-
PosiłekWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
bliskich stosunkach (1Kl 2:7). Jezus obiecał coś takiego swym wiernym uczniom, mówiąc im, że będą z nim jeść i pić w jego Królestwie (Łk 22:28-30; zob. też Łk 13:29; Obj 19:9).
Zagłada przeciwników Bożych będzie okazją do „wielkiej wieczerzy”. Podczas tej uczty ptaki będą jeść ciała zabitych (Obj 19:15-18). Zupełnie inny charakter ma wspaniała uczta dla wszystkich ludów wspomniana w Izajasza 25:6.
-
-
PosłanieWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
POSŁANIE
Zobacz ŁOŻE.
-
-
PosłaniecWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
POSŁANIEC
Ten, kto zanosi ważną wiadomość — ustnie lub na piśmie — bądź spełnia zleconą misję (Rdz 32:3-6; Sdz 6:34, 35; 11:12-27; 2Sm 5:11; 1Kl 19:2; 2Kl 19:8-14; Łk 7:18-24; 9:52). Zadania takie wykonywali niekiedy gońcy albo biegacze (2Kn 30:6-10; Jer 51:31). Szybszą łączność zapewniali posłańcy podróżujący konno (2Kl 9:17-19; Est 8:10-14; zob. KURIER). W starożytności posłańcami byli też heroldowie, którzy publicznie obwieszczali rozkazy królewskie bądź dekrety państwowe (Dn 3:4-6; 5:29). Posłańcy w imieniu swoich mocodawców prosili o zawarcie pokoju (Iz 33:7), zabiegali o pomoc wojskową (2Kl 16:7; 17:4), domagali się daniny lub poddania miasta (1Kl 20:1-9; 2Kl 18:17-35). Gdy sprawowali swą misję, gwarantowano im bezpieczeństwo osobiste. Znieważenie królewskich posłańców składających wizytę kurtuazyjną w innym państwie było wystarczającym powodem do wojny (2Sm 10:1-7; zob. AMBASADOR).
Zarówno hebrajskie, jak i greckie słowo oznaczające posłańca może się odnosić do posłańców duchowych, czyli aniołów (Ps 104:4; Jn 1:51). To, czy chodzi o człowieka, czy o anioła, wynika z kontekstu. Na przykład „osobistym posłańcem” Jehowy wspomnianym w Izajasza 63:9 był najwyraźniej anioł, ponieważ wybawił Izraelitów (por. Wj 14:19, 20).
Wprawdzie Jehowa posługiwał się aniołami do przekazywania informacji mężczyznom i kobietom na ziemi lub do wykonania innych zadań (zob. ANIOŁOWIE), ale wielokrotnie używał też człowieczych posłańców. Jego posłańcami do narodu izraelskiego byli prorocy i kapłani (2Kn 36:15, 16; Ag 1:13; Mal 2:7). Wypowiedzi proroków Bożych zawsze się sprawdzały, gdyż Jehowa ‛całkowicie wprowadza w czyn radę swego posłańca’ (Iz 44:26).
„Posłaniec przymierza”. Jan Chrzciciel spełnił proroctwo z Malachiasza 3:1, gdy wystąpił w charakterze posłańca, który ‛przygotował drogę’ przed Jehową, przysposabiając Żydów na przyjęcie naczelnego przedstawiciela Bożego — Jezusa Chrystusa (Mt 11:10, 11; Mk 1:1-4; Łk 7:27, 28).
Jako przepowiedziany „posłaniec przymierza” Jezus Chrystus przybył do świątyni i ją oczyścił (Mt 21:12, 13; Mk 11:15-17; Łk 19:45, 46). Najwyraźniej był posłańcem przymierza Abrahamowego, gdyż właśnie na podstawie tego przymierza Żydzi pierwsi otrzymali sposobność wejścia w skład grona dziedziców Królestwa. Na przymierze to powołał się Piotr, gdy wzywał Żydów do okazania skruchy. I co godne uwagi, do tego samego przymierza nawiązał też Zachariasz, ojciec Jana Chrzciciela, kiedy wspomniał, że Jehowa wzbudził ‛w domu Dawida róg wybawienia’, czyli Mesjasza (por. Mt 10:5-7; 15:24; 21:31; Łk 1:69-75; Dz 3:12, 19-26).
-
-
PosłuszeństwoWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
POSŁUSZEŃSTWO
Podporządkowanie się władzy, wykonywanie poleceń, stosowanie się do wymagań, także powstrzymywanie się od tego, co zabronione.
W Pismach Hebrajskich pojęcie posłuszeństwa kryje się w słowie szamáʽ, które w zasadzie znaczy „słyszeć; słuchać”. A zatem szamáʽ to niekiedy po prostu „usłyszeć”, czyli „uchwycić uchem” (Rdz 3:10; 21:26; 34:5). Ale gdy treść wypowiedzi wyraża wolę, życzenie, pouczenie lub nakaz, wtedy ten hebrajski termin oznacza „dawać posłuch; być posłusznym”. Adam ‛posłuchał głosu swej żony’, tzn. stosownie do jej życzenia także zjadł zakazany owoc (Rdz 3:17; por. 21:12). Józef zaś „nie posłuchał” natrętnych propozycji żony Potyfara (Rdz 39:10). Król Saul bał się ludu i dlatego wbrew rozkazom Bożym ‛usłuchał jego głosu’ (1Sm 15:24). Abraham „posłuchał” głosu Jehowy, czyli posłusznie zastosował się do Jego poleceń, i dzięki temu otrzymał obietnicę co do potomstwa (Rdz 22:18; 26:4, 5; por. Heb 11:8; zob. UCHO).
To samo hebrajskie słowo jest używane w odniesieniu do Boga, który „usłyszał” lub „wysłuchał” ludzi. W tym wypadku polski wyraz „posłuszeństwo” byłby niestosowny, bo człowiek nie może Bogu rozkazywać, lecz jedynie prosić Go albo błagać. Kiedy więc Bóg powiedział Abrahamowi: „A co do Ismaela, wysłuchałem cię”, poinformował go, iż wziął pod uwagę jego prośbę i ją spełni (Rdz 17:20). Podobnie „usłyszał” wołanie różnych udręczonych czy uciemiężonych osób — wysłuchał ich próśb i okazał im miłosierdzie, jeśli uznał to za stosowne (Rdz 16:11; 21:17; 29:33; Wj 3:7-9; por. Pwt 1:45).
Odpowiednikiem hebrajskiego wyrazu szamáʽ jest grecki czasownik hypakoúo (forma rzeczownikowa: hypakoé), który kryje w sobie myśl o posłuszeństwie, a dosłownie znaczy „słuchać pod”, czyli „być posłusznym; podlegać komuś”, ale też „odezwać się; odpowiedzieć na kołatanie do drzwi” (por. Dz 12:13). Inne słowo nawiązujące do posłuszeństwa to peítho: „przekonywać” (Mt 27:20). Czasownik ten w stronie biernej i zwrotnej bywa tłumaczony na ‛dać się przekonać’ (Łk 16:31), ‛zaufać’ (Mt 27:43), ‛uwierzyć’ (Dz 17:4), lecz także na ‛usłuchać’ (Dz 5:40), ‛być posłusznym’ (Dz 5:36, 37). Od słowa tego wywodzi się forma zaprzeczona apeithéo (‛nie uwierzyć’, Dz 14:2; 19:9; ‛być nieposłusznym’, Jn 3:36) oraz inne pokrewne terminy.
Z analizy powyższych słów hebrajskich i greckich wynika, że posłuszeństwo to kwestia słuchania, tzn. zdobycia informacji czy wiedzy (por. Łk 12:47, 48; 1Tm 1:13), a następnie podporządkowania się woli lub życzeniu tego, kto je wyraża bądź słowem, bądź w jakiś inny sposób. Z kolei warunkiem podporządkowania się jest uznawanie władzy danej osoby i jej uprawnień do wymagania określonego zachowania, a także pragnienie lub gotowość słuchającego, by uczynić zadość jej woli. Greckie peítho i apeithéo wskazują na to, że w grę wchodzi również przekonanie, zaufanie i wiara.
Od posłuszeństwa wobec Boga zależy życie. Wszystkie stworzenia powinny być bezwarunkowo posłuszne Bogu. Ma On prawo żądać tego od nich, ponieważ jest ich Twórcą i Życiodawcą, od którego zależy ich istnienie (Ps 95:6-8). Jest wszechmądry i wszechmocny, więc każda Jego wypowiedź zasługuje na niezwykłą uwagę i najwyższy szacunek. Człowieczy ojciec słusznie oczekuje posłuchu od swych dzieci, a jeśli któreś nie od razu reaguje na jego polecenie, może je z naciskiem zapytać: „Czy słyszałeś, co powiedziałem?” Tym bardziej Ojciec niebiański ma prawo wymagać uważnego słuchania i wprowadzania w czyn Jego słów (por. Pwt 21:18-21; Prz 4:1; Iz 64:8; 1Pt 1:14).
Posłuszeństwa nic nie zastąpi; bez niego nie można podobać się Bogu. Samuel rzekł do króla Saula: „Czy Jehowa ma takie samo upodobanie w całopaleniach i ofiarach, jak w posłuszeństwie [forma słowa szamáʽ] wobec głosu Jehowy? Oto posłuszeństwo [dosł. „słuchanie”] jest lepsze niż ofiara, zwracanie uwagi — niż tłuszcz baranów” (1Sm 15:22). Nieposłuszeństwo jest równoznaczne z odrzuceniem słowa Jehowy, świadczy o braku wiary i zaufania do tego słowa i do samego Boga. Dlatego człowiek nieposłuszny nie różni się od uprawiającego wróżbiarstwo ani od czciciela bożków (1Sm 15:23; por. Rz 6:16). Ustna zgoda nic nie znaczy, jeśli nie jest poparta czynem; brak stosownej reakcji dowodzi braku wiary lub braku szacunku dla wydającego polecenia (Mt 21:28-32). Kto słucha prawdy Bożej i akceptuje ją w umyśle, lecz nie wprowadza jej w czyn, ten zwodzi siebie fałszywym rozumowaniem i nie może liczyć na błogosławieństwo (Jak 1:22-25). Syn Boży wykazał, że nawet jeśli ktoś na pozór stosuje się do poleceń Jehowy, ale czyni to wyraźnie w niewłaściwy sposób albo kieruje się złymi pobudkami, na pewno nie uzyska wstępu do Królestwa, lecz zostanie odrzucony (Mt 7:15-23).
Walka z nieposłuszeństwem wynikającym z wrodzonej grzeszności. Już na samym początku Bóg wyjaśnił ludziom, że posłuszeństwo ma dla nich fundamentalne znaczenie — że jest sprawą życia i śmierci (Rdz 2:16, 17). To samo odnosi się do duchowych synów Bożych (Mt 25:41; 1Pt 3:19, 20; Judy 6). Rozmyślne nieposłuszeństwo doskonałego człowieka Adama, który był głową Ewy, a zarazem przodkiem i założycielem rodu ludzkiego, sprowadziło grzech i śmierć na wszystkich jego potomków (Rz 5:12, 19). A zatem ludzie są z natury „synami nieposłuszeństwa” i „dziećmi srogiego gniewu”, gdyż przez naruszanie prawych zasad Boga ściągają na siebie Jego niezadowolenie. Kto nie walczy z tą wrodzoną skłonnością do nieposłuszeństwa, ten nieuchronnie zmierza ku zagładzie (Ef 2:2, 3; 5:6-11; por. Gal 6:7-9).
Jehowa Bóg, kierując się miłosierdziem, pomaga ludziom zwalczać grzeszne skłonności ciała i dostępować przebaczenia wykroczeń, które wynikają nie z rozmyślnego nieposłuszeństwa, lecz z niedoskonałości. Za pośrednictwem swego świętego ducha pobudza grzesznych ludzi do prawego postępowania i wydawania dobrego owocu (Gal 5:16-24; Tyt 3:3-7). Aby dostąpić przebaczenia grzechów, trzeba okazywać wiarę w Chrystusową ofiarę okupu. Taka wiara zresztą powstrzymuje od złych postępków i skłania do posłuszeństwa (1Pt 1:2). Dlatego apostoł Paweł wspomina o „posłuszeństwie dzięki wierze” (Rz 1:16; 16:26; por. Dz 6:7). W Rzymian 10:16-21 wykazuje, że słuchanie połączone z wiarą prowadzi do posłuszeństwa i że nieposłuszeństwo (forma słowa apeithéo) Izraelitów wynikało z braku wiary (por. Heb 3:18, 19). Ponieważ prawdziwa wiara to „nacechowane pewnością oczekiwanie rzeczy spodziewanych” oraz „oczywisty przejaw rzeczy realnych, choć nie widzianych” i ponieważ wymaga ona przeświadczenia, że Bóg „istnieje i że nagradza tych, którzy go pilnie szukają”, więc ludzie wierzący chętnie okazują posłuszeństwo, będąc przekonani, iż przysparza ono błogosławieństw (Heb 11:1, 6).
Z tego względu kontakty Boga z ludźmi nie ograniczają się do wydawania zwięzłych rozkazów, typowych dla bezdusznego dyktatora. Bóg nie chce, żeby ludzie byli Mu posłuszni jak zwierzęta, którym nałożono wędzidła (por. Ps 32:8, 9; Jak 3:3). Nie życzy sobie pozorowanej ani wymuszonej uległości, którą nawet demony okazywały Chrystusowi i jego uczniom (Mk 1:27; Łk 10:17, 20), lecz posłuszeństwa wypływającego z wdzięcznego serca (Ps 112:1; 119:11, 112; Rz 6:17-19). Gdy zatem oznajmia swą wolę i zamierzenie, podaje zarazem pomocne informacje odwołujące się do poczucia prawości i sprawiedliwości, do miłości i dobroci, do rozumu, rozsądku i mądrości (Pwt 10:12, 13; Łk 1:17; Rz 12:1, 2). Kto ma właściwe usposobienie serca, ten jest posłuszny z miłości (1Jn 5:2, 3; 2Jn 6). Również orędzie rozgłaszane przez sług Bożych, oparte na prawdzie i prawości, pobudza szczerych ludzi do posłuszeństwa. Dlatego apostoł Piotr wspomniał o „posłuszeństwie prawdzie, czego wynikiem jest nieobłudne uczucie braterskie” (1Pt 1:22; por. Rz 2:8, 9; Gal 5:7, 8).
Jehowa okazywał Izraelitom ogromną cierpliwość. Oznajmił, że „co dzień wcześnie wstając”, posyłał proroków, aby ich nawoływali i upominali, że ‛przez cały dzień wyciągał ręce ku ludowi, który jest nieposłuszny i odpowiada hardo’, a oni mimo to mieli serce twarde jak szmergiel, byli krnąbrni i nie reagowali na skarcenie (Jer 7:23-28; 11:7, 8; Rz 10:21; Za 7:12). Nawet po przyjściu Mesjasza usiłowali ustanawiać własne mierniki prawości, opierając się na uczynkach nakazanych w Prawie Mojżeszowym. Taki brak wiary i posłuszeństwa wobec wskazówek Jehowy przekazanych przez Jego Syna kosztował większość z nich utratę miejsca w rządzie Królestwa. Z tego względu w skład nowego narodu wybranego — Izraela duchowego — weszło wielu nie-Żydów (Rz 10:1-4; 11:13-23, 30-32).
Posłuszeństwu sprzyja też zdrowa bojaźń przed Bogiem, która pobudza do uznania Jego wszechmocy i uświadomienia sobie, że nie można Go lekceważyć ani z Niego drwić, bo On odpłaca każdemu według jego uczynków (por. Gal 6:7, 8; Flp 2:12, 13; Heb 5:7). Rozmyślne nieposłuszeństwo albo bagatelizowanie objawionej woli Bożej pociąga za sobą „straszliwe oczekiwanie sądu” (Heb 10:26-31).
Pismo Święte podaje liczne zachęcające przykłady wierności i posłuszeństwa w różnych okolicznościach oraz w obliczu najrozmaitszych form sprzeciwu. Najwybitniejszy wzór pod tym względem pozostawił sam Syn Boży, który „ukorzył się i stał się posłuszny aż do śmierci, i to śmierci na palu męki” (Flp 2:8; Heb 5:8). Dzięki takiemu posłuszeństwu został uznany za prawego na podstawie własnych zasług, toteż mógł złożyć doskonałą ofiarę, na mocy której ludzkość będzie wykupiona z grzechu i śmierci (Rz 5:18-21).
Posłuszeństwo wobec innych władz. Ponieważ Syn Boga jest ustanowionym przez Niego Królem, więc wszystkie inne stworzenia muszą być mu posłuszne (Dn 7:13, 14). To właśnie on jest zapowiedzianym „Szilo” z plemienia Judy, któremu ‛należy się posłuszeństwo ludów’ (Rdz 49:10); to on jest prorokiem na podobieństwo Mojżesza, którego miała słuchać każda dusza, żeby uniknąć zagłady (Dz 3:22, 23); to on został dany „grupom narodowościowym za wodza i rozkazodawcę” (Iz 55:3, 4) i ustanowiony „wysoko ponad wszelkim rządem i władzą, i mocą, i zwierzchnictwem” (Ef 1:20, 21); to przed nim ma się zginać „wszelkie kolano” na znak uznania władzy nadanej mu przez Boga (Flp 2:9-11). Jest Arcykapłanem, którego pouczenia mogą zapewnić uzdrowienie i życie wieczne każdemu, kto okazuje mu posłuszeństwo (Jn 3:36; Heb 5:9, 10). Będąc naczelnym Rzecznikiem Bożym, Jezus miał prawo oznajmić, iż posłuszne wprowadzanie w czyn jego słów to jedyny solidny fundament niezawodnej nadziei na przyszłość (Mt 7:24-27). Posłuszeństwo, jakie okazują mu jego naśladowcy, jest owocem i dowodem miłości do niego (Jn 14:23, 24; 15:10). Ponieważ całe zamierzenie Jehowy zostanie urzeczywistnione poprzez Jego Syna (Rz 16:25-27), więc życie ludzi zależy od posłuszeństwa „dobrej nowinie o naszym Panu, Jezusie”, wyrażającego się m.in. w publicznym wyznawaniu wiary w niego (2Ts 1:8; Rz 10:8-10, 16; 1Pt 4:17).
Chrystus Jezus jako Głowa zboru chrześcijańskiego powierzył pewną miarę władzy apostołom oraz innym mężczyznom (2Ko 10:8). Tacy duchowi pasterze przekazują jego wskazówki, dlatego im też należy się posłuszeństwo (2Ko 10:2-6; Flp 2:12; 2Ts 3:4, 9-15), gdyż ‛czuwają nad naszymi duszami jako mający zdać sprawę’ (Heb 13:17; 1Pt 5:2-6; por. 1Kl 3:9). Posłuszne i chętne stosowanie się do ich zaleceń sprawia im radość, jakiej przysporzyli Pawłowi chrześcijanie z Rzymu i z Filippi oraz Filemon, któremu apostoł mógł wyznać: „Piszę do ciebie, wiedząc, że uczynisz nawet więcej, niż mówię” (Flm 21; Rz 16:19; Flp 2:12, 17).
Posłuszeństwo wobec rodziców i mężów. Rodzice mają naturalne, dane przez Boga prawo do oczekiwania posłuszeństwa od dzieci (Prz 23:22). Posłuszeństwo Jakuba wobec rodziców było niewątpliwie jednym z powodów, dla których Jehowa go ‛umiłował, a Ezawa znienawidził’ (Mal 1:2, 3; Rdz 28:7). Jezus jako dziecko podporządkowywał się swym ziemskim rodzicom (Łk 2:51). Apostoł Paweł nawoływał dzieci, żeby były „posłuszne swym rodzicom we wszystkim”. Trzeba pamiętać, że jego list był skierowany do chrześcijan, toteż wyrażenie „we wszystkim” nie może się odnosić do poleceń sprzecznych z przykazaniami niebiańskiego Ojca, Jehowy Boga, bo to na pewno nie ‛podobałoby się Panu’ (Kol 3:20; Ef 6:1). Według Pisma Świętego nieposłuszeństwo wobec rodziców jest sprawą bardzo poważną; dla krnąbrnego i nieposłusznego syna Prawo Mojżeszowe przewidywało nawet karę śmierci (Pwt 21:18-21; Prz 30:17; Rz 1:30, 32; 2Tm 3:2).
Ponieważ mąż jest głową żony, ona także ma być mu podporządkowana „we wszystkim”, biorąc przykład z Sary (Ef 5:21-33; 1Pt 3:1-6). Ale i w tym wypadku władza Boga oraz Chrystusa ma pierwszeństwo przed zwierzchnictwem męża (1Ko 11:3).
Posłuszeństwo wobec panów oraz rządów. Również niewolników usilnie zachęcano, żeby byli posłuszni swym panom „we wszystkim” i nie służyli im tylko dla oka, lecz jako niewolnicy Chrystusa, z bojaźnią przed Jehową (Kol 3:22-25; Ef 6:5-8). Jeżeli znosili cierpienia, mogli — tak samo jak chrześcijańskie żony będące w podobnej sytuacji — brać wzór z Chrystusa Jezusa (1Pt 2:18-25; 3:1). Ich panowie nie mieli jednak nad nimi władzy absolutnej, toteż chrześcijańscy niewolnicy byli im posłuszni „we wszystkim”, co nie pozostawało w sprzeczności z wolą Boga i Jego przykazaniami.
Oprócz tego posłuszeństwo należy się ziemskim rządom i władzom (Tyt 3:1), gdyż Bóg pozwala im funkcjonować i nawet oddawać Jego ludowi pewne usługi. Dlatego chrześcijanie mają ‛spłacać to, co Cezara, Cezarowi’ (Mk 12:14-17). Są posłuszni prawom „Cezara” i płacą podatki nie z obawy przed jego karzącym „mieczem”, lecz przede wszystkim ze względu na swe sumienie (Rz 13:1-7). A skoro to sumienie ma decydujące znaczenie, więc siłą rzeczy chrześcijanie stosują się tylko do tych wymagań człowieczych rządów, które nie kłócą się z prawem Bożym. Toteż gdy przedstawiciele władzy rozkazali apostołom zaprzestać głoszenia nakazanego im przez Boga, ci stanowczo oświadczyli: „Musimy być bardziej posłuszni Bogu jako władcy niż ludziom” (Dz 5:27-29, 32; 4:18-20).
-
-
PostWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
POST
Powstrzymywanie się przez określony czas od wszelkich pokarmów. Poszczenie z właściwych pobudek wyrażało zbożny smutek i głęboką skruchę za popełnione grzechy (1Sm 7:6; Jl 2:12-15; Jon 3:5). Było też stosowne, gdy ktoś stanął w obliczu wielkiego niebezpieczeństwa, pilnie potrzebował wskazówek Bożych, przechodził próby i był wystawiony na pokusy albo gdy chciał w skupieniu porozmyślać o zamierzeniu Jehowy (2Kn 20:3; Ezd 8:21; Est 4:3, 16; Mt 4:1, 2). Post nie był formą umartwiania się, lecz raczej oznaką ukorzenia się przed Bogiem (Ezd 8:21; 9:5; por. 1Kl 21:27-29). Jezus pościł 40 dni, podobnie jak niegdyś Mojżesz i Eliasz, którzy ukazali się u jego boku w wizji przemienienia (Wj 34:28; Pwt 9:9; 1Kl 19:7, 8; Mt 17:1-9).
Prawo Mojżeszowe nie zawierało terminu „post”, ale w związku z Dniem Przebłagania nakazywało: „Macie trapić swe dusze” (Kpł 16:29-31; 23:27; Lb 29:7). Na ogół uważa się, że chodzi tu właśnie o post, co potwierdzają wypowiedzi z Izajasza 58:3, 5 i Psalmu 35:13.
W 58 rozdz. Izajasza opisano czasy, gdy Żydzi dopuszczali się poważnych grzechów. Nie okazywali jednak szczerej skruchy, a jedynie udawali, że oddają cześć Jehowie — składali słowne deklaracje i manifestowali rzekomą religijność, m.in. właśnie przez posty. Spodziewali się, że w ten sposób zaskarbią sobie łaskę i uznanie Boga. Gdy tak się nie stało, ze zdumieniem pytali: „Czemuż pościliśmy, a ty nie widziałeś, i trapiliśmy swe dusze, a ty nie zważałeś?” Jehowa więc wykazał, na czym polegał ich błąd. Otóż nawet gdy pościli, prosząc Go o prawe sądy i stwarzając pozory prawości, wciąż zabiegali o samolubne przyjemności i zyski, kłócili się, uciskali innych i stosowali przemoc, a nie okazywali zbożnego smutku ani prawdziwej skruchy, które powinny towarzyszyć szczerym postom. Taki post nie mógł sprawić, żeby ich zawodzenie — choć donośne — było słyszane w niebie. Jehowa potępił ich obłudę: „Czyż taki miałby być post, który wybieram — taki jak dzień, w którym ziemski człowiek trapi swą duszę? W którym zwiesza głowę jak sitowie oraz podściela sobie wór i popiół? Czyż to nazywasz postem i dniem godnym upodobania Jehowy?” (Iz 58:1-5).
Post cieszący się uznaniem Bożym musi iść w parze z naprawieniem popełnionych grzechów. Jehowa za pośrednictwem Izajasza wyjaśnił, na czym polega szczery post: „Czyż post, który ja wybieram, nie jest taki: Rozwiązać pęta niegodziwości, rozerwać wiązadła przy drążku jarzma i puścić wolno zdruzgotanych, i żebyście złamali każdy
-