-
Nakrycie głowyWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
Zawój (hebr. micnéfet) arcykapłana był wykonany z delikatnego lnu; z przodu niebieskim sznurkiem przymocowywano do niego złotą płytkę (Wj 28:36-39; Kpł 16:4). Kapłani też nosili ozdobne nakrycie głowy, ale określano je innym słowem (migbaʽáh), co sugeruje, że miało inny kształt i prawdopodobnie było skromniejsze niż zawój arcykapłana. Poza tym nie miało złotej płytki (Kpł 8:13).
Hiob wspomniał o zawoju w sensie przenośnym, przyrównując do niego swą sprawiedliwość (Hi 29:14; por. Prz 1:9; 4:7-9). W Biblii jest też mowa o zawojach noszonych przez kobiety (Iz 3:23). W tych dwóch sytuacjach użyto hebrajskiego słowa caníf. Występuje ono również w wyrażeniu „królewski zawój” w Izajasza 62:3 oraz w Zachariasza 3:5 w odniesieniu do nakrycia głowy arcykapłana.
Oblubieniec nosił nakrycie głowy zwane peʼér; prawdopodobnie przypominało ono zawój i było symbolem radości (Iz 61:3, 10; por. Eze 24:17, 23). Tym samym słowem określono nakrycia głowy kobiet (Iz 3:20) i kapłanów (Eze 44:18).
Przepaski na głowę (hebr. szewisím) przypuszczalnie wykonywano z siateczki (Iz 3:18). Wspomniane przez Ezechiela „zawoje ozdobione wisiorkami” (hebr. tewulím), które nosili chaldejscy wojownicy, zapewne były bogato przystrojone i bardzo kolorowe (Eze 23:14, 15).
Na rozkaz Nebukadneccara trzech młodych Hebrajczyków, towarzyszy Daniela, wrzucono do pieca w ubraniu i czapkach. Być może wskazywały one na ich pozycję lub stanowisko. Zdaniem niektórych miały kształt stożka (Dn 3:21).
Starożytne i współczesne nakrycia głowy. Na większości egipskich, babilońskich i asyryjskich pomników i płaskorzeźb przedstawiono sceny wojenne, łowieckie, pałacowe lub świątynne. Egipcjanie uwiecznili także sporo scen ukazujących pracowników wykonujących różne zawody. Królowie i dostojnicy na ogół mają wyszukane nakrycia głowy, natomiast zwykli ludzie jedynie bardzo proste, ściśle przylegające do głowy, lub nie mają ich wcale.
Tego typu nakrycie głowy, zwane kufią, noszą dziś na Bliskim Wschodzie beduini. Jest to kwadratowa chusta złożona w trójkąt, przy czym jeden róg opada na plecy, a dwa z przodu na ramiona. Przytrzymuje ją sznur zawiązany wokół głowy. W rezultacie twarz jest odkryta, natomiast głowa i szyja są osłonięte przed słońcem i wiatrem. Być może podobnie nakrywali głowy starożytni Hebrajczycy.
Nakrycie głowy a podporządkowanie się kobiet. Wśród sług Bożych nakrycie głowy nie tylko stanowi element stroju, ale ma też znaczenie duchowe, związane ze zwierzchnictwem i podporządkowaniem. Apostoł Paweł podał ustaloną przez Boga zasadę zwierzchnictwa obowiązującą w zborze chrześcijańskim: „Głową każdego mężczyzny jest Chrystus, a głową kobiety jest mężczyzna, a głową Chrystusa jest Bóg” (1Ko 11:3). Podkreślił, że nakrycie głowy jest „znakiem władzy”, który kobieta powinna nosić jako wyraz uznania zwierzchnictwa mężczyzny i podporządkowania się teokratycznej władzy, kiedy się modli lub prorokuje w zborze (1Ko 11:4-6, 10).
Apostoł wykazał również, że mężczyzna nie powinien nosić nakrycia głowy, gdy przewodzi zborowi, np. modląc się lub prorokując. Do zadań tych został wyznaczony przez Boga. Gdyby w takich sytuacjach nakrywał głowę, przynosiłoby mu to hańbę. Poza tym świadczyłoby o braku szacunku wobec Jezusa Chrystusa, jego głowy, oraz Jehowy Boga, piastującego władzę najwyższą, gdyż mężczyzna jest „obrazem i chwałą Boga” — został stworzony jako Jego przedstawiciel na ziemi. Nie powinien pomniejszać znaczenia tego faktu noszeniem nakrycia głowy. Został stworzony pierwszy, przed kobietą, a ona powstała „z mężczyzny” i „przez wzgląd na mężczyznę”. Jej przymioty są odbiciem godności i chwały mężczyzny, tak jak przymioty mężczyzny stanowią odzwierciedlenie godności i chwały Boga. Dlatego chrześcijanka powinna chętnie uznawać swą niższą pozycję, okazując skromność i podporządkowanie przez noszenie nakrycia głowy. Powinna popierać zwierzchnictwo mężczyzny, a nie dążyć do zajęcia jego miejsca (1Ko 11:4, 7-10).
Chrześcijanie, do których pisał apostoł, mieszkali w Koryncie wśród Europejczyków i Semitów. W społeczeństwie tym kobiety nosiły wyraźnie dłuższe włosy niż mężczyźni, a głowy golono niewolnicom oraz kobietom przyłapanym na rozpuście lub cudzołóstwie. Apostoł uznał tę różnicę w długości włosów za dane od Boga przypomnienie, że kobieta jest z natury podporządkowana mężczyźnie. Dlatego gdy w zborze chrześcijańskim zajmuje się sprawami, które zwykle przypadają w udziale mężczyznom, powinna oprócz włosów — które ma zawsze — mieć jeszcze jakieś nakrycie głowy. W ten sposób pokazuje, że uznaje ustaloną przez Boga zasadę zwierzchnictwa i że rozróżnia swe normalne codzienne czynności od szczególnych zadań w zborze, np. gdy musi zastąpić nieobecnych wykwalifikowanych mężczyzn albo gdy naucza innych na formalnym studium biblijnym w obecności swego męża lub jakiegoś mężczyzny ze zboru (1Ko 11:11-15).
Apostoł Paweł dodał, że zbór Boży powinien koniecznie stosować się do tych zasad także ze względu na aniołów, „posyłanych w celu usługiwania tym, którzy mają odziedziczyć wybawienie” (Heb 1:13, 14). Te potężne istoty duchowe żywo interesują się tym, żeby chrześcijanie pozostawali na miejscach wyznaczonych im przez Boga, co sprzyja zachowaniu porządku teokratycznego oraz czystemu wielbieniu Boga (1Ko 11:10).
Potrzeba udzielenia takiej rady zborowi w starożytnym Koryncie staje się bardziej oczywista, gdy się uwzględni przyjęty wówczas zwyczaj zakrywania głowy przez kobietę w miejscach publicznych. Z odkrytą głową chodziły tylko kobiety lekkich obyczajów. Prawdopodobnie również kapłanki w pogańskich świątyniach odsłaniały głowę i mając potargane włosy, przekazywały rzekomo boskie oświadczenia. Takie praktyki w zborze chrześcijańskim przynosiłyby wstyd i ujmę postanowieniu Jehowy Boga co do zwierzchnictwa i podporządkowania. Na zakończenie Paweł podkreślił, że nawet gdyby ktoś ‛spierał się o jakiś inny zwyczaj’ niż podany przez niego, zbór mimo wszystko powinien się trzymać rady dotyczącej nakrywania głowy. A zatem wskazówka ta obowiązuje wszystkich chrześcijan, bez względu na czas i miejsce (1Ko 11:16).
Wśród starożytnych Hebrajczyków przykrycie głowy mogło być znakiem żałoby (2Sm 15:30; Jer 14:3). Kobiety okazywały w ten sposób również skromność. A prorokinie, takie jak Anna czy Debora, niewątpliwie czyniły to podczas prorokowania (Sdz 4:4; Łk 2:36-38; zob. ZWIERZCHNICTWA, ZASADA).
-
-
NałożnicaWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
NAŁOŻNICA
Hebrajczycy uważali nałożnicę za drugorzędną żonę i niekiedy nawet nazywali ją żoną. Nałożnice były najprawdopodobniej niewolnicami i należały do trzech kategorii: 1) hebrajska dziewczyna sprzedana przez ojca (Wj 21:7-9), 2) cudzoziemka sprzedana w niewolę lub 3) cudzoziemka pojmana na wojnie (Pwt 21:10-14). Niektóre były niewolnicami lub służącymi żony będącej wolną kobietą, o czym świadczy przykład Sary, Lei oraz Racheli (Rdz 16:3, 4; 30:3-13; Sdz 8:31; 9:18).
Zwyczaj brania nałożnic istniał już przed wprowadzeniem przymierza Prawa, które uregulowało tę sprawę, chroniąc zarówno żony, jak i nałożnice (Wj 21:7-11; Pwt 21:14-17). Tym drugim nie przysługiwały w domu wszystkie przywileje oficjalnej żony, mężczyzna zaś mógł mieć szereg żon i nałożnic (1Kl 11:3; 2Kn 11:21). Gdy żona była niepłodna, czasami dawała mężowi służącą jako nałożnicę, a urodzone przez nią dziecko uważano za dziecko wolnej kobiety, jej pani (Rdz 16:2; 30:3). Synowie nałożnic mieli pełne prawa i mogli dziedziczyć po ojcu (Rdz 49:16-21; por. 30:3-12).
Zgodnie ze wschodnim zwyczajem żony i nałożnice króla mogły się dostać wyłącznie jego prawowitemu następcy, dlatego Absalom (który okazywał rażący brak szacunku dla Dawida) próbował wzmocnić swe roszczenia do tronu przez współżycie z dziesięcioma nałożnicami swego ojca (2Sm 16:21, 22). Po koronacji Salomona jego starszy brat Adoniasz, który już wcześniej próbował przywłaszczyć sobie tron, przyszedł do matki króla, Batszeby, i powiedział: „Sama dobrze wiesz, że mnie miała przypaść władza królewska”. Chciał, żeby poprosiła Salomona o oddanie mu za żonę Szunamitki Abiszag, którą uważano za nałożnicę Dawida. Rozgniewany Salomon odparł: „Proś dla niego również o władzę królewską”, po czym polecił stracić Adoniasza, uznając jego prośbę za próbę przejęcia władzy (1Kl 1:5-7; 2:13-25).
Aż do przyjścia Jezusa Chrystusa Bóg nie uważał za konieczne przywrócenie jednożeństwa, które pierwotnie ustanowił w Edenie, a nawet przepisami prawnymi chronił nałożnice. Zwyczaj brania nałożnic siłą rzeczy przyczyniał się do szybszego wzrostu liczebnego narodu izraelskiego (Mt 19:5, 6; 1Ko 7:2; 1Tm 3:2; zob. MAŁŻEŃSTWO [Wielożeństwo]).
Znaczenie przenośne. Apostoł Paweł przyrównał Jehowę do męża wolnej kobiety, „Jerozolimy górnej”, będącej „matką” zrodzonych duchem chrześcijan — przypominało to małżeństwo Abrahama z Sarą. Związek Jehowy z narodem izraelskim, wyobrażanym przez stołeczną Jerozolimę, porównał do związku mężczyzny z nałożnicą. Zawierając przymierze Prawa, Jehowa niejako poślubił Jerozolimę jako „służącą”, podobnie jak Abraham związał się z Hagar, która była niewolnicą i nałożnicą (Gal 4:22-29; por. Iz 54:1-6).
-
-
NamaszczanieWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
NAMASZCZANIE
Hebrajski czasownik such i grecki aleífo często oznaczają w Biblii zwykłe natłuszczanie, czyli nacieranie oliwą (Rut 3:3; Dn 10:3; Jn 11:2). Natomiast namaszczanie olejkiem w pewnym szczególnym celu opisywane jest hebrajskim czasownikiem maszách oraz greckim chrío — od których pochodzą rzeczowniki maszíach (stąd „Mesjasz”) i christòs („Chrystus”), oznaczające „pomazaniec” (Wj 30:30; Kpł 4:5, przyp. w NW; Łk 4:18; Dz 4:26). Podział ten jest dość konsekwentnie przestrzegany zarówno
-