-
Uczty miłościWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
Pamiątkę śmierci Chrystusa obchodzono raz w roku, 14 dnia miesiąca Nisan, podczas gdy uczty miłości odbywały się raczej często i niekoniecznie regularnie. Paweł potępił tych, którzy na obchody Wieczerzy Pańskiej przynosili jedzenie: „Czyżbyście nie mieli domów, żeby jeść i pić? (...) Jeżeli ktoś jest głodny, niech zje w domu” (1Ko 11:22, 34). Chrześcijanie mieli świętować tę uroczystość w powadze, pamiętając o jej doniosłym znaczeniu. Nie powinni jej uważać za okazję do jedzenia i picia.
Uczt miłości nie można też utożsamiać ze „spożywaniem posiłków” („łamaniem chleba”, Bw), wspomnianym w Dziejach 2:42, 46 i 20:7. W tamtych czasach chleb miał zwykle postać cienkich placków, a niekwaszony był na dodatek kruchy. Dlatego się go nie kroiło, lecz łamało, i stąd ‛łamanie chleba’ często oznaczało po prostu spożywanie posiłku (Dz 2:46, Bw; por. NŚ).
Nadużycia. Osoby lekceważące sprawy duchowe mogły przebierać miarę podczas posiłków zwanych ucztami miłości. Ponieważ nie zostały one nakazane ani przez Pana Jezusa Chrystusa, ani przez apostołów, z czasem odstąpiono od zwyczaju ich urządzania. Ze słów Judy wynika, że niektórzy uczestnicy kierowali się niewłaściwymi pobudkami: „To skały ukryte pod wodą, gdy z wami biesiadują na waszych ucztach miłości, pasterze, którzy bez bojaźni pasą samych siebie” (Judy 12). Również Piotr wspomniał, że w szeregi prawdziwych chrześcijan zakradali się złoczyńcy głoszący fałszywe nauki. Napisał o nich: „Za rozkosz uważają zbytkowne życie za dnia. Są plamami i skazami, z niepohamowanym upodobaniem oddają się swym zwodniczym naukom, gdy wespół z wami ucztują” (2Pt 2:13). Chociaż chrześcijanie zawsze lubili i dalej lubią przebywać w towarzystwie współbraci i w miarę możności pomagają sobie nawzajem pod względem materialnym, to nie ma żadnych powodów, by we współczesnych zborach wznawiać zwyczaj urządzania uczt miłości (Jak 1:27; 2:15).
-
-
UdoWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
UDO
Część kończyny dolnej między biodrem a kolanem. Hebrajskie słowo tłumaczone na „udo” może się też odnosić do boku kogoś lub czegoś, np. do jakiejś „strony” przybytku czy ołtarza (Wj 40:24; 2Kl 16:14).
U boku, przy udzie, noszono miecz (Wj 32:27; Sdz 3:16, 21; PnP 3:8; Ps 45:3). W Objawieniu 19:11-21 przedstawiono Chrystusa Jezusa jako jeźdźca na białym rumaku, ruszającego do walki z „bestią” i królami ziemi oraz ich wojskami. Jego tytuł „Król królów i Pan panów” jest wyraźnie widoczny — wypisany na wierzchniej szacie na udzie, gdzie zwykle wisi miecz.
Kapłani w Izraelu musieli nosić bieliznę dolną „od bioder po uda” — tzn. po miejsce, w którym uda się kończą — by dobrze okrywała ich nagość, gdy usługiwali w sanktuarium i przy ołtarzu Jehowy. W przeciwnym razie ponieśliby śmierć (Wj 28:42, 43).
Niekiedy stosowano się do zwyczaju nakazującego włożyć rękę pod udo osoby, której składało się przysięgę (Rdz 24:2-4, 9; 47:29-31). Znaczenie tego gestu omówiono pod hasłem GESTY I POZYCJA CIAŁA (Przysięga). Uderzenie się w udo było wyrazem żalu, smutku lub wyrzutów sumienia (Jer 31:19; Eze 21:12).
Narządy rozrodcze. Ponieważ w pobliżu ud znajdują się narządy rozrodcze, w hebrajskim tekście Biblii nieraz mówi się o czyimś potomstwie, że „wyszło z górnej części jego ud” (zwrot ten jest tłumaczony na ‛wyszło z jego bioder’) (Rdz 46:26; Wj 1:5; Sdz 8:30). Pozwala to zrozumieć, na czym polegała kara wymierzana kobiecie uznanej za winną skrytego cudzołóstwa.
Gdy mąż podejrzewał żonę o niewierność, miał ją przyprowadzić do kapłana. Ten ‛stawiał kobietę przed Jehową’, brał świętą wodę (zapewne świeżą, czystą wodę), wsypywał do niej trochę prochu z podłogi przybytku i ‛spłukiwał do niej’ spisane wcześniej przekleństwa. Kiedy kobieta przysięgła, że nie zrobiła nic złego, musiała wypić ten płyn. Jeżeli kłamała, ‛jej udo marniało’, a brzuch puchł. Jeśli rzeczywiście była niewinna, nie doznawała żadnej szkody (Lb 5:12-31).
Co oznaczała zapowiedź, że cudzołożnej kobiecie ‛zmarnieje udo’?
W omawianym fragmencie udo to najwyraźniej eufemistyczne określenie narządów płciowych (por. Rdz 46:26, gdzie słowo „biodra” jest tłumaczeniem wyrażenia „górna część ud”). Logicznie rzecz biorąc, kara dotykała te organy, które uczestniczyły w występku (por. Mk 9:43-47). Słowo „zmarnieć”, inaczej: „zwiędnąć” (Bp), „zwiotczeć” (BT, Bw), „zapaść się” (KUL), może wskazywać na zanik narządów płciowych i utratę płodności. Okoliczność, że niewinna żona miała stać się brzemienna ze swym mężem, nasuwa wniosek, iż kobieta cudzołożna traciła zdolność wydawania na świat dzieci (Lb 5:28). Jej brzuch puchł nie w wyniku zajścia w ciążę, lecz z powodu przekleństwa.
Nie były to jednak bynajmniej tzw. sądy boże (inaczej ordalia) — z rodzaju tych, które przeprowadzano w średniowieczu i które tylko cudem udawało się czasami przeżyć. We wspomnianej wodzie nie było nic, co mogłoby spowodować chorobę. Niemniej była to święta woda, zawierająca święty proch oraz ‛zapisane i spłukane do niej przekleństwa’. Miała więc znaczenie symboliczne, a ponadto kobieta piła ją przed Jehową, przed którym też składała przysięgę. Dlatego wynik próby nie budził wątpliwości. Jeżeli dana niewiasta była winna, Jehowa sprawiał, że wypita przez nią woda nabierała cudownej mocy i wywoływała zapowiedziane skutki. Normalnie za cudzołóstwo karano śmiercią, ale w tej sytuacji nie było niezbędnych dwóch świadków (Lb 35:30; Pwt 19:15). Poza tym w takim wypadku zwykle nie wychodziła na jaw tożsamość winnego mężczyzny, który także zasługiwał na śmierć.
-
-
UdziecWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
UDZIEC
Zobacz NOGI.
-
-
UelWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
UEL
Jeden z synów Baniego, którzy na apel Ezdrasza odesłali swe cudzoziemskie żony i ich synów (Ezd 10:10, 11, 34, 44).
-
-
UjawnienieWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
UJAWNIENIE
Wydobycie na jaw, widomy dowód, przejaw potęgi lub władzy. Grecki termin epifáneia, tłumaczony na „ujawnienie” lub „ujawnienie się”, jest używany w Biblii w odniesieniu do ziemskiego życia Jezusa Chrystusa, ale też — a nawet przede wszystkim — do różnych wydarzeń związanych z jego obecnością jako Króla.
Syn Boży ujawniony w ciele. W 2 Tymoteusza 1:9-11 apostoł Paweł napisał o „ujawnieniu się” w ciele „naszego Wybawcy, Chrystusa Jezusa”. Posłanie Syna Bożego z nieba miało się przysłużyć wykazaniu słuszności zwierzchniej władzy Jehowy. Miało też doprowadzić do ‛zniweczenia śmierci’, którą na ludzkość sprowadził Adam, a także rzucić światło na wolne od wszelkiego skażenia życie w niebie, udostępnione niektórym ludziom. Jezus „ujawniony został w ciele” w ramach odsłonięcia „świętej tajemnicy (...) zbożnego oddania” (1Tm 3:16). Poza tym Paweł nazwał posłanie Syna ‛ujawnieniem’ niezasłużonej życzliwości Bożej, która ‛niesie wybawienie ludziom wszelkiego pokroju’ i „poucza nas, abyśmy się wyrzekli bezbożności i światowych pragnień oraz żyli pośród teraźniejszego systemu rzeczy w trzeźwości umysłu i prawości, i zbożnym oddaniu, oczekując szczęśliwej nadziei i chwalebnego ujawnienia się wielkiego Boga oraz naszego Wybawcy, Chrystusa Jezusa” (Tyt 2:11-13). A zatem to chwalebne ujawnienie się Chrystusa miało zarazem ujawnić chwałę Boga, który go posłał.
Chrystus ujawniony w chwale niebiańskiej. Podczas swojej obecności Chrystus miał się zająć swymi duchowymi braćmi, którzy zasną w śmierci. Jak napisał Paweł, będący jednym z nich, oni „umiłowali jego ujawnienie się” i jako nagrodę otrzymają „koronę prawości” (2Tm 4:8). Kiedy Pan „zstąpi z nieba z nakazującym wołaniem, z głosem archanielskim oraz z trąbą Bożą”, wtedy ci, co umarli w jedności z Chrystusem, powstaną pierwsi, a on przyjmie ich do siebie. W ten sposób miał im się dobitnie ujawnić w swej chwale. Potem miał ujawnić swoją obecność swym braciom pozostającym jeszcze na ziemi i także przyjąć ich do siebie, gdy już umrą (1Ts 4:15, 16; Jn 14:3; Obj 14:13).
Jako Król i Sędzia. Stojąc przed Poncjuszem Piłatem, Chrystus oznajmił, że jego królestwo nie jest częścią tego świata, choć nie zaprzeczył, że jest królem (Jn 18:36, 37). Nie ujawnił wtedy swej potęgi, ponieważ nie nastała jeszcze pora, by objął rządy. Niemniej w przyszłości miało dojść do jednoznacznego „ujawnienia się naszego Pana, Jezusa Chrystusa”, który miał sprawować władzę jako „szczęśliwy i jedyny Mocarz — Król królujących i Pan panujących” (1Tm 6:13-16; Dn 2:44; 7:13, 14).
Paweł, nawiązując do nadejścia Królestwa i ujawnienia się Chrystusa, polecił Tymoteuszowi: „Uroczyście przykazuję ci przed Bogiem i Chrystusem Jezusem, który ma sądzić żywych i umarłych, oraz ze względu na jego ujawnienie się i jego królestwo: głoś słowo” (2Tm 4:1, 2). Tym samym wskazał na czas, gdy Chrystus ponad wszelką wątpliwość ujawni swą chwalebną niebiańską pozycję, wykonując na ziemi wyroki Boże.
Unicestwi „człowieka bezprawia”. W swym liście do chrześcijan w Tesalonice Paweł wspomniał o „obecności naszego Pana, Jezusa Chrystusa” i usilnie ich zachęcał, żeby nie dali się wytrącić ze swego sposobu rozumowania ani poruszyć przez jakąkolwiek wiadomość, „jakoby już nastał dzień Jehowy”. Nastąpi on wówczas, kiedy Pan Jezus zgładzi „ujawnieniem swej obecności” symbolicznego „człowieka bezprawia”, który przez stulecia przeciwstawiał się Bogu oraz Chrystusowi. Chrześcijanie, którzy umiłowali ujawnienie się Jezusa, mieli rozpoznać jego obecność dzięki wierze, natomiast ów zbiorowo pojmowany „czyniciel
-