
Jeżeli nie liczyć rodowodów poprowadzonych od Adama, księgi Kronik opisują wydarzenia od śmierci króla Saula do początku niewoli babilońskiej, a na zakończenie wspominają o dekrecie Cyrusa, który położył kres 70-letniemu wygnaniu.
Źródła. Ezdrasz zakładał, że jego czytelnicy będą znali księgi Królów, toteż nie miał zamiaru powtarzać ich treści. Chociaż źródła, na które się powołuje, czasami brzmią niemal identycznie jak fragmenty ksiąg Królów, służą mu wyłącznie za tło objaśniające dodatkowe informacje, podane w księgach Kronik. Nie można wykluczyć, że skorzystał w tym celu z ksiąg Samuela i Królów oraz innych ksiąg biblijnych, ale na ogół — a może nawet za każdym razem — najprawdopodobniej sięgał do nieznanych już dziś dokumentów. Mogły to być akta państwowe Izraela i Judy, rodowody, dzieła historyczne opracowane przez proroków oraz dokumenty będące własnością naczelników plemion lub rodów. Niektóre zostały niewątpliwie sporządzone przez zawodowych kronikarzy (1Kl 4:3).
Ezdrasz tak nazywa lub opisuje część wykorzystanych źródeł:
1) Księga Królów Judy i Izraela (2Kn 16:11; 25:26)
2) Księga Królów Izraela i Judy (2Kn 27:7; 35:27)
3) Księga Królów Izraela (2Kn 20:34) (Wyżej wymienione źródła mogą być jednym i tym samym zbiorem dokumentów państwowych, różnie nazywanym; może też chodzić o biblijne księgi Królów).
4) Księga Królów Izraela (najwyraźniej jakieś dzieło genealogiczne) (1Kn 9:1)
5) Objaśnienie do Księgi Królów (2Kn 24:27) (dodatkowe informacje o Jehoaszu z Judy)
6) Sprawy królów Izraela (2Kn 33:18) (dodatkowe informacje o Manassesie)
-