BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w61/4 ss. 1-6
  • Małżeństwo w raju

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Małżeństwo w raju
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1961
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • PIERWSZE KOSZTY MAŁŻEŃSTWA
  • POMINIĘCIE GŁOWY KIERUJĄCEJ MAŁŻEŃSTWEM
  • Droga powrotu do pokoju w Raju
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1971
  • Bóg podejmuje „wieczyste zamierzenie” co do swego Pomazańca
    „Wieczyste zamierzenie” Boże odnosi teraz triumf dla dobra człowieka
  • Czego możemy się nauczyć od pierwszej pary ludzkiej
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2000
  • Małżeństwo — patrz na nie jak Jehowa
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy (wydanie do studium) — 2016
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1961
w61/4 ss. 1-6

Małżeństwo w raju

„Wziął tedy Pan Bóg człowieka i posadził go w raju rozkoszy, aby uprawiał i strzegł go. I zbudował Pan Bóg z żebra, które wyjął z Adama, niewiastę i przywiódł ją do Adama.” — 1 Mojż. 2:15, 22, Wu.

1. Gdzie rozpoczął się związek małżeński i gdzie zostanie osiągnięty jego cel?

MAŁŻEŃSTWO mężczyzny z niewiastą zostało zapoczątkowane w raju. Gdy pod panowaniem Królestwa Bożego będzie on przywrócony na ziemi, związek małżeński utrzyma się w nim aż do chwili spełnienia celu, przewidzianego dla tego związku w zamyśle Bożym.

2. (a) Jak należy traktować małżeństwo i dlaczego? (b) Jakie wyłoniło się pytanie, gdy Bóg wyraził postanowienie stworzenia człowieka, i dlaczego?

2 Małżeństwu słusznie należy się szacunek i poważanie. Należało ono do przywilejów, z których w raju korzystali mężczyzna i niewiasta. Dodawało radości ich życiu i upiększało im ziemski raj. Małżeństwo ludzkie zostało ustanowione przez najzacniejszą i najczcigodniejszą instancję; wprowadził je niebiański Stwórca człowieka, Bóg Najwyższy, który nigdy nie czyni nic złego i nigdy się nie dopuszcza grzechu. Pod koniec szóstego „dnia” stwarzania ten święty, wspaniałomyślny Stwórca przedsięwziął odpowiednie kroki, aby przywieść do istnienia najwyższe ze stworzeń ziemskich. „I Bóg [w niebie] rzekł jeszcze: ‚Uczyńmy człowieka na nasz obraz, według naszego podobieństwa, i niech im podlegają ryby morskie i stworzenia latające pod niebem i zwierzęta domowe, i cała ziemia, i wszelkie zwierzę pełzające, które pełza po ziemi.” (1 Mojż. 1:26, NW) Skoro do swego niebiańskiego Syna, który w dziele stwarzania służył za mistrzowskiego wykonawcę, Bóg powiedział „niech im podlegają”, wskazał on tym samym, że na ziemi miało być dwoje lub kilku albo nawet dużo ludzi władających niższymi od siebie stworzeniami, to znaczy zwierzętami. W jaki sposób mieli się ci ludzie pojawić? Bóg pokazał swemu twórczo pracującemu Synowi, jak to uczynić.

3. Skąd Bóg wziął materiał do stworzenia człowieka i jak ap. Paweł potwierdza doniesienie 1 Mojżeszowej?

3 Skąd wziął Bóg materiał na to? W swojej Księdze, w Biblii świętej, powiada On: „Potem Jehowa Bóg przystąpił do ukształtowania człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza dech życia, i człowiek stał się duszą żyjącą. Ponadto Jehowa Bóg zasadził ogród [park, raj] w Eden, na wschodzie, i tam osadził człowieka, którego ukształtował.” (1 Mojż. 2:7, 8, NW, uw. marg.) Chrześcijański apostoł Paweł potwierdził prawdziwość tego natchnionego sprawozdania biblijnego, zapisanego w drugim rozdziale 1 księgi Mojżeszowej, oświadczając: „Przecież napisano tak: ‚Pierwszy człowiek Adam stał się duszą żyjącą.’ (...) Pierwszy człowiek pochodzi z ziemi i uczyniony został z prochu.” — 1 Kor. 15:45-47, NW.

4. Dlaczego człowiek posiada zdolności duchowe, poczucie moralności i uczucia nieznane małpom, i dlaczego było słuszne, żeby ten mężczyzna stał się głową swej ziemskiej towarzyszki?

4 Jehowa Bóg początkowo uczynił tylko jedno stworzenie ludzkie, jednakże nie była to tylko próba. A na modłę czego stworzył On człowieka — czy może wzorował się na małpie? Nie, bo przecież sam powiedział do swego Syna, zajętego dziełem twórczym: „Na nasz obraz, według naszego podobieństwa.” (1 Mojż. 1:26, NW) „I Bóg przystąpił do stworzenia człowieka na swój obraz, na obraz Boży stworzył go.” (1 Mojż. 1:27, NW) Z tej przyczyny pierwszy człowiek, który był doskonały i który był „synem Bożym”, posiadł zdolności w sferze duchowej, moralnej i uczuciowej, jakich nie otrzymało nawet najwyższe z poddanych mu stworzeń zwierzęcych. (Łuk. 3:38) Ten sam apostoł Paweł potwierdził też prawdziwość natchnionych słów, przytoczonych powyżej z pierwszego rozdziału 1 Mojżeszowej, mówiąc: „Mąż nie ma nakrywać głowy, gdyż jest wyobrażeniem i chwałą Bożą.” (1 Kor. 11:7) Pierwszy człowiek Adam był ojcem i głową rodu ludzkiego. Stąd wynikało jego pierwszeństwo albo przewaga w stosunku do następnego stworzenia ludzkiego, które by się pojawiło na ziemi. Bóg jako Stwórca i niebiański Ojciec Adama był zainteresowany tym, aby Jego syn miał odpowiedniego dla siebie ziemskiego towarzysza. Jak Bóg postarał się o takiego towarzysza, a raczej towarzyszkę?

5. Dlaczego Bóg nie skojarzył mężczyzny z małpą i jak ośmieszyli się naukowcy, którzy nie mają wiary?

5 Bóg nie dał doskonałemu człowiekowi Adamowi za towarzyszkę życia jakiejś małpki ani też dużej małpy. To doprowadziłoby Jego syna do zezwierzęcenia, spowodowałoby go do popełniania bestialstwa. Największy Biolog, Jehowa Bóg, dobrze wiedział, że Adam w celu napełnienia ziemi potomstwem nie może się łączyć z małpą, aby tym sposobem wydać chociażby ród mieszańców. Pozbawieni wiary naukowcy tylko się ośmieszyli, gdy bezskutecznie próbowali skrzyżować mężczyznę lub kobietę z małpą, aby doprowadzić do wydania potomstwa i na tej podstawie udowodnić teorię, jakoby człowiek był spokrewniony z małpią rodziną, a ściślej mówiąc z małpami człekokształtnymi. — 2 Mojż. 22:19; 3 Mojż. 18:23-25.

6. Jaki był wynik biologicznych badań Adama w Edenie i w związku z tym jaką próbę miała przejść zdolność Boga do działania jako twórczy Ojciec?

6 Bóg jako Ojciec pragnął swemu ziemskiemu synowi Adamowi sprawić radość. Zapoznał go ze wszystkimi zwierzętami, włącznie z ptakami, i powierzył temu zdolnemu synowi zadanie, aby nadał wszystkim zwierzętom nazwy. Adam jednak nie odczuł najmniejszego pragnienia, żeby sobie wziąć do pary jakieś dziko żyjące zwierzę lub zwierzę domowe ani nawet jakąkolwiek małpę, i by z takim niżej od człowieka postawionym stworzeniem uprawiać nierząd. Doskonały Adam, „syn Boży”, nie znalazł sobie równego wśród zwierząt. Wynik jego studiów biologicznych nad wszystkimi zwierzętami został streszczony następującymi słowami z 1 Mojżeszowej 2:20: „Lecz dla człowieka nie znalazła się pomoc podobna jemu.” (Kruszyński) Co pozostało teraz Bogu do zrobienia, skoro powiedział: „Nie jest dobrze być człowiekowi samemu, uczynię mu pomoc podobną jemu”? Czy Bóg będzie w stanie sprowadzić na świat stworzenie, które by się mogło podobać Adamowi i do którego on jako człowiek od pierwszego wejrzenia poczułby się przywiązany? Bóg jako mądry Ojciec wiedział, w jaki sposób dać swemu synowi towarzyszkę, z której byłby naprawdę zadowolony. — 1 Mojż. 2:18, Kruszyński.

7, 8. (a) W jaki sposób Jehowa Bóg dał swemu ziemskiemu synowi rzeczywistą towarzyszkę? (b) Jak zachował się Adam, gdy Bóg przedstawił mu przyszłą współmieszkankę Edenu, i dlaczego?

7 Przedstaw sobie w umyśle, że będąc normalnym mężczyzną zbudziłeś się z głębokiego snu, pozbawionego marzeń sennych, i oto przedstawiono ci po raz pierwszy w życiu piękną, doskonałą, dziewiczą przedstawicielkę tego samego rodu ludzkiego, do którego i ty należysz! To właśnie przeżywał Adam. „Tedy przypuścił Pan Bóg twardy sen na Adama, i zasnął; i wyjął jedno żebro jego, i napełnił ciałem miasto niego. I zbudował Pan Bog z żebra onego, które wyjął z Adama, niewiastę, i przywiódł ją do Adama.” — 1 Mojż. 2:21, 22.

8 Jehowa Bóg nie popełnia błędów. Jako wybitny Uczony nigdy nie wysnuwa mylnych wniosków. Nie jest marnym pośrednikiem matrymonialnym. Jak więc zareagował Jego ziemski syn na to pierwsze spotkanie? Bóg wyjaśnił Adamowi, kim jest pierwsze żeńskie stworzenie i skąd się wzięło. Adam zatem dowiedział się, że nie jest spokrewnione ani w ogóle nie ma nic wspólnego z żadnym ze zwierząt lub ptaków, wśród których przedtem dokonał przeglądu i którym nadał nazwy. Zrozumiał, że wolą Jego niebiańskiego Ojca było, aby sobie wziął to żeńskie stworzenie za partnera małżeńskiego. Nie mógł i też wcale nie chciał opuszczać tej, która była z jego ciała i kości. Uważał to za największe szczęście, iż może ją pojąć za żonę i mieć ją przy sobie jako pomocnicę i uzupełniającą go towarzyszkę. Był z niej całkowicie zadowolony, co z kolei radowało jego niebiańskiego Ojca. „I rzekł Adam [po hebrajsku isz — „człowiek”]: Toć teraz jest kość z kości moich, i ciało z ciała mego; dla tegoż będzie nazwana mężatką [isz-szah’ — dosłownie „żeński człowiek”], bo ona z męża [isz] wzięta jest.” — 1 Mojż. 2:23.

9. Jakie rodziny miały zamieszkiwać Eden oraz jak Jezus Chrystus potwierdził zgodność 1 i 2 rozdziału natchnionej Pierwszej księgi Mojżeszowej?

9 Na tej podstawie powiedziano w 1 Mojżeszowej 1:27: „Mężczyzną i niewiastą stworzył ich.” (NW) Następnie Bóg zechciał wyłuszczyć teokratyczną regułę, która miała odtąd obowiązywać w rajskim Edenie, i w tym celu na powyżej przytoczone poetyczne słowa Adama odpowiedział, jak to zapisano w 1 Mojżeszowej 2:24: „Przetoż opuści człowiek ojca swego i matkę swoją, a przyłączy się do żony swojej, i będą jednym ciałem.” Ponad cztery tysiące lat później Jezus Chrystus, niebiański Syn Boży, poświadczył fakt spisania pod natchnieniem rozdziałów 1 i 2 Pierwszej księgi Mojżeszowej, a tym samym ich prawdziwość; powołał się na nie w rozmowie z religionistami, którzy przez swe tradycje unieważnili Słowo Boże, i wskazał, że te rozdziały nie zaprzeczają sobie, lecz się wzajemnie potwierdzają. Powiedział: „Nie czytaliście, iż Stworzyciel na początku mężczyzną i niewiastą uczynił ich, i rzekł: dlatego opuści człowiek ojca i matkę, i przyłączy się do żony swojej, i będą dwoje jednym ciałem? (...) Co tedy Bóg złączył [wprzągł we wspólne jarzmo, NW], człowiek niechaj nie rozłącza.” (Mat. 19:4-6, NT) Zgodnie z tym rajski Eden miał się zaludnić niezależnymi, chociaż spokrewnionymi między sobą rodzinami.

PIERWSZE KOSZTY MAŁŻEŃSTWA

10. (a) Jak ap. Paweł wyjaśnia stosunek między mężczyzną a niewiastą w związku z ich „chwałą”? (b) Dlaczego doskonała niewiasta była dla doskonałego mężczyzny czymś dobrym?

10 Uzyskanie żony kosztowało Adama jedno żebro. Ponieważ pierwsza niewiasta pochodziła od pierwszego mężczyzny, od Adama, który sam był stworzony na obraz i podobieństwo Boże, więc stała się chwałą tego mężczyzny. Taki jest sens słów natchnionego apostoła Pawła na temat wzajemnego stosunku między mężczyzną a niewiastą: „Mąż (...) jest wyobrażeniem i chwałą Bożą; ale niewiasta jest chwałą mężową. Bo mąż nie jest z niewiasty, ale niewiasta z męża. Albowiem mąż nie jest stworzony dla niewiasty, ale niewiasta dla męża.” (1 Kor. 11:7-9) Skoro Adam był ziemskim obrazem Boga, więc niewiasta jako żona miała słuszny powód, aby mężczyźnie, swemu mężowi, okazywać głęboki szacunek. W ten sposób najlepiej mogła odzwierciedlać chwałę tego mężczyzny, który był jej małżonkiem. Pod tym warunkiem była dla Adama naprawdę ‚czymś dobrym’. W Przypowieściach 18:22 czytamy: „Znalazł ktoś dobrą żonę? Znalazł coś dobrego i pozyskuje przychylność Jehowy.” (NW) Niewiasta była czymś dobrym, bo dał ją Ojciec niebiański, a przecież napisano: „Wszelki datek dobry i wszelki dar doskonały z góry jest, zstępujący od Ojca światłości.” — Jak. 1:17.

11. Jakim było małżeństwo w Edenie i dlaczego jest ono święte?

11 Tak więc raj w Edenie stał się miejscem pobytu doskonałego małżeństwa, zawartego przez doskonałego mężczyznę, stworzonego na obraz i podobieństwo Boże, z doskonałą niewiastą, która mogła ku czci Boga wiernie odzwierciedlać doskonałą chwałę swego męża. Ponieważ małżeństwo zostało wprowadzone przez Boga wszelkiej świętości, jest ono święte. Samo w sobie nie jest bynajmniej grzesznym stanem, jednakże istnieje możliwość zgrzeszenia przeciw jego świętości.

12, 13. Dlaczego Bóg mógł błogosławić pierwszej parze małżeńskiej i dlaczego małżeństwo zostało zaliczone do wszystkiego tego, co Bóg uznał za dobre?

12 Według zamysłu Boga i Stwórcy małżeństwo miało dla mężczyzny i niewiasty być stanem błogosławionym; mieli oni oboje żyć ze sobą w pokoju i wspólnie przyczyniać się do urzeczywistnienia doskonałego zamysłu Jehowy Boga. Z tej to przyczyny Stwórca, niebiański Ojciec mężczyzny i niewiasty błogosławił im, gdy Adam wziął sobie tę niewiastę za żonę.

13 Błogosławieństwo Boże i Jego wolę względem nich wyrażają następujące słowa: „Mężczyzną i niewiastą stworzył ich. Nadto Bóg pobłogosławił im i rzekł do nich Bóg: ‚Bądźcie płodni i rozmnóżcie się, i napełnijcie ziemię i opanujcie ją, i utrzymujcie w podległości ryby morskie i stworzenia latające pod niebem, i wszelkie żyjące stworzenie, które pełza po ziemi.’” (1 Mojż. 1:27, 28, NW) Bóg nie mógł pobłogosławić czegoś złego, tak samo jak nie podobna, żeby stworzył coś grzesznego albo nieodpowiedniego. Okoliczność, iż stworzył doskonałą niewiastę, była niewątpliwie dobra, gdyż samotnemu mężczyźnie nie byłoby dobrze pozostawać na ziemi jedynym w swoim rodzaju; ponadto mężczyzna nie mógł sam z siebie wydać na świat potomstwa w swoim rodzaju. Związek małżeński między doskonałym mężczyzną i doskonałą niewiastą w raju był więc czymś dobrym, ponieważ miał służyć urzeczywistnieniu błogosławionego zamysłu niebiańskiego Ojca, aby ziemia została odpowiednio napełniona doskonałymi stworzeniami ludzkimi i po rozciągnięciu raju na jej cały obszar była wiecznym miejscem zamieszkania doskonałego rodu ludzkiego. Doskonałe małżeństwo w raju objęte jest biblijnym sprawozdaniem o szóstym „dniu” stwarzania, gdzie powiedziano: „Widział Bóg wszystko, co uczynił, a oto było bardzo dobre; i stał się wieczór, i stał się zaranek, dzień szósty.” — 1 Mojż. 1:31.

14. Czy Bóg przewidział dla tej pary przyszły rozwód i jaki był w Edenie stosunek Adama do rozwodu?

14 Była to najwcześniejsza forma małżeństwa, jaka się pojawiła na ziemi, a czołowi etnologowie naszego dwudziestego wieku, nie dając temu wiary, bezskutecznie szukają innej, jeszcze starszej formy takiego związku. Czy Jehowa Bóg połączywszy w raju doskonałego mężczyznę i doskonałą niewiastę przewidział rozwiedzenie tej młodej pary w przyszłości? Nie; bo i dlaczego? Wręcz przeciwnie, dał im widoki na wiecznotrwałe współżycie w pokoju i zgodzie wraz z doskonałą, szczęśliwą rodziną potomków, zaludniających raj rozszerzony na całą ziemię. W dniu swoich szczęśliwych zaślubin Adam z całą pewnością nie pomyślał o ewentualnym późniejszym rozwodzie; wcale zresztą nie znał takiego pojęcia. Dlaczego w ogóle miałoby w nim powstać pragnienie rozstania się z kością, która była z jego kości, i z ciałem, które było z jego ciała, a nawet więcej — z osobą, która stanowiła z nim „jedno ciało” i którą Bóg wprzągł z nim we wspólne jarzmo? Zarówno on sam, jak i jego żona byli zdecydowani spełnić wzniosły cel, któremu miało służyć ich doskonałe małżeństwo.

15. Czego obrazem było to ludzkie małżeństwo i co wobec tego przedstawiało wyjęcie Adamowi żebra, aby z niego stworzyć mu żonę?

15 Nierozerwalne małżeństwo tych ludzi było obrazem wspanialszego związku ich niebiańskiego Ojca z Jego przyrównaną do małżonki towarzyszką, którą jest niewidzialna, niebiańska organizacja Jego świętych synów duchowych. Tę organizację niebiańskich synów Bożych powołał Jehowa do istnienia na długo przed stworzeniem mężczyzny i niewiasty. Ci synowie ze swego niewidzialnego, niebiańskiego miejsca zamieszkania obserwowali stwarzanie ziemi. Jehowa Bóg wspomniał o tej organizacji synów, gdy do bogobojnego Ijoba w ziemi Uz powiedział takie słowa: „Gdzieżeś był, kiedym Ja zakładał grunty ziemi? (...) Gdy wespół śpiewały gwiazdy zaranne, a weselili się wszyscy synowie Boży.” (Ijoba 38:4, 7) Nie ulega wątpliwości, że Jehowa Bóg zwrócił się do naczelnego z tych zorganizowanych niebiańskich synów, gdy powiedział: „Uczyńmy człowieka na obraz i na podobieństwo nasze.” (1 Mojż. 1:26, Wu) Cała ta organizacja anielskich synów pochodziła od Jehowy Boga, który ją stworzył swoją czynną mocą, czyli swoim duchem. I właśnie ten fakt został zobrazowany przez to, że Bóg wziął z Adama żebro i ukształtował mu z niego żonę.

16. (a) Jak Bóg mówił w Edenie o swej niebiańskiej organizacji i dlaczego? (b) Z jakiego powodu została ona w Izajasza 54:1-6 przyrównana do Sary?

16 Tę niebiańską organizację aniołów Bóg związał ze sobą nierozerwalnym węzłem przypominającym węzeł małżeński i dlatego o tej składającej się z świętych aniołów, wszechświatowej, niebiańskiej organizacji mówi jako o swej małżonce. Właśnie tę symboliczną, niebiańską niewiastę miał Bóg na myśli, gdy do wielkiego Węża, który do raju w Edenie wprowadził grzech, wypowiedział takie oto słowa: „Położę nieprzyjaźń między tobą a niewiastą i między nasieniem twoim a nasieniem jej. On zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę.” (1 Mojż. 3:15, NW) Po daniu tej obietnicy miał jeszcze upłynąć długi czas, zanim niebiańska organizacja aniołów wydała to obiecane Nasienie — Chrystusa, czyli Mesjasza. Dlatego została przyrównana do długo niepłodnej Sary, żony patriarchy Abrahama, która dopiero w wieku dziewięćdziesięciu lat urodziła mu pierwszego i jedynego syna Izaaka. Mówiąc o swej niebiańskiej organizacji obrazowo, jak gdyby o Sarze, Jehowa Bóg proroczo zapewnił tę „niewiastę” albo „małżonkę”, iż w słusznym czasie urodzi obiecane Nasienie, czyli Chrystusa. Bóg oświadczył: „Chwal, niepłodna, która nie rodzisz, śpiewaj pieśń chwały i krzycz, któraś nie rodziła (...) Bo jest twoim małżonkiem [ten], który cię stworzył, Pan [Jehowa, NW] zastępów imię jego, i odkupiciel twój, Święty Izraelów, Bogiem wszystkiej ziemi nazwany będzie. — Bo jak niewiastę opuszczoną a strapioną na duszy wezwał cię Pan i [jak] żonę z młodości odrzuconą, mówi Bóg twój.” — Izaj. 54:1, 5, 6, Wu, uw. marg.

17. Co zobrazował fakt, że Abraham nigdy nie rozwiódł się z Sarą i komu ma to służyć za wzór?

17 Abraham nigdy nie rozwiódł się ze swą żoną Sarą. Umierając trzydzieści siedem lat po urodzeniu jedynego syna Izaaka, wciąż jeszcze była ona jego żoną. (1 Mojż. 23:1, 2) Jehowa Bóg tak samo nigdy nie zerwie związku „małżeńskiego” ze swą wierną, niebiańską organizacją, ze swą „niewiastą” albo „małżonką”, którą na ziemi wyobrażała Sara. Jego stosunek do swej organizacji jest właściwym, niebiańskim wzorem dla wszystkich ludzkich małżeństw, począwszy od związku Adama z Ewą w ziemskim raju. — Gal. 4:26-28.

18. Dlaczego małżeństwa w ogrodzie Eden byłyby monogamiczne i jaki to miałoby związek z nienaruszoną wiernością wobec Boga?

18 Małżeństwo Adama było monogamiczne, gdyż Bóg dał mu tylko jedną żonę. Gdyby Adam i Ewa pozostali w raju wierni i gdyby w owym parku Eden wydali na świat doskonałych synów i takież córki, wówczas byliby naśladowali ten boski wzór. Potem każdemu ze synów daliby za żonę tylko po jednej ze swych dziewiczych córek. Powstałe w ten sposób związki małżeńskie byłyby nierozerwalne. Gdyby wszyscy ci współmałżonkowie pozostali wierni swemu Bogu, żaden z nich nie musiałby ponieść kary za grzech, którą jest śmierć. Nikt by nie umierał i niczyje małżeństwo nie zostałoby rozerwane przez śmierć. Nie byłoby też wtedy związków małżeńskich zawieranych z wdowcami lub wdowami.

19. Jakim przeżyciem miało w Edenie być wydawanie na świat dzieci i dokąd by to trwało?

19 Wszystkie małżeństwa miały być płodne, to znaczy miały wydawać na świat dużo doskonałych dzieci. Porody miały dla żon być cudownym, radosnym przeżyciem, którego mogłyby wyczekiwać z upodobaniem i bez najmniejszej obawy. Wszystko to miało się przyczyniać do urzeczywistnienia zamysłu Bożego, który przewidywał zaludnienie ziemi doskonałymi ludźmi, uprawiającymi i pielęgnującymi rozszerzony na całą ziemię raj — ich wieczne miejsce zamieszkania. Po osiągnięciu tego celu doskonałe pary małżeńskie, doskonale panując nad sobą, powstrzymywałyby się od wydawania na świat dalszych dzieci. Przy tym zgodnie z wolą Bożą i Jego zamysłem także ich zdolność rozmnażania dobiegłaby wtedy kresu i zanikła. W raju małżeństwo nie oznaczałoby dla zaślubionych ‚utrapienia w ciele’, które apostoł Paweł zapowiedział obecnym parom małżeńskim. — 1 Kor. 7:28.

20. Co dziś nadal jest zamysłem Bożym, pomimo obecnego stanu małżeństw i potomstwa przez to zmarłego, i co powiedział On do zaciętego wroga swego zamysłu?

20 Zamysł Boży co do uczynienia ziemi rajem i napełnienia jej doskonałymi, bogobojnymi mężczyznami i niewiastami, którzy by wielbili wielkiego Stwórcę, zostanie w postanowionym czasie urzeczywistniony bez względu na obecny stan małżeństw wśród ludzi; nie zmieni tego nawet fakt, że miliardy dzieci z zawartych kiedyś, lecz później rozerwanych małżeństw spoczęły martwe w prochu ziemi. Cudowny zamysł Boży co do ziemi, wyjawiony kiedyś w raju Adamowi i Ewie, jest dziś nadal aktualny i urzeczywistnienie go wcale nie przekracza Jego możliwości. Jehowa oświadczył zaciętemu wrogowi tego zamysłu: „Przysiągł Pan zastępów, mówiąc: ‚Zaprawdę tak będzie, jak umyśliłem; i jak w myśli rozebrałem, tak się stanie (...) Bo Pan zastępów postanowił: a któż będzie mógł udaremnić? i ręka jego wyciągnięta: a któż ją odwróci?’” — Izaj. 14:24-27, Wu.

21. Ile związków małżeńskich zawarto w raju i czego dałoby się oszczędzić ludzkości, gdyby tam zawierano wszystkie małżeństwa?

21 Jednak ileż nieszczęść, rozbitych małżeństw, ile cierpień dałoby się oszczędzić ludzkości i ile złorzeczeń na imię Boże i Jego Słowo można by uniknąć, gdyby wszystkie związki małżeńskie mężczyzn i kobiet zostały zawarte w raju — nie koniecznie na ograniczonym obszarze pierwotnego ogrodu na Bliskim Wschodzie, lecz w raju rozprzestrzenionym na całą ziemię, opanowaną przez posłuszne Bogu, sprawiedliwe, doskonałe pary małżeńskie i ich święte dzieci! Bóg dał możliwość, żeby wszystkie małżeństwa zostały skojarzone w tym rozszerzonym ogrodzie Eden. Okazało się niestety, że w ziemskim raju, który istniał blisko sześć tysięcy lat temu, zawarto tylko jedno małżeństwo.

22. (a) Dlaczego ze związku małżeńskiego zawartego w raju wynikła tak wielka niezgoda domowa i tyle nieszczęść? (b) Do czego Ewa początkowo odnosiła się z właściwym szacunkiem i dlaczego było to słuszne?

22 Błogosławiony związek łączący doskonałego Adama z doskonałą Ewą powstał w ich doskonałej ojczyźnie i został pobłogosławiony przez Boga. Jak więc doszło do takiej niezgody domowej i takich nieszczęść, jakie panują obecnie? Stało się to dlatego, że mąż i żona, choć byli doskonali, oboje nie wywiązali się ze swych obowiązków małżeńskich i gdy przyszła pierwsza próba, nie zachowali właściwego stosunku do siebie nawzajem. Pojawił się ktoś, kto wmieszał się w ich osobiste sprawy, okazał się rozbijaczem małżeństwa i burzycielem rodziny — ktoś, kto uknuł plan, aby z całego tego boskiego urządzenia wyciągnąć własne, samolubne korzyści. Chodziło tu o pewnego ambitnego, egoistycznego i buntowniczego duchowego syna Bożego, który zasłużył sobie na miano Szatana Diabła. Nie porozmawiał on z obojgiem małżonków, lecz zwrócił się za pośrednictwem węża do Ewy, gdy była sama, to znaczy pod nieobecność Adama, jej męża i głowy małżeństwa. Ewa całkiem słusznie powiedziała wężowi, o czym się dowiedziała od męża, że Bóg zakazał im jeść z drzewa znajomości dobrego i złego. Stosowała się do tych słów i idąc za przykładem męża nie jadła z tego drzewa. Mąż zajmował wobec niej stanowisko proroka Jehowy Boga i był wtedy prawdziwym prorokiem. Okazywała więc szacunek dla słowa Boga i dla kierowniczej roli swego męża, przez którego to słowo zostało jej przekazane.

POMINIĘCIE GŁOWY KIERUJĄCEJ MAŁŻEŃSTWEM

23. Co teraz powiedział wąż i jakie oskarżenie tym samym rzucił na Adama i na Boga?

23 Jednakże teraz wąż (a raczej kryjący się za nim niewidzialny Wąż) powiedział Ewie, że jej małżonek jest fałszywym prorokiem. Rzucił potwarz na Jehowę Boga i przedstawił Go jako kłamcę, który nie jest wszechmocny i nie potrafi wymierzyć kary za przestąpienie swoich praw. „Na to wąż rzekł do niewiasty: ‚Stanowczo nie umrzecie [ani ty, ani twój mąż]. Bo Bóg wie, że w tym samym dniu, w którym zjecie z niego [z zakazanego drzewa], wasze oczy na pewno się otworzą i na pewno będziecie podobni Bogu, znając dobre i złe.’” — 1 Mojż. 3:4-5, NW.

24. Jak Ewa wyłamała się ze swego miejsca w małżeństwie i jak zamierzała teraz zastosować swoją rzekomą mądrość?

24 Myśl, że może się stać taką jak jej niebiański Ojciec, zaczęła nęcić Ewę i wobec tego skosztowała zakazanego owocu. Cóż to jednak był za sposób: chcieć dorównać swemu Ojcu przez nieposłuszeństwo wobec Niego! Pozwoliła sobie opuścić swoje teokratyczne miejsce w małżeństwie; omieszkała poradzić się w tej sprawie swego męża jako proroka Bożego. Stało się z nią tak, jak to się znacznie później przydarzyło jej potomkom, Izraelitom, kiedy popadli w kryzys: „Oto słowo Pańskie odrzucają; cóż to tedy za mądrość ich?” (Jer. 8:9) A co gorsza, chciała teraz wpłynąć na męża, aby postąpił według jej — jak sądziła — mądrości.

25. (a) Jak to się stało, że Adam stanął wobec swego pierwszego problemu małżeńskiego? (b) Czy Adam mógł się rozwieść z Ewą i co było w tej sprawie czynnikiem decydującym?

25 Później Adam powrócił do Ewy. Spotkał jednak niewiastę nie taką jak ta, którą znał dotąd. Miał oto przed sobą niewiastę, która myślała o sobie wyżej niż się jej należało. Ujrzał przestępczynię, osobę, która się dopuściła nieposłuszeństwa wobec swego Boga i Ojca. Zaofiarowała mu zakazany owoc, czym potwierdziła swój grzech. Teraz Adam stanął po raz pierwszy wobec problemu małżeńskiego! Bóg nie był obecny, aby się mógł Go zapytać. Ale Adam wiedział, że jego żona popełniła ciężki grzech i że zaciążył na niej wyrok śmierci, zapowiedziany im przez Boga następującymi słowami: „Dnia, którego będziesz jadł z niego, stanowczo umrzesz.” (1 Mojż. 2:17, NW) Ta kara śmierci mogła rozerwać małżeństwo Adama z piękną Ewą. Adam sam nie miał prawa rozwiązać swego związku z Ewą; była ona kością z jego kości i ciałem z jego ciała. Była z nim „jednym ciałem” i sam Jehowa wprzągł ich we wspólne jarzmo.

26, 27. (a) Jak Adam mógł się odciąć od przestępstwa Ewy i z jakiej odpowiedzialności by się przez to wywiązał? (b) Jak uwypuklono kierowniczą rolę i władzę małżonka w prawie danym Izraelowi, i jak Adam mógł zachować funkcję proroka Bożego?

26 Niemniej Adam mógł wtedy z miejsca odciąć się od przestępstwa Ewy i odmówić zjedzenia zakazanego owocu z jej ręki, gdy go do tego namawiała. Bóg i niebiański Ojciec ich obojga powiedział wprawdzie: „Dlatego mężczyzna opuści swego ojca i swą matkę, i musi przylgnąć do swej żony”, ale przecież nie było mu wolno opuszczać swego Boga. Kogo więc miłował Adam więcej: żonę czy Boga, swego Życiodawcę? Aby przedsięwziąć właściwe kroki wobec żony, Adam nie potrzebował czekać, aż usłyszy „głos Jehowy Boga, chodzącego po [rajskim] ogrodzie o wietrznej porze dnia”. Mógł skorzystać ze stanowiska głowy kierującej małżeństwem, jakie znacznie później zajmowali też małżonkowie w obranym przez Boga narodzie izraelskim. Izraelici nawiązali stosunki z Bogiem przez uroczyste przymierze zawarte przez pośrednika, przez proroka Mojżesza, podczas gdy Adam i Ewa jako doskonałe dzieci Boże bezpośrednio obcowali z Nim i nie potrzebowali pośrednika. — 1 Mojż. 2:24; 3:8, NW.

27 O Izraelitkach prawo Boże dane przez Mojżesza stwierdzało: „Wdowa i odrzucona [które nie mają mężów jako głowy], cokolwiek ślubują, oddadzą. Gdy żona w domu męża ślubem się zobowiąże i przysięgą, jeśliby usłyszał mąż i milczał, a nie sprzeciwił się obietnicy, odda, cokolwiek obiecała. Ale jeśliby się zaraz sprzeciwił, nie będzie związana obietnicą, bo się mąż sprzeciwił, a Pan jej miłościw będzie. Jeśliby ślubowała i przysięgą się zobowiązała, żeby postem albo wstrzymaniem się od innych rzeczy umartwić siebie, od woli męża będzie zależało, żeby czyniła albo nie czyniła (...) lecz jeśliby się sprzeciwił, potem gdy się dowiedział, on poniesie nieprawość jej.” (4 Mojż. 30:10-14, 16, Wu) Gdyby Adam potępił wykroczenie swej żony, nie przyjąwszy owocu z jej kuszącej ręki, zachowałby funkcję proroka Jehowy wśród rodziny ludzkiej. Nie musiałby odczuwać wyrzutów sumienia i kryć się za zasłonką biodrową, gdy „o wietrznej porze dnia” nadszedł Jehowa Bóg.

28. Dlaczego Adam nie mógł z czystym sumieniem zjeść owocu, który mu podała Ewa?

28 W tym wypadku nie chodziło o zwykły posiłek, który przygotowała żona i teraz podaje mężowi, aby go zjadł, nie pytając o nic z pobudek sumienia. Dlatego też u Adama przebudziło się sumienie, gdyż wiedział, do spożycia jakiego owocu starano się go namówić — owocu zakazanego im przez Boga i Stwórcę, Właściciela raju.

29. (a) Jak Adam zawiódł w wywiązaniu się z obowiązków głowy rodziny? (b) Jak ap. Paweł wykazał, kto za to przestępstwo ponosił większą winę?

29 Nadeszła chwila, aby Adam postąpił jako teokratyczna głowa swego związku małżeńskiego. On tymczasem — bojąc się, że w razie wykonania przez Boga wyroku śmierci utraci swoją żonę — sam dał się usidlić. Dopuścił, by żona nauczyła go nieposłuszeństwa wobec najwyższego prawa Bożego. Poszedł za przykładem grzesznej już żony, zwiedzionej przez przebiegły, fałszywy argument węża. Poparł jej grzech, zjadłszy osobiście z zakazanego owocu. Nie spełnił swego małżeńskiego obowiązku działania jako głowa i opiekun własnej rodziny, którą miał napełnić ziemię. Zatem on jako głowa domu był z obojga teraz już grzesznych małżonków bardziej odpowiedzialny. Zgodnie z tym apostoł Paweł napisał: „Niewieście nie pozwalam uczyć, ani władzy mieć nad mężem, lecz aby była w milczeniu. Bo Adam pierwszy stworzony, potem Ewa. I Adam nie był zwiedziony, ale niewiasta, będąc zwiedziona, wpadła w przestępstwo.” — 1 Tym. 2:12-14, NT.

30. Kogo Bóg obciążył główną odpowiedzialnością za rozbicie tępo małżeństwa i jaką mu wymierzył karę?

30 Gdy Bóg sądził tę grzeszną parę, główną odpowiedzialnością za rozbicie małżeństwa w raju obciążył niewidzialnego, duchowego buntownika, który się krył za wężem. Bóg powiedział do węża: ‚Tyś uczynił tę rzecz.’ Potem zapadł wyrok na Szatana Diabła; zapowiadał mu przyszłą zagładę pod piętą Nasienia niebiańskiej „niewiasty” lub „małżonki” Bożej. — 1 Mojż. 3:14, 15, NW.

31, 32. (a) Z czego widać, na kogo z tej pary małżeńskiej Bóg nałożył większe brzemię odpowiedzialności? (b) Jak Ewa omieszkała być odzwierciedlaniem „chwały męża” i jaką karę nałożył na nią Bóg?

31 Natomiast co się tyczy pary ludzkiej, to Jehowa Bóg za bardziej odpowiedzialnego poczytał małżonka. Właśnie męża, to jest Adama, skazał na utrzymywanie się z płodów przeklętej ziemi poza obrębem raju, aż umrze i obróci się w proch tej przeklętej ziemi.

32 Wyrok, który Bóg wydał na żonę, na Ewę, zapowiadał jej tylko rodzenie dzieci w bólach i podleganie mężowi. Nie okazała się ona „chwałą” swego doskonałego męża. Pominęła jego przewodnictwo jako małżonka i proroka, zlekceważyła ostrzeżenie dane przez Boga i wprowadzona w błąd przez obcego, który rzucił potwarz tak na Boga, jak i na Jego proroka, zaczęła torować drogę do grzechu. Dlatego trzeba jej było teraz powiedzieć, że jej głową jest mąż. W sentencji wyroku Bóg powiedział do niewiasty Ewy następujące słowa: „I będziesz tęsknić do swego męża, a on będzie nad tobą panować.” (1 Mojż. 3:16, NW) Odtąd więc podlegała władzy niedoskonałego męża, który był rozmyślnym grzesznikiem i został odrzucony przez Boga; jeśli Adam, który zmarł dopiero w wieku 930 lat, ją przeżył, to musiała się z tym godzić do samej śmierci.

33. Jakie środki zastosowane teraz przez Boga położyły kres małżeństwu w raju i czym zostało to wszystko wywołane?

33 Tak więc skończyło się dla tej pary życie małżeńskie w pokojowych warunkach raju w Eden. Wina tkwiła w grzechu, którym jest wszelkie naruszenie świętego prawa Bożego. Bóg nie chciał, żeby Adam i Ewa nadal spożywali z owoców Edenu, do których nie mieli już prawa, ponieważ byli teraz grzesznikami. Adam pod wpływem i za namową żony prawdopodobnie starałby się je zdobyć, ale Jehowa Bóg rzekł: „‚Oto Adam stał się jako jeden z nas, znający dobre i złe; żeby teraz nie ściągnął snadź ręki swej i nie wziął też z drzewa żywota i nie jadł, a był żyw na wieki!’ I usunął go Pan Bóg z raju rozkoszy [z ogrodu w Edenie], żeby uprawiał ziemię, z której został wzięty; i wygnał Adama, a przed rajem rozkoszy postawił cherubów i miecz płomienisty i obrotny w celu strzeżenia drogi do drzewa żywota.” — 1 Mojż. 3:22-24, Wu (uw. marg. do 1 Mojż. 2:8).

34. Jakim sposobem małżeństwo w raju stanie się wkrótce faktem i jaki przywilej będą wówczas miały pary małżeńskie wobec Twórcy tego związku?

34 Życie małżeńskie w raju skończyło się takim nieszczęściem, ponieważ zarówno mąż, jak i żona nie zachowali ustalonego przez Boga stosunku do siebie nawzajem. Niemniej jednak już wkrótce ludzie będą mogli cieszyć się takim idealnym małżeństwem, jakie było w raju, a to ku chwale wielkiego Twórcy małżeństwa. Nie stanie się to w ten sposób, że zakochani umrą i pójdą do nieba, aby tam się połączyć w niebiańskie stadło; raczej będą to zawdzięczać przeżyciu bliskiej już walki Armagedonu. Gdy przez tę wszechświatową wojnę zostaną usunięci wszyscy ci, którzy obecnie psują ziemię, wówczas Królestwo Boże pod władzą Chrystusa, Nasienia „niewiasty” Bożej, przywróci na ziemi raj i rozprzestrzeni go na całą kulę ziemską. Związki małżeńskie wiernych ludzi, którzy przeżyją ten kataklizm, będą po Armagedonie trwały także w odnowionym raju. Samotni, którzy przeżyją, będą mieli przywilej dobrać sobie teokratycznego towarzysza życia i cieszyć się szczęściem wychowywania dzieci w rajskich warunkach, nie rujnowanych przez związanego Szatana Diabła. A wszyscy będą mieli przywilej wykazywać słuszność postanowień Jehowy Boga, dowodząc, że małżeństwo w raju może osiągnąć błogosławione powodzenie.

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij