-
Dzień sąduWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
„dzień Jehowy” nastał w r. 70, kiedy to wojska rzymskie wykonały na Żydach wyrok Boży. Były to „dni wymierzania sprawiedliwości”, o których mówił Jezus (Łk 21:22; zob. ZAGŁADA, ZNISZCZENIE).
Przyszłe okresy wykonywania wyroków. Przyszłe dni sądu i wykonania wyroków Bożych zostały wyraźnie zapowiedziane w Chrześcijańskich Pismach Greckich. Księga Objawienia donosi o doszczętnym spaleniu „Babilonu Wielkiego”. Będzie to zasłużona kara za rozpustę, jakiej dopuszcza się z narodami owa symboliczna nierządnica, pijana krwią świadków Jezusa (Obj 17:1-6; 18:8, 20; 19:1, 2). Piotr, przypominając wydarzenia z czasów Noego, zapowiedział wykonanie wyroku podczas jeszcze innego „dnia sądu i zagłady ludzi bezbożnych” (2Pt 3:7). Według Objawienia zagłady tej dokona „Słowo Boga”, uderzając narody długim mieczem (Obj 19:11-16; por. Judy 14, 15). Prócz tego w I w. n.e. był już wydany osąd na Diabła, a popierające go demony wiedziały, że tak samo jak on trafią do otchłani (Łk 8:31; 1Tm 3:6; Obj 20:1-3). A zatem czekający ich sąd będzie po prostu oznaczał wykonanie wcześniej oznajmionego wyroku (1Ko 6:3; 2Pt 2:4; Judy 6 ).
Nie musi oznaczać potępienia. W Chrześcijańskich Pismach Greckich słowo „sąd” (gr. krísis i kríma) na ogół odnosi się do wyroku skazującego. W Jana 5:24, 29 „sąd” przeciwstawiono „życiu” oraz „życiu wiecznemu”, z czego wyraźnie wynika, że chodzi o wyrok oznaczający śmierć — całkowitą utratę życia (Jn 3:18, 19; 2Pt 2:9; 3:7). Ale niekorzystny wyrok nie musi nieuchronnie prowadzić do śmierci. Świadczą o tym słowa Pawła z 1 Koryntian 11:27-32, gdzie apostoł porusza sprawę obchodzenia Wieczerzy Pańskiej. Mogło się zdarzyć, że chrześcijanin, któremu brakowało należytego rozeznania, ‛jadł i pił wyrok przeciwko sobie’. Ale Paweł dodał: „Gdy jednak jesteśmy sądzeni, jesteśmy karceni przez Jehowę — żebyśmy nie zostali potępieni ze światem”. A zatem nawet jeśli ktoś ściągnął na siebie nieprzychylny wyrok, to okazanie skruchy mogło go uchronić przed wieczystą zagładą.
Również z 2 Koryntian 5:10 wynika, że samo stanięcie przed sądem nie oznacza jeszcze wyroku skazującego. O pojawiających się przed tronem sędziowskim powiedziano tam, iż każdy odbierze „to, co mu przysądzono (...), według tego, co czynił, czy było dobre, czy podłe”. Sąd wspomniany w Objawieniu 20:13 dla wielu najwyraźniej wypadnie pomyślnie. Niektórzy umarli będą co prawda skazani na wrzucenie do „jeziora ognia”, ale pozostali okażą się godni ‛zapisania w księdze życia’ (Obj 20:15).
Osądzenie poszczególnych ludzi. Hebrajczycy żyjący w czasach przedchrześcijańskich byli oswojeni z myślą, że każdy zostanie osobiście osądzony przez Boga za swe postępowanie (Kzn 11:9; 12:14). Chrześcijańskie Pisma Greckie mówią o przyszłym okresie czy „dniu”, w którym będą indywidualnie sądzeni wszyscy ludzie — zarówno żyjący, jak i ci, co wcześniej zmarli (2Tm 4:1, 2).
Kim będą sędziowie. W Pismach Hebrajskich nazwano Jehowę „Sędzią całej ziemi” (Rdz 18:25). Również w Chrześcijańskich Pismach Greckich powiedziano, że jest On „Sędzią wszystkich” (Heb 12:23). Niemniej Bóg upoważnił swego Syna do sprawowania sądu w Jego imieniu (Jn 5:22). Biblia mówi, że Jezus został „ustanowiony” czy też ‛wyznaczony’ do sądzenia (Dz 10:42; 17:31; 2Tm 4:1). Posiadanie przez niego takich pełnomocnictw pozwala wyjaśnić pozorną sprzeczność między wersetem zapowiadającym, że ludzie staną „przed tronem sędziowskim Boga”, a wersetem, według którego muszą się pojawić „przed tronem sędziowskim Chrystusa” (Rz 14:10; 2Ko 5:10).
Prócz tego Jezus oznajmił swym apostołom, że gdy „przy odtworzeniu” zasiądzie na swym tronie, oni również będą „zasiadać na dwunastu tronach”, aby sprawować sąd (Mt 19:28; Łk 22:28-30). Paweł wykazał, iż chrześcijanie „powołani na świętych” będą sądzić świat (1Ko 1:2; 6:2). A Jan ujrzał w wizji tych, którym dano „władzę sądzenia” (Obj 20:4) — w świetle powyższych wypowiedzi niewątpliwie chodzi o apostołów i innych świętych. Potwierdza to też druga część tego wersetu, w której wspomniano, że mają oni także panować z Chrystusem przez tysiąc lat. Będą więc razem z nim królami i sędziami.
Wyroki wydawane podczas Dnia Sądu na pewno będą sprawiedliwe, zawsze bowiem „sądy [Jehowy] są prawdziwe i prawe” (Obj 19:1, 2). Prawdziwe i prawe są także orzeczenia sędziowskie wydawane w Jego imieniu (Jn 5:30; 8:16; Obj 1:1; 2:23). Nie ma w nich miejsca ani na wypaczanie sprawiedliwości, ani na ukrywanie faktów.
Związany ze zmartwychwstaniem. Jezus posłużył się wyrażeniem „Dzień Sądu” w kontekście wskrzeszenia umarłych. Wspomniał, że jakieś miasto może odrzucić apostołów oraz ich orędzie, po czym dodał: „W Dniu Sądu znośniej będzie ziemi Sodomy i Gomory niż owemu miastu” (Mt 10:15). Chociaż najwyraźniej posłużył się tutaj hiperbolą (gdyż Sodomę i Gomorę spotkała wiecznotrwała zagłada), to z jego wypowiedzi wynika, że przynajmniej niektórzy mieszkańcy ówczesnych miast żydowskich staną w przyszłości przed sądem (por. Mt 11:22-24; Łk 10:13-15; Judy 7). Jeszcze dobitniej dał to do zrozumienia, gdy oznajmił, że „królowa z południa powstanie na sąd” (Mt 12:41, 42; Łk 11:31, 32). Powiązanie Dnia Sądu ze zmartwychwstaniem pozwala lepiej zrozumieć biblijne wzmianki o tym, iż Jezus ma sądzić „żywych i umarłych” (Dz 10:42; 2Tm 4:1).
Ostatnią wskazówkę potwierdzającą, że dużą grupę osądzanych w Dniu Sądu będą stanowić zmartwychwstali, podano w Objawieniu 20:12, 13. Ukazano tam umarłych „stojących przed tronem”, przy czym zaznaczono, że zostali wydani przez śmierć oraz przez Hades i że każdy z osobna podlega osądzeniu.
Kiedy ma nastąpić. W Jana 12:48 Chrystus powiązał sądzenie ludzi z „dniem ostatnim”. Według Objawienia 11:17, 18 sądzenie umarłych nastąpi wtedy, gdy Bóg weźmie swą wielką moc i zacznie w szczególny sposób królować. Więcej światła na tę sprawę rzuca kolejność wydarzeń opisanych w 19 i 20 rozdz. Objawienia. Wspomniano tam o wojnie, podczas której „Król królów” rozprawia się z „królami ziemi i ich wojskami” (wcześniej w Obj 16:14 powiedziano, że jest to „wojna wielkiego dnia Boga Wszechmocnego”). Następnie Szatan zostaje związany na tysiąc lat. Podczas tego tysiąclecia współkrólowie Chrystusa usługują z nim w charakterze sędziów. W tym samym kontekście wspomniano o wskrzeszeniu i sądzeniu umarłych. Jest to wskazówka pozwalająca ustalić, kiedy nastanie Dzień Sądu. Rzecz ciekawa, w Piśmie Świętym więcej niż raz nazwano „dniem” okres trwający tysiąc lat (Ps 90:4; 2Pt 3:8).
Podstawa osądzania. W Objawieniu 20:12, gdzie opisano, co będzie się dziać na ziemi podczas Dnia Sądu, wspomniano też, że wskrzeszeni umarli będą „sądzeni z tego, co napisano w zwojach, według swych uczynków”. Podstawą owego sądu nie będą uczynki popełnione przez nich przed śmiercią, gdyż w Rzymian 6:7 zanotowano zasadę: „Kto umarł, został uwolniony od swego grzechu”.
Jezus oznajmił jednak, że trudniej będzie znieść Dzień Sądu tym, którzy pomimo jego potężnych dzieł nie chcieli okazać skruchy ani nie reagowali na orędzie Boże (Mt 10:14, 15; 11:21-24).
-
-
DziesięcinaWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
DZIESIĘCINA
Dziesiąta część jakichś dóbr (czyli 10 procent) przekazywana albo płacona jako danina, zwłaszcza na cele religijne.
Biblia donosi o dwóch wypadkach, gdy dziesięcinę złożono Bogu lub Jego przedstawicielowi jeszcze przed ustanowieniem przymierza Prawa. Najpierw Abraham (Abram) dał Melchizedekowi dziesiątą część łupów po zwycięskiej walce z Kedorlaomerem i jego sojusznikami (Rdz 14:18-20). Apostoł Paweł powołał się na to zdarzenie, dowodząc, że kapłaństwo Chrystusa, stanowiące odpowiednik kapłaństwa Melchizedeka, przewyższa kapłaństwo Lewiego, który będąc niejako w lędźwiach Abrahama, zapłacił dziesięcinę Melchizedekowi (Heb 7:4-10). Drugi wypadek dotyczy Jakuba, który ślubował w Betel, że będzie oddawał Bogu dziesiątą część ze swego mienia (Rdz 28:20-22).
W obu sytuacjach chodziło jednak o dobrowolne złożenie dziesięciny. Nic nie wskazuje na to, by Abraham lub Jakub polecili swym potomkom robić to samo, wprowadzając taki religijny zwyczaj czy prawo. Gdyby Jakub już był zobowiązany dawać Bogu dziesięcinę, jego ślubowanie nie miałoby sensu. Jest więc oczywiste, że pierwotnie Hebrajczycy nie mieli prawa czy zwyczaju nakazującego ofiarowywanie dziesięcin. Powinność tę wprowadzono dopiero wraz z ustanowieniem przymierza Prawa.
Wymagania Prawa Mojżeszowego dotyczące dziesięcin. Jehowa, mając na uwadze konkretne cele, dał Izraelitom przepisy dotyczące dziesięcin. Najwyraźniej w grę wchodziły dwie dziesięciny z rocznych dochodów — z wyjątkiem roku sabatowego, kiedy to nie dawano dziesięcin, gdyż nie zbierano wtedy plonów (Kpł 25:1-12). Zdaniem niektórych uczonych była tylko jedna dziesięcina. Oprócz dziesięcin Prawo wymagało ofiarowywania Jehowie pierwocin (Wj 23:19; 34:26).
Pierwszą dziesięcinę, obejmującą dziesiątą część plonów ziemi i drzew owocowych oraz stad i trzód (zapewne liczoną od przyrostu), przynoszono do sanktuarium i przekazywano Lewitom, którzy zostali wyznaczeni do usługiwania w tym miejscu i nie otrzymali w dziedzictwie ziemi (Kpł 27:30-32; Lb 18:21, 24). Oni zaś z tego, co dostali, oddawali dziesiątą część na utrzymanie kapłanów z rodu Aarona (Lb 18:25-29).
Dziesięcinę najwidoczniej stanowiło już wymłócone zboże, a także wino uzyskane z winogron i oliwa wytłoczona z oliwek (Lb 18:27, 30; Neh 10:37). Jeśli Izraelita chciał zamiast plonów ofiarować pieniądze, mógł to uczynić, ale musiał dołożyć jedną piątą wartości tych plonów (Kpł 27:31). Zwierząt nie można było odkupić. Gdy po kolei wychodziły z zagrody, właściciel stał przy wyjściu i za pomocą laski — bez oględzin i wybierania — oddzielał na ten cel co dziesiąte zwierzę (Kpł 27:32, 33).
-