-
Proroctwo o tym, któremu wszystkie narody będą posłuszneStrażnica — 1963 | nr 10
-
-
Judzie, mieli się kłaniać jego bracia. To oznaczało, że jego bracia uznają go za wyższego, za swego władcę. Wówczas on i jego bracia schylali się przed Józefem, premierem faraona Egiptu, gdzie w owym czasie mieszkali. Jednak jeśli chodziło o wewnętrzne sprawy dwunastu pokoleń Izraela, to jego bracia — w tym również Józef — powinni się przed nim schylać. Oczywiście te słowa odnosiły się do całego pokolenia Judy i przepowiadały, że z jego linii wyjdzie władca, któremu się będą kłaniać wszystkie narody.
58 W 1 Kroniki 5:2 (Krusz) zastało to pięknie przedstawione: „Chociaż Juda był potężnym wśród braci swoich i księciem nad nimi [i ten, który ma być przywódcą, jest z niego, NW] lecz pierworodztwo należało do Józefa”. Gdy więc Jehowa Bóg wyzwolił dwanaście pokoleń Izraela z Egiptu, gdzie po śmierci Józefa zostali uczynieni niewolnikami, pokolenie Judy szło przed nimi podczas ich wędrówki przez pustynię i w Ziemi Obiecanej. (4 Mojż. 2:3; 10:12-14) Z dwunastu zwiadowców, którzy zostali wysłani naprzód do Ziemi Obiecanej, aby ją przejrzeć i potem złożyć sprawozdanie, Kaleb z pokolenia Judy był jednym z dwóch wiernych zwiadowców, którzy pozostali przy życiu i powrócili do Ziemi Obiecanej. Kaleb brał też udział w podboju terenu, który został przydzielony pokoleniu Judy. (4 Mojż. 13:7, 31; 14:6-10, 38; Joz. 15:13-20; 14:6-14) Gdy podbitą ziemię podzielono drogą losowania, wtedy Juda otrzymał pierwszy przydział. (Joz. 15:1) Przy podbijaniu ziemi pokolenie Judy na zarządzenie Jehowy miało przejąć kierownictwo. (Sędz. 1:1-8) Do tego czasu księciem pokolenia Judy był Salma, prapradziadek Dawida. (1 Kron. 2:10, 11; Ruty 4:20-22; Mat. 1:5, 6) Teren Judy w Ziemi Obiecanej rozciągał się od zachodniego wybrzeża Morza Martwego ku zachodowi aż do Morza Śródziemnego.
59. Kiedy pokolenie Judy było jeszcze jakby szczenięciem lwa?
59 Pokolenie Judy było więc jak lew wśród zwierząt leśnych. (Mich. 5:8) Patriarcha Jakub mógł słusznie powiedzieć: „Juda jest szczenięciem lwa”. Z pokolenia Judy wyszedł ród królewski, czyli panujący ród narodu Izraela. Dawid został głową tego królewskiego rodu, gdyż Jehowa zawarł z nim przymierze, według którego jego królestwo i jego dom miały trwać wiecznie. Gdy król Saul z pokolenia Beniamina panował nad całym Izraelem a Dawid, który zabił olbrzyma Goliata, został wodzem w wojsku króla Saula, wówczas pokolenie Judy było jeszcze jakby szczenięciem lwa. Jednak z powodu świadomego nieposłuszeństwa Bóg odebrał rodowi Saula królowanie nad Izraelem, a w roku 1070 przed Chr. po śmierci króla Izboseta, syna Saulowego, dwanaście pokoleń Izraela namaściło na króla Dawida z pokolenia Judy.
60, 61. (a) Jak Dawid żył zgodnie z imieniem swego pokolenia i jaki związek zachodzi między nim a Jezusem? (b) Gdzie będzie nadal kontynuowane rozważanie proroctwa Jakuba?
60 A więc proroctwo Jakuba o tym, że Judę będą wychwalali jego bracia i że będą mu się kłaniać, spełniło się w wielkiej skali. (2 Sam. 4:5 do 5:5) Dawid, którego pokolenie Judy wydało na świat jako narodowego wodza, zachowywał się na ogół tak, że zasłużył na wychwalanie. To on był proroczym obrazem przyszłego króla, któremu według proroctwa Jakuba będą posłuszne wszystkie narody. On został sławnym przodkiem tego przepowiedzianego władcy, Jezusa Chrystusa i od niego Jezus Chrystus odziedziczył prawo do panowania nad Izraelem. — Łuk. 1:26-33.
61 Dalszy ciąg rozważań na temat proroctwa Jakuba o tym, któremu wszystkie ludy będę posłuszne ukaże się w następnym wydaniu w artykule pt. „Współwładcy ‚lwa z pokolenia Judy’”.
-
-
Do kogo się zwrócić w duchowej potrzebie?Strażnica — 1963 | nr 10
-
-
Do kogo się zwrócić w duchowej potrzebie?
Dlaczego wiele modlitw nie zostaje wysłuchanych? W jaki sposób możemy dziś znaleźć spokój wewnętrzny?
DUCHOWE napięcia należą do największych niebezpieczeństw, zagrażających dziś ludzkości. Często są one określane przez prawo jako przyczyna śmierci. Te napięcia doprowadzają nie tylko do udarów serca, lecz potrafią także zrujnować naturalną, chroniącą człowieka strukturę miłości, jego wewnętrzną ciepłotę, świadomość obowiązków, pragnienie zaspokojenia swoich potrzeb, oraz także siłę życiową przelęknionej duszy. Ich najczęstszymi ofiarami są setki zamężnych i niezamężnych kobiet, które pomimo popularności, pomimo kochającego małżonka, pomimo posiadania ubóstwiających je rodziców, pomimo piękności oraz bogactwa popełniają samobójstwa, ponieważ nie potrafią uporządkować swych problemów duchowych. Duchowe napięcie może doprowadzić do duchowych i cielesnych cierpień, jest także przyczyną przepełnionych szpitali dla umysłowo chorych oraz osób cierpiących psychicznie.
Ludzie usiłują przezwyciężyć to niebezpieczeństwo różnymi środkami: ulubionymi pigułkami uspokajającymi, odwiedzając psychiatrę itd. Powołano nawet do życia „Ligę Ratowania Życia” w celu zapobiegania popełnieniu samobójstwa, powołano także różne urządzenia dla podniesienia ogólnego dobrobytu i niesienia pomocy, różne instytucje, w których można się dowiadywać o obowiązkowych prawach, pogotowia ratunkowe, wprowadzono nawet specjalną gałąź medycyny dla zajmowania się tymi problemami. Wszystkie te środki, jak się oczekuje, mają dać dobre wyniki.
SZUKANIE BOGA
Jeżeli zawiodą własne środki, człowiek mimowolnie zwraca się do Boga. W nadziei, że ujrzą jakiś cud, wiele ludzi szuka rozpaczliwie Boga w kościołach. Lecz dlaczego tak często spotyka ich zawód? Na to pytanie odpowiadają duchowni z całego świata. W lutym ubiegłego roku kanadyjski ksiądz w gazecie „Tribune” pisał: „To, co się znajduje w kościołach nie może być prawdziwym chrystianizmem (...) Trzeba coś mówić oraz wprowadzać w czyn (...) w przeciwnym razie jest niemożliwym, aby kościół był źródłem odnowienia, miejscem, gdzie nasze pokolenie znajduje Boga.” Inny duchowny z Norwegii powiedział: „Jeśli oczekujemy przebudzenia ludzkości, musi najpierw nastąpić przebudzenie duchowieństwa. Czyż my duchowni, mielibyśmy być ostatnimi, którzy przyznają, iż śpiączka duchowa jest charakterystyczną cechą dzisiejszego duchowieństwa?” Australijski biskup wyraził swe zdanie następującymi słowami: „Mnie wydaje się, że kościołowi brakuje znajomości i oddania.” Biskup kościoła episkopalnego w Dallas Texas w maju ubiegłego roku
-