-
BólWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
„dręczonych rozmaitymi dolegliwościami i męczarniami” (Mt 4:24), Jezus niejako nosił ich boleści (Iz 53:4).
Znaczenie przenośne. Pismo Święte często mówi o bólu lub boleściach w znaczeniu przenośnym. W zależności od kontekstu może chodzić o ciężką pracę (Prz 5:10) albo zdrowy lęk i respekt przed Jehową Bogiem (1Kn 16:30; Ps 96:9; 114:7). O wzburzonych wodach oraz drżących górach i ziemi powiedziano, że doznają boleści (Ps 77:16; 97:4; Jer 51:29; Hab 3:10). A niewierna Juda cierpiała ból, który według Jehowy był nieuleczalny i groził śmiercią (Jer 30:15).
Boleści mogą również symbolizować udrękę. Apostoł Piotr napisał o Jezusie Chrystusie: „Bóg go wskrzesił, rozwiązawszy boleści śmierci, ponieważ było niemożliwe, żeby go dalej zatrzymywała” (Dz 2:24). Chociaż umarli nie są niczego świadomi, śmierć rzeczywiście wiąże się z udręką — często poprzedza ją ból, a ponadto człowiek dostający się w jej szpony traci wszelką możliwość działania (por. Ps 116:3).
-
-
Bóle porodoweWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
BÓLE PORODOWE
Dolegliwości towarzyszące porodowi. Kiedy pierwsza kobieta, Ewa, dopuściła się grzechu, Bóg zapowiedział, że skutki tego odczuje też przy wydawaniu na świat potomstwa. Gdyby pozostała posłuszna Bogu, cieszyłaby się Jego błogosławieństwem i rodzenie dzieci sprawiałoby jej niczym niezmąconą radość, ponieważ ‛błogosławieństwo Jehowy wzbogaca, a On nie dodaje do niego żadnej boleści’ (Prz 10:22). Niestety, niedoskonałe funkcjonowanie organizmu musiało sprowadzić ból. Dlatego Bóg oświadczył (a Biblia często mówi, że Jehowa coś powoduje, gdy w rzeczywistości do tego dopuszcza): „Wielce pomnożę boleść twej brzemienności; w bólach będziesz rodzić dzieci” (Rdz 3:16).
Hebrajskie sformułowanie występujące w tym wersecie dosłownie znaczy „twój ból i twoja brzemienność”, toteż niektórzy tłumacze oddali je np. tak: ‛boleści twoje i poczęcia twoje’ (Bg). Ale w rzeczywistości jest to figura stylistyczna zwana hendiadys, polegająca na użyciu dwóch słów połączonych spójnikiem „i” w celu wyrażenia jednego pojęcia. Uwzględniają to liczne współczesne przekłady (Bp, BT, Bw). Werset ten nie sugeruje więc, że kobiety miały częściej zachodzić w ciążę, ale że miały zmagać się z większym bólem.
To prawda, iż różne środki medyczne zmniejszają dolegliwości związane z ciążą i porodem, a dzięki właściwej opiece i odpowiednim przygotowaniom można im nawet do pewnego stopnia zapobiec. Mimo to poród nadal pozostaje przeżyciem wyczerpującym fizycznie (Rdz 35:16-20; Iz 26:17).
Znaczenie symboliczne. Chociaż poród wiąże się z bólem, narodziny dziecka są wydarzeniem bardzo radosnym. Nawiązał do tego Jezus Chrystus, gdy w wieczór przed swą śmiercią rozmawiał z apostołami. Wyjaśnił, że wkrótce ich opuści, i dodał: „Zaprawdę, zaprawdę wam mówię: Będziecie płakać i zawodzić, ale świat będzie się radował; będziecie zasmuceni, ale wasz smutek zamieni się w radość. Gdy kobieta rodzi, jest zasmucona, ponieważ nadeszła jej godzina, lecz gdy urodzi dziecię, o udręce już nie pamięta z radości, że się człowiek na świat narodził. Teraz więc i wy co prawda się smucicie, ale ja was znowu zobaczę i wasze serca będą się radować, a waszej radości nikt wam nie odbierze” (Jn 16:20-22).
Ten okres smutku trwał niepełne trzy dni — uczniowie niewątpliwie wtedy płakali i ‛postem trapili swe dusze’ (Łk 5:35; por. Ps 35:13). Ale rankiem trzeciego dnia, 16 Nisan 33 r. n.e., zobaczyli zmartwychwstałego Jezusa, który ukazywał im się jeszcze przez 40 dni. Można sobie wyobrazić, jacy byli szczęśliwi! Podczas święta Pięćdziesiątnicy, czyli w 50 dniu, licząc od wskrzeszenia Jezusa, na uczniów został wylany duch Boży. Odtąd zaczęli z radością świadczyć o zmartwychwstaniu Chrystusa — najpierw czynili to w Jerozolimie, a potem nawet w najodleglejszych miejscach na ziemi (Dz 1:3, 8). I nikt nie mógł im tej radości odebrać (Jn 16:22).
Psalmista tak opisał reakcję zgromadzonych królów, którzy ujrzeli wspaniałość świętego miasta Bożego, Syjonu, z jego wieżami i potężnymi wałami: „Sami zobaczyli, toteż się zdumieli. Zatrwożyli się, rozpierzchli się w popłochu. Tam ogarnęło ich drżenie, boleści jak u niewiasty rodzącej” (Ps 48:1-6). Psalm ten zapewne nawiązuje do jakiejś rzeczywistej sytuacji, kiedy to nieprzyjacielskich władców planujących atak na Jerozolimę ogarnęło przerażenie.
Jeremiasz, przepowiadając upadek mocarstwa babilońskiego, wspomniał o pewnym ludzie z północy. Na wieść o nim króla Babilonu miały chwycić dotkliwe bóle jak kobietę rodzącą. Proroctwo to spełniło się, gdy przeciw Babilonowi nadciągnął Cyrus, a zwłaszcza gdy w czasie uczty u babilońskiego króla Belszaccara na ścianie pojawił się tajemniczy napis. Daniel wyjaśnił, że zwiastuje on rychłe zdobycie Babilonu przez Medów i Persów (Jer 50:41-43; Dn 5:5, 6, 28).
Apostoł Paweł zapowiedział, że dzień Jehowy nadejdzie, gdy rozlegnie się wołanie: „Pokój i bezpieczeństwo!”
-