BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • Obóz
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
    • Znalezienie właściwego miejsca w obozie ułatwiały ‛znaki domu ojców’ (Lb 2:2). Ponieważ hebrajskie wyrażenie dégel, tłumaczone na „trójplemienny oddział”, może też znaczyć „sztandar” (jak w PnP 2:4), niewykluczone, że poszczególne plemiona i rody miały swoje oznaczenia. Biblia jednak nie zawiera żadnych informacji na temat liczby ani wyglądu takich znaków.

      W obozie Jehowy funkcjonował bardzo sprawny, teokratyczny system zarządzania. Wyznaczono przełożonych nad dziesiątkami, pięćdziesiątkami, setkami i tysiącami. Byli to „mężowie zdolni, bojący się Boga, mężowie godni zaufania, nienawidzący niesprawiedliwego zysku” (Wj 18:21; Pwt 1:15). Zapewniali oni dobry nadzór i utrzymanie porządku, a także sprawowali bezstronną władzę sądowniczą i umożliwiali szybkie przekazywanie informacji. Ustalone sygnały w postaci dźwięków trąb obwieszczały, że przed namiotem spotkania mają się stawić wszyscy Izraelici lub niekiedy tylko naczelnicy tysięcy jako przedstawiciele zgromadzenia (Lb 1:16; 10:2-4, 7, 8).

      Wszystkie dziedziny życia w obozie regulował szczegółowy zbiór praw. Różne przepisy sanitarne służyły zachowywaniu zdrowia i czystości. Trędowaci, chorzy na choroby zakaźne, osoby z wyciekami, jak również ci, którzy dotknęli zwłok, musieli przebywać poza obozem do czasu, gdy uznano ich za czystych (Lb 5:2, 3). Zmarłych chowano poza terenem obozu (Kpł 10:4, 5). Na zewnątrz wynoszono także popiół z całopaleń oraz pozostałości zwierząt ofiarnych (Kpł 4:11, 12; 6:11; 8:17). Wykonywano tam też wyroki na przestępcach (Kpł 24:14; Lb 15:35, 36), a jeńcy wojenni oraz wojownicy powracający z wyprawy musieli poza obozem przejść kwarantannę (Lb 31:19).

      Przeniesienie tak wielkiego obozu z jednego miejsca na drugie (Mojżesz w 33 rozdz. Liczb wymienia ok. 40 takich obozowisk) również wymagało bardzo dobrego zorganizowania. Obóz zatrzymywał się w danym miejscu tak długo, jak długo obłok pozostawał nad przybytkiem. Gdy obłok się przemieszczał, przenosił się za nim cały obóz. „Na rozkaz Jehowy stawali obozem i na rozkaz Jehowy wyruszali” (Lb 9:15-23). Te rozkazy Jehowy przekazywano całemu obozowi za pomocą dwóch trąb z kutego srebra (Lb 10:2, 5, 6). Specjalny zmienny dźwięk sygnalizował zwijanie obozu. Sygnałów tych po raz pierwszy użyto „w drugim roku [1512 p.n.e.], w miesiącu drugim, dwudziestego dnia”. Na czele obozu niesiono Arkę Przymierza, a za nią wyruszał pierwszy trójplemienny oddział: na początku plemię Judy, a za nim plemiona Issachara i Zebulona. Dalej szli Gerszonici i Meraryci, którzy nieśli powierzone im elementy przybytku. Następnie podążał kolejny trójplemienny oddział — z plemieniem Rubena na czele, a za nim plemiona Symeona i Gada. Potem szli Kehatyci, niosący sanktuarium, a dalej trzeci trójplemienny oddział: Efraim, Manasses i Beniamin. Tylną straż stanowił oddział Dana, do którego należały też plemiona Aszera i Naftalego. A zatem dwa najliczniejsze i najsilniejsze oddziały szły na początku i na końcu całego pochodu (Lb 10:11-28).

      „Wyruszyli więc od góry Jehowy na odległość trzech dni drogi (...) A obłok Jehowy był nad nimi” (Lb 10:33, 34). Nie wiadomo, jak długą kolumnę tworzył przemieszczający się obóz, z jaką prędkością podążał ani jaką odległość pokonywał w ciągu dnia. Ponieważ były tam małe dzieci i stada zwierząt, zapewne posuwał się dość wolno. Podczas tego trzydniowego marszu prawdopodobnie nie rozkładano na noc całego obozu wraz z przybytkiem, lecz przygotowywano tylko prowizoryczne warunki do jedzenia i spania.

      Obozy wojskowe. W kontekście wojskowym określenie „obóz” może mieć w Biblii różne znaczenia. Czasami chodziło o kwaterę główną lub bazę wypadową wojsk; przykładem mogą być obozy w Gilgal i Szilo (Joz 4:19; 5:10; 9:6; 10:6, 15, 43; 18:9; Sdz 21:12). Niekiedy „obóz” odnosi się do samego wojska, a nie do miejsca, gdzie na noc rozstawiano namioty (Joz 10:5; 11:4, 5). ‛Rozbicie obozu przeciwko’ jakiemuś miastu oznaczało prowadzenie z nim wojny, a ‛rozłożenie się obozem’ wskazywało na przygotowania do niej (Sdz 9:50; 1Sm 11:1; 28:4; 2Kl 25:1).

      O wyborze miejsca na obóz dla wojska decydowało sporo czynników. Trudno dostępne wzgórze zapewniało naturalną ochronę i było łatwiejsze do strzeżenia niż nieosłonięte miejsce na otwartej przestrzeni (1Sm 26:3). Obóz musiał mieć możliwość zaopatrywania się w wodę (2Kl 3:9). Jozue pokonał koalicję królów obozujących u wód Merom (Joz 11:5). Wojska Gedeona obozowały przy studni Charod (Sdz 7:1), a jedna trzecia wojowników Dawida zatrzymała się w dolinie potoku Besor, gdzie czekała, aż reszta powróci po odniesieniu zwycięstwa (1Sm 30:9, 10).

      Okalającą obóz osłonę, którą miał np. Saul, mogły tworzyć toboły, wozy i zwierzęta (1Sm 26:5, 7). Oddziały dysponujące rydwanami prawdopodobnie ustawiały je wokół swego obozu. Ochronę stałym obozowiskom nieraz zapewniały otaczające je okopy lub wały. Bitwy na ogół nie rozgrywały się w obozach, chyba że doszło do niespodziewanego ataku (Joz 11:7). Dlatego zazwyczaj nie budowano wokół nich rozległych umocnień czy murów.

      Historia świecka rzuca nieco światła na to, jak wyglądały obozy wojskowe innych narodów w czasach biblijnych. Na przykład egipski obóz Ramzesa II był otoczony ogrodzeniem z tarcz. Asyryjskie obozy warowne na ogół były okrągłe i umocnione murami i wieżami. Wszystkie namioty w obozach Persów były zwrócone ku wsch., a obóz otaczały okopy i wały. Greckie obozy wojskowe również były okrągłe, a w środku znajdował się namiot dowódcy. Gdy Rzymianie rozbijali obóz, kopali wokół niego dość duży rów.

  • Obraz, wizerunek
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
    • OBRAZ, WIZERUNEK

      Podobizna lub wyobrażenie osoby bądź rzeczy (Mt 22:20).

      Biblijne wzmianki o obrazach czy wizerunkach często dotyczą bałwochwalstwa, ale niektóre nie mają takiego wydźwięku. Zanim Bóg stworzył ludzi, powiedział: „Uczyńmy człowieka na nasz obraz [„wizerunek; cień”], na nasze podobieństwo” (Rdz 1:26, 27; przyp. w NW). Nie może tu chodzić o podobieństwo fizyczne, gdyż Syn Boży oznajmił, że jego Ojciec „jest Duchem” (Jn 4:24). Rzecz raczej w tym, że człowiek odzwierciedla przymioty swego niebiańskiego Stwórcy, czym wyraźnie odróżnia się od zwierząt (zob. ADAM 1). Ale chociaż został uczyniony na Jego obraz, to w żadnym wypadku nie miał odbierać czci.

      Adam, co prawda już niedoskonały, został ojcem Seta, „syna na swe podobieństwo, na swój obraz” (Rdz 5:3), a zatem okoliczność, iż sam Adam pierwotnie był obrazem Boga, pozwalała w nim rozpoznać ziemskiego syna Bożego (Łk 3:38). Upoważniając po potopie niedoskonałych ludzi do wymierzania kary śmierci mordercom, Bóg powołał się właśnie na to, że człowiek został stworzony na Jego obraz (Rdz 9:5, 6; zob. MŚCICIEL KRWI). Kiedy chrześcijankom zalecono nakrywać głowę, dodano, że mężczyzna nie powinien tego robić, gdyż „jest obrazem i chwałą Boga”, natomiast kobieta jest chwałą mężczyzny (1Ko 11:7).

      Czy Jezus zawsze w takim samym stopniu był obrazem Boga?

      Pierworodny Syn Boży, który później stał się człowiekiem Jezusem, jest „obrazem” Ojca (2Ko 4:4). Niewątpliwie właśnie do niego Bóg powiedział: „Uczyńmy człowieka na nasz obraz”, a zatem musiał być podobny do swego Ojca i Stwórcy, odkąd tylko został powołany do istnienia (Rdz 1:26; Jn 1:1-3; Kol 1:15, 16). Żyjąc na ziemi jako człowiek doskonały, odzwierciedlał Jego przymioty i osobowość w takiej mierze, w jakiej jest to w ogóle możliwe dla istoty ludzkiej; dlatego słusznie oznajmił: „Kto mnie ujrzał, ujrzał też Ojca” (Jn 5:17, 19, 30, 36; 8:28, 38, 42; 14:9). Jednakże podobieństwo to zapewne jeszcze się uwydatniło, gdy Jezus zmartwychwstał jako osoba duchowa i otrzymał od swojego Ojca, Jehowy Boga, „wszelką władzę w niebie i na ziemi” (Mt 28:18; 1Pt 3:18). Ponieważ został wtedy wyniesiony przez Boga na „wyższe stanowisko”, odzwierciedlał odtąd chwałę Ojca w jeszcze większym stopniu niż przed przyjściem na ziemię (Flp 2:9; Heb 2:9). Obecnie jest „dokładnym wyobrażeniem samej jego [Boga] istoty” (Heb 1:2-4).

      Wszyscy namaszczeni duchem członkowie zboru chrześcijańskiego zostali z góry wyznaczeni przez Boga „do odwzorowania według obrazu jego Syna” (Rz 8:29). Będąc naśladowcami Chrystusa Jezusa, wzorują się na jego trybie życia, ale też mają być z nim zjednoczeni ‛w podobieństwie jego śmierci i zmartwychwstania’ (Rz 6:5; 1Ko 11:1; 1Pt 2:21-24). Tak jak nosili ziemskie „wyobrażenie tego uczynionego z prochu [Adama]”, tak po zmartwychwstaniu do życia duchowego będą nosić „wyobrażenie tego niebiańskiego [ostatniego Adama, Chrystusa Jezusa]” (1Ko 15:45, 49). Podczas życia na ziemi mają zaszczyt odbijać „niczym zwierciadła chwałę Jehowy”, docierającą do nich od Syna Bożego, na którego obraz są stopniowo przeobrażani (2Ko 3:18; 4:6). W ten sposób Bóg kształtuje w nich nową osobowość, odzwierciedlającą Jego własne przymioty (Ef 4:24; Kol 3:10).

      Niewłaściwe posługiwanie się wizerunkami. Chociaż ludzie mają starać się naśladować przymioty swego niebiańskiego Ojca i wzorować swe życie na Jego Synu, to jednak Pismo Święte konsekwentnie potępia kult wizerunków. O tym, że Bóg brzydzi się takimi praktykami, wyraźnie świadczy Prawo dane Izraelowi. Zakazywało ono sporządzania wszelkich przedmiotów kultu: nie tylko rzeźbionych wizerunków, ale też postaci podobnych do czegokolwiek w niebie, na ziemi i w morzu (Wj 20:4, 5; Kpł 26:1; Iz 42:8). Bez względu na to, czy wykonano je z drewna, metalu bądź kamienia, czy je wyrzeźbiono, odlano, obrobiono młotem albo wyciosano, czy przedstawiają ludzi, zwierzęta, ptaki, rzeczy lub też symbole — Bóg zakazuje oddawania im czci. Kto wykonuje takie wizerunki, ‛postępuje zgubnie’, dopuszcza się czegoś złego, obrzydliwego i obraźliwego w oczach Jehowy i ściąga na siebie Jego przekleństwo (Pwt 4:16-19, 23-25; 27:15; Lb 33:52;

Publikacje w języku polskim (1960-2026)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij