BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w74/15 ss. 13-17
  • Czy będziesz żyć „na wzór długowieczności drzewa”?

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Czy będziesz żyć „na wzór długowieczności drzewa”?
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1974
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • USTALENIE „DŁUGOWIECZNOŚCI DRZEWA”
  • CZY CAŁE DRZEWA PRZETRWAŁY POTOP?
  • ZROZUMIENIE PORÓWNANIA Z KSIĘGI IZAJASZA
  • Oliwka
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
  • Drzewa
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
  • Bujne drzewo oliwne w domu Bożym
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2000
  • Drzewo oliwne — literalne i duchowe
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1962
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1974
w74/15 ss. 13-17

Czy będziesz żyć „na wzór długowieczności drzewa”?

JEDNO z proroctw Izajasza na temat odnowy zawiera następującą obietnicę: „Nie będzie już (...) niemowlęcia, mającego żyć tylko kilka dni, ani starca, który by nie dopełnił swych lat; bo (...) na wzór długowieczności drzewa będzie długowieczność mego ludu”. — Izaj. 65:20, 22.

W proroctwie tym przyobiecano długie życie. Chcąc jednak dobrze pojąć znaczenie tego tekstu i jego zastosowanie w naszym życiu, powinniśmy dokładnie rozpatrzyć obrazowe słowa: „na wzór długowieczności drzewa”. Jak długo właściwie żyją drzewa? Jak ścisłe są dane co do wieku, który ludzie przypisują niektórym drzewom? Czy istnieje jakaś niezawodna metoda precyzyjnego ustalenia, ile lat ma określony egzemplarz? Czy są dzisiaj jeszcze drzewa, które rosły już przed potopem z czasów Noego?

Należy pamiętać, że drzewa i inne rośliny istnieją na ziemi znacznie dłużej niż człowiek. Ten ostatni pojawił się tu dopiero na krótko przed rozpoczęciem się siódmego „dnia” dzieła stworzenia, czyli blisko 6000 lat temu. Natomiast „drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce” powstały przecież już w trzeciej epoce stwarzania. — Rodz. 1:9-13.

Ponieważ każdy z tych „dni”, inaczej mówiąc, okresów stwarzania, liczył najpewniej po siedem tysięcy lat, więc cały twórczy „tydzień” obejmuje 49 000 lat. Gdyby długi ten odcinek czasu nakreślić na tarczy zegarowej z podziałem na dwanaście godzin, to ukazanie się drzew i innej roślinności, przypadłoby mniej więcej między trzecią trzydzieści a piątą piętnaście. A człowiek? O, ten zjawił się znacznie później — dopiero gdzieś po godzinie dziesiątej! Zatem drzewa istnieją na ziemi jakieś dwadzieścia siedem do trzydziestu czterech tysięcy lat; pod tym względem człowiek ze swymi sześcioma tysiącami lat pozostaje za nimi daleko w tyle.

USTALENIE „DŁUGOWIECZNOŚCI DRZEWA”

Niezależnie od długiego już istnienia drzew w ogólności występują miejscami także bardzo stare poszczególne okazy. Ile lat właściwie liczą te drzewa?

Znane są rosochate drzewa oliwne, które szacuje się na tysiąc do dwóch tysięcy lat; wciąż jeszcze wydają owoce. Możliwe, że właśnie oliwki są najżywotniejszym gatunkiem z drzew uprawianych w sadach. Istnieją też pewne sosny odznaczające się białą korą (Pinus bungeana), zadomowione w północnych Chinach, którym przypisuje się podobną długowieczność. Ponadto bardzo długo żyją baobaby, potężne drzewa występujące w środkowej Afryce.

We wszystkich tych wypadkach nie można wszakże powiedzieć z pełną ścisłością, od jak dawna naprawdę żyją dane drzewa, a szacunkowo im przypisywany wiek odpowiada w dużej mierze po prostu tradycji miejscowej ludności. Istnieją też jednak pisemne dokumenty, które uważa się za swoiste metryki określonych okazów drzew.

W mieście Anuradhapuraja na Cejlonie (obecnie Sri Lanka) rośnie drzewo bodhi nazywane niekiedy „najstarszym historycznie znanym drzewem świata”. Według dzieła pod nazwą Maharamsa („Wielka kronika” Cejlonu), zestawionego w V wieku n.e., drzewo to zasadził w osiemnastym roku swego panowania król Devanampiyatissa, co niektórzy obliczają na rok 288 p.n.e. Założywszy nawet, że po dzień dzisiejszy rośnie tam wciąż jeszcze to samo drzewo, pewność samej chronologii i całego doniesienia wydaje się bardzo wątpliwa. Weźmy pod uwagę, co miało się zdarzyć podczas sadzenia tego drzewa:

„Zaledwie [król] wypuścił je z rąk, gdy podniosło się w powietrze na wysokość osiemdziesięciu łokci, a unosząc się w ten sposób, wysyłało wspaniałe promienie w sześciu barwach. (...) Kiedy o zachodzie słońca potężne drzewo bodhi opadło, (...) wtedy zatrzęsła się ziemia (...). [A potem, jakiś tydzień później:] Wpośród tego wielkiego zbiegowiska, które wpadło w zachwyt wskutek opisanego cudu, na wschodniej gałęzi wyrósł na oczach widzów owoc bez skazy. (...) Wszyscy jeszcze patrzyli zdumieni, gdy wypuściło osiem pędów; i tak stanęły na tym miejscu młode drzewa bodhi, cztery łokcie wysokie.”

Trudno powiedzieć, żeby to brzmiało jak miarodajne źródło wiadomości, mogące służyć za podstawę do określenia wieku „najstarszego historycznie znanego drzewa świata”, nieprawdaż?

Ale czy są jakieś naukowe metody obliczania „długowieczności drzewa”? Jak na przykład przedstawia się sprawa z powszechnie znanymi słojami w drewnie?

Wiele osób mniema, iż na pniu każdego drzewa przybywa co roku po jednym nowym słoju, wobec czego po prostu przeliczając słoje można ściśle ustalić jego wiek. Zapewne zdziwi je informacja, że ta metoda w gruncie rzeczy jest niepewna, często niedokładna, a w każdym razie ma poważne luki. Na jakiej podstawie możemy tak twierdzić?

Po pierwsze nierzadko przybywają dwa słoje w jednym roku. Specjalista z zakresu badania słoi drzew, A.E. Douglass, wypowiedział z tej racji następującą uwagę: „Spośród 16 okazów sosen żółtych, rosnących w niższych partiach gór Santa Rita na południe od Tucson, 10 sztuk trzeba było wyeliminować (z dalszych badań nad słojami), a jałowce z północnej Arizony mają tyle podejrzanych słoi, że prawie nie sposób pracować w tym materiale. Dużo kłopotów nastręczają również cyprysy.”

Poza tym słoje zwykle bywają wyraźnie widoczne tylko u drzew, które rosły szybko, i to w określonych okolicach. Dlatego Bertram Husch, inspektor leśnictwa z ramienia Narodów Zjednoczonych w Chile, oświadczył: „Na obszarach tropikalnych ta charakterystyczna cecha wzrostu nie nadaje się do ustalania wieku drzewa, ponieważ nie ma tam okresów wegetacji następujących po sobie w regularnie się powtarzających cyklach”. Inne zaś drzewa rosną tak wolno, że słoje pozostają w ogóle niedostrzegalne.

Niemniej ta metoda pozwala ustalić w przybliżeniu „długowieczność” pewnych drzew. Przykładem może tu być mamutowiec (sekwoja) Generał Sherman, nadal rosnący w górach Sierra Nevada na terenie Kalifornii. Wspomniany powyżej specjalista, A.E. Douglass, oświadczył w piśmie Tree Ring Bulletin, że na podstawie stwierdzonych cech tego drzewa „oszacowano jego wiek na 3500 lat”. Dodał jednak, iż możliwe jest odchylenie wynoszące „do 500 lat w górę lub w dół”. — Lipiec 1946, strona 5.

Około stu pięćdziesięciu kilometrów dalej, na stokach masywu Gór Białych (White Mountains), rosną stare okazy pewnej karłowatej sosny (Pinus aristata), przypominającej kosodrzewinę. Do określenia ich wieku spróbowano zastosować tę samą metodę. Przynajmniej o jednym egzemplarzu twierdzi się, iż liczy 4600 lat.

Jeżeli nawet wyjść z założenia, że już dokładnie poznano strukturę słoi (a niestety jeszcze tego nie osiągnięto), potrzebna jest niezwykła staranność przy ich liczeniu. Jedna z pobranych próbek wykazuje na odcinku niespełna dwunastu centymetrów aż ponad 1100 słoi! Należy też zaznaczyć, że każda z powyższych sosen w pewnym sensie nie jest pojedynczym drzewem, lecz całym „zagajnikiem” ze wspólnym systemem korzeniowym. Z podstawy, której przypisuje się tak niezwykłą długowieczność, wyrosły w różnych okresach poszczególne dziś żywe pnie.

Wspomnianą północnoamerykańską sosnę karłowatą oraz mamutowiec (Sequoiadendron giganteum) uważa się obecnie za najstarsze drzewa na ziemi. Któż jednak może zagwarantować, że nie ma innych równie długowiecznych? H.D. Tiemann na łamach periodyku Selected Botanical Papers dopuścił w roku 1969 taką ewentualność: „Nie wątpię, że niektóre z ogromnych nowozelandzkich drzew kauri (Agathis australis), mających tak charakterystyczne beczkowate pnie, a korony w kształcie główki kapusty, dorównują wiekiem mamutowcom”.

CZY CAŁE DRZEWA PRZETRWAŁY POTOP?

Przekonaliśmy się, że nie można ustalić dokładnie wieku drzew tego typu, chociaż wszystko przemawia za tym, iż są istotnie bardzo stare. Nasuwa się jednak następna kwestia: Czy należy przyjąć, że niektóre drzewa do dziś żyjące, jak na przykład tamta karłowata sosna szacowana na 4600 lat, przetrwały bez szkody potop z czasów Noego, który miał miejsce mniej więcej 4300 lat temu?

Możliwości tej nie można całkowicie wykluczyć. Jeżeli jednak wziąć pod uwagę ogromne rozmiary potopu i siłę niszczycielskiego działania takich mas wody, wydaje się to raczej nieprawdopodobne. (Zobacz dla porównania Psalm 104:6-8). Mamy w tym dodatkową przesłankę wskazującą na niedostateczną dokładność metody ustalania wieku drzewa według słojów przyrostu.

Ale czyż sama Biblia nie podaje, że wkrótce po potopie Noe wypuścił gołębia, który powrócił, „niosąc w dziobie świeży listek z drzewa oliwnego”? Skąd by się wziął ten listek, gdyby dana oliwka nie przetrwała potopu? — Rodz. 8:11.

Niektórzy komentatorzy twierdzą wręcz, iż oliwki i inne drzewa bezsprzecznie przetrzymały potop nienaruszone. Na dowód tego, że drzewa mogą się utrzymać przy życiu mimo zalania wodą, powołują się nawet na dwóch starożytnych pisarzy, Teofrasta i Pliniusza Starszego, którzy podobno widzieli żywe drzewa oliwne pod wodami Morza Czerwonego. Ale czy tak było naprawdę?

Teofrast, niekiedy zwany „ojcem botaniki”, był filozofem greckim, a zarazem przyrodnikiem; żył na przełomie IV i III stulecia p.n.e. Do najwybitniejszych zachowanych jego dzieł należy rozprawa O badaniu roślin. Przy opisie Morza Czerwonego wyraził się między innymi: „Są też rośliny w samym morzu; nazywają je ‚wawrzynem’ i ‚oliwką’”.

Jeżeli chodzi o roślinę, którą miano nazywać „oliwką”, to jak wynika z dalszego opisu, wcale nie chodziło tu o prawdziwe drzewo oliwne; dziś przypuszcza się raczej, że o białą namorzynę (mangrowe). Roślina ta istotnie żyje „w” wodzie, jak się wypowiedział Teofrast, ale nie pod wodą, jak niesłusznie mu wmawiają komentatorzy. Opisując rośliny, starożytny ten botanik brał za miernik kształt ich liści. Nie bezpodstawnie mógł użyć określenia „oliwka” w odniesieniu do rośliny, o której wspomina w swym dziele, ponieważ jej liście budową istotnie przypominają liście zwykłego drzewa oliwnego.

Pliniusz Starszy, Rzymianin żyjący kilka stuleci później, oparłszy się na informacji Teofrasta po prostu powtórzył za nim tę samą wiadomość. O Pliniuszu powiedziano, że „nie miał ani pędu do samodzielnych badań, ani też nie miał wolnego czasu dla takich celów”. — The Encyclopaedia Britannica, wydanie 11, pod hasłem „Pliniusz”.

Siłą rzeczy narzuca się wniosek, że żaden z tych starożytnych pisarzy nie widział prawdziwych drzew oliwnych rosnących pod wodami Morza Czerwonego.

W jaki więc sposób drzewa przetrwały potop, jeśli wydaje się nieprawdopodobne, aby całe drzewa przetrzymały ten kataklizm? Pewne wskazówki dają nam pod tym względem współczesne badania nad zalewiskami.

Naukowcy stwierdzili, na przykład, że nasiona pewnych roślin, w tym także drzew, potrafią przeżyć pod wodą do trzydziestu miesięcy. Ponadto należałoby nadmienić, że nie jest jeszcze dokładnie znany zasięg ujemnych następstw, jakie sprowadzają trudne warunki środowiska zewnętrznego na sadzonki i odrosty. Autorytet w tych sprawach, Jacob Levitt z Uniwersytetu Missouri, poczynił następujące spostrzeżenia:

„Trzeba przyznać, że pomimo znacznej liczby informacji zebranych przez badaczy, którzy zajmują się wpływem mrozu, suszy i gorąca, dotąd nie poznano jeszcze w pełni ani mechanizmu powstających szkód, ani mechanizmu przeciwdziałania tego rodzaju obciążeniom. Na temat innych obciążeń [włącznie z tymi, które autor nazywa „uszkodzeniami z zalania”] wiadomo jeszcze znacznie mniej.”

Ten nierozpoznany dotąd czynnik porusza Rosjanin I.M. Wasiliew w dziele Zimowanie roślin (1956):

„Nadmiar wody sam przez się nie jest szkodliwy (...). W wypadku zalania zimą lub podczas odwilży wczesną wiosną — przed rozpoczęciem wzrostu, gdy oddychanie jest stosunkowo mało nasilone — rośliny mogą pozostawać dłuższy czas pod wodą bez jakichkolwiek widocznych szkodliwych następstw, ponieważ ich zapotrzebowanie na tlen jest niewielkie i bywa całkowicie zaspokojone przez tlen rozpuszczony w otaczającej wodzie, zwłaszcza jeśli jest to woda bieżąca.”

Wszystko to ma oczywiście tylko ograniczoną siłę dowodową. Ale czy nie ukazuje ogromnych możliwości tego, by nasiona, siewki i odkłady różnych drzew przetrwały potop?

Po potopie drzewa i inne rośliny, rzecz jasna, natychmiast wznowiły wegetację; wiele z nich mogło rosnąć szybko. Na przykład drzewo teakowe osiąga wysokość osiemnastu metrów w ciągu zaledwie piętnastu lat, a musanga potrafi przez czternaście lat uróść nawet dwadzieścia cztery metry.

Wysepka Krakatau, na której wybuch wulkanu w roku 1883 całkowicie zniszczył szatę roślinną, w ciągu niespełna pięćdziesięciu lat ponownie pokryła się lasami, do tego stopnia, że nie różniła się już niczym od pozostałych, otaczających ją wysp malajskich. Co się tyczy listka z drzewa oliwnego, który przyniósł gołąb Noemu, mógł być wzięty z zupełnie młodego pędu wyrosłego już po potopie.

ZROZUMIENIE PORÓWNANIA Z KSIĘGI IZAJASZA

Powyższy krótki przegląd pokazuje w każdym razie, że drzewa dzięki swej wytrzymałości i żywotności stanowią dobre unaocznienie „długowieczności” bogobojnych ludzi, wspomnianych w Księdze Izajasza 65:22.

Prorocze te słowa, jak dowodzi kontekst, spełniły się w pewnej mierze na wiernych Żydach, którzy w roku 537 p.n.e. powrócili z wygnania w Babilonie. Pod opieką „nowych niebios” (czyli pod władzą namiestnika Zorobabela i arcykapłana Jozuego) odnowione społeczeństwo, czyli „nowa ziemia”, miało powód do radowania się rozlicznymi błogosławieństwami (Izaj. 65:17-25). Należała do nich między innymi obietnica długowieczności. Ponieważ Żydzi trzymali się wtedy wysokich mierników Prawa Mojżeszowego, spełniła się skierowana do nich zapowiedź Boża: „Liczbę dni twojego życia uczynię pełną”. Bóg też zapewnił ich, że w takich warunkach ‚będą długo żyć na ziemi’. „Pełne” i „długie” dni ich życia trafnie zostały porównane z tym, co w pojęciu ludzkim żyje bardzo długo, a mianowicie z drzewem. — Wyjścia 23:26; 20:12, Gd; porównaj z tym Psalm 92:13-15.

Niemniej jednak to proroctwo o „długowieczności drzewa” ma zastosowanie także w dobie obecnej. Do słów Izajasza nawiązują apostołowie Piotr i Jan, wyjaśniając zarazem, że chrześcijanie oczekują „nowego nieba i ziemi nowej, w których będzie mieszkała sprawiedliwość”. Już wkrótce pod panowaniem niebiańskiego Królestwa Bożego, po usunięciu wszelkiej niegodziwości, wyłoni się tutaj oczyszczone społeczeństwo ludzkie, czyli „nowa ziemia”. Wtedy też „śmierci już odtąd nie będzie”. — 2 Piotra 3:13; Apok. 21:1-4.

Czy chciałbyś, czytelniku, żyć w tych czasach? Skoro tak, to powinieneś wziąć sobie do serca dalsze słowa apostoła Piotra: „Starajcie się, aby On was zastał bez plamy i skazy — w pokoju”. Tak, już teraz jest wymagane z twojej strony konkretne działanie.

Jeżeli sumiennie zastosujesz w swoim życiu zasady biblijne, zapewnisz sobie ochronę Bożą podczas „wielkiego ucisku”, a tym samym przetrwanie do Jego nowego porządku rzeczy. Zaoszczędzisz sobie również wielu cierpień w obecnym systemie i ewentualnego niepotrzebnego skrócenia życia.

Na przykład unikając odstępców od wiary, nie dasz się sprowadzić na manowce przez ich spaczone pojęcia. Podobnie dzięki wystrzeganiu się złego, niemoralnego towarzystwa oraz niestosownych praktyk, nie padniesz ofiarą kiły, rzeżączki ani innych tego rodzaju chorób. Doprawdy, właściwe postępowanie zalecone w Słowie Bożym pomogło już wielu ludziom cieszyć się możliwie największą liczbą lat życia! — 2 Piotra 3:14-18.

Ponadto jeszcze istnieje cudowna perspektywa życia w nowym porządku Bożym. Kiedy ten nowy porządek stanie się rzeczywistością, drzewa oczywiście nadal będą umierać. Ale bezkresne życie ludzi sprawiedliwych będzie ‚na wzór długowiecznych drzew’ odmierzane w tysiącleciach.

[Diagram na stronie 14]

[Patrz publikacja]

7 000 LAT

14 000 LAT

Dzień trzeci Stworzenie drzew

21 000 LAT

28 000 LAT

35 000 LAT

Dzień szósty Stworzenie człowieka

42 000 LAT

49 000 LAT

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij