-
ŚwiątyniaWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
świątyniach, był „symbolicznym wyobrażeniem oraz cieniem rzeczy niebiańskich” (Heb 8:1-5; zob. też 1Kl 8:27; Iz 66:1; Dz 7:48; 17:24). Chrześcijańskie Pisma Greckie ujawniają rzeczywiste znaczenie tamtych pierwowzorów. Były one wyobrażeniem większej, duchowej świątyni Jehowy, „prawdziwego namiotu, który postawił Jehowa, a nie człowiek” (Heb 8:2). Jak na to wskazują jej różne elementy, świątynia duchowa to struktura umożliwiająca ludziom przystępowanie do Jehowy i oddawanie Mu czci na podstawie ofiary przebłagalnej złożonej przez Jezusa Chrystusa (Heb 9:2-10, 23).
Z natchnionego Listu do Hebrajczyków wynika, że w tej duchowej świątyni odpowiednikiem Miejsca Najświętszego jest „samo niebo”, w którym przebywa Bóg (Heb 9:24). A ponieważ tylko Miejsce Najświętsze wyobraża „samo niebo”, więc Miejsce Święte i dziedziniec kapłański oraz wszystko, co ich dotyczy, wskazują na sprawy mające związek z ziemską służbą Jezusa Chrystusa i jego naśladowców, „uczestników powołania niebiańskiego” (Heb 3:1).
Miejsce Święte od Miejsca Najświętszego oddzielała zasłona. W wypadku Jezusa symbolizowała ona ‛jego ciało’, które musiał złożyć w ofierze i z którego na zawsze zrezygnował, by móc wejść do nieba, wyobrażanego przez Miejsce Najświętsze (Heb 10:20). Chrześcijanie namaszczeni duchem również muszą pokonać tę cielesną barierę, uniemożliwiającą im przystęp przed oblicze Boga w niebie. A zatem Miejsce Święte symbolizuje ich stan jako zrodzonych z ducha synów Bożych, którzy mają nadzieję niebiańską i którzy dostąpią jej spełnienia, gdy ich fizyczne ciała dosięgnie śmierć (1Ko 15:50; Heb 2:10).
Dopóki chrześcijanie namaszczeni duchem przebywają w tym odpowiedniku Miejsca Świętego i pełnią u boku Chrystusa służbę kapłańską, mogą korzystać z duchowego oświecenia symbolizowanego przez świecznik, spożywać pokarm duchowy, przypominający chleb pokładny, oraz służyć Bogu, wysławiać Go i zanosić do Niego modlitwy, jak gdyby spalali wonne kadzidło na złotym ołtarzu kadzielnym. Miejsce Święte ziemskiej świątyni było osłonięte przed wzrokiem osób postronnych i podobnie ci, którzy nie zostali zrodzeni z ducha jako synowie Boży, nie potrafią w pełni zrozumieć, co ktoś taki czuje i skąd o tym wie (Obj 14:3).
Na dziedzińcu starożytnej świątyni znajdował się ołtarz, na którym składano ofiary. Wskazywał on na to, że Bóg zgodnie ze swą wolą postanowił odkupić potomstwo Adama na mocy ofiary złożonej przez doskonałego człowieka (Heb 10:1-10; 13:10-12; Ps 40:6-8). Dziedziniec duchowej świątyni musi więc mieć związek z tą ofiarą. W wypadku Jezusa ofiara z jego życia mogła zostać przyjęta, ponieważ był on człowiekiem doskonałym. Na podstawie wiary w ofiarę Chrystusa jego namaszczeni naśladowcy zostają uznani przez Boga za prawych i bezgrzesznych, choć jeszcze żyją w ciele (Rz 3:24-26; 5:1, 9; 8:1).
Pewne elementy „prawdziwego namiotu”, czyli wielkiej duchowej świątyni Bożej, istniały już w I w. n.e. Wskazuje na to wypowiedź Pawła, iż przybytek wzniesiony przez Mojżesza stanowił „przykład na czas wyznaczony”, który „już nastał”, gdy apostoł pisał swój list (Heb 9:9). Świątynia ta z pewnością już istniała, gdy Jezus przedstawił wartość swej ofiary w Miejscu Najświętszym, w niebie. Musiała powstać w 29 r. n.e., kiedy Jezus został namaszczony duchem świętym do służby w charakterze wielkiego Arcykapłana Jehowy (Heb 4:14; 9:11, 12).
Jezus Chrystus obiecał chrześcijanom zrodzonym z ducha, że ‛zwyciężających’, czyli tych, którzy wiernie wytrwają do końca, uczyni ‛filarami w świątyni Boga i na pewno już z niej nie wyjdą’ (Obj 3:12). A zatem otrzymają stałe miejsce w „samym niebie”, wyobrażanym przez Miejsce Najświętsze.
„Wielką rzeszę” innych czcicieli Jehowy, którzy wielbią Go w duchowej świątyni, ukazano w Objawieniu 7:9-15. Opis członków tej „wielkiej rzeszy” nie pozwala ich jednak utożsamić z kapłanami. Oznajmiono, że „wyprali swoje długie szaty i wybielili je we krwi Baranka”. Dzięki wierze w ofiarę Chrystusa zostali uznani za prawych i „wychodzą [czyli dostępują ocalenia] z wielkiego ucisku”.
W Izajasza 2:1-4 i Micheasza 4:1-4 zapowiedziano, że ‛pod koniec dni góra domu Jehowy będzie wyniesiona’ i że do tego „domu Jehowy” napłyną „wszystkie narody”. Ponieważ od 70 r. n.e. nie było już literalnej świątyni Jehowy w Jerozolimie, słowa te muszą się odnosić nie do jakiejś materialnej budowli, lecz do wywyższenia „pod koniec dni” prawdziwego wielbienia Jehowy w życiu Jego sług i do zgromadzania ludzi ze wszystkich narodów, żeby oddawali Bogu cześć w Jego wielkiej duchowej świątyni.
W rozdz. 40-47 Księgi Ezechiela można znaleźć dokładny opis pewnej świątyni Jehowy. Nigdy jej jednak nie wybudowano na górze Moria w Jerozolimie — zresztą nawet by się tam nie zmieściła. Musi to więc być kolejne wyobrażenie wielkiej duchowej świątyni Boga. W opisie tym szczególną uwagę zwrócono na dobrodziejstwa, jakie zapewnia ta świątynia, oraz na specjalne środki podjęte po to, by wśród czcicieli Boga na jej dziedzińcach nie znalazł się nikt niegodny.
Świątynia z wizji Ezechiela. W 593 r. p.n.e., czyli w 14 roku po zburzeniu Jerozolimy i świątyni Salomona, Ezechiel, będący kapłanem i prorokiem, został przeniesiony w wizji na wysoką górę i zobaczył tam wielką świątynię Jehowy (Eze 40:1, 2). Polecono mu opowiedzieć „domowi Izraela” o wszystkim, co widział. Miało to upokorzyć i pobudzić do skruchy wygnanych Żydów, a niewątpliwie również pokrzepić tych, którzy wiernie trwali przy Bogu (Eze 40:4; 43:10, 11). W wizji tej precyzyjnie podano wszystkie wymiary. Zastosowano takie jednostki długości, jak „trzcina” (długa trzcina — 3,11 m) oraz „łokieć” (długi łokieć — 51,8 cm) (Eze 40:5, przyp. w NW). Ze względu na tak drobiazgową dokładność w podawaniu wymiarów niektórzy uważają, że ukazana w tej wizji świątynia miała służyć za wzór dla świątyni Zerubbabela, zbudowanej po powrocie z niewoli. Nie ma jednak dowodów na poparcie tego poglądu.
Cały teren tej świątyni miał kształt kwadratu o boku 500 łokci. Znajdowały się tam: dziedziniec zewnętrzny, położony wyżej dziedziniec wewnętrzny, świątynia z ołtarzem, różne jadalnie oraz budynek po zach. stronie świątyni, czyli położony za nią. Dostęp na zewnętrzny i wewnętrzny dziedziniec zapewniało sześć dużych bram, z których trzy prowadziły na dziedziniec zewnętrzny, a trzy na wewnętrzny. Bramy te były zwrócone na pn., wsch. i pd., a każda brama wewnętrzna stała dokładnie naprzeciw bramy zewnętrznej (Eze 40:6, 20, 23, 24, 27). Na dziedzińcu zewnętrznym była posadzka dolna. Miała 50 łokci (25,9 m) szerokości, dokładnie tyle, ile wynosiła długość bram (Eze 40:18, 21). Umieszczono tam 30 jadalni, zapewne w celu spożywania ofiar współuczestnictwa (Eze 40:17). W czterech narożnikach tego dziedzińca znajdowały się miejsca, gdzie zgodnie w wymaganiami Prawa kapłani mieli gotować części ofiar przypadające ofiarodawcom, którzy najwyraźniej mogli je potem spożywać w wyznaczonych do tego celu jadalniach (Eze 46:21-24). Pozostała część dziedzińca zewnętrznego między posadzką dolną a bramami dziedzińca wewnętrznego miała zapewne 100 łokci szerokości (Eze 40:19, 23, 27).
Jadalnie kapłanów, usytuowane bliżej świątyni, były oddzielone od jadalni dla ludu. Na dziedzińcu wewnętrznym, obok ogromnych bram, mieściły się dwie jadalnie dla kapłanów i dwie dla śpiewaków świątynnych (Eze 40:38, 44-46). Kapłani korzystali też z kompleksu jadalni położonych przy samym sanktuarium, na pn. i pd. od niego (Eze 42:1-12). W tych samych pomieszczeniach składali przed wyjściem na dziedziniec zewnętrzny lniane szaty używane podczas służby w świątyni (Eze 42:13, 14; 44:19). Za jadalniami znajdowały się miejsca, gdzie kapłani mieli gotować i piec dary ofiarne; służyły one temu samemu celowi, co podobne miejsca na dziedzińcu zewnętrznym, ale były przeznaczone wyłącznie dla kapłanów (Eze 46:19, 20).
Po przejściu przez dziedziniec zewnętrzny i bramę wewnętrzną wchodziło się na dziedziniec wewnętrzny. W kierunku wsch., pn. i pd. jego krawędź była oddalona o 150 łokci (77,7 m) od krawędzi dziedzińca zewnętrznego. Dziedziniec wewnętrzny miał 200 łokci (103,6 m) szerokości. (W Ezechiela 40:47 powiedziano, że jego długość i szerokość wynosiła 100 łokci, ale najwyraźniej odnosi się to tylko do terenu przed świątynią, na który wchodziło się z bramy wewnętrznej). Na dziedzińcu tym stał okazały ołtarz (Eze 43:13-17; zob. OŁTARZ [Ołtarz w świątyni z wizji Ezechiela]).
Do pierwszego pomieszczenia świątyni, które miało 40 łokci (20,7 m) długości i 20 łokci (10,4 m) szerokości, wchodziło się przez dwoje dwuskrzydłowych drzwi (Eze 41:23, 24). W środku był drewniany ołtarz, „stół, który się znajduje przed Jehową” (Eze 41:21, 22).
W zewnętrzne ściany sanktuarium były wbudowane izby o szerokości 4 łokci (2 m). Przylegały one do świątyni od zach., pn. i pd. i zajmowały trzy kondygnacje — na każdej było po 30 izb (Eze 41:5, 6). Dostęp na wyższe kondygnacje umożliwiały ‛kręte przejścia’, prawdopodobnie schody, umiejscowione po pn. i pd. stronie budynku (Eze 41:7). Z tyłu świątyni, czyli po jej zach. stronie, stał budynek, którego krótsze boki najwyraźniej były zwrócone na pn. i pd.; ową ‛budowlę ku zachodowi’ po hebrajsku nazwano binján (Eze 41:12). Chociaż niektórzy uczeni utożsamiają ją z samą świątynią, Księga Ezechiela raczej nie daje ku temu podstaw, gdyż ta ‛budowla ku zachodowi’ miała inny kształt i inne wymiary niż sanktuarium. Niewątpliwie jednak była w jakiś sposób związana z pełnioną w nim służbą. Być może po zach. stronie świątyni Salomona istniał co najmniej jeden podobny budynek (por. 2Kl 23:11 i 1Kn 26:18).
Miejsce Najświętsze miało taki sam kształt jak w świątyni Salomona — był to sześcian o boku długości 20 łokci. Ezechiel zobaczył w wizji, jak chwała Jehowy przybyła ze wsch. i napełniła świątynię. Jehowa powiedział o tej budowli: „Oto miejsce mego tronu” (Eze 43:1-7).
Prorok wspomniał też o murze wokół świątyni, który z każdej strony miał 500 trzcin (1555 m) długości. Niektórzy uczeni uważają, że mur ten znajdował się w odległości ok. 600 m od dziedzińca, a ogrodzona przez niego przestrzeń miała „oddzielić to, co święte, od tego, co nie jest święte” (Eze 42:16-20).
Ezechiel ujrzał także strumień wody wypływający „spod progu Domu ku wschodowi”, na pd. od ołtarza. Strumień ten robił się coraz głębszy i szerszy, płynął przez Arabę i wpadał do Morza Słonego przy jego pn. krańcu. Uzdrawiał słone wody tego morza, dzięki czemu zaroiło się w nich od ryb (Eze 47:1-12).
Namaszczeni chrześcijanie — świątynią duchową. W odniesieniu do chrześcijańskich pomazańców przebywających na ziemi użyto różnych porównań, m.in. przyrównano ich do świątyni. Jest to bardzo stosowne, gdyż na zborze namaszczonych chrześcijan spoczywa duch Boży. Do chrześcijan w Efezie, będących „w jedności z Chrystusem Jezusem” i „opieczętowanych obiecanym duchem świętym”, Paweł napisał: „Zostaliście zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, przy czym fundamentowym kamieniem narożnym jest sam Chrystus Jezus. W jedności z nim cała budowla, harmonijnie zespolona, rośnie w świętą świątynię dla Jehowy. W jedności z nim również wy jesteście razem budowani, aby stanowić miejsce, w którym Bóg zamieszka przez ducha” (Ef 1:1, 13; 2:20-22). Biblia wskazuje, że tych, „których opieczętowano” i położono na Chrystusowym fundamencie, jest 144 000 (Obj 7:4; 14:1). Apostoł Piotr nazwał ich ‛żywymi kamieniami budowanymi jako duchowy dom, aby stanowili święte kapłaństwo’ (1Pt 2:5).
Kapłani ci są „Bożą budowlą”, a Jehowa na pewno nie dopuści, by ta duchowa świątynia została skalana. Paweł podkreślił jej świętość i wykazał, co grozi każdemu, kto by próbował ją skalać: „Czy nie wiecie, że jesteście świątynią Bożą i że mieszka w was duch Boży? Jeżeli ktoś niszczy świątynię Bożą, to zniszczy go Bóg; bo świątynia Boża jest święta, a tą świątynią jesteście wy” (1Ko 3:9, 16, 17; zob. też 2Ko 6:16).
‛Jego świątynią są Jehowa Bóg i Baranek’. Ujrzawszy zstępujące z nieba święte miasto — Nową Jerozolimę — Jan napisał: „I nie widziałem w nim świątyni, bo jego świątynią jest Jehowa Bóg, Wszechmocny, a także Baranek” (Obj 21:2, 22). Ponieważ członkowie Nowej Jerozolimy mają bezpośredni dostęp przed oblicze Jehowy, nie jest im potrzebna świątynia, za której pośrednictwem mogliby do Niego przystępować (1Jn 3:2; Obj 22:3, 4). Pełnią świętą służbę dla Boga bezpośrednio pod kierownictwem Baranka, czyli arcykapłana Jezusa Chrystusa. Dlatego Baranek i Jehowa są niejako świątynią Nowej Jerozolimy.
Oszust. Kiedy apostoł Paweł ostrzegał przed nadchodzącym odstępstwem, wspomniał o „człowieku bezprawia”, który ‛wynosi się i zasiada w świątyni Boga, publicznie podając się za boga’ (2Ts 2:3, 4). Ten „człowiek bezprawia” jest odstępcą, fałszywym nauczycielem, zasiadającym w miejscu, które bezpodstawnie nazywa świątynią (zob. CZŁOWIEK BEZPRAWIA).
Znaczenie przenośne. Pewnego razu, gdy Żydzi domagali się jakiegoś znaku, Jezus powiedział: „Zburzcie tę świątynię, a ja w trzy dni ją wzniosę”. Żydzi myśleli, że mówi o literalnej świątyni, ale jak wyjaśnił apostoł Jan, mówił on „o świątyni swego ciała”. Kiedy trzeciego dnia po jego śmierci niebiański Ojciec, Jehowa, wskrzesił swego Syna, uczniowie przypomnieli sobie tę wypowiedź, zrozumieli ją i w nią uwierzyli (Jn 2:18-22; Mt 27:40). Jezus naprawdę został wskrzeszony, ale nie w ciele fizycznym, które złożył w ofierze jako okup. Ciało to nie uległo jednak skażeniu, lecz Bóg je usunął, podobnie jak ogień pochłaniał ofiary składane na ołtarzu. Po wskrzeszeniu Jezus był tą samą osobą, miał tę samą osobowość, ale otrzymał nowe ciało, odpowiednie do nowego miejsca zamieszkania, czyli niebiańskiej dziedziny duchowej (Mt 20:28; Łk 24:1-7; Dz 2:31; Heb 13:8; 1Pt 3:18).
-
-
ŚwiecznikWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
ŚWIECZNIK
Stojak, na którym stawiano jedną lub więcej lamp oliwnych. Chociaż Biblia wspomina o świecznikach używanych w domach i innych budynkach (2Kl 4:10; Dn 5:5; Łk 8:16; 11:33), opisuje głównie świeczniki związane z wielbieniem prawdziwego Boga.
W przybytku. Jehowa w wizji polecił Mojżeszowi wykonać do przybytku świecznik (hebr. menoráh; gr. lychnía); miał on być ‛ze szczerego złota i kuty’. Razem z lampami i przyborami ważył jeden talent (Wj 25:31, 39, 40; 37:17, 24; Lb 8:4; Heb 9:2). Taka ilość złota (ok. 34 kg) miałaby dziś wartość ok. 385 000 dolarów.
Wygląd. Świecznik ten miał stać w „Miejscu Świętym”, czyli w pierwszym pomieszczeniu przybytku (Heb 9:2). Składał się z trzonu i sześciu wygiętych do góry ramion, usytuowanych po dwóch przeciwległych stronach. Trzon był ozdobiony czterema wyrzeźbionymi kielichami w kształcie kwiatów migdałowca, z gałkami i kwiatami na przemian. Nie wiadomo, jaki kwiat przypominały te ozdoby; użyte tu hebrajskie słowo może oznaczać dowolny kwiat. Każde z ramion miało trzy kielichy,
-