BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w69/17 ss. 5-8
  • Przezwyciężaj zobojętnienie wytrwałością!

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Przezwyciężaj zobojętnienie wytrwałością!
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1969
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • DLACZEGO TRZEBA WALCZYĆ Z OBOJĘTNOŚCIĄ
  • PRZEZWYCIĘŻANIE OBOJĘTNOŚCI
  • WSPANIAŁY PRZYKŁAD JEZUSA
  • Radosne wytrwanie czy nieszczęsna rezygnacja?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1969
  • Czy potrafisz sobie wziąć wzór z wytrwałości Jeremiasza?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1969
  • Trzymaj się blisko organizacji Jehowy
    Zorganizowani do spełniania woli Jehowy
  • Głoszenie wymaga wytrwałości
    Nasza Służba Królestwa — 2008
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1969
w69/17 ss. 5-8

Przezwyciężaj zobojętnienie wytrwałością!

„We wszystkim okazujemy, że jesteśmy sługami Boga: przez wytrwałość wielką.” — 2 Kor. 6:4, Kow.

1. Jakie ostrzeżenie ogłaszał prorok Jeremiasz, i jak ludzie reagowali na jego wystąpienie?

W TRZYNASTYM roku panowania bogobojnego króla Judy, Jozjasza, a więc w roku 647 przed naszą erą, Jehowa Bóg upoważnił proroka Jeremiasza do ogłoszenia jego poddanym ostrzeżenia, że królestwo judzkie ma upaść, a stołeczne miasto Jeruzalem i cały kraj spotka przerażające spustoszenie. Można było się słusznie spodziewać, że słuchacze wezmą to ostrzeżenie pod uwagę, gdyż w ciągu ponad ośmiuset lat od chwili, gdy ten naród wszedł w przymierze z Jehową, niejednokrotnie już potwierdziła się ścisłość przepowiedni Jego proroków. Tymczasem pokolenie żyjące w okresie czterdziestoletniej działalności Jeremiasza okazało się obojętne na jego ostrzeżenia. W ogóle nie chciało go słuchać.

2, 3. (a) Co znaczy obojętność, i z czego może ona wynikać? (b) Jak okazywał obojętność lud judzki?

2 Obojętność przejawia się w tym, że komuś brak zainteresowania, wcale go dana sprawa nie obchodzi, jak gdyby nie miała dla niego znaczenia, nie uważa jej za ważną. Brak zainteresowania u ludu judzkiego mógł być wywołany samolubną zarozumiałością, która tłumiła uczucia, jakie by normalnie wzbudzić musiało ostrzeżenie Jeremiasza; mógł też być następstwem zaniku wrażliwości na zło. Tak czy inaczej, Izraelici odnieśli się obojętnie, do wykazywanych im zaniedbań w zakresie świadczenia Bogu wyłącznego oddania i wystąpień przeciw Jego sprawiedliwym ustawom. Hardo woleli czynić tylko to, co się podobało im samym, a nie troszczyli się bynajmniej, czy to jest przyjemne w oczach Jehowy.

3 Toteż prorok Jeremiasz rzekł do nich: „Bywało słowo Pańskie do mnie, którem do was mawiał, rano wstawiając i opowiadając; aleście nie słuchali. Posyłał też Pan do was wszystkich sług swoich proroków, rano wstawając i posyłając (którycheście nie usłuchali aniście nakłonili ucha swego, abyście słyszeli), którzy mówili: Nawróćcie się teraz każdy od złej drogi swojej i od złości spraw waszych; a tak będziecie mieszkali w tej ziemi, którą wam dał Pan i ojcom waszym od wieku aż na wieki. A nie chodźcie za bogami cudzymi, abyście im służyli i kłaniali się im, ani mię gniewajcie sprawą rąk waszych, a Ja wam źle nie uczynię. Aleście mię nie usłuchali, mówi Pan [w tekście orygin.: Jehowa].” (Jer. 25:3-7) Przepowiedział więc, że z tej racji ich ziemia zostanie spustoszona.

4. Jak obojętność ludu odbijała się na proroku Jeremiaszu?

4 Nie trudno sobie wyobrazić, jak uprzykrzyło się Jeremiaszowi bezowocne głoszenie własnemu ludowi przez czterdzieści lat. Żywił przecież te same ludzkie uczucia, co my, i musiał niekiedy być przygnębiony, widząc małą skuteczność podejmowanych wysiłków. Przy pewnej okazji wyraził swe zniechęcenie słowami: „Jestem na pośmiech każdy dzień, każdy się ze mnie naśmiewa. Bo jakom począł mówić, wołam, dla gwałtu i spustoszenia krzyczę; bo mi słowo Pańskie jest ku pohańbieniu i na pośmiech każdy dzień. I rzekłem: Nie będę go wspominał, ani będę więcej mówił w imieniu jego; ale słowo Boże jest w sercu moim jako ogień pałający, zamknięty w kościach moich, którym usiłował zatrzymać, alem nie mógł.” — Jer. 20:7-9.

5. Dlaczego prorok Jeremiasz jest przykładem dla dzisiejszych sług Bożych?

5 Takie same uczucia mogą i dzisiaj owładnąć sługami Bożymi, szczerze starającymi się ostrzec ludzi obecnego wieku przed nadchodzącą ‚wojną wielkiego dnia Boga Wszechmocnego’. (Obj. 16:14, NW) Brak zainteresowania i zobojętnienie słuchaczy potrafi niekiedy wywołać u współczesnych sług Jehowy wrażenie, iż po prostu szkoda każdego ich słowa i nie warto dłużej opowiadać o zamierzeniach Bożych. Nie wykluczone, że sam już czasem tak pomyślałeś, czytelniku, skoro jesteś chrześcijaninem świadomym swego obowiązku głoszenia dobrej nowiny o Królestwie Bożym i ostrzegania przed nadciągającą walką samego Boga, Armagedonem. Podobnie jak Jeremiasz powinieneś jednak znieść obojętność ludzi i wytrwać w spełnianiu nakazu głoszenia, który przecież Jezus dał swym naśladowcom. — Mat. 28:19, 20.

6, 7. Porównaj działalność dzisiejszych sług Bożych z głoszeniem, jakiego się podjął prorok Jeremiasz.

6 Patrząc teraz wstecz na czasy proroka Jeremiasza, łatwo nam dostrzec, jakim szaleństwem była u Judejczyków niechęć do słuchania jego świadectwa. Ponieważ możemy rozpatrywać tę sprawę z dogodniejszej pozycji, jaką daje upływ czasu, więc dobrze wiemy, że jego ostrzeżenie było uzasadnione. Jeruzalem zostało w końcu zburzone w roku 607 p.n.e., a całe terytorium królestwa Judy było spustoszone i leżało odłogiem przez siedemdziesiąt lat, tak jak zapowiedział Jeremiasz. (Jer. 25:11) Być może wydawał się śmieszny ówczesnym ludziom podczas czterdziestu lat, w ciągu których im głosił, kiedy jednak nadeszło nieszczęście, przed jakim ostrzegał, musieli przyznać mu rację. W całej pełni ujawniła się wtedy głupota zobojętniałego ludu.

7 Od roku 1877 n.e. świadkowie Jehowy ostrzegają ludzi tego świata, że zbliża się czas wykonania niepomyślnych wyroków Boga, wydanych na obecny system rzeczy, i zastąpienia go nowym, lepszym porządkiem. Na ogół spotkali się z takim samym brakiem zainteresowania, jak wtedy Jeremiasz. Chociaż od początku głoszenia przez nich tego ostrzeżenia minęło wiele lat, nie oznacza to bynajmniej, iż nie spełni się obwieszczane zamierzenie Boże; istnieje tu pełna analogia z czterdziestoletnim głoszeniem proroka Jeremiasza i znaczeniem tej działalności dla królestwa Judy. Tak pewnie, jak spełniło się przepowiedziane zburzenie tamtego królestwa, tak pewnie nadejdzie przepowiadana zagłada obecnego systemu rzeczy. (Izaj. 55:11) Kiedy to już będzie faktem dokonanym, wtedy ocaleni będą mogli wrócić myślami do naszych czasów, aby potwierdzić, że świadkowie Jehowy słusznie ogłaszali Królestwo Boże i walkę Armagedonu, tak jak to już teraz możemy powiedzieć o pracy proroka Jeremiasza. Dla wszystkich stanie się wówczas jasne, że wytrwałość mimo zobojętnienia słuchaczy była metodą mądrą.

8. Jaki jest najlepszy sposób przewalczenia obojętności w domu chrześcijanina, i jak należy traktować próby z tym związane?

8 Niektórym świadkom Jehowy znacznie utrudnia sytuację fakt, że żyją w rodzinach rozdzielonych, gdzie niewierzący domownicy przez swą obojętność bądź otwarty sprzeciw bywają dla nich stałą przyczyną zniechęcenia. Nie powinno się to jednak wydawać rzeczą dziwną. Jezus przepowiedział swego czasu, że tak może się zdarzać. (Mat. 10:35, 36) Przetrwanie zniechęcenia bez odstępowania od niezłomnej wierności wobec Boga jest najlepszym sposobem pokonania go. Z czasem sytuacja może się zmienić. Istnieje wiele przykładów, w których chrześcijanki doczekały się zmiany na lepsze w stanowisku swych wrogo usposobionych mężów, gdy przez lata całe stawiały czoło obojętności czy nawet sprzeciwom. Wszystkie próby, jakie znosiły w domu, słusznie uważały za część tych licznych prób, które zgodnie z przepowiednią miały spaść na chrześcijan. Próby takie można przyrównać do pala męki, doświadczającego wiarę i niezłomność chrześcijanina oraz jego miłość do Boga. Jezus oświadczył: „I kto nie przyjmuje swego pala męki a nie idzie za mną, nie jest mnie godzien.” (Mat. 10:38, NW) Kto jednak przetrwa także próby, z jakimi się spotyka we własnym domu, okaże się godnym Jezusa.

9. Jak można przez czyjąś obojętność być wystawionym na próbę nawet w obrębie zboru chrześcijańskiego?

9 Nawet w łonie zboru chrześcijańskiego może się pojawić obojętność, która nas wystawi na próbę. Niekiedy ktoś w zborze pozwala sobie na wystudzenie swej początkowej miłości do prawdy i dochodzi wtedy do tego, że jego działalność chrześcijańska nie jest już ani zagrzewająco gorąca, ani orzeźwiająco zimna, tylko po prostu letnia. Stan danego człowieka przypomina zbór w Laodycei, który przestał się troszczyć o zlecenie otrzymane od Boga i życiodajne prawdy, jakimi został obdarzony. O zborze tym zmartwychwstały Jezus Chrystus powiedział: „Znam uczynki twoje, żeś ani zimny, ani gorący. Obyś był zimny albo gorący! A tak, żeś letni, a nie gorący ani zimny, wypluję cię z ust moich.” (Obj. 3:15, 16) To samo najpewniej spotka tych zobojętniałych, którzy dzisiaj się podają za chrześcijan, chyba że przed nadejściem dnia pomsty Jehowy zdążą zmienić swoją postawę. Dopóki tego nie uczynią, ich obecność w zborze przy usposobieniu letnim może wystawiać na próbę drugich świadków Jehowy, gdyż ludzie tacy ani nie reagują na pilną potrzebę kontynuowania służby kaznodziejskiej, ani się nie interesują własnymi potrzebami duchowymi. Świadkowie Jehowy jednak nie mogą sobie pozwolić, żeby zniechęcająca postawa osób tego typu skłoniła ich do zwolnienia tempa pracy bądź wywarła wpływ na ich poglądy. Do tego potrzeba wytrwałości.

DLACZEGO TRZEBA WALCZYĆ Z OBOJĘTNOŚCIĄ

10. Jak potrafi na nas oddziaływać cudza obojętność, i jak mimowolnie spełnialibyśmy życzenia Szatana?

10 Czyjaś niedojrzała postawa względem chrześcijańskiej służby kaznodziejskiej może ujemnie podziałać na świadka Jehowy, skoro tylko na to pozwoli. Cudzy brak zainteresowania Słowem Bożym i Jego zamierzeniami może również u niego ostudzić gorliwość w służbie Bożej i powstrzymać go od dzieła obwieszczania. Chrześcijanin mógłby na przykład dojść do wniosku, że nie ma sensu dłużej głosić w terenie, gdzie ludzie zdają się być zupełnie obojętni na poselstwo prawdy. A właśnie do takiego wniosku chciałby nas doprowadzić Szatan. On chce, żebyśmy zamilkli! Pragnie, byśmy nie mówili o tym, czego Jehowa zamierza dokonać. Nie życzy sobie, abyśmy zanosili oswobadzające prawdy ludziom związanym okowami ciemności religijnej i przesądów oraz uwięzionym przez siejący rozdźwięki duch nacjonalizmu. Zastosowalibyśmy się do jego woli, gdybyśmy zawiesili działalność kaznodziejską, ponieważ ludzie na jakimś terenie nie chcą słuchać. Ale nie chcemy przecież służyć jego interesom! Z czasem okoliczności się zmieniają i niektórzy ludzie mogą przejawić gotowość przyjęcia dobrej nowiny o Królestwie Bożym, a wtedy się okaże, iż warto było nie ustawać w głoszeniu. Dopóki będzie trwał ten system rzeczy, ludzie ci mają prawo słuchać przy każdej sposobności. W przeszłości sług Bożych w różnych sytuacjach ogarniało zniechęcenie, ale nie dopuszczali do tego, by ich pokonało; widzieliśmy to już u proroka Jeremiasza. My również nie powinniśmy na nic takiego pozwolić!

11. Jak prorocy Mojżesz i Eliasz dali nam przykład skutecznego przezwyciężenia obojętności?

11 Mojżesz kiedyś popadł w zniechęcenie i zaczęło mu się wydawać, że nie warto przemawiać do faraona, skoro jego własny lud izraelski potraktował go zgoła obojętnie. Oświadczył: „Oto synowie izraelscy nie usłuchali mię, a jakoż mię usłucha Faraon? a jam nie obrzezanych warg.” (2 Mojż. 6:12) Nie było jednak wolą Jehowy, aby Mojżesz milczał. Bez względu na ustosunkowanie się ludu Jehowa Bóg polecił mu obwieścić poruczone poselstwo: „Ty powiesz wszystko, co ci rozkażę.” (2 Mojż. 7:2) Tak też uczynił i wydał potężne świadectwo prawdzie o Bogu. Podobnie prorok Eliasz poczuł się pewnego razu zniechęcony pozorną bezowocnością swej pracy. Ludność dziesięciopokoleniowego królestwa Izrael obojętnie odniosła się do jego wysiłków, aby ją zwrócić ku prawdziwemu wielbieniu. Opanowała go rezygnacja i odszedł, chcąc gdzieś umrzeć. (1 Król. 19:4) Ale to nie przyczyniłoby się do spełnienia zamierzeń Bożych, więc Jehowa posłał go z powrotem, aby zakończył rozpoczęte dzieło. (1 Król. 19:15-18) Wymienieni mężowie Boży nie pozwolili się obezwładnić cudzej obojętności.

12. Z czego chrześcijanin musi sobie zdawać sprawę, jeśli chodzi o zobojętnienie?

12 Musimy zdawać sobie sprawę z osłabiającego wpływu obojętności, musimy sobie uświadomić, że ona potrafi oddalić człowieka od Jehowy, od zorganizowanej społeczności Jego ludu i od drogi wiodącej do życia wiecznego. Może się to zdarzyć, gdy oddany Bogu chrześcijanin dopuści, żeby obojętność ponad wszelką miarę go zniechęciła lub zakorzeniła się w nim samym i się tam rozrosła. Z czasem wtedy zdoła sparaliżować jego aktywność duchową i doprowadzić do duchowej śmierci. Koniecznie więc musimy prowadzić z nią energiczną walkę.

PRZEZWYCIĘŻANIE OBOJĘTNOŚCI

13, 14. (a) Jak można skutecznie przezwyciężyć obojętność, i jak to potwierdzili pierwsi chrześcijanie, wyszedłszy obronną ręką z prześladowań? (b) Dlaczego można zachować wiarę w prześladowaniach, a mimo to utracić ją potem, uległszy zobojętnieniu?

13 Zgubny wpływ zobojętnienia można skutecznie przewalczyć wytrwałością, niedopuszczaniem do tego, by ono skłoniło nas do zaniedbania służby Bożej. Podobnie jak prześladowanie, trzeba obojętność pokonywać stanowczym zdecydowaniem. Właśnie dzięki wytrwałości pierwsi chrześcijanie przezwyciężyli prześladowanie ze strony cesarstwa rzymskiego, trwające z przerwami przez okres około 280 lat. Kto dzisiaj potrafi przetrwać tak prześladowania, jak i obojętność w stosunku do jego działalności głoszenia, ten daje dowód, że naprawdę jest sługą Bożym; napisano: „We wszystkim okazujemy, że jesteśmy sługami Boga: [między innymi] przez wytrwałość wielką.” — 2 Kor. 6:4, Kow.

14 Może się zdarzyć, że człowiek przetrwa ciężkie prześladowanie, ale później nie potrafi się oprzeć szkodliwemu wpływowi obojętności, ponieważ ta działa w sposób bardziej skryty. Po pewnym czasie może się jej udać to, czego nie zdołało dokonać cielesne prześladowanie. Zobojętnienie pracuje jak termity, które wyżerają budynek od wewnątrz. Z czasem budynek się zapada, ponieważ została osłabiona jego konstrukcja. Może się to również przydarzyć strukturze naszej wiary, jeśli pozwolimy się opanować wpływowi obojętności.

15. Czego musimy się spodziewać, jeśli chodzi o jakość naszej wiary?

15 Wysoka jakość naszej wiary musi się potwierdzić we wszelkiego rodzaju próbach, jak to zaznaczył apostoł Piotr, pisząc: „Będziecie się radować, chociażby wam przyszło teraz przez krótki czas jeszcze żyć w smutku z powodu rozmaitych doświadczeń. Przez to wiara wasza ma być wystawiona na próbę i okazać się daleko cenniejsza od złota przemijającego, które także w ogniu próbowane bywa. A gdy Jezus Chrystus kiedyś się objawi, wyjdzie wam to na chwałę, na uwielbienie i cześć.” (1 Piotra 1:6, 7, Kow) Jezus Chrystus objawi się w nadchodzącej ‚wojnie wielkiego dnia Boga Wszechmocnego’, w walce Armagedonu, gdyż wtedy „wymierzać będzie odpłatę tym, którzy Boga nie znają i którzy nie są posłuszni Ewangelii”. (Obj. 16:14, NW; 2 Tes. 1:8, Kow) Jakże wówczas miałaby się potwierdzić wypróbowana jakość naszej wiary, skoroby obecnie zawodziła w przetrwaniu próby odporności na zobojętnienie?

16. Jaką korzyść odnosimy z zachowania należnego szacunku, i dlaczego jest tak ważne, żebyśmy byli świadomi swych potrzeb duchowych?

16 Znakomity sposób budowania wiary dobrej jakości, która zdoła przetrwać napór zobojętnienia, polega na zachowywaniu należnego poszanowania dla Jehowy Boga i Jego życiodajnych prawd. Trzeba w tym celu nie tylko regularnie żywić się duchowym pokarmem, jakiego On dostarcza, ale również rozmyślać nad Jego wspaniałymi obietnicami, które mają się spełnić w przyszłości, oraz nad tym wszystkim, co już dla nas uczynił. Do zachowania należnego szacunku wydatnie przyczynia się też ciągła świadomość naszych potrzeb duchowych. Gdybyśmy zaczęli się stawać obojętnymi na te potrzeby, znaleźlibyśmy się w niebezpiecznym położeniu, bo groziłoby nam zagubienie wąskiej drogi ku życiu wiecznemu. Słowo Jehowy i zorganizowana społeczność Jego ludu istnieją po to, aby zaspokajać owe potrzeby duchowe. Fakt ten uświadomili sobie ci, których pociągnęła ta społeczność, a ponieważ wiedzieli o swych potrzebach duchowych, więc skorzystali z jej zaproszenia: „Kto pragnie, niech przyjdzie; i kto chce, niech bierze wodę życia darmo.” (Obj. 22:17, NT) Jeżeli jednak ktoś już tak zareagował na powyższe zaproszenie, a później pozwolił zobojętnieniu przytłumić w nim świadomość potrzeb duchowych, to nieuchronnie straci właściwe poszanowanie oraz wiarę, a w końcu może nawet powróci do swego poprzedniego stanu odcięcia od organizacji Bożej. (2 Piotra 2:22) Zatem musimy ciągle przejawiać należny szacunek dla Słowa Bożego i społeczności Jego ludu.

17, 18. Objaśnij jeden ze sposobów, którym można tak w nas samych, jak i u innych zwiększyć poszanowanie dla Słowa Bożego i społeczności Jego ludu.

17 Kiedy natkniemy się na osobiste problemy czy kłopoty i uda się nam je rozwiązać lub przezwyciężyć przez zastosowanie rady Słowa Bożego bądź społeczności Jego ludu, dobrze byłoby zapytać siebie, co byśmy uczynili bez tej rady. Pomoże to nam wzbudzić w sobie należyte poszanowanie. Taki sam skutek daje też przypomnienie sobie, co czyniliśmy przed oddaniem swego życia Bogu na służbę. Gdzie znajdowalibyśmy się dzisiaj, gdybyśmy nie pozwolili, aby przeobrażająca moc prawdy zmieniła nasz tryb życia? (1 Piotra 4:3) Pomyślmy również o niezasłużonej życzliwości, jaką Bóg nam okazał przez zesłanie swego Syna na ofiarę okupu, która nam umożliwia osiągnięcie życia wiecznotrwałego. Warto ponadto rozważać, co będzie dla nas oznaczać spełnienie obietnic Bożych co do ustanowienia nowego porządku rzeczy. Wszystko to pobudzi nas do poszanowania dla rzeczy świętych, co z kolei ułatwi nam przeciwdziałanie zniechęceniu powodowanemu obojętnością drugich.

18 Wzbudzaniem szacunku dla prawdy Słowa Bożego u osoby, z którą podjęto domowe studium biblijne, skutecznie można i u niej przezwyciężyć obojętność. Tak właśnie postąpiła w Malajzji pewna niewiasta będąca świadkiem Jehowy. Panienka, z którą studiowała, zachowywała się dość obojętnie względem prawdy, chociaż chciała studiować, ponieważ miała sporo wolnego czasu. Siostra prowadząca studium starała się pokonać tę obojętność przez wzbudzenie u niej szacunku dla Słowa Bożego i społeczności Jego ludu. Dążyła do tego przez zadawanie odpowiednich pytań, zwłaszcza gdy omawiano jakąś zasadę biblijną w powiązaniu z problemem, który na jej podstawie można rozwiązać. Pytała wtedy: „Gdybyśmy napotkali taki problem, czy nie bylibyśmy bezradni, jeśliby nam Biblia nie wskazała drogi wyjścia?” Przy innych okazjach, kiedy na studium omawiano rozwiązanie jakiegoś często spotykanego problemu, zapytywała: „Czy potrafilibyśmy rozwiązać ten problem, gdyby społeczność ludu Jehowy nie podała nam stosownego wyjaśnienia? Jak pani sądzi?” Tego rodzaju pytania pomogły dziewczynie. Stopniowo wzrastało u niej poszanowanie, a równocześnie zanikała obojętność, i w końcu postanowiła czynnie przyłączyć się do działalności ludu Jehowy. W ten sposób można wzbudzić u nas samych i u innych osób należny szacunek, docenianie, które pomaga przetrwać próbę jakości naszej wiary.

WSPANIAŁY PRZYKŁAD JEZUSA

19, 20. (a) Jaki przykład ustanowił dla nas Jezus w przezwyciężaniu obojętności? (b) Jak osobiście na tym skorzystał?

19 Jezus podczas swej ziemskiej służby nieustannie spotykał się z obojętnością własnego narodu, mimo iż hebrajscy prorocy już od wielu stuleci przepowiadali jego przyjście. Nawet w okolicach głównego ośrodka jego działalności, w Galilei, gdzie przecież odnalazł sporo ludzi przyjmujących go z radością, znajdowały się właściwie całe miasteczka nie reagujące na dzieło głoszenia. Wymienić tu można Kafarnaum, Chorazyn, Betsaidę, a nawet jego rodzinny Nazaret. (Łuk. 10:13-15; Marka 6:1-6) Nie przyjęło go także Jeruzalem, wyjąwszy ludzi, którzy go witali w chwili wjazdu do miasta. Ogólnie biorąc Jeruzalem zachowało się wobec niego tak samo obojętnie, jak przeszło sześć stuleci wcześniej wobec Jeremiasza. Zwracając się do tego miasta, Jezus powiedział: „Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie byli posłani, ileż to razy chciałem zgromadzić dzieci twoje, jak kokosz zgromadza pisklęta swoje pod skrzydła, a nie chcieliście.” (Łuk. 13:34) Niezmiennie spełniając zlecenie Boże pomimo zobojętnienia ludu, ustanowił wspaniały przykład wytrwałości. Zwalczył obojętność przez przetrwanie jej i tym sposobem okazał się naprawdę sługą Bożym.

20 Ponieważ Jezus Chrystus był posłuszny Bogu i przez wytrwałość dowiódł wysokiej jakości swej wiary, dostąpił uznania Jehowy Boga i wielu innych błogosławieństw. (Filip. 2:9-11) Pismo święte w następujący sposób stawia nam przed oczy jego przykład: „Istotnie, weźcie ściśle pod uwagę tego, który przetrwał takie sprzeciwy ze strony grzeszników, czynione wbrew ich własnym interesom, abyście się nie znużyli i nie załamali w swych duszach.” (Hebr. 12:3, NW) Jeżeli idziemy za jego przykładem wytrwałości, możemy się z ufnością spodziewać, że również zdobędziemy uznanie Boże i znajdziemy się wśród tych, którzy przeżyją nadchodzącą wielką walkę Boga.

21. Jakie między innymi dobrodziejstwa wynikają z przezwyciężenia obojętności?

21 Kiedy wiernie wytrwamy aż do końca, będziemy szczęśliwi — nie tylko dlatego, że zostaliśmy zachowani poprzez katastrofę obecnego systemu rzeczy, ale również dlatego, że daliśmy dowody miłości do Jehowy Boga i dochowaliśmy Jemu niezłomnej lojalności. Niemniej przeżycie walki Armagedonu będzie tylko jednym z licznych dobrodziejstw, których dostąpienia się możemy spodziewać za wytrwałe przezwyciężanie obojętności i prześladowania. Co o naśladowcach Chrystusa namaszczonych duchem powiedziano w Liście Jakuba 1:12, da się w pewnym sensie odnieść również do tych, którzy myślą być ziemskimi poddanymi Królestwa Bożego; a czytamy tam: „Szczęśliwy jest człowiek, który przetrzymuje próbę, ponieważ dostąpiwszy uznania otrzyma koronę życia, jaką Jehowa obiecał tym, którzy go nieustannie miłują.” (NW) A więc do licznych dobrodziejstw, z jakich skorzystają ci, którzy wytrwają, należy i samo życie wieczne! Fakt ten podkreślił też Jezus, kiedy rzekł: „Przez wytrwałość swoją zyskacie dusze wasze.” — Łuk. 21:19.

22. Jakiego uczucia może się spodziewać chrześcijanin, gdy nastanie przepowiedziany koniec tego systemu rzeczy? Dlaczego?

22 Nieuchronnie nadciąga czas ostatecznego zakończenia tego systemu rzeczy, a wtedy chrześcijanin, który wytrwa, będzie szczęśliwy i zadowolony ze spełnienia dzieła, jakie mu powierzył Bóg, i z pomyślnego wyniku próby jego wiary. Apostoł Paweł już przeżywał takie uczucie, osiągnąwszy kres swego ziemskiego biegu. Oświadczył wtedy: „Dobry bój bojowałem, biegu dokonałem, wiarę zachowałem.” (2 Tym. 4:7) Niewątpliwie i prorok Jeremiasz musiał mieć podobne uczucie, kiedy skończył dzieło wyznaczone przez Boga, spełniwszy wszystko, co Bóg mu zlecił. Ale koniec teraźniejszego systemu rzeczy jest wciąż jeszcze przed nami, toteż musimy nadal zwalczać zobojętnienie, nie pozwalając mu tak nas zniechęcić, byśmy poczynali myśleć o rezygnacji. — Gal. 6:9.

23. Czym więc wykażemy, że naprawdę jesteśmy sługami Bożymi?

23 Skoro słudzy Jehowy Boga w czasach starożytnych skutecznie przezwyciężali obojętność, leży to również w zakresie naszych możliwości. Musimy jednak być gotowi dołożyć energicznych starań, aby ją zwalczyć. Musimy być świadomi zgubnego wpływu, jaki ona potrafi wywierać na nas, musimy sobie zdawać sprawę, że umie ona „podgryzać” człowieka, aż jego wiara się załamie. Trzeba, żebyśmy przejawiali poszanowanie dla obietnic Jehowy, dla niezawodności Jego Słowa, dla potrzeby istnienia społeczności Jego ludu, i żebyśmy rozumieli, jak te czynniki zmieniły nasze życie na lepsze. Trzeba również, abyśmy pamiętali, jak Słowo i organizacja Boża pomogły nam rozwiązać osobiste problemy oraz powziąć ważne decyzje. Trzeba nam pamiętać o wspaniałych przykładach wytrwałości, jakie możemy znaleźć w Biblii, aby były dla nas źródłem zachęty. Przez skuteczne przezwyciężanie zobojętnienia wytrwałością, jak tego dokonał prorok Jeremiasz, i przez wierne kontynuowanie służby chrześcijańskiej damy dowód, że jesteśmy sługami Bożymi.

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij