-
Babilon WielkiWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
Niego potępione za ‛uprawianie nierządu’ z innymi narodami oraz ich bogami (Iz 1:21; Jer 3:6-10, 13; Eze 16:15-17, 28, 29, 38; Oz 6:10; 7:11; 8:9, 10). Warto zauważyć, że Bóg nie oceniał tu Izraela i Judy jako zwykłych państw nawiązujących stosunki polityczne z innymi państwami. Napiętnował je, bo ze względu na zawarte z Nim przymierze miały być świętym ludem oddanym tylko Jemu i religii prawdziwej (Jer 2:1-3, 17-21).
W podobnym znaczeniu symbol ten występuje w Chrześcijańskich Pismach Greckich. Zbór chrześcijański przyrównano tam do dziewiczej oblubienicy Chrystusa, który jest jej Głową i Królem (2Ko 11:2; Ef 5:22-27). Uczeń Jakub ostrzegł chrześcijan przed duchowym cudzołóstwem, jakim byłoby utrzymywanie przyjacielskich stosunków ze światem (Jak 4:4; por. Jn 15:19). Podobny charakter ma rozpusta Babilonu Wielkiego, a także „córek” tej symbolicznej nierządnicy. (W Biblii określenie „córki” niekiedy odnosi się do przedmieść lub okolicznych miejscowości jakiegoś miasta czy metropolii, np. do „zależnych miejscowości” [po hebr. dosł. „córek”] Samarii i Sodomy; zob. Eze 16:46-48).
Na uwagę zasługuje także okoliczność, że klęskę Babilonu Wielkiego — zaatakowanego i zniszczonego przez dziesięć rogów symbolicznej bestii — opłakują ziemscy królowie, którzy dopuszczali się z tą nierządnicą rozpusty, oraz kupcy i dostawcy, którzy z nią handlowali i zaopatrywali ją w zbytkowne towary i piękne ozdoby. A zatem przedstawiciele świata polityki i handlu przetrwają jej zagładę, ale, rzecz znamienna, wśród bolejących nad jej upadkiem nie będzie żadnych przedstawicieli religii (Obj 17:16, 17; 18:9-19). Biblia wskazuje, że wyrok na królach ziemi zostanie wykonany dopiero jakiś czas po unicestwieniu Babilonu, i to nie przez „dziesięć rogów”, lecz przez miecz Króla królów, nazwanego Słowem Boga (Obj 19:1, 2, 11-18).
Kolejna cecha charakterystyczna Babilonu Wielkiego to pijaństwo. Ta symboliczna kobieta jest „pijana krwią świętych i krwią świadków Jezusa” (Obj 17:4, 6; 18:24; 19:1, 2). Żywi więc podobną wrogość do prawdziwego ludu Bożego, co starożytny Babilon, którego jest duchowym odpowiednikiem. Warto zauważyć, że odpowiedzialnością za „wszelką krew prawych przelaną na ziemi, od krwi prawego Abla do krwi Zachariasza”, Jezus obciążył przywódców religijnych. Chociaż zwracał się wtedy do żydowskich przywódców religijnych, będących jego rodakami, i przez jakiś czas to właśnie oni szczególnie ciemiężyli jego naśladowców, historia dowodzi, że później prawdziwi chrześcijanie znosili ucisk także z innych stron (a prześladowania dosięgły również samych Żydów) (Mt 23:29-35).
Wszystkie wymienione czynniki odgrywają istotną rolę i wszystkie je trzeba uwzględnić, żeby otrzymać rzeczywisty obraz symbolicznego Babilonu Wielkiego i tego, co on wyobraża.
-
-
BacharumitaWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
BACHARUMITA
(„z [należący do] Bachurim”).
Mieszkaniec wioski Bachurim. Pochodził z niej Azmawet, jeden z mocarzy Dawida. W 1 Kronik 11:33 nazwano go Bacharumitą, a w 2 Samuela 23:31 Barchumitą. Bacharumitą był także Szimej, który obrzucał obelgami uciekającego króla Dawida (2Sm 19:16; 1Kl 2:8; zob. BACHURIM).
-
-
BachurimWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
BACHURIM
(„wybrany”).
Wioska obok Góry Oliwnej, leżąca po pn. stronie starożytnej drogi prowadzącej do Jerycha i nad Jordan. Na ogół utożsamia się ją z Ras at-Tmim, 2 km na pn. wsch. od Wzgórza Świątynnego.
Kiedy córkę Saula Michal oddano królowi Dawidowi, Paltiel płakał i szedł za nią aż do Bachurim. Tam zawrócił na rozkaz dowódcy wojsk Abnera: „Idź, wracaj!” (2Sm 3:16). Później Dawid, opuszczając Jerozolimę z powodu spisku swego syna Absaloma, przekroczył dolinę potoku Kidron, wszedł „po stoku Góry Oliwnej”, przeszedł poza szczyt i dotarł do Bachurim (2Sm 15:23, 30; 16:1, 5). Tutaj Beniaminita Szimej, krewny Saula, zaczął iść zboczem góry i przeklinać Dawida, ciskając w niego kamieniami i rzucając proch (2Sm 16:5-13; 19:15-23). Ponadto w Bachurim Achimaac i Jonatan, synowie Cadoka i Abiatara, idący z wiadomością do króla Dawida, musieli się ukryć w studni pewnego mężczyzny (2Sm 15:27; 17:17-20).
-
-
Baclut, BaclitWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
BACLUT, BACLIT
Głowa rodu; jego potomkowie znaleźli się wśród netynejczyków powracających do Jerozolimy z Zerubbabelem w 537 r. p.n.e. (Ezd 2:1, 2, 52; Neh 7:54).
-
-
Baka, krzewyWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
BAKA, KRZEWY
(hebr. bacháʼ).
Roślina, która odegrała istotną rolę w walce Dawida z Filistynami na „nizinie Refaim” (2Sm 5:22-25; 1Kn 14:13-16). O roślinie tej wspomniano jeszcze tylko w Psalmie 84:6: „Przechodząc przez nizinę krzewów baka, zamieniają ją w źródło”. Być może chodzi tu o tę samą „nizinę Refaim”, na której Dawid stoczył ową walkę i która prawdopodobnie leżała na pd. zach. od Jerozolimy.
Użyte tu hebrajskie słowo pochodzi od rdzenia oznaczającego „płakać” (por. Rdz 21:16). Najwyraźniej więc wskazuje na roślinę, krzew lub drzewo, z którego wyciekają niczym łzy krople soku lub gumy naturalnej. Nie można ustalić, co to za roślina, ponieważ określenie „baka” jest po prostu transkrypcją hebrajskiego słowa. Pogląd rabiniczny, jakoby chodziło o morwę (tak to słowo przetłumaczono w Bg), nie ma wyraźnych podstaw. Wielu uczonych opowiadało się za drzewami balsamowymi (występującymi w różnych rodzinach), ponieważ wydzielają one żywicę lub gumę naturalną. Część botaników wskazuje na topolę eufracką (Populus euphratica) — głównie dlatego, że jej liście łatwo drgają na lekkim wietrze, a przy tym szeleszczą. Ale w Piśmie Świętym nie powiedziano dokładnie, jak powstawał „odgłos marszu” (czy na skutek ruchu liści, gałęzi czy jakichś innych części wspomnianej rośliny), nadmieniono tylko, że rozlegał się on ‛wśród jej wierzchołków’. Mógł to być zwykły szelest, który służył za sygnał, albo jak sugerują niektórzy, donośny szum wiejącego wiatru, mający zagłuszyć czy też imitować odgłos maszerującej armii (2Sm 5:24; 1Kn 14:15).
-
-
BakbukiaszWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
BAKBUKIASZ
(„butla Jah”).
1. Lewita, który powrócił do Jerozolimy z Zerubbabelem i był strażnikiem (Neh 12:1, 9). Być może tożsamy z omówionym w poz. 2.
2. Lewicki strażnik wymieniony wśród głów domów patriarchalnych (Neh 12:23, 25; zob. poz. 1).
3. Lewita, być może śpiewak; jeden z tych, których w czasach Nehemiasza wybrano, aby zamieszkali w Jerozolimie (Neh 11:17, 18).
-
-
BalaamWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
BALAAM
(prawdopodobnie: „połykający”).
Syn Beora, żyjący w XV w. p.n.e. Mieszkał w aramejskim mieście Petor w dolinie górnego Eufratu, nad rzeką Sadżur. Chociaż nie był Izraelitą, wiedział o Jehowie i uznawał Go za prawdziwego Boga, a kiedyś nawet powiedział o Nim „Jehowa, mój Bóg” (Lb 22:5, 18). Być może należy przypisać to temu, że niedaleko Petor, w pobliżu Charanu, żyli swego czasu wierni czciciele Jehowy, tacy jak Abraham, Lot i Jakub (Rdz 12:4, 5; 24:10; 28:5; 31:18, 38).
Balaam odrzucił ofertę pierwszych posłańców króla moabskiego Balaka, którzy zaproponowali mu „zapłatę za wróżbę”; oświadczył: „Jehowa zabronił mi iść z wami” (Lb 22:5-14). Kiedy później przybyli „inni książęta w większej liczbie i bardziej poważani” (Lb 22:15), Balaam znowu poprosił Boga o pozwolenie, a Jehowa oznajmił: „Wstań i idź z nimi. Ale możesz mówić tylko słowo, które ci powiem” (Lb 22:16-21; Mi 6:5).
Gdy Balaam wyruszył w podróż, na jego drodze trzykrotnie stanął anioł Jehowy. Oślica Balaama najpierw próbowała zejść w pole, potem przygniotła mu nogę do muru, a na koniec się położyła. Za każdym razem właściciel ją bił, aż wreszcie za sprawą cudu zwierzę przemówiło i zaprotestowało przeciw takiemu traktowaniu (Lb 22:22-30). Wtedy Balaam sam ujrzał anioła Jehowy, który oświadczył: „Wyszedłem, by się sprzeciwić, gdyż twoja droga jest wyraźnie sprzeczna z moją wolą”. Niemniej Jehowa ponownie zezwolił Balaamowi udać się w obranym kierunku (Lb 22:31-35).
Bóg od samego początku nie zgadzał się na przeklęcie Izraela, nakazując Balaamowi wypowiedzenie błogosławieństw zamiast złorzeczeń (Joz 24:9, 10). Pozwolił mu jednak wyruszyć w drogę. Podobnie postąpił kiedyś z Kainem: wyraził swą dezaprobatę, lecz zezwolił mu na dokonanie własnego wyboru — mógł porzucić złą drogę lub iść nią na oślep (Rdz 4:6-8). Balaam tak samo jak Kain uporczywie lekceważył wolę Jehowy i bez opamiętania dążył do osiągnięcia samolubnego celu. Zaślepiony żądzą nagrody, nie dostrzegał nikczemności swych postępków. Juda napisał, że Balaam ‛puścił się błędną drogą dla zapłaty’. A apostoł Piotr oznajmił, iż „umiłował zapłatę za popełnianie zła, lecz otrzymał upomnienie za naruszenie tego, co właściwe. Nieme zwierzę juczne, przemówiwszy ludzkim głosem, przeszkodziło szaleńczemu postępowaniu proroka” (Judy 11; 2Pt 2:15, 16).
Dotarłszy na terytorium Moabitów, Balaam spotkał się na brzegu Arnonu z królem Balakiem i już nazajutrz niezwłocznie spróbował spełnić żądania wrogów ludu Jehowy. W towarzystwie Balaka złożył ofiary, po czym odszedł, „by poszukać złowieszczych znaków” (Lb 23:3; 24:1), ale Jehowa przekazał mu jedynie błogosławieństwo dla Izraela. Po złożeniu takich samych ofiar na szczycie góry Pisga Balaam znowu się przekonał, że „przeciw Jakubowi nie ma złowieszczego zaklęcia”, tylko błogosławieństwa. Identyczną ceremonię powtórzono na górze Peor, ale po raz trzeci „Bóg zmienił to przekleństwo w błogosławieństwo” (Lb 22:41 do 24:9; Neh 13:2).
„Wówczas Balak zapłonął gniewem na Balaama”, rozzłoszczony klasnął w ręce i oświadczył: „Wezwałem cię, żebyś przeklął moich nieprzyjaciół, a oto ty wielce ich błogosławiłeś te trzy razy. Teraz więc uchodź na swoje miejsce. Powiedziałem sobie, że muszę cię uhonorować, lecz oto Jehowa pozbawił
-