-
Obywatel, obywatelstwoWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
Obywatelstwo rzymskie. Obywatelstwo rzymskie zapewniało specjalne prawa i przywileje respektowane w całym cesarstwie. Obywatela rzymskiego nie wolno było np. torturować ani biczować w celu wymuszenia zeznań — takie kary uznawano za poniżające i stosowne tylko dla niewolników. Kiedy Paweł został w Jerozolimie uratowany przez żołnierzy rzymskich z rąk żydowskiego motłochu, początkowo nie przyznał się, że jest obywatelem rzymskim, ale gdy miał być wychłostany, zapytał stojącego obok setnika: „Czy wolno wam biczować człowieka, który jest Rzymianinem, a nie został skazany?” Wówczas setnik „poszedł do dowódcy wojskowego i doniósł o tym, mówiąc: ‚Co zamierzasz czynić? Przecież ten człowiek jest Rzymianinem’”. Gdy prawda wyszła na jaw, „natychmiast (...) odstąpili od niego ci, którzy mieli go przesłuchać z zastosowaniem tortur; a dowódca wojskowy zląkł się, gdy się dowiedział, że to Rzymianin, on zaś kazał go związać” (Dz 21:27-39; 22:25-29; zob. też Dz 16:37-40).
Innym przywilejem należnym obywatelom rzymskim była możliwość odwołania się od decyzji namiestnika prowincji do władcy imperium. Gdyby w grę wchodziła kara śmierci, obywatel rzymski miał prawo zostać wysłany do stolicy i być osądzony przez samego cesarza. Dlatego broniąc się przed Festusem, Paweł oznajmił: „Stoję przed fotelem sędziowskim Cezara, gdzie powinienem być sądzony. (...) Żaden człowiek nie może mnie im [Żydom] wydać na znak przychylności. Odwołuję się do Cezara!” (Dz 25:10-12). Gdy już ktoś wniósł apelację do Rzymu, nie mógł się wycofać. Dlatego król Agryppa II po rozpatrzeniu sprawy Pawła powiedział Festusowi: „Człowieka tego można by zwolnić, gdyby się nie odwołał do Cezara” (Dz 26:32).
Obywatelstwo rzymskie można było uzyskać na różne sposoby. Niekiedy cesarz udzielał tego przywileju poszczególnym osobom — a nawet całym miastom lub okręgom — w nagrodę za wyświadczone usługi. Czasami obywatelstwo można było po prostu kupić za określoną cenę, jak to zrobił dowódca wojskowy Klaudiusz Lizjasz, który oświadczył Pawłowi: „Ja za wielką sumę pieniędzy nabyłem te prawa obywatelskie”. Apostoł zaś odpowiedział: „A ja mam je od urodzenia” (Dz 22:28).
Obywatelstwo duchowe. Paweł wspomina w swoich listach także o obywatelstwie duchowym. Pisząc o nieobrzezanych poganach, którzy zostali Izraelitami duchowymi, zaznacza, że kiedyś byli bez Chrystusa, odsunięci od państwa Izraela i obcy przymierzom, pozbawieni nadziei, bez Boga, ale teraz są „w jedności z Chrystusem Jezusem”. Rozwijając tę myśl, oznajmia: „Z całą pewnością więc nie jesteście już obcymi ani osiadłymi przybyszami, lecz jesteście współobywatelami świętych” (Ef 2:12, 13, 19). Jednym z miast, którym nadano obywatelstwo rzymskie, było Filippi, gdzie naruszono prawa przysługujące Pawłowi jako obywatelowi Rzymu. Jest więc znamienne, iż dziesięć lat później apostoł napisał do tamtejszych chrześcijan: „A nasze obywatelstwo jest w niebiosach” (Flp 3:20). W tym samym liście zachęcał współbraci: „Sprawujcie się w sposób godny dobrej nowiny”. Grecki wyraz oddany tutaj przez „sprawujcie się” (forma słowa politeúomai) dosłownie znaczy „postępujcie jak obywatele” (Flp 1:27; por. NTint).
-
-
OcetWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
OCET
Kwaśna ciecz uzyskiwana w starożytności w wyniku fermentacji wina lub innych napojów alkoholowych. Nazirejczykom nie wolno było pić „octu z wina ani octu z odurzającego napoju”, z czego wynika, że octem (prawdopodobnie rozcieńczonym) czasami gaszono pragnienie (Lb 6:2, 3). Żniwiarze maczali chleb w occie, być może chcąc się w ten sposób orzeźwić w upalny dzień (Rut 2:14).
Ocet ma kwaśny smak i powoduje cierpnięcie zębów (Prz 10:26). Wskutek obecności kwasu octowego płyn ten gwałtownie się pieni po wsypaniu do niego sody, czyli węglanu sodu; do zjawiska tego zapewne nawiązano w Przysłów 25:20.
Kiedy na ziemi przebywał Jezus Chrystus, rzymscy żołnierze pili słabe, kwaśne wino, nazywane po łacinie acetum (ocet) lub posca — gdy było rozcieńczone wodą. Najwyraźniej taki właśnie napój podano Chrystusowi, wiszącemu na palu męki. To kwaśne wino zaprawiono odurzającą mirrą (albo żółcią), żeby przyniosło Jezusowi ulgę w cierpieniach, ale on nie chciał go wypić (Mk 15:23; Mt 27:34; por. Ps 69:21). Jednak tuż przed śmiercią pozwolił, by mu przytknięto do ust gąbkę nasączoną kwaśnym winem bez domieszek (Jn 19:28-30; Łk 23:36, 37).
-
-
OczyszczenieWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
OCZYSZCZENIE
Zobacz CZYSTOŚĆ.
-