Chodźcie zawsze drogą Jehowy
„Uszy twoje usłyszą słowa z tyłu napominającego: ‚Ta jest droga, chodźcie po niej, a nie zbaczajcie ani na prawo, ani na lewo!’” — Izaj. 30:21, Wu.
1. Jak można poznać Boga? A jakie pytania domagają się odpowiedzi?
NADZIEJĘ na życie nieprzemijające możemy mieć tylko pod warunkiem, że poznamy Jehowę, wielkiego Życiodawcę. Musimy poznać wskazówki, które on wydał dla naszego pożytku, musimy wiedzieć, czego od nas wymaga, musimy znać drogę, którą przewidział dla nas, abyśmy nią szli. Dlatego psalmista Dawid oświadczył: „Naucz mię, Panie! drogi twojej, a prowadź mię [prostą, Wu] ścieżką.” (Ps. 27:11) Chociaż wielu ludziom drogi Boże wydają się niejasne i zagadkowe, to jednak dla tego, kto szczerze i pokornie dowiaduje się o drodze Bożej, staje się ona prostym i wyraźnie zaznaczonym traktem, którym należy pójść. O Jehowie można się dużo dowiedzieć przez badanie uniwersum oraz świata, w którym żyjemy, a wtedy okaże się, że Jehowa jest Bogiem twórczym, Bogiem o nieograniczonej mocy, Bogiem mądrości i wiedzy. Ale jakie jest Jego imię? Co jest przeznaczeniem człowieka? Dlaczego na ziemi stale są utrapienia i niedole? Czy one pochodzą od Biga? Odpowiedzi na takie pytania, które dotyczą drogi ścielącej się przed nami, można znaleźć tylko przez zwrócenie się do Jego objawionego Słowa, do Biblii.
2. (a) Jakim Bogiem jest Jehowa? (b) Jakiego powinniśmy być nastawienia?
2 Jehowa objawia się nam w swoim Słowie jako Wszechmocny, jako potężny Władca wszechświata, który mimo to jest jednak miłosierny i dobrotliwy. Jest On Bogiem twórczym, Bogiem czynu, Bogiem działalności, a prócz tego, jak to wyjawiają Jego święte proroctwa, dokładnie przestrzega swoich ustalonych czasów. (Kazn. 3:17) Nie ukrywa swych dróg przed ludźmi i sam nie chce pozostawać w ukryciu; raczej pragnie, żebyśmy Go znali i wiedzieli, jakie wymagania stawia tym, którzy by chcieli uzyskać życie wieczne. Apostoł Piotr napisał przecież, że Bóg „okazuje cierpliwość względem nas, bo nie chce, aby kto zginął, ale żeby wszyscy przyszli do upamiętania”. (2 Piotra 3:9, NT) Jeżeli więc będziemy się starali poznać Jehowę, to On nam w tym dopomoże i skieruje nas na właściwą ścieżkę, gdybyśmy przypadkiem zbłądzili w prawo lub w lewo. Powinniśmy się tak zachowywać, jak dziecko wobec rodziców, prosząc o zrozumienie i poddając się właściwemu kierownictwu. Tak jak dziecko dąży do naśladowania ojca i matki, tak też my powinniśmy chodzić ściśle według słusznych zasad Jehowy i Jego przypodobanej do niewiasty organizacji. Postępując w ten sposób przekonamy się, że droga Jehowy nie tylko jest drogą prostą i łatwą do rozpoznania, drogą pokazaną nam wyraźnie, abyśmy nią chodzili, ale także drogą sprawiedliwości. Dlatego Przekład Nowego Świata (ang.) oddaje zapisaną w Psalmie 27:11 modlitwę Dawida, jak następuje: „Pouczaj mnie, Jehowo, o drodze twojej i prowadź mnie ścieżką prawości z uwagi na mych nieprzyjaciół.”
3. Dlaczego postępujemy mądrze, jeśli pokładamy ufność w Jehowie?
3 Jehowa będąc naszym Stwórcą wie, co jest dla nas najlepsze. Spogląda na wszystko z o wiele wyższego, wznioślejszego punktu widzenia. Jest w stanie dojrzeć czyhające na nas pułapki i niebezpieczeństwa daleko wcześniej niż my. Jego mądrość nie opiera się na ograniczonej mądrości i doświadczeniu, które ludzie mogą nagromadzić na przykład w krótkich pięćdziesięciu latach, lecz jest to odwieczna mądrość boska. Dlatego Jehowa Bóg słusznie zajmuje w stosunku do nas stanowisko Sędziego, Prawodawcy i Króla. Ponieważ podlegamy Jehowie i jesteśmy od Niego zależni nawet pod względem swego żywca, powinniśmy z pewnością być wielce zainteresowani tym, żeby zdobyć Jego upodobanie przez chodzenie Jego drogą, czyli przez czynienie wszystkiego tak, jak On sobie życzy. Możemy to czynić w ufnym przekonaniu, iż Jehowa poprowadzi nas w taki sposób, że to przyniesie zarówno nam błogosławieństwa, jak też cześć Jego imieniu. Powinno zresztą być celem naszego życia, żeby wszelkim sposobem aktywnie służyć Bogu i przyczyniać się ku Jogo czci. W Psalmie 23 powiedziano nam: „Pan [Jehowa, NW] jest pasterzem moim, (...) prowadzi mię ścieżkami sprawiedliwości dla imienia swego.” Zrobimy dobrze, jeśli poddamy się tak chętnie przewodnictwa Wielkiego Pasterza, jak owce poddają się mądrej i pewnej ręce swego pasterza. W Przypowieściach 3:5-7 czytamy: „Ufaj w Panu ze wszystkiego serca twego, a na rozumie twoim nie spolegaj. We wszystkich drogach twoich znaj go [zważaj na niego, NW], a on prostować będzie ścieżki twoje. Nie bądź mądrym sam u siebie, ale się bój Pana, a odstąp od złego.”
4. Skąd możemy wiedzieć, co niesie przyszłość?
4 Wielu sądzi, że dopóki wiodą tak zwane „dobre życie”, unikając wszystkiego tego, co złe, dopóty też znajdują się na drodze Bożej, i na tym koniec. Tymczasem może się okazać, że posiadają tylko bardzo nikłą wiedzę biblijną. Gdy ich zapytać o przyszłość i o zamysł Boży co do ziemi i ludzi wierzących, odpowiedzą: ‚Bóg jeden raczy wiedzieć.’ Prawdą jest, że Bóg wie, ale On udostępnia tę wiedzę także wszystkim tym, którzy jej pragną. Zapewnia nas o tym Amosa 3:7: „Bo Pan Bóg niczego nie czyni bez ujawnienia swej tajemnicy sługom swoim, prorokom.” (Wu) Jehowa wyjawił wybranemu ludowi swój zamysł na kartach swego Słowa. Wiele jest miejsc, które mówią o przyszłości ziemi, a między innymi w Psalmie 37:11 powiedziano: „Pokorni odziedziczą ziemię, i rozkochają się w wielkości pokoju.” Tę wiadomość zapisano dla nas, abyśmy ją czytali i studiowali, i tym sposobem poznali zamysł Jehowy.
5. Czy wystarczy prowadzić „dobre życie”, aby się podobać Bogu?
5 Jezus zdawał sobie a tego sprawę, że na samym prowadzeniu „dobrego życia” nie kończy się wszystko, czego Bóg od niego wymaga. W przeciwnym razie mógł przecież nadal wieść spokojne życie, które jako cieśla prowadził do trzydziestego roku życia. Wiedział jednak, że do chodzenia drogą Jehowy, czyli do czynienia wszystkiego tak, jak chce Jehowa, należy również osobiste służenie Stwórcy, i dał nam pod tym względem piękny przykład. Przez naśladowanie tego wzoru nabędziemy zrozumienia Słowa Bożego. Udziałem naszym stanie się też wielka radość i błogosławieństwo, jakie wynika ze służby dla Niego. Czytamy o tym w Przypowieściach 3:13-18: „Błogosławiony człowiek, który znajduje mądrość, i człowiek, który dostanie roztropności. (...) Przedłużenie dni w prawicy jej (...) Drogi jej drogi rozkoszne, i wszystkie ścieżki jej spokojne. Drzewem żywota jest tym, którzy by się jej chwycili; a którzy się jej trzymają, są błogosławionymi.” Nie jest zamysłem Bożym, żeby błogosławieństwo i szczęście wynikające z poznania Go było ograniczone do jakiejś klasy duchowieństwa; jest ono dostępne każdemu, kto przez studiowanie Biblii szuka prawdziwej mądrości i zrozumienia. Pojęcie i przyswojenie sobie jej, to jest mądrości, wymaga z naszej strony wysiłków, ale skoro się ich podejmiemy i będziemy się jej stale trzymać, to będziemy szczęśliwi.
6. Czy Jezus wierzył, że jest wiele dróg, na których można służyć Bogu?
6 Jehowa nie przewidział wielu dróg, czyli rozmaitych sposobów służenia Mu, które poszczególne jednostki miałyby sobie obrać według własnego kaprysu czy osobistych skłonności. Czy Bóg jest zobowiązany obsługiwać ludzi? Czyż nie raczej my słusznie jesteśmy sługami naszego Stwórcy? Nie możemy ślepo podążać za własnymi skłonnościami i mieć przy tym nadzieję, że znajdziemy ścieżkę, która podoba się Bogu. Wszędzie, dokądkolwiek skierujemy wzrok, widzimy inną religię, inną filozofię, inny pogląd na życie. Wiele ludzi upodobało sobie przekonanie, że wszelkie formy wielbienia są dobre i że wszyscy otrzymają tę samą nagrodę. Jezus nauczał inaczej. W Mateusza 7:13, 14 powiada on nam: „Przestronna jest brama i szeroka droga, która prowadzi na zatracenie, i wielu jest, którzy nią wchodzą. A ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia; i mało jest takich, którzy ją znajdują.” (NT) Te słowa nie odnoszą się tylko do niewierzących albo do pogan; wynika to z jego dalszej wypowiedzi: „Nie każdy, który mi mówi: Panie, Panie! wnijdzie do królestwa niebieskiego; ale który czyni wolę Ojca mojego, który jest w niebiesiech.” (Mat. 7:21) Nadto o ówczesnych przywódcach religijnych Jezus zaznaczył: „Wszelki szczep, którego nie sadził Ojciec mój niebieski, wykorzeniony będzie. Zostawcie ich; oni są ślepymi przewodnikami ślepych, a jeżeli ślepy ślepego prowadzi, obadwa w dół wpadną.” Kto chce uniknąć przepaści zniszczenia, ten musi mieć oczy otwarte, aby widzieć drogę, na którą go kieruje Jehowa. Nie jest to droga poróżnionych wierzeń religijnych lub filozofii ludzkich, ale droga prawdy Jehowy i ścieżka prawości. — Mat. 15:13, 14, NT.
7. Wykaż przeciwieństwo postępowania Abla i Kaina.
7 Przez wszystkie wieki ludzie mieli zawsze możliwość wyboru. Aby się dostać na drogę wytkniętą przez Jehowę, trzeba zgodnie z wezwaniem proroka Jeremiasza dowiadywać się o dawne ścieżki prawdziwego wielbienia. Co prawda tymi ścieżkami chodzili ludzie już wiele wieków temu, lecz wymagania Jehowy pod względem sprawiedliwych zasad i wyłącznego oddania się nie uległy zmianie. Już Abel okazał się człowiekiem wiary, który chodził drogą Jehowy, czyli czynił wszystko tak, jak chciał Jehowa, i dzięki temu zyskał Jego uznanie. Z doniesienia o jego wielbieniu wynika, że sama czyjaś religijność jeszcze nie oznacza, iż znalazł właściwą drogę. Ofiary złożyli zarówno Kain, jak i Abel, i to najwidoczniej temu samemu Bogu, tylko że Abel złożył swą ofiarę tak, jak chciał Jehowa. Natomiast Kain, nawet gdy zobaczył, że jego ofiara nie została uznana za godną przyjęcia, nie zmienił się, lecz postąpił całkowicie sprzecznie z drogą Jehowy, zabijając swego brata. Zamiast pokornie chodzić z Bogiem, Kain się zbuntował i przez to stał się zbiegłym tułaczem, którego wyrzekła się własna rodzina. — Hebr. 11:4; 1 Mojż. 4:1-16.
8. Czy do wielbienia, które by było godne przyjęcia u Boga, potrzebne jest wykształcenie albo stanowisko?
8 Wiele wieków później dwóch ludzi znowu stanęło wobec kwestii właściwego wielbienia. Obaj otrzymali wyższe wykształcenie w mądrości świeckiej, lecz tylko jeden z nich uznawał chodzenie zawsze drogą Jehowy za mądrość jeszcze wyższą. Gdy wobec Faraona podniesiona została kwestia wolności wielbienia, potępił on takie swobody, wołając: ‚Któż to jest Jehowa, żebym miał wypuścić Jego lud?’ Serce Jego zakamieniało, a umysł zamknął się przed prośbą Mojżesza, aby dał czas na wielbienie religijne. Faraon rządził Egipcjanami jak bóg, a dla izraelickich niewolników jego słowo było dotąd prawem. Zbliżając się do niego ludzie rzucali się na ziemię i czołgali się na brzuchu, ale inaczej postąpił Mojżesz, który stanął przed nim w imieniu Jehowy. On też był człowiekiem, który miał być przywódcą milionów; wychowany został jak synowie faraonów, posiadał wiedzę i poparcie egipskiej potęgi światowej, lecz z jedną różnicą: Mojżesz uznawał Jehowę. Gdy zostały mu ukazane zamysł i droga Jehowy, gotów był się do nich dostosować. Kosztowało go to wyrzeczenie się wielu rzeczy: swych egipskich przyjaciół, kraju rodzinnego, bezpieczeństwa i „chwilowej przyjemności grzechu”; Mojżesz jednak dokonał mądrego wyboru. Faraon natomiast miał dziesięć razy sposobność przyjąć pouczenie od Jehowy, ale dziesięć razy zatwardził swe serce. W końcu wyruszył na czele swych egipskich wojowników za oddalającymi się Izraelitami, lecz tylko po to, żeby zginąć w Morzu Czerwonym. Żaden pomnik nie zaznaczył grobu tego głupiego Faraona; pozostała tylko pamięć o tym, że opierał się Stwórcy.
9. Jak Jezus pokazał, że chodzi drogą Jehowy?
9 Możemy nie być władcami narodu, jak Faraon, ani posiadać takiego wykształcenia i takiej przeszłości, jak Mojżesz, a mimo to również musimy dokonać wyboru. Postąpimy mądrze, jeśli poszukamy drogi Jehowy i będziemy się jej trzymać. Nawet Jezus, który był człowiekiem doskonałym, nie próbował chodzić własną drogą, ale raczej czynił wszystko tak, jak chciał Jehowa. Oświadczył: ‚Nie moja wola, ale twoja niech się dzieje.’ Gdy Szatan, kusząc go, próbował go zwieść przez omylne zastosowanie tekstów Pisma Świętego, Jezus pokazał, że uznaje za swego przewodnika spisane Słowo Boże właściwie zastosowane, i powiedział: ‚Napisano również tak a tak.’ Tym dał nam przykład godny naśladowania. Oczekiwał od swego niebiańskiego Ojca kierownictwa i pouczenia, aby mógł spełniać Jego doskonałą wolę. W tej myśli rzekł: „Sam od siebie nic nie czynię, ale jak mię nauczył Ojciec mój, tak mówię.” (Jana 8:28, NT) Nie dał się skłonić do poddania się błędnemu kierownictwu ówczesnych duchownych, lecz energicznie demaskował ich jako ślepych przewodników. Postępujemy słusznie, jeśli podobnie pozwalamy się kierować niezawodnemu Słowu Bożemu i tym sposobem idziemy wytkniętą przez Jehowę drogą życia, gdyż w Przypowieściach 14:12 znajdujemy ostrzeżenie: „Jest droga, która się zda człowiekowi sprawiedliwa, ale koniec jej prowadzi do śmierci.” — Wu.
10. Dlaczego znajomość prawdy jest obecnie sprawą tak żywotną?
10 Chcąc się upewnić, czy chodzimy drogą Jehowy, a więc czy czynimy wszystko tak, jak chce Jehowa, musimy starannie zwracać uwagę na pouczenia, które On nam daje. Podobnie jak nieznajomość prawa nie usprawiedliwia wykroczenia przeciw prawu, tak też nieznajomość drogi Jehowy nie da nam życia. Droga Jehowy została ukazana ludziom ze wszystkich narodów i oznajmianie jej sięga teraz już najdalszych zakątków ziemi, co w pełni odpowiada przepowiedni Jezusa: „Ta dobra nowina o Królestwie będzie kazana na całej zamieszkanej ziemi w celu wydania świadectwa.” (Mat. 24:14, NW) Prawda dociera do ludzi nawet w tak zwanej „najciemniejszej Afryce”. Pewien środkowoafrykański oddział Towarzystwa Watch Tower stwierdza w jednym z ostatnich sprawozdań: „W ciągu ubiegłych dwóch lat rozpowszechniliśmy tyle egzemplarzy broszury ‚Ta dobra nowina o Królestwie’, że w całym kraju otrzymał po jednej każdy dom, w którym umieją czytać, a książka ‚To znaczy życie wieczne’ dotarła do przynajmniej co czwartego domu, w którym się mówi językiem bemba — najczęściej używanym językiem afrykańskim w tych stronach.” Tak więc nawet w krainie „buszu” afrykańskiego dostępna jest ludziom wiedza, która oznacza życie wieczne. — Jana 17:3, NW.
11. (a) Jak spełnia się znak obecności Jezusa? (b) Jak Jehowa objawia siebie?
11 Mówiąc o wielkim znaku naszych czasów, o udręczeniu narodów, o wojnach, zarazach i trzęsieniach ziemi, Jezus powiedział też o podziale ludzi na dwie wielkie klasy. Po jednej stronie mieli się znaleźć podobni kozłom przeciwnicy Stwórcy, a po drugiej — pokorni, posłuszni ludzie o usposobieniu owiec. Ta praca rozdzielania jest obecnie w toku. Wszyscy ludzie muszą okazać, czy należą do tej, czy do tamtej klasy. Czas niewiedzy o Bogu przeminął. Jest teraz czas na to, żeby zaniechać bezużytecznych sporów na tle rasowym (czy jakimkolwiek innym) i zjednoczyć się w czystym wielbieniu Stwórcy. „Wywiódł on cały rodzaj ludzki z jednego człowieka, aby siedziby swe rozmieścił po całym obszarze ziemi. On wyznaczył im czas właściwy i jego trwanie i ustanowił granice, w których mieszkać mają. Mieli szukać Boga w nadziei, że może dotrą do niego i odnajdą go.” Apostoł Paweł wskazuje następnie na sposób postępowania, którego mamy przestrzegać, zapewniając nas, że Bóg istotnie jest niedaleko od każdego”, kto Go szczerze szuka i bada Jego Słowo. Jednakże nigdy nie znajdziemy Jego drogi, jeśli ślepo będziemy oczekiwać kierownictwa od bożka czy posągu i nigdy nie podniesiemy wzroku wyżej, ku Stwórcy, który się nam objawia w chwalebnym dziele stworzenia, jak również w swoim Słowie. Paweł mówi nam o tym: „Nie wolno nam mniemać, że Boża istota podobna jest do złota, srebra czy kamienia, do wytworu ludzkiej sztuki i myśli.” Apostoł podkreśla dalej, jak pilną koniecznością jest nabycie wiedzy o drodze Bożej: „Bóg w swej dobroci, nie zważając już na minione czasy niewiedzy, wzywa obecnie każdego człowieka, gdziekolwiek by się znajdował, aby odmieniwszy swe życie pokutował [okazał skruchę, NW]. Bo wyznaczył dzień, w którym odbędzie sprawiedliwy sąd nad całym światem.” Można słusznie powiedzieć, że ci, którzy pozostają obecnie w niewiedzy co do zamysłów Jehowy, czynią to z własnego wyboru, gdyż On sprawił, że Jego Słowo jest dostępne na całym świecie. — Dzieje 17:26-31, Kow.
12. Jakie rozrządzenie organizacyjne powziął Jehowa? Dlaczego?
12 Zgodnie z tym, co przewidział Jehowa, ludzie ze wszystkich narodów gorliwie szukają teraz prawdy. Nie są zadowoleni z szerokiego traktu do zguby, z niskiej drogi rozpusty, lecz wypatrują drogi, po której mogliby iść zgodnie z wolą Jehowy. Prorok Daniel napisał: „Wiele ich przebieży, a rozmnoży się umiejętność.” Pomnażają swą wiedzę, przebiegając tam i z powrotem karty Biblii, a Jehowa przygotował w tym celu jeszcze dodatkową pomoc. W czasach apostolskich zbudowana została organizacja w celu pouczania i nadzorowania pierwszych zborów chrześcijańskich. Bóg założył jej fundamenty przez wybranie ciała kierowniczego, składającego się z dwunastu apostołów i innych dojrzałych mężów. Ci mężowie aż do swej śmierci kierowali dziełem głoszenia i doglądali jego szybkiego rozprzestrzeniania się po całym znanym wówczas świecie. Jezus wskazał, że podobne urządzenie miało działać za naszych dni przez wzbudzenie klasy namaszczonych duchem sług, czyli „niewolnika wiernego i rozumnego”, który miał dostarczać pokarmu duchowego w czasie, kiedy będzie tego potrzeba. W wyniku takiego teokratycznego nadzoru istnieje dziś jedno stado, w którym bez względu na przeszłość czy dawniejsze wychowanie jego członków panuje jedność zrozumienia i działania. — Dan. 12:4; Mat. 24:45-47, NW.
13. Jakie przeciwieństwo istnieje miedzy chrześcijaństwem a Społeczeństwem Nowego Świata?
13 Właśnie to rozrządzenie co do organizacji, wspierane przez ducha Jehowy, jednoczy utworzone ze świadków Jehowy Społeczeństwo Nowego Świata i umożliwia dokonanie ogromnego dzieła obwieszczania ‚dobrej nowiny o Królestwie’ ludziom ze wszystkich narodów. Jehowa jest Bogiem twórczym i produktywnym, a to znajduje swoje odbicie w gorliwości i pracowitości jego ludu, wywołując zdumienie wśród zgnuśniałych stad rozdzielonego chrześcijaństwa. Członkowie Społeczeństwa Nowego Świata są jednym ludem, jeśli chodzi o to, jak rozumieć Słowo Boże; wszyscy oddali się Jehowie i z przyjemnością pracują ramię przy ramieniu nad spełnieniem dzieła, o którym Jezus powiedział, że musi być wykonane w obecnych dniach. Jakież to przeciwieństwo w stosunku do chrześcijaństwa, w którym wiele członków tego samego ugrupowania religijnego żywi różne poglądy na nauki swego kościoła, przyjmując lub odrzucając jego wyznanie wiary zależnie od własnego upodobania!
14. Jak owce rozpoznają głos Właściwego Pasterza?
14 Jedność tych, którzy idą drogą Jehowy, to jest drogą prawdy, stanowi niezaprzeczalny dowód tego, że znaleźli właściwą drogę. Gdy w pierwotny zborze chrześcijańskim pewne osoby zdawały się zagrażać jedności braci, apostoł Paweł pospieszył z upomnieniem ich: „A proszę was, bracia, przez imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście wszyscy mówili jedno, a nie były między wami rozerwania, ale abyście byli zespoleni jednym duchem i jednym zdaniem.” (1 Kor. 1:10, NT) Skoro pierwsi chrześcijanie wszyscy mówili zgodnie i byli jednego zdania, to powinniśmy się spodziewać takiego samego stanu w dzisiejszym stadzie Bożym. A chociaż stado na skutek różnych tradycji religijnych, filozofii ludzkich oraz fałszywych i nielogicznych wyznań wiary uległo było znacznemu rozproszeniu, to jednak Jezus wiedział, że owoc usłyszą i rozpoznają jego głos jako głos Właściwego Pasterza, i że przyjdą do jedynego prawdziwego stada. (Jana 10:16, 27, NW) Wśród skłóconych ze sobą głosów chrześcijaństwa ludzie dobrej woli daremnie nasłuchiwali głosu miarodajnego dla nich, lecz gdy słyszą dźwięk prawdy, rozpoznają ją i radują się tym.
15. Czym chrześcijanie mogą okazać, że są w jedności z Chrystusem?
15 Ponieważ Chrystus nie jest rozdzielony, więc jak na to wskazuje apostoł Paweł, jego lud też nie mógłby istnieć w stanie rozdzielonym i mimo to twierdzić, jakoby był chrześcijański. (1 Kor. 1:13) Chrystus położył nacisk na to, że przeciwnie, powinniśmy pozostawać w jedności z nim, tak jak on jest w jedności z Ojcem. Wyraźnie pokazał drogę, którą mamy iść, aby dojść do tej jedności umysłu i serca z Jehową. Powiedział przecież do Tomasza: „Jam jest droga, i prawda, i żywot; nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie.” Jezus dał nam przykład, który mamy naśladować w służbie Bożej. Był to przykład bogaty w dobre owoce, nie wykazujący niezgodności ani rozdźwięku, gdyż jego korzenie tkwiły w miłości. Jezus przyrównał swoich sług do gałęzi winorośli, wyjaśniając: „Jam jest krzew winny prawdziwy, a Ojciec mój jest winogrodnikiem. Każdą latorośl [gałąź, NW], która we mnie owocu nie przynosi, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby obfitszy owoc przynosiła. (...) Jeśliby kto nie mieszkał we mnie [nie pozostawał w jedności ze mną, NW], precz wyrzucony będzie, jak latorośl, i uschnie.” — Jana 14:6; 15:1-16, NT.
16. Jakie owoce wydaje trzymanie się organizacji Jehowy i jak się to objawia?
16 Niezgoda raczej niż jedność tkwi u korzeni uschłych gałęzi chrześcijaństwa, jeśli na przykład z książki The World Almanac (rodzaj kalendarza) na ubiegły rok można się dowiedzieć, że jedno z czołowych wyznań dzieli się na 27 odłamów, inne na 21 itd. Natomiast prawdziwą chrześcijańską jedność i jej owoce widać wśród mężczyzn, niewiast i dzieci, z których składa się Społeczeństwo Nowego Świata. Panuje między nimi jedność myśli, jedno zrozumienie i docenianie Pisma Świętego, ponieważ stanowią cząstkę organizacji Jehowy. Znają też tylko jednolitość działania, współpracując z sobą w zgodnym wykonywaniu na całym świecie służby Królestwa. W następstwie tego, że trzymali się organizacji i wydawali dobre owoce, towarzyszył im duch Jehowy i oczyścił ich ze zgubnych tradycji oraz wzmocnił ich, aby mogli wydawać jeszcze więcej owocu. Jehowa pouczył ich o swej drodze i prowadzi ich ścieżkami sprawiedliwości przez wzgląd na swoje imię.