BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • Głębokie znaczenie poszczególnych przypowieści
    Strażnica — 1967 | nr 3
    • nosić ze sobą. Ale gdyby wartość diamentu wyrazić żelazem albo innym pospolitym metalem, to potrzeba by siły wielu ludzi, żeby tę bryłę przenieść z miejsca na miejsce. Tak też ma się sprawa z przysłowiami: Są cenne, gdyż tkwi w nich mądrość duchowa i moralna. Są dostatecznie małe, by się przechować w pamięci, nawet najsłabszej, jednak ich wartość pouczająca jest nieoceniona.

      W dawnych czasach nie było jeszcze dużo książek; dlatego nie można się dziwić, że spostrzeżenia o życiu i jego sprawach streszczano w możliwie nielicznych słowach i utrwalano w pamięci. Ludzie nosili te słowa w umyśle i od czasu do czasu cytowali je, co stanowiło dla nich swego rodzaju ochronę. Taki cel miała właściwie też biblijna księga Przypowieści, zwana również księgą Przysłów; został on wyłuszczony następującymi słowami: „By mądrość osiągnąć i karność, pojąć słowa rozumne, zdobyć staranne wychowanie: prawość, rzetelność, uczciwość; prostaczkom niedoświadczonym [Wk, NW] udzielić rozwagi, a młodym — rozsądku i wiedzy.” — Księga Przysłów 1:1-3, BT.

      Wiele przypowieści i krótkich przysłów zrodziło się z doświadczeń i obserwacji, zebranych przez więcej niż jednego mędrca. Słusznie więc epigram lorda Russella określa przysłowie jako „mądrość wielu i błyskotliwość jednego” umysłu. Niektóre przypowieści zawdzięczają swe powstanie zwykłym okolicznościom życia codziennego pewnego okresu i te trzeba znać, by móc dobrze się orientować, skąd takie powiedzenie się wzięło, jak je rozumieć i stosować. Dla lepszego poznania podstawowej, praktycznej wartości tej mądrości, która jest zawarta w Księdze Przypowieści, rozpatrzmy bliżej kilka z jej sentencji, aby wydobyć na jaw ich pouczające znaczenie.

      PRZYPOWIEŚCI 17:19 (BT)

      „Kto lubi kłótnie, grzech lubi, kto podwyższa bramę, szuka zagłady.”

      W różnych okolicach Palestyny Żydzi byli zmuszeni budować bardzo niskie bramy swoich zagród i drzwi domów, nie wyższe niekiedy jak około 90 centymetrów, aby nie można było bezpośrednio wjechać konno w podwórze i dom, grabiąc nagromadzone tam mienie. Kto budował wysoką bramę albo wysokie wejście sprowadzał na siebie nieszczęście. Przypowieść ta może też być zastosowana do ust, gdy otwierają się jak obszerne wejście, aby dać upust mowie pysznej i zuchwałej. Taka mowa wznieca i podtrzymuje kłótnie, co prowadzi do upadku.

      PRZYPOWIEŚCI 20:14 (BT)

      „,Marne, marne’, krzyczy nabywca, lecz po odejściu z nabytku się chwali.”

      W krajach Wschodu jest to powszechnie znane przysłowie. Jakiś wystawiony na sprzedaż artykuł nabywca określa jako „marny”. Cena zostaje zniżona. Kupujący nabywa tę rzecz i odchodzi, po czym chwali się mądrym interesem. Nazwanie czegoś marnym nie wymaga wielkiego sprytu ani doświadczenia, natomiast potrzeba niemało wiadomości i rozeznania, żeby to sprzedać po właściwej cenie. Jeżeli nabywca ograbił sprzedawcę, wmówiwszy mu, że dany artykuł jest „marny”, to raczej nie ma czym się chwalić. Wyrządził krzywdę komuś i sobie samemu. Oszukując bliźniego na pewną sumę pieniędzy, pogwałcił też własne sumienie, a prawdopodobnie także utracił zaufanie drugich ludzi. Dlatego nie ma podstawy, żeby się chwalić.

      PRZYPOWIEŚCI 21:1

      „Serce królewskie jest w ręce Pańskiej jako potoki wód; kędy chce, nakłoni je.”

      Ta przypowieść przypomina nam metody nawadniania roli, stosowane na Wschodzie. Kopie się tam liczne kanały, rozprowadzające wodę z rzek, i gdy wieśniak otwiera odpowiednią śluzę, może skierować potok, dokąd mu potrzeba. Tak też Jehowa umie kierować myślami tego czy innego króla, stosownie do swojej woli i nakazów. Ponadto dowiadujemy się tu, że Jehowa panuje nad umysłem człowieka, mając przystęp do najskrytszych myśli i uczuć, a zatem posiada władzę, której nie mogą sobie przypisywać ludzcy monarchowie.

      PRZYPOWIEŚCI 25:13 (Wk)

      „Jak zimno śnieżne we żniwa, tak posłaniec wierny temu, który go posłał: duszy Jego uspokojenie sprawia.”

      Niektórzy ludzie na Wschodzie posiadają składy ze śniegiem, to znaczy podziemne magazyny, w których gromadzą śnieg do użytku w lecie. Śnieg gór libańskich czy Hermonu sypie się między pojemniki z winem albo innymi napojami, aby czasu żniwa były bardziej orzeźwiające. Pospolity lud ochładza jednak swoje napoje prostą metodą parowania. Moczy się szmatkę w wodzie, okręca nią butelkę, a potem wiesza się całość w ciepłym przewiewie. Parowanie odbiera winu ciepło tak, iż staje się bardzo chłodne. Dobre wiadomości sprawiają duszy niemniejsze ukojenie, jak chłodny napój we żniwa.

  • Pytania czytelników
    Strażnica — 1967 | nr 3
    • Pytania czytelników

      • Dlaczego Saul dopytuje się w Księdze 1 Samuela 17:55, kim jest Dawid, jeżeli ten już przedtem był harfistą na dworze Saula, jak na to wskazuje 1 Samuela 16:23?

      Różne przekłady Pisma świętego, jak „Biblia Gdańska”, „Biblia Tysiąclecia”, czy angielskie tłumaczenie pod nazwą „Pismo święte w Przekładzie Nowego Świata”, donoszą w szesnastym rozdziale Księgi 1 Samuela, że Dawid pozyskał upodobanie Saula oraz że Saul uczynił go swoim harfistą i giermkiem, noszącym za nim broń. Potem 1 Samuela 17:15 wskazuje, że Dawid wracał, aby paść trzody swego ojca, a później znowu powrócił do Saula i pokonał Goliata. Jak wynika z 1 Samuela 17:55-58, właśnie wtedy Saul jakoby nic nie wiedział o Dawidzie. Powstaje więc pytanie, jak to było możliwe.

      Sprawozdanie zawarte w „Przekładzie Nowego Świata” oraz niektórych innych opiera się na hebrajskim tekście masoretycznym, ponieważ ten stanowił podstawę opracowania tych wersji. Trzeba jednak pamiętać, że tekst masoretyczny jest dość późny w porównaniu z takimi tłumaczeniami, jak grecka „Septuaginta”, która stanowi przekład o wiele starszego tekstu hebrajskiego na język grecki. A „Septuaginta”, którą zawierają na przykład pochodzące z czwartego stulecia greckie manuskrypty Watykański 1209 oraz Synaicki, daje nam nieco odmienny obraz tych wydarzeń; pewne wersety głównie powodujące tę trudność są pominięte. Innymi słowy, gdy czytamy sprawozdanie według „Septuaginty”, nie powstaje żaden problem, ponieważ tam się nie mówi, by Dawid wracał do pasterstwa. Toteż gdy Goliat pierwszy raz rzucił swe chełpliwe wyzwanie, obecny na miejscu Dawid zgłosił się ochotniczo do walki z olbrzymem. Saul znał młodocianego Dawida, lecz nie znał go jako wojownika. Wobec tego Dawid zapoznał króla ze swymi wyczynami: że będąc młodym pasterzem, w mocy Jehowy zabił lwa i niedźwiedzia. Potem, gdy Dawid szedł walczyć z olbrzymem, Saul nie miał potrzeby dopytywać się o tożsamość Dawida; wypytania takie w tłumaczeniu „Septuaginty” też wcale nie występują.

      Powyższe okoliczności wydają się wskazywać, że coś się stało z tekstem masoretycznym, i możliwe, że właśnie stąd wynikły te pozorne trudności. Można się przekonać, że w pierwszym wydaniu „Przekładu Nowego Świata” zaznaczono w uwagach marginesowych te różnice w manuskryptach.

Publikacje w języku polskim (1960-2025)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij