BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w80/13 ss. 22-24
  • Twój pogląd na pieniądze może się odbić na twym życiu

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Twój pogląd na pieniądze może się odbić na twym życiu
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1980
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • PROBLEM DLA BOGATYCH I BIEDNYCH
  • JAKĄ POMOCĄ JEST PRAWDZIWE WIELBIENIE
  • Zrównoważony pogląd na pieniądze
    Przebudźcie się! — 2015
  • Czy pieniądze są źródłem wszelkiego zła?
    Odpowiedzi na pytania biblijne
  • Co to jest miłość pieniędzy?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1963
  • Jak zachować zrównoważony pogląd na pieniądze?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2001
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1980
w80/13 ss. 22-24

Twój pogląd na pieniądze może się odbić na twym życiu

JAKĄ rolę odgrywają w twoim życiu pieniądze? Inaczej mówiąc, jak dalece zaprzątają one twój umysł? U wielu ludzi pieniądze zajmują poczesne miejsce zarówno w myślach, jak i w życiu. Tacy często poświęcają wszystkie swoje siły na to, by zgromadzić ich możliwie najwięcej. Niejeden sprowadził w ten sposób na siebie przedwczesną śmierć. Inni dla zdobycia pieniędzy kradną, oszukują, kłamią, a nawet popełniają morderstwa.

A jak zapatrują się na tę sprawę chrześcijanie? Biblia wyjaśnia, że pieniądze mają w tym systemie rzeczy pewną wartość, ponieważ chronią przed ubóstwem i jego przykrymi następstwami. Król Salomon oświadczył, że ‛pieniądz służy ochronie’ (Kazn. 7:12, NW). Ponadto dobrami materialnymi można wesprzeć ludzi będących w potrzebie (Dzieje 4:34, 35; Efez. 4:28).

Chrześcijanin jednak, kierując się mądrością, czuwa nad tym, by zaabsorbowanie pieniędzmi nie zniekształciło u niego właściwego poczucia wartości. Nigdy nie dopuścimy do tego, żeby pieniądze zajęły pierwsze miejsce w naszym życiu. Z pewnością byłoby głupotą, gdyby ktoś z powodu rzeczy materialnych zaprzepaścił widoki na życie wieczne.

PROBLEM DLA BOGATYCH I BIEDNYCH

Niebezpieczeństwo wynikające z przywiązywania nadmiernej wagi do pieniędzy trafnie ilustruje wypadek bogatego młodzieńca, który żył w I wieku n.e. Na pytanie, co powinien czynić, żeby osiągnąć życie wieczne, Jezus mu odpowiedział: „Sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie”. Jak na to zareagował rozmówca? „Mocno się zasmucił, gdyż był bardzo bogaty”. Tak, młodzieniec ten pragnął żyć wiecznie, ale bardziej sobie cenił posiadane bogactwo. Jezus wyjaśnił dalej, że taka postawa nie należała do wyjątków. Podał następującą ogólną regułę: „Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa Bożego” (Łuk. 18:18-25).

Z pewnością są tacy ludzie bogaci, którzy odziedziczą Królestwo Boże. Stanie się to pod warunkiem, że skorzystają ze środków zbawienia, jakie przygotował Bóg (Łuk. 18:27). Aby jednak do tego doszło, muszą zaprzestać pokładania ufności w swoim bogactwie i wpływach, a dóbr swoich używać mądrze, ku chwale Bożej. Tym sposobem będą ‛gromadzić sobie skarby w niebie’, ponieważ Najwyższy obficie nagrodzi ich dobre uczynki (Mat. 6:19-21; Łuk. 16:9).

Człowiek biedny również może mieć kłopoty z zachowaniem właściwego poglądu na pieniądze. Prawdziwą próbą bywa dla takiego sposobność poprawienia swojej sytuacji finansowej kosztem zasad chrześcijańskich. Może na przykład otrzymać propozycję pracy wprawdzie dobrze płatnej, ale niezgodnej z jego sumieniem. W innym wypadku warunki zatrudnienia mogłyby mu systematycznie utrudniać spotykanie się ze współwyznawcami. Początkowo może mu się wydawać, że dodatkowe pieniądze, które będzie zarabiać, stanowią niejako odpowiedź na jego modlitwy. Pomyśli sobie: Nareszcie ulży mi się trochę w życiu.

Ale przypomnijmy sobie Akana. Spośród łupów znalezionych w Jerychu przywłaszczył sobie rzeczy, które nie należały do niego, przez co sprowadził śmierć na siebie i całą swoją rodzinę (Księga Jozuego, rozdział 7). Podobnie podchwycenie sposobności zdobycia dóbr materialnych kosztem chrześcijańskiego sumienia może w końcu wyrządzić poważną szkodę pod względem duchowym (1 Tym. 6:9). Pieniądze same w sobie nigdy nie przyniosą nam tyle pożytku, ile daje wierna służba dla Boga.

W świetle powyższego chrześcijanie, którzy mieszkają w krajach rozwijających się, postępują mądrze, gdy zachowują zrównoważony pogląd na pieniądze. Na przykład w jednym z takich państw córce Świadków Jehowy zaproponowano stypendium na studia w Stanach Zjednoczonych. W jej kraju stypendium takie uchodzi za największe wyróżnienie. Wspólnie z rodzicami postanowiła jednak, że zrezygnuje z oferty. Przyjęcie stypendium oznaczałoby, że w ważnym okresie kształtowania osobowości przebywałaby daleko poza domem. Narażona by była wówczas na wiele problemów, którym z braku doświadczenia być może nie potrafiłaby sprostać. Właśnie dlatego zadecydowano, że warto raczej zabiegać o dobre stosunki z Bogiem choćby kosztem ewentualnych korzyści materialnych, jakie by przyniosło zdobycie wykształcenia za granicą.

Ale jak można się trzymać właściwych poglądów, gdy się żyje w bardzo trudnych warunkach? W niektórych stronach świata mnóstwo ludzi egzystuje w skrajnym ubóstwie. Aby zarobić na utrzymanie, pracują po 12, a nawet 16 godzin dziennie przez sześć lub siedem dni w tygodniu. Pod naciskiem tego rodzaju okoliczności może się wydawać, że od pieniędzy po prostu zależy życie. Słowo Boże wszakże jest w stanie uchronić człowieka od utraty równowagi w takiej sytuacji. Im ściślej ktoś kieruje się radami biblijnymi, tym bardziej namacalnie doświadcza miłościwej opieki Bożej. Daje mu to poczucie bezpieczeństwa.

Sprawę tę wyjaśnił dokładnie Jezus Chrystus. Przy pewnej okazji zwrócił się do tłumu, spośród którego wielu niewątpliwie wiedziało, co to bieda. Zachęcał ich: „Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać”. Jak człowiek biedny może się do tego zastosować? Jezus powołał się na ptaki, podkreślając, że miłościwy Bóg zaspokaja wszystkie potrzeby tych stworzeń. Co więcej Stwórca w pewnym sensie nawet kwiaty przyodziewa w piękno. Nawiązując do ptaków, Syn Boży zadał pytanie: „Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one?” (Mat. 6:25-32).

Człowiek z pewnością przedstawia większą wartość niż ptaki bądź kwiaty. Dlatego Jehowa Bóg opiekuje się ludźmi, zwłaszcza jeśli działają w myśl następnych słów Jezusa: „Ale szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam dodane”. Możemy więc z ufnością zdać się na pomoc Jehowy, pod warunkiem, że na pierwszym miejscu postawimy sprawy Królestwa (Mat. 6:33, NP).

JAKĄ POMOCĄ JEST PRAWDZIWE WIELBIENIE

Powyższe wyjaśnia, dlaczego orędzie głoszone przez prawdziwych chrześcijan jest ludziom biednym tak potrzebne. Stanowi ono niezawodne wsparcie w pokonywaniu problemów, jakie się przed nimi wyłaniają. Niewątpliwym pocieszeniem jest dla nich świadomość, że jeśli będą trwać w służbie dla Stwórcy, On ułatwi im zapewnienie bytu rodzinie.

Nie należy przez to rozumieć, jakoby obowiązek troszczenia się o jej utrzymanie wolno im było przerzucić na innych. W dalszym ciągu sami dźwigają tę odpowiedzialność (1 Tym. 5:8). Nie oznacza to również, że staną się bogatymi. Prawdopodobnie nadal będą musieli ciężko pracować, żeby zarobić na życie. Mogą za to spokojnie kłaść się wieczorem do łóżka, ufni, że w następnym dniu Jehowa znów umożliwi im nakarmienie rodziny (Ps. 4:9).

Sprawa przedstawia się tak, jak w wypadku Dawida. Zanim został królem, często bywał w biedzie. Mimo to pod koniec życia wyznał: „Byłem dzieckiem i jestem już starcem, a nie widziałem sprawiedliwego w opuszczeniu ani potomstwa jego, by o chleb żebrało” (Ps. 37:25). Wielu chrześcijan może potwierdzić fakt, że Jehowa troszczy się dzisiaj o swych sług w taki sam cudowny sposób. Weźmy na przykład pod uwagę słowa pewnej ubogiej chrześcijanki, która opisała siebie jako „niezamożną, choć bogatą w dzieci”. Przez jakiś czas żyła na wygnaniu, ponieważ w jej kraju grasowali terroryści. Na przekór trudnościom trzymała się wraz z dziećmi prawdziwego wielbienia. Powiedziała: „Zadowalamy się warunkami, jakie mamy. Zawdzięczamy to bogactwu naszego życia duchowego. Tak, pobożność połączona z poprzestawaniem na swoim jest wielkim zyskiem” (Zobacz List 1 do Tymoteusza 6:6-8).

Naprawdę wszystkim, włącznie z biednymi, dostępne są wielkie błogosławieństwa, ale muszą w pierwszej kolejności starać się o sprawy Królestwa Bożego. Mogą wprowadzać w czyn rady biblijne i przez to ulepszyć swe życie rodzinne, porzucić kosztowne nawyki — gry hazardowe, palenie tytoniu, pijaństwo — oraz nauczyć się, jak robić najlepszy użytek z posiadanych zasobów. Mogą zdobyć mądrość potrzebną do skutecznego pokonywania przeszkód. A co najważniejsze, mogą ufnie wyglądać czasu, kiedy ubóstwo oraz wszystkie inne ludzkie bolączki znikną raz na zawsze (Izaj. 25:6-8).

Zatem niezależnie od tego, czy jesteśmy biedni, czy bogaci w sensie materialnym, właściwy pogląd na pieniądze może nam przyczynić radości w życiu. Bez względu na sytuację, w jakiej byśmy się znaleźli, podstawowe znaczenie ma stawianie na pierwszym miejscu Królestwa Bożego i czynienie tego, co jest słuszne w oczach Jehowy. Będzie to wymagać od nas wytrwałości, ale przyniesie nam wspaniałe błogosławieństwa zarówno teraz, jak i w przyszłości. Stosownie do tego apostoł Paweł zachęcał Galatów: „W czynieniu dobrze nie ustawajmy, bo gdy pora nadejdzie, będziemy zbierać plony, o ile w pracy nie ustaniemy” (Gal. 6:9).

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij