-
Dary od BogaWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
25). Wszyscy członkowie zboru opowiadali o spełnianiu się proroctw zapisanych w Słowie Bożym (Dz 2:17, 18). Natomiast osoby posiadające cudowny dar prorokowania, jak np. Agabus, potrafiły przepowiedzieć przyszłe wydarzenia (Dz 11:27, 28; zob. PROROCTWO; PROROK [Prorocy w Chrześcijańskich Pismach Greckich]).
„Rozeznawanie natchnionych wypowiedzi”. Dar ten zapewne obejmował umiejętność ustalenia, czy jakaś natchniona wypowiedź rzeczywiście pochodzi od Boga (1Ko 12:10). Chroniło to przed usłuchaniem oszustów i porzuceniem prawdy oraz zabezpieczało zbór przed fałszywymi prorokami (1Jn 4:1; por. 2Ko 11:3, 4).
„Różne języki”. Cudowny dar języków towarzyszył wylaniu ducha Bożego w dniu Pięćdziesiątnicy 33 r. n.e. Dzięki temu ok. 120 uczniów zebranych w „górnej izbie” (prawdopodobnie w pobliżu świątyni) mogło opowiadać o „wspaniałych rzeczach Bożych” w językach znanych Żydom i prozelitom, którzy przybyli na święto do Jerozolimy z dalekich stron. To spełnienie się proroctwa Joela stanowiło dowód, że Bóg nie posługuje się już zborem żydowskim, lecz nowo założonym zborem chrześcijańskim. Żeby otrzymać dar ducha świętego, Żydzi i prozelici musieli okazać skruchę i dać się ochrzcić w imię Jezusa (Dz 1:13-15; 2:1-47).
Dar języków bardzo pomagał pierwszym chrześcijanom w głoszeniu dobrej nowiny ludziom mówiącym innymi językami. W zasadzie był znakiem dla niechrześcijan. Niemniej w liście do członków zboru korynckiego Paweł polecił, aby podczas zebrań nie wszyscy mówili językami, bo gdyby pojawiły się wśród nich osoby obce lub niewierzące, to nic by nie zrozumiały i uznałyby ich za szaleńców. Radził też, żeby językami mówiło „dwóch lub najwyżej trzech, i to po kolei”. Gdyby zaś nie było tłumacza, to mający dar języków mieli ‛milczeć w zborze, a mówić samym sobie i Bogu’ (1Ko 14:22-33). Jeśliby nikt ich nie tłumaczył, mowa w obcym języku nie zbudowałaby drugich — a nie mogąc niczego pojąć, zapewne przestaliby jej słuchać (1Ko 14:2, 4).
Jeżeli ktoś mówiący obcym językiem nie potrafił go tłumaczyć, to jego wypowiedzi nie były zrozumiałe ani dla niego samego, ani dla innych. Dlatego Paweł zachęcił posiadających ten dar do modlenia się o to, by mogli też tłumaczyć i w ten sposób budować wszystkich słuchaczy. Z tego powodu oznajmił pod natchnieniem, że mówienie językami jest darem mniejszej wagi i że wolałby w zborze powiedzieć pięć słów „z udziałem umysłu” (ze zrozumieniem) niż 10 000 słów w jakimś języku (1Ko 14:11, 13-19).
„Tłumaczenie języków”. Dar ten polegał na tym, że ktoś potrafił tłumaczyć z języka, którego wcześniej nie znał (1Ko 12:10). Stanowił uzupełnienie daru mówienia językami, gdyż pozwalał całemu zborowi zrozumieć budujące wypowiedzi (1Ko 14:5).
Inne przejawy oddziaływania ducha. Omawiając rolę poszczególnych członków „ciała Chrystusa”, Paweł wymienił jeszcze inne przejawy oddziaływania ducha; napisał: „Bóg tych umieścił w zborze: po pierwsze apostołów, po drugie proroków, po trzecie nauczycieli; potem potężne dzieła, potem dary uzdrawiania, pomocne usługi, zdolności kierowania, różne języki” (1Ko 12:27, 28). „Pomocne usługi” mogły obejmować organizowanie wsparcia materialnego dla braci znajdujących się w potrzebie; np. w zborze jerozolimskim do rozdzielania pokarmu ubogim wdowom wyznaczono siedmiu mężczyzn „pełnych ducha i mądrości” (Dz 6:1-6). „Zdolności kierowania” były niezbędne do wywiązania się ze zleconego przez Jezusa zadania czynienia uczniów (Mt 28:19, 20). Niewątpliwie przydawały się podczas pracy misjonarskiej, zakładania nowych zborów i przewodzenia w ich działalności. Warto zauważyć, że opisując swój udział w Bożym programie budowania, Paweł nazwał siebie „mądrym kierownikiem robót” (1Ko 3:10).
Panowanie nad darami ducha. Wiele przemawia za tym, że osoby posiadające dary ducha mogły z nich korzystać tylko wtedy, gdy zaczął na nie oddziaływać duch Jehowy. Na przykład kiedy Paweł przybył do Cezarei, zatrzymał się w domu Filipa mającego „cztery córki, dziewice, które prorokowały”. Jednak to nie one zapowiedziały aresztowanie apostoła, lecz Agabus, prorok przybyły z Judei (Dz 21:8-11). Podczas zebrania zboru mogło się zdarzyć, że jakiś prorok otrzymał objawienie, gdy przemawiał inny prorok. Ponieważ jednak ‛dary ducha proroków miały być pod władaniem proroków’, więc ogarnięci duchem Bożym potrafili powstrzymać się od mówienia, dopóki nie nadarzyła się odpowiednia sposobność. Dzięki temu prorokowanie, mówienie językami i tłumaczenie mogło się odbywać w zborze w sposób uporządkowany, ku ogólnemu zbudowaniu (1Ko 14:26-33).
-
-
Dary ofiarneWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
DARY OFIARNE
Od najdawniejszych czasów ludzie składali ofiary Bogu. Pierwsza zapisana na ten temat wzmianka donosi, że najstarszy syn Adama, Kain, ofiarował Bogu płody ziemi, a jego młodszy brat Abel — pierworodne ze swej trzody. Ci dwaj bracia zapewne kierowali się różnymi pobudkami i przejawiali odmienne usposobienie, skoro Bóg przyjął ofiarę Abla, a na ofiarę Kaina spojrzał nieprzychylnie. (Później przymierze Prawa przewidywało składanie ofiar zarówno ze zwierząt, jak i ze zboża). Najwyraźniej Abel wierzył w Bożą obietnicę wyzwolenia za pośrednictwem obiecanego Potomka i rozumiał, że jeśli ludzkość ma odzyskać doskonałość utraconą przez Adama i Ewę, to konieczne będzie przelanie krwi, ‛rozgniecenie czyjejś pięty’ (Rdz 3:15). Zdawał sobie sprawę, że jest grzesznikiem, i powodowany wiarą, przyniósł ofiarę wymagającą przelania krwi, co trafnie wyobrażało prawdziwą ofiarę za grzechy, złożoną przez Jezusa Chrystusa (Rdz 4:1-4; Heb 11:4).
W społeczeństwie patriarchalnym. Po wyjściu z arki Noe, będący głową rodziny, złożył Jehowie ofiarę dziękczynną o kojącej woni, po czym Jehowa zawarł z nim i jego potomstwem przymierze tęczy (Rdz 8:18-22; 9:8-16). Późniejsi wierni patriarchowie również składali Bogu ofiary (Rdz 31:54; 46:1). Hiob jako głowa domu pełnił funkcję kapłana dla swojej rodziny i składał za nią Bogu ofiary całopalne (Hi 1:5). Najbardziej znamienna była jednak ofiara, którą miał złożyć Abraham — Jehowa polecił mu ofiarować Izaaka. Widząc wiarę i posłuszeństwo Abrahama, Bóg zadbał o to, by patriarcha zamiast syna złożył w ofierze barana. Czyn Abrahama symbolizował to, co Jehowa zamierzał uczynić w przyszłości — ofiarować swego jednorodzonego Syna, Jezusa Chrystusa (Rdz 22:1-14; Heb 11:17-19).
Po nadaniu Prawa. Wszystkie ofiary nakazane w Prawie Mojżeszowym również wskazywały na Jezusa Chrystusa i jego ofiarę lub wynikające z niej dobrodziejstwa (Heb 8:3-5; 9:9; 10:5-10). Jezus Chrystus był człowiekiem doskonałym, dlatego każde zwierzę składane w ofierze musiało być zdrowe i bez skazy (Kpł 1:3, 10; 3:1). Ofiary składali wszyscy czciciele Jehowy — zarówno Izraelici, jak i osiadli przybysze (Lb 15:26, 29).
Całopalenia. Ofiary te w całości składano Bogu; ofiarodawca nie zatrzymywał dla siebie żadnej części zwierzęcia (por. Sdz 11:30, 31, 39, 40). Stanowiły one prośbę do Jehowy o przyjęcie lub potwierdzenie przyjęcia darów ofiarnych za grzech, składnych niekiedy jednocześnie. Podobnie Jezus Chrystus wydał całego siebie na ofiarę.
Kiedy składano ofiary całopalne i czym się one wyróżniały:
1) Stałe pory: codziennie rano i wieczorem (Wj 29:38-42; Kpł 6:8-13; Lb 28:3-8), w każdy sabat (Lb 28:9, 10), pierwszego dnia miesiąca (Lb 10:10), w dniu Paschy i przez siedem dni Święta Przaśników (Kpł 23:6-8; Lb 28:16-19, 24), w Dniu Przebłagania (Kpł 16:3, 5, 29, 30; Lb 29:7-11), podczas Pięćdziesiątnicy (Kpł 23:16-18; Lb 28:26-31), każdego dnia Święta Szałasów (Lb 29:12-39).
2) Inne sytuacje: ustanowienie kapłaństwa (Kpł 8:18-21; zob. WPROWADZENIE NA URZĄD), wprowadzenie Lewitów na urząd (Lb 8:6, 11, 12); zawieranie przymierzy (Wj 24:5; zob. PRZYMIERZE); razem z ofiarami współuczestnictwa i niektórymi darami ofiarnymi za przewinienie i grzech (Kpł 5:6, 7, 10; 16:3, 5); spełnianie ślubów (Lb 15:3, 8); dokonywanie oczyszczenia (Kpł 12:6-8; 14:2, 30, 31; 15:13-15, 30).
3) Zwierzęta i sposób ich ofiarowania: byk, baran, kozioł, turkawka lub młody gołąb domowy (Kpł 1:3, 5, 10, 14). Gdy było to większe zwierzę, ofiarodawca kładł rękę na jego głowie (pokazując, że jest to jego ofiara, składana za niego) (Kpł 1:4). Zwierzę zarzynano, jego krwią kropiono dookoła ołtarz całopalny (Kpł 1:5, 11), obdzierano je ze skóry i cięto na części, jelita (odpadków nie spalano na ołtarzu) i golenie obmywano wodą, po czym głowę i inne części kładziono na ołtarzu (skórę otrzymywał urzędujący kapłan; Kpł 7:8) (Kpł 1:6-9, 12, 13). Jeśli ofiarowano ptaka, to usuwano mu wole i pióra, po czym spalano na ołtarzu głowę i resztę ciała (Kpł 1:14-17).
Ofiary współuczestnictwa (pokojowe dary ofiarne). Ofiary współuczestnictwa, godne uznania Jehowy, wskazywały na pokojowe stosunki z Bogiem. Część ofiary spożywał ofiarodawca z rodziną (na dziedzińcu przybytku — według tradycji po wewnętrznej stronie zasłony otaczającej dziedziniec ustawiano w tym celu szałasy; w świątyni były dostępne jadalnie). Inną część otrzymywał kapłan składający ofiarę, a jeszcze inną część kapłani pełniący wtedy służbę. Jehowa przyjmował z uznaniem kojącą woń spalanego tłuszczu. Krew, będącą symbolem życia, również oddawano Bogu jako Jego własność. A zatem kapłani, ofiarodawcy i Jehowa niejako wspólnie spożywali posiłek, co wskazywało na utrzymywanie pokojowych stosunków. Kto by spożywał taką ofiarę, „będąc w stanie nieczystym” (chodzi o jakąkolwiek formę nieczystości wspomnianą w Prawie), lub po upływie wyznaczonego czasu (w gorącym klimacie zaczęłoby się psuć), miał zostać ‛zgładzony spośród swego ludu’. Ktoś taki zbezcześciłby ten posiłek swą nieczystością lub przez jedzenie czegoś plugawego w oczach Jehowy Boga, okazując tym brak szacunku dla rzeczy świętych (Kpł 7:16-21; 19:5-8).
Posiłkiem współuczestnictwa jest też Wieczerza Pańska (Pamiątka lub Ostatnia Wieczerza) (1Ko 10:16). Uczestniczą w nim osoby objęte ‛nowym przymierzem na mocy krwi Jezusa’, które okazują
-