Możesz sobie zapewnić szczęśliwą przyszłość
PAMIĘTNE wydarzenie z I wieku n.e. pozwala zrozumieć, że do zapewnienia sobie pomyślnej przyszłości nie wystarczy tradycyjna mądrość życiowa. W tamtych czasach znaczna część świata starożytnego podlegała władzy cesarstwa rzymskiego. Palestyna, gdzie się urodził Jezus Chrystus, była zaledwie maleńką cząstką tego ogromnego imperium. Ale zamieszkujący ją Żydzi mieli o sobie wygórowane mniemanie. Stawiali opór władzy rzymskiej i często wzniecali powstania. Tradycyjna mądrość mówiła im, że mogą liczyć na poparcie Boga.
W siódmym dziesięcioleciu pierwszego stulecia Żydzi podjęli poważną próbę zrzucenia jarzma rzymskiego. Nadciągnęły przeciwko nim wojska rzymskie i gdy były o krok od zdobycia Jeruzalem, nagle się wycofały. Powstańcy sądzili, że to Bóg pomógł im odnieść zwycięstwo. A przecież Jezus przepowiedział proroczo, że miasto ma być zburzone. Toteż wierni chrześcijanie wykorzystali wycofanie się Rzymian i uciekli z miasta (Mat. 23:33-39; Łuk. 21:20-24). Nie potrwało długo, a Rzymianie wrócili. W 70 roku n.e. Jeruzalem zostało zburzone, a jego mieszkańcy wymordowani lub sprzedani w niewolę. Uniknęli tej tragedii jedynie ci, którzy mądrze wzięli sobie do serca ostrzeżenie Jezusa.
W taki dramatyczny sposób potwierdzona została prawdziwość następującej wypowiedzi zanotowanej w Biblii: „Mądrość bowiem służy ochronie, tak jak ochronie służy pieniądz; ale wyższość wiedzy tkwi w tym, że mądrość sama zachowuje przy życiu tych, którzy ją mają” (Kazn. 7:12). Bóg za pośrednictwem Chrystusa powiadomił jego naśladowców o tym, co się miało wydarzyć. Byli oni na tyle mądrzy, że postąpili zgodnie z posiadaną wiedzą, i ta „mądrość Boża” ocaliła ich w sytuacji, w której pieniądze, świeckie wykształcenie i tym podobne wartości byłyby zupełnie bezużyteczne (1 Kor. 1:21).
W dzisiejszym niepewnym świecie wielu obawia się, że może ich spotkać to samo, co spotkało Żydów w Jeruzalem. Wszelkie plany na przyszłość może im zniweczyć jakiś kataklizm, na który nie będą mieć żadnego wpływu. Potrzeba nam więc takiej wiedzy, jaką posiedli chrześcijanie w I wieku n.e. Musimy się orientować, co naprawdę przyniesie przyszłość i w tej sytuacji jaki sposób działania byłby najmądrzejszy.
JAK POSIĄŚĆ TAKĄ WIEDZĘ?
Co roku wydaje się tysiące książek, w których porusza się wszystko, co człowiek zdoła wymyślić. Pomimo takiego zalewu informacji przyszłość rysuje się w ciemnych barwach. Istnieje jednak książka, która się różni od wszelkich innych publikacji. Zaczęto ją pisać jeszcze przed czasami Salomona, a według słów tego króla zawiera ona liczne „słowa mędrców”, które jak „ościenie” kierują we właściwą stronę człowieka podatnego na ich wpływ (Kazn. 12:11). Większa część tej księgi została spisana przed pojawieniem się na ziemi Jezusa, toteż chętnie robił użytek z zawartych w niej rad, aby pomóc swym naśladowcom mądrze działać. Właśnie ten zbiór mądrych wypowiedzi miał na myśli, gdy oświadczył: „Napisano: ‛Człowiek ma żyć nie samym tylko chlebem, lecz każdą wypowiedzią pochodzącą z ust Jehowy’” (Mat. 4:4).
Księgą tą jest oczywiście Pismo Święte, inaczej mówiąc Biblia. Czymże jednak różni się ona od nieprzeliczonej masy wydawanych książek? Przede wszystkim rodzajem zawartych w niej wiadomości. Skąd jeszcze można by dowiedzieć się prawdy o tym, jak człowiek został stworzony i dlaczego umiera? Jaka inna książka odpowiada na pytania: Dlaczego Bóg dopuszcza zło? Dokąd zmierza ten świat? Czy życie ma jakiś sens? Biblia logicznie wyjaśnia te i wiele innych podobnych kwestii.
Pismo Święte udziela też mądrych i praktycznych rad dotyczących życia codziennego. Przestrzega przed zgubnymi skutkami pijaństwa, niemoralności płciowej i nieczystości ciała. Podkreśla, jak pomyślne rezultaty daje miłość, panowanie nad sobą i bezinteresowność. Ustala wzorzec naprawdę udanego małżeństwa i udziela cennych wskazówek co do szczęśliwego życia rodzinnego. Opierając się na radach biblijnych, można planować naprawdę obiecującą przyszłość (1 Kor. 6:9-11; 13:4-8; Gal. 5:22-24; Efez. 5:21 do 6:4).
NIEODZOWNE INFORMACJE
Niemniej jednak wielka wartość Biblii tkwi głównie w tym, że mówi o naszym Stwórcy, Jehowie Bogu. Poznanie Jehowy ma doniosłe znaczenie, gdyż to On jest Źródłem wszelkiej wiedzy. Nawet informacje, które ludzie zdobywają o przyrodzie i wszechświecie, mogą im coś powiedzieć o Bogu! W Biblii czytamy: „Niebiosa oznajmiają chwałę Boga; o pracy Jego rąk opowiada przestworze”. Istotnie, ‛Jego niewidzialne przymioty pojmuje się przez to, co zostało uczynione’ (Ps. 19:1; Rzym. 1:20). Badacze i naukowcy, którzy w swych dociekaniach nie biorą Go pod uwagę, częstokroć narażają się na wysnucie mylnych lub połowicznych wniosków.
Zdobywanie wiedzy o Jehowie ma żywotne znaczenie również dlatego, że odsłania nam Jego zamierzenia wobec ziemi i rodu ludzkiego. „Wiele jest planów w sercu człowieka, lecz rada Jehowy — ta się ostoi” (Prz. 19:21). Bez względu na to, co ludzie chcą osiągnąć, jeżeli ich plany nie są zgodne z wolą Bożą, w końcu spełzną na niczym (Ps. 127:1).
„Bojaźń Jehowy jest początkiem wiedzy”, powiedział król Salomon (Prz. 1:7). Mądrość oparta na takiej wiedzy naprawdę się liczy w układaniu planów na przyszłość. Ale w Biblii czytamy, że również Jezus Chrystus jest „Cudownym Doradcą” (Izaj. 9:5, Biblia warszawska). Czy więc z pominięciem jego osoby dałoby się zbudować szczęśliwą przyszłość? Musimy zawierzyć wypowiedzianym przez niego „słowom życia wiecznego”, które zachowały się w Biblii (Jana 6:68). Co więcej, musimy w nim uznawać potężnego Króla z ramienia Boga, a zarazem osobistość, która ma sądzić całą ludzkość (Jana 5:22). Powinniśmy też odwzajemniać wielką miłość, jaką nam okazał przez złożenie swego życia w ofierze za ludzkie grzechy (Jana 3:16; 1 Jana 2:1, 2).
A zatem Jezus jest kluczową postacią w dziejach ludzkości i wszelkie plany, w których się go pomija, muszą upaść. Potwierdzają to wyraźnie słowa, które na jego temat wypowiedział prorok Daniel; odnoszą się one do Królestwa Bożego pod władzą Jezusa Chrystusa: „Bóg niebios ustanowi królestwo, którego nigdy nie dosięgnie zguba. I samo to królestwo nie zostanie przekazane żadnemu innemu ludowi. Zdruzgocze ono wszystkie owe królestwa i położy im kres, lecz samo będzie trwać aż po czasy niezmierzone” (Dan. 2:44; Ps. 2:1, 9). Tak więc Królestwo Boże pod władzą Króla Jezusa Chrystusa już wkrótce zajmie miejsce wszystkich królestw istniejących obecnie na ziemi. Toteż problemy, z którymi dzisiaj boryka się ludzkość, takie jak skażenie naturalnego środowiska, groźba wojny nuklearnej, chwiejna sytuacja gospodarcza i polityczna — niebawem znikną bezpowrotnie (Obj. 11:18). Naprawdę możesz liczyć na szczęśliwą przyszłość w nadchodzącym ziemskim Raju pod panowaniem Królestwa (Łuk. 23:43).
Znajomość tych faktów pozwala nam zachować równowagę ducha, mimo że przywódcy światowi nie potrafią zaradzić kryzysom. Nasuwa się jednak pewna trudność, którą trzeba przezwyciężyć.
NIE OBAWIAJ SIĘ MĄDROŚCI
W I wieku n.e. Jezus nauczał tak, jak jeszcze nikt tego nie robił. Pokazał swoją władzę uzdrawianiem chorych, ślepych i chromych, a nawet wskrzeszaniem umarłych (Mat. 11:5, 6). Tym niezwykłym cudom towarzyszyło postępowanie nieskazitelne pod każdym względem (Hebr. 7:26). Wszystko to wyraźnie dowodziło, że był dawno zapowiedzianym Mesjaszem. Jego działalność nie mieściła się jednak w ramach tradycyjnie pojmowanej mądrości i dlatego większość Żydów go odrzuciła.
Szereg lat później chrześcijański apostoł Paweł głosił dobrą nowinę królowi Agryppie. W odpowiedzi na poważne wywody Pawła Agryppa rzekł: „Niedługo, a przekonasz mnie, bym został chrześcijaninem” (Dzieje 26:28, Bw). Najwidoczniej zdał sobie sprawę z siły tego orędzia. Wydało mu się jednak zbyt niekonwencjonalne i wymagało dokonania dużych zmian w trybie życia. Dlatego Agryppa nigdy nie stał się chrześcijaninem.
Wiele osób — podobnie jak król Agryppa albo Żydzi, którzy się nie przejęli słowami Jezusa — stwierdza dziś, iż znacznie łatwiej jest trzymać się tradycyjnej mądrości życiowej niż przyjąć mądrość Bożą. Pamiętajmy jednak, że zburzenie Jeruzalem przeżyli tylko ci Żydzi, którzy zareagowali na orędzie Jezusa.
Podobnie jest dzisiaj: człowiek tylko wtedy może rozsądnie zaprojektować swą przyszłość, gdy uwzględni mądrość Bożą. Oczywiście dopóki istnieje obecny system rzeczy, trzeba w planach życiowych kierować się też wskazaniami zwykłego zdrowego rozsądku. Jeżeli jednak zwiążemy z tym systemem wszystkie nasze zamiary, to w końcu spełzną one na niczym, gdyż bliski jest kres całego tego porządku. Naprawdę mądrze robi ten, kto uważnie czyta Biblię, żeby się dowiedzieć, co zamierza Bóg. Powinniśmy więc z modlitwą studiować Słowo Boże, aby się dowiedzieć, jaka jest Jego wola wobec nas. I postąpimy mądrze, gdy będziemy ją sumiennie spełniać.
„Mądrość Boża” wydaje dobre owoce. Jakub, przyrodni brat Jezusa, napisał: „Kto wśród was jest mądry i rozumny? Niech swoim właściwym prowadzeniem się wykaże to uczynkami z łagodnością, która wypływa z mądrości. (...) mądrość z góry jest przede wszystkim moralnie czysta, następnie usposobiona pokojowo, rozważna, gotowa usłuchać, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, nie czyniąca stronniczych wyróżnień, nieobłudna” (Jak. 3:13-17). Taka mądrość naprawdę zdoła ‛zachować przy życiu tych, którzy ją mają’ (Kazn. 7:12). Dzięki niej i ty potrafisz sobie zaplanować szczęśliwą przyszłość, mogąc liczyć na to, że się urzeczywistni.
[Napis na stronie 3]
„Mądrość Boża” ocaliła pierwszych chrześcijan w sytuacji, w której pieniądze stały się bezużyteczne
[Napis na stronie 5]
Mądrość oparta na wiedzy pochodzącej od Boga naprawdę się liczy w układaniu planów na przyszłość
[Ilustracja na stronie 4]
Staranne studium Biblii pozwala zrozumieć, że Król Jezus Chrystus ‛rozbije narody berłem żelaznym’