BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • Dzieci trzeba uczyć Biblii
    Strażnica — 1972 | nr 2
    • na dworze. Niekiedy trudno było utrzymać ich uwagę przy studium. Zapadały w drzemkę, rozglądały się po mieszkaniu, myślały o wszystkim, tylko nie o tym, co mieliśmy przestudiować. Niejeden raz myślałam, że to już ostatnie studium, jakie przeprowadzam z moimi niewdzięcznymi dziećmi. Niemniej z pomocą Jehowy starałam się w dalszym ciągu podtrzymywać ich uwagę i zainteresowanie, nigdy nie pozwalając sobie na to, żeby studium zamieniło się w połajankę.

      „Stwierdziłam, że najważniejszym czynnikiem, od którego zależało, czy nasze studium dawało zadowalające wyniki, było dobre przygotowanie się z mojej strony. Posługiwaliśmy się także mapami umieszczonymi w Biblii. Doniesienia biblijne wyjaśniałam w taki sposób, by to przemawiało do wyobraźni dzieci, i zawsze starałam się tłumaczyć, jak zastosować poznane wiadomości w życiu codziennym. Wspólnie uczyliśmy się cenić wzniosłą, serdeczną życzliwość Jehowy, Jego cudowne rady i zasady regulujące życie.

      „Nasze domowe studium biblijne stało się porą, w której roztrząsaliśmy z dziećmi sprawę posłuszeństwa, szacunku i obyczajności. Była to dla nich pora uczenia się, jak wielbić naszego wielkiego Boga i sławić Jego imię. Po normalnym studium rozpatrywaliśmy jeszcze przez jakieś piętnaście minut wyjątki z Rocznika świadków Jehowy, krótkie artykuły ze Strażnicy lub poszczególne tematy ze Szkiców kazań. Rozważaliśmy różne sprawy wchodzące w zakres pełnienia dzieła Bożego za naszych dni. Przygotowywaliśmy też krótkie kazania, którymi można było się posłużyć przy głoszeniu innym.

      „Mogę naprawdę dziękować Jehowie za ten piękny przywilej studiowania w domu Biblii z moimi dziećmi. Obecnie córka podjęła już pełnoczasową służbę kaznodziejską, a syn od kilku lat regularnie głosi dobrą nowinę. Jakże wielkie błogosławieństwa stają się naszym udziałem, gdy nie rezygnujemy z prowadzenia domowego studium biblijnego ze swymi dziećmi bez względu na ich wiek!”

  • Pytania czytelników
    Strażnica — 1972 | nr 2
    • Pytania czytelników

      ● Do czego służył „gnój gołębi”, wymieniony w księdze 2 Królewskiej 6:25? — H.F.

      Werset ten opisuje warunki panujące w mieście Samarii za życia Elizeusza, kiedy oblegli je Syryjczycy. Czytamy tam: „Był głód wielki w Samarii, albowiem ją (...) oblężono, tak iż głowę oślą sprzedawano za osiemdziesiąt srebrników, a czwartą część miary gnoju gołębiego za pięć srebrników”. — 2 Król. 6:25.

      Z odpowiedniego przeliczenia wynika, że wtedy za 0,3 litra gnoju gołębiego płacono równowartość 2,38 dolara. Jak jednak nabywcy użytkowali ten gnój, pozostaje kwestią wielce dyskusyjną.

      Niekiedy wysuwany był pogląd, że określenie „gnój gołębi” należałoby odnieść do jakiejś rośliny; na poparcie przytaczano fakt, że Arabowie nazywają „wróblim gnojem” pewną roślinę, którą żywi się uboga ludność, a ponadto, że w okolicach Samarii występuje roślina, której łacińska nazwa znaczy „ptasie mleko”. Nie ma jednak żadnego dowodu, by któraś z tych roślin była kiedykolwiek znana pod nazwą „gnoju gołębiego” ani by one były dostępne dla ludzi zamkniętych w oblężonej Samarii.

      A jeżeli owo określenie będziemy pojmować literalnie, powstaje pytanie, do czego używano gołębich odchodów. Wysuwano przypuszczenie, że ten produkt przez długi czas stosowano na Bliskim Wschodzie jako nawóz. Ale jest rzeczą bardzo mało prawdopodobną, by ludzie stojący na krawędzi śmierci głodowej przejmowali się użyźnianiem gleby pod plony, na które trzeba by czekać kilka miesięcy.

      Istnieje możliwość, że gnój gołębi służył za pożywienie. Usiłując zastraszyć obrońców Jeruzalem, niejaki Rabsak w swoim czasie ostrzegał ich podczas oblężenia asyryjskiego, że będą „jedli łajna

Publikacje w języku polskim (1960-2025)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij