-
‛Ponowne narodzenie’ nabiera rozgłosuStrażnica — 1982 | nr 3
-
-
‛Ponowne narodzenie’ nabiera rozgłosu
„EPIDEMIA ODRODZENIA” — tak zatytułowano doniesienie prasowe z Los Angeles, opublikowane 19 maja 1980 roku w nowojorskiej gazecie Post. Czytamy w nim: „Z ankiety przeprowadzonej przez Instytut Gallupa wynika, że przeszło połowa wszystkich dorosłych Amerykanów ma za sobą trwałe w skutkach chrześcijańskie przeżycie religijne, zwane ‛ponownym narodzeniem’. Dane (...) wykazują, że ponad 84 miliony dorosłych mieszkańców Ameryki złożyło wobec Jezusa Chrystusa osobiste zobowiązanie, które ich zdaniem dalej pozostaje w mocy”. Według nieco wcześniejszych badań ‛ponownego narodzenia’ doznała prawie połowa amerykańskich kilkunastolatków wyznających religie protestanckie. W tygodniku Parade z 6 lipca 1980 roku napisano, że wszyscy trzej ówcześni kandydaci na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych: Carter, Reagan i Anderson, podawali się za ‛ponownie narodzonych’ chrześcijan.
Osoby ‛ponownie narodzone’ twierdzą niekiedy, że temu przeżyciu zawdzięczają osiągnięcia w interesach. Pewien nadzwyczaj operatywny menedżer z Nowego Jorku powiedział podobno: „Otwierasz się dla Pana i Pan ci pomaga. Miałem kiedyś kupić Bonwit Teller, a brakowało mi dwa i pół miliona dolarów. Nie wiedziałem, skąd je wziąć. Zdarzył się prawdziwy cud. Tak samo było, gdy kupowałem Tiffany i brakowało mi miliona”. W artykule pod tytułem: „Coraz więcej ‛ponownie narodzonych’ baseballistów” zamieszczono wiadomość z San Francisco o rosnącej liczbie sportowców, którzy się uważają za ‛ponownie narodzonych’ chrześcijan. Zacytowano też wypowiedzi zawodników przypisujących swoje sukcesy temu przeżyciu religijnemu. Jeden z nich oświadczył: „Nieczęsto mi się zdarza udzielać wywiadu, chciałbym więc skorzystać ze sposobności i wyrazić wdzięczność Jezusowi Chrystusowi. Na Niego stawiam wszystko w moim życiu”. Inny oznajmił, że „granie w baseball oraz gra zwana życiem są o wiele łatwiejsze, gdy się wie, że obok jest Bóg”.
Z kolei w artykule o sukcesach finansowych, jakie odnosi „The Electric Church”, powiedziano: „Audycje religijne stają się wielkim biznesem po całych Stanach Zjednoczonych. ‛Ponownie narodzeni’ chrześcijanie płacą za większość programów. Jerry Falwell osiąga sukcesy, zdobywa ‛serca i portfele’” (The Wall Street Journal).
Ale nie wszyscy działacze religijni chrześcijaństwa są zadowoleni z takiego biegu wydarzeń. I tak na łamach gazety New York Times oświadczono, że „wśród prezbiterian zarysował się rozdźwięk na tle ich roli ewangelicznej, a ponadto dyskutowano tam nad wpływem wywieranym przez grupy ‛ponownie narodzonych’”. Niektórzy piętnowali ten ruch, nazywając go zwykłym graniem na uczuciach; pewien wykładowca seminarium skarżył się nawet, iż „niespodziewanie wielu studentów po prostu nie nadaje się do nauki” ze względu na postawę przybraną po ‛ponownym narodzeniu’. W jednym z seminariów mniej więcej połowa słuchaczy utrzymuje, że doznała takiego odrodzenia.
W powszechnym przekonaniu ‛ponowne narodzenie’ jest jednoznaczne z osobistym zobowiązaniem się do służenia Bogu i Chrystusowi. Tak przynajmniej to ujmują czołowi kaznodzieje. Nasuwa się tu jednak kilka pytań. Jezus powiedział, że droga prowadząca do życia jest wąska i trudna oraz że mało będzie tych, którzy ją znajdą (Mat. 7:13, 14). Zaznaczył też kilkakrotnie, że jego naśladowcy nie są cząstką świata (Jana 15:19; 17:16). Jak z tym pogodzić fakt, że do ‛ponownego narodzenia’ przyznaje się przeszło połowa dorosłych mieszkańców Ameryki? Ale na tym nie koniec. Skoro połowa dorosłych w tym kraju to ‛ponownie narodzeni’ chrześcijanie, dlaczego tyle w nim bezprawia, przestępczości, oszustw podatkowych i korupcji politycznej, tyle niemoralności, materializmu i egoizmu? Czy tym, którzy mieli się odrodzić, Biblia obiecuje sukcesy finansowe? Czy Bóg i Chrystus stają u boku baseballistów i pomagają im wygrać mecz?
Jezus rzekł do żydowskiego dostojnika, faryzeusza imieniem Nikodem: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Jeżeli się ktoś nie narodzi z wody i ducha, nie zdoła wejść do królestwa Bożego (...). Nie dziw się, że ci powiedziałem: Musicie ponownie się narodzić” (Jana 3:5, 7).a Co miały znaczyć te słowa? Z jakim zamiarem Jehowa Bóg doprowadza niektórych do ‛ponownego narodzenia’? Jakie kroki wiodą do takiego narodzenia i jakie obowiązki spoczywają na ponownie narodzonym? Udzielenie wyczerpującej odpowiedzi na te pytania wymaga ustalenia pewnych podstawowych faktów co do zasad Jehowy Boga oraz zamierzeń, jakie ma wobec ziemi i jej mieszkańców.
-
-
W jakim celu niektórzy zostają ‛ponownie narodzeni’Strażnica — 1982 | nr 3
-
-
W jakim celu niektórzy zostają ‛ponownie narodzeni’
„Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Jeżeli się ktoś nie narodzi z wody i ducha, nie zdoła wejść do królestwa Bożego. (...) Nie dziw się, że ci powiedziałem: Musicie ponownie się narodzić” (Jana 3:5, 7).
1, 2. (a) Czego potrzeba, aby zadowalająco objaśnić, dlaczego Bóg doprowadza do ‛ponownego narodzenia’? (b) Co jasno wynika ze Słowa Bożego, jeśli chodzi o sprawiedliwość Jehowy, ale czego ta cecha nie wymaga od Niego?
ZADOWALAJĄCE objaśnienie, z jakim zamiarem Bóg doprowadza kogoś do ‛ponownego narodzenia’, wymaga bliższego poznania i zrozumienia podstawowych przymiotów Jehowy Boga oraz zamierzeń, które ma wobec ziemi i jej mieszkańców.
2 Ze Słowa Bożego niedwuznacznie wynika, że do najwybitniejszych przymiotów Bożych należy sprawiedliwość. Powiedziano tam nawet, że jest ona podstawą Jego tronu (Powt. Pr. 32:4; Ps. 89:15, Nowy Przekład). Jednakże okoliczność, że Bóg jest sprawiedliwy i praworządny, nie zobowiązuje Go do obdarzania wszystkich rozumnych stworzeń jednakowymi względami. Na przykład powołał do istnienia aniołów, którzy będąc duchami znacznie górują nad ludźmi. Nie przewiduje też takiej samej nagrody dla wszystkich swoich wiernych stworzeń na ziemi. I tak Jezus powiedział o Janie Chrzcicielu, że „najmniejszy w Królestwie Niebios większy jest niż on” (Mat. 11:11, NP). Przy omawianiu kwestii ‛ponownego narodzenia’ warto pamiętać o tych szczegółach.
ZAMIERZENIE BOŻE CO DO ZIEMI I CZŁOWIEKA
3. Jakie wspaniałe perspektywy mieli przed sobą Adam i Ewa, gdy zostali stworzeni?
3 Chcąc zrozumieć, w jakim celu Bóg postanowił spowodować u pewnych ludzi ‛ponowne narodzenie’, trzeba poznać okoliczności, które sprawiły, że powziął takie zamierzenie. Cofnijmy się w myślach do naszych pierwszych rodziców, a stwierdzimy, że Bóg dał im nakaz: „Rozradzajcie się i rozmnażajcie się, i napełniajcie ziemię, i czyńcie ją sobie poddaną; panujcie nad (...) wszelkimi zwierzętami, które się poruszają po ziemi!” (Rodz. [1 Mojż.] 1:28, NP). Adam i Ewa, będąc dziećmi Bożymi, byli doskonali. Bóg osadził ich we wspaniałym parku pełnym przeróżnych zwierząt, pięknych kwiatów i soczystych owoców, a więc przypadło im w udziale naprawdę szczęśliwe życie. W miarę opanowywania przez nich ziemi i napełniania jej własnym potomstwem cały glob miał się stawać rajem zamieszkanym przez doskonałych ludzi, takich jak oni. Jakże wspaniałe mieli widoki na przyszłość!
4, 5. (a) Dlaczego nasi pierwsi rodzice przestali odpowiadać zamierzeniu Bożemu, dla którego zostali stworzeni? (b) Za czyim więc pośrednictwem Jehowa postanowił spełnić swoje zamierzenie co do ziemi i człowieka?
4 Jednakże nasi pierwsi rodzice nie docenili wszystkich postanowień Bożych, powziętych ze względu na nich, i przekroczyli Jego prawo. Bóg usunął ich więc z rodziny swoich synów i skazał na śmierć. Wskutek tego wszyscy ich potomkowie urodzili się jako grzesznicy, którzy podlegają śmierci (Rodz. 3:19; Rzym. 5:12). Ani nasi prarodzice, ani przedstawiciele następnych pokoleń nie mogli już potem wykonać pierwotnego nakazu, który Bóg dał ludzkości. Czy to znaczy, że zamierzenie Boże wobec ziemi i jej mieszkańców nigdy się nie spełni? Bynajmniej, gdyż Słowo Boże zapewnia nas, że Jego zamiary nie mogą obracać się wniwecz (Izaj. 46:10, 11; 55:10, 11).
5 Jak zatem urzeczywistni się tamto zamierzenie Boże co do ziemi i ludzi? Za pośrednictwem pewnego Nasienia, co Bóg przepowiedział w ogrodzie Eden i co obiecał Abrahamowi. Apostoł Paweł wykazuje, że tym Nasieniem jest przede wszystkim Jezus Chrystus (Rodz. 3:15; 22:17, 18; Gal. 3:16, 29, Biblia gdańska).
JAK SIĘ ZREALIZUJE PIERWOTNE ZAMIERZENIE BOŻE
6. Co otworzyło potomstwu Adama drogę powrotu do rodziny Bożej?
6 W jaki sposób Jezus Chrystus miał się przyczynić do urzeczywistnienia pierwotnego zamierzenia Bożego? Przede wszystkim przez zniesienie potępienia, które spadło na ród ludzki z powodu buntu Adama. Jezus mógł tego dokonać, ponieważ urodził się jako człowiek doskonały; Ojcem jego był przecież Bóg Jehowa, a nie Józef, mąż Marii. Jezus rzeczywiście uchylił to potępienie, gdy poniósł śmierć ofiarną na palu egzekucyjnym. Oddanie życia na okup było w gruncie rzeczy jednym z zasadniczych powodów jego przyjścia na ziemię. Ofiarą swoją otworzył potomstwu Adama drogę powrotu do uznanej rodziny Jehowy (Mat. 20:28).
7. Na jakiej podstawie Jehowa Bóg wzbudził Jezusa z martwych do życia w sferze duchowej?
7 Jednakże martwy Odkupiciel nie mógłby już dla ludzkości zdziałać nic więcej. Dlatego też Jehowa Bóg zmartwychwzbudził Jezusa Chrystusa na trzeci dzień; za Jego to przyczyną został „ożywiony w duchu” (1 Piotra 3:18). Za podstawę do tego kroku posłużyło Jehowie Bogu zdarzenie, do jakiego doszło nad Jordanem, gdy Jezus poddał się ochrzczeniu. Właśnie tam za pośrednictwem swego świętego ducha Bóg sprawił, że Jezus zrodził się jako Jego duchowy Syn. Jan Chrzciciel nie tylko widział ducha Bożego zstępującego na Chrystusa w postaci gołębia, lecz także słyszał głos mówiący z nieba: „Ten jest mój Syn umiłowany, którego uznałem” (Mat. 3:16, 17; Hebr. 10:5-10).
8. Do czego Jezus został namaszczony i kim ustanowiony nad Jordanem oprócz tego, że się ‛ponownie narodził’?
8 Jak z powyższego wynika, Jezus stał się nie tylko duchowym Synem Bożym, ale również Mesjaszem, Chrystusem, czyli kimś namaszczonym do sprawowania władzy w Królestwie Bożym. Jednocześnie został ustanowiony arcykapłanem dla umierającej ludzkości, aby usunąć jej niemoc wywołaną przez grzech (Hebr. 7:26). Ponadto od tej chwili odnosiły się do niego słowa z Księgi Izajasza 61:1, 2: „Spoczywa na mnie duch wszechwładnego Pana, Jehowy, z tej racji, że Jehowa mnie namaścił, abym opowiedział potulnym dobrą nowinę. Posłał mnie, aby opatrzyć skruszonych w sercu, aby obwieścić wolność jeńcom i szerokie otwarcie oczu nawet więźniom”. Jezus był więc zrodzony z ducha, ‛ponownie narodzony’. Pozostał aż do śmierci wierny roli namaszczonego Syna Bożego, wbrew wszelkim usiłowaniom Szatana Diabła, który chciał go skłonić do odstąpienia od niewzruszonej prawości. Dlatego też Bóg wzbudził go spośród umarłych.
9. Co otrzymał Jezus od Boga za swoją wierność aż do śmierci? W jakim celu?
9 Z kolei „Bóg wyniósł go na wyższe stanowisko i łaskawie dał mu imię, które jest nad wszelkie inne imię” (Filip. 2:9-11). Zmartwychwstanie Jezusa było faktem, o którym mogły zaświadczyć setki osób. A na krótko przed powrotem do Ojca w niebie powiedział on tym swoim uczniom: „Dano mi wszelką władzę w niebie i na ziemi” (Mat. 28:18). Miał więc pełne prawo, by na podstawie swej śmierci ofiarnej uzdrowić ród ludzki, a dzięki wzbudzeniu z martwych i zajęciu miejsca w niebie po prawicy Bożej uzyskał także wszelkie możliwości, by tego dokonać (Łuk. 22:69). I dlatego Jezus Chrystus jest teraz w stanie urzeczywistnić pierwotne zamierzenie Boże co do ziemi i jej mieszkańców. Właśnie z jego osobą wiążą się wszystkie proroctwa mesjańskie. (Zobacz Psalm 72 oraz Księgę Izajasza 9:5, 6 i 11:1-10, Nowy Przekład).
DLACZEGO JEST WIĘCEJ ‛PONOWNIE NARODZONYCH’
10, 11. (a) Jakie są biblijne dowody na to, że Jezus Chrystus będzie miał współwładców w swoim Królestwie? (b) Ile osób dostąpi tego zaszczytu? Skąd wiemy, że tę liczbę należy pojmować literalnie?
10 Czy tego wszystkiego Jezus Chrystus dokona zupełnie sam? Nie. Czy może skorzysta z pomocy aniołów i powoła ich do swego rządu? Również nie. Współudział w spełnianiu wraz z nim tych mesjańskich proroctw będą mieć stworzenia, które tak jak on były kiedyś ludźmi mieszkającymi na ziemi. Ale przed objęciem rządów w Królestwie u boku Chrystusa, będąc jeszcze tu na ziemi, muszą one na wzór Mistrza przejść ‛ponowne narodzenie’. Pod działaniem ducha Jehowy rodzą się jako synowie duchowi, mający widoki na życie wieczne w niebie. W tym charakterze cieszą się szczególnie bliską więzią z Bogiem, ‛duchem przybrania za synów, w którym mogą wołać: Abba, Ojcze!’ (Rzym. 8:15, Biblia Tysiąclecia). Jezus wielokrotnie mówił o tej nadziei apostołom (Łuk. 22:29, 30; Jana 14:2, 3). Ci ze swej strony także czynili wzmianki o tej nadziei (Rzym. 8:17; 1 Kor. 15:52, 53; 1 Jana 3:2).
11 Ilu będzie tych, którzy otrzymają owe niebiańskie stanowiska? W świetle wszystkich wersetów poruszających ten temat ‛ponownie narodzonych’ będzie stosunkowo niewielu. Nie należy się temu dziwić, gdyż chodzi tutaj o szczególnego rodzaju nagrodę, oficjalne największe uprzywilejowanie. Do ludzi mogących liczyć na objęcie tym wyróżnieniem Jezus rzekł: „Nie bójcie się, mała trzódko, ponieważ Ojciec wasz uznał za słuszne dać wam królestwo” (Łuk. 12:32). A ilu ich będzie? Apostoł Jan podaje, że widział 144 000 duchowych Izraelitów opieczętowanych na czołach; widział też 144 000 tych, którzy wraz z Barankiem, Jezusem Chrystusem, stali na górze Syjon. O tym, że wymienioną liczbę trzeba rozumieć dosłownie, świadczy chociażby kontekst, gdzie występuje również „wielka rzesza, której żaden człowiek nie potrafił zliczyć” (Obj. 7:3, 4, 9; 14:1, 3; 20:4, 6).
LUD DLA JEGO IMIENIA
12, 13. Na czym polega teraz zadanie, które Jehowa wyznaczył tym przyszłym królom?
12 Jehowa Bóg wyznaczył dla tych przyszłych królów i kapłanów pewne zadanie, które mają wykonać jeszcze w ciele, mieszkając na ziemi. Na czym ono polega? Za przykładem Jezusa, którego namaszczono, aby „opowiedział potulnym dobrą nowinę”, również ich namaszczono po to, aby głosili dobrą nowinę o Królestwie Bożym (Izaj. 61:1, 2; Łuk. 4:16-21; Dzieje 8:4, 12). Dlatego też Jezus przy pożegnaniu ze swymi pierwszymi naśladowcami zachęcił ich: „Pozyskujcie uczniów wśród ludzi ze wszystkich narodów, chrzcząc ich” (Mat. 28:19, 20). A przed samym wstąpieniem do nieba rzekł jedenastu wiernym apostołom: „Będziecie mi świadkami (...) aż do najodleglejszego miejsca na ziemi” (Dzieje 1:8).
13 Do najważniejszych przyczyn, dla których dobra nowina jest głoszona wszystkim narodom, należy okoliczność, że Bóg chce „wziąć z nich lud dla swego imienia” (Dzieje 15:14). Ponieważ imię Boże brzmi Jehowa, lud ten dał się poznać jako świadkowie na rzecz Jehowy (Izaj. 43:10-12). Działalność oznajmiania dobrej nowiny pokornym, równoznaczna z pozyskiwaniem uczniów i świadków dla Jehowy, nie została ograniczona wyłącznie do namaszczonych duchem Bożym naśladowców Jezusa Chrystusa. Wprost przeciwnie — jak w starożytnym Izraelu prawa Jehowy obowiązywały też mieszkających tam obcych przybyszy, tak i nakazy, które dostali duchowi Izraelici, odnoszą się do ich towarzyszy, do „wielkiej rzeszy” ludzi zwanych „drugimi owcami” (Jana 10:16; Obj. 7:9).
14. Jaki jeszcze obowiązek spoczywa na tych namaszczonych naśladowcach Jezusa Chrystusa?
14 Poza tym na namaszczonych naśladowcach Jezusa Chrystusa spoczywa powinność wydawania owoców ducha Bożego, którymi są: „miłość, radość, pokój, wielkoduszność, życzliwość, dobroć, wiara, łagodność, panowanie nad sobą” (Gal. 5:22, 23). Jezus zapowiedział, że jego prawdziwych naśladowców będzie można rozpoznawać po miłości, okazywanej sobie nawzajem (Jana 13:34, 35). Dlatego apostoł Paweł radził im: „Powinniście odłożyć starą osobowość, która odpowiada waszemu poprzedniemu sposobowi prowadzenia się i która bywa zepsuta zwodniczymi pragnieniami, (...) natomiast powinniście się odnowić w sile pobudzającej wasz umysł i przyodziać nową osobowość, stworzoną według woli Bożej w prawdziwej sprawiedliwości i lojalności”. A o tym, jaką wagę miał u chrześcijan ten obowiązek, świadczą następujące słowa apostoła: „Smagam swe ciało i prowadzę je jak niewolnika, abym głosząc innym, sam jakimś sposobem nie stracił uznania” (Efez. 4:22-24; 1 Kor. 9:27). Tylko pod warunkiem dochowania wierności, nawet w obliczu śmierci, pomazańcy mogą się spodziewać otrzymania „korony życia” (Obj. 2:10).
PIERWOTNE ZAMIERZENIE BOŻE NIE ULEGŁO ZMIANIE
15. (a) Jaki błąd popełnia wielu rzekomych chrześcijan w odniesieniu do zamierzenia Bożego? (b) Jaką nadzieję rzeczywiście uwypuklają Chrześcijańskie Pisma Greckie?
15 Sporo ludzi mających się za chrześcijan popełnia błąd, ignorując pierwotne zamierzenie Jehowy co do ziemi i człowieka. Słowo Boże jasno przecież podaje, na czym polegało i dalej polega to zamierzenie, a sam Bóg zapewnia nas, że ono się nie zmienia (Rodz. 1:28; Izaj. 45:18; Malach. 3:6). Prawdą jest, iż Chrześcijańskie Pisma Greckie kładą nacisk na kolejny etap zamierzenia Jehowy, podany do wiadomości już po popadnięciu rodu ludzkiego w grzech, a przewidujący, żeby na podstawie ofiary Jezusa Chrystusa ograniczona liczba osób została wybrana z ziemi do współudziału z nim w niebiańskich rządach królewskich (Rodz. 3:15; 2 Tym. 4:7, 8, 18). Wszyscy tacy muszą oczywiście przejść najpierw ‛ponowne narodzenie’, jak Jezus Chrystus (Jana 3:3). Niemniej jednak postanowienie Boże co do zbawienia dzięki ofierze Chrystusa nie ogranicza się tylko do tych, którzy żywią nadzieję niebiańską. Wynika to jasno właśnie z Chrześcijańskich Pism Greckich.
JEDNO ZBAWIENIE — DWA POWOŁANIA
16, 17. Jakie wersety biblijne wskazują, że z ofiary Chrystusa skorzystają nie tylko osoby ożywione nadzieją niebiańską?
16 Jezus uczył swoich naśladowców, by tak się modlili: „Nasz Ojcze w niebiosach, niech imię Twoje będzie uświęcone. Niech nadejdzie Twoje królestwo. Niech wola Twa dzieje się jak w niebie, tak i na ziemi” (Mat. 6:9, 10). Jeżeli wola Boża ma być spełniana na ziemi tak, jak się to dzieje w niebie, muszą tu na niej mieszkać sprawiedliwi, o których przepowiedziano: „Sam Bóg będzie z nimi. I otrze wszelką łzę z ich oczu i nie będzie już śmierci, nie będzie też żałoby ani krzyku, ani bólu. Rzeczy dawniejsze przeminęły”. Słowa te nie mogą się odnosić do nieba, gdzie nigdy nie było krzyku, smutku, bólu ani śmierci (Obj. 21:3, 4).
17 O tym, że z łaskawych postanowień Bożych będą korzystać dwie grupy ludzi, świadczą słowa apostoła Pawła z Listu do Rzymian 8:19-21: „Stworzenie [jedna grupa] z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych [druga grupa]. Stworzenie bowiem zostało poddane marności — nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał — w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych” (BT). A zatem z biegiem czasu wszyscy, którzy dzięki wierze skorzystają z dobrodziejstw ofiary Chrystusa, będą się cieszyć życiem w roli synów Bożych: 144 000 tych, którzy zostali „kupieni z ziemi”, aby przebywać w niebie, oraz całe miliardy tych, którzy będą żyć wiecznie na rajskiej ziemi (Obj. 7:4, 9; 14:3; Mat. 25:31-34).
18, 19. (a) Z czego wynika, że zamierzenie Boże co do ziemi i człowieka już wkrótce stanie się rzeczywistością? (b) Z kogo składa się Królestwo Boże i „nasienie Abrahama”? (c) Jakie pytania pozostają do omówienia?
18 Z powyższych rozważań wynika jasno, że pierwotne zamierzenie Boże co do ziemi i rodu ludzkiego na pewno jeszcze się urzeczywistni. A spełnianie się proroctw biblijnych, takich jak spisane w 24 rozdziale Ewangelii według Mateusza, rozdziale 13 Ewangelii według Marka, rozdziale 21 Ewangelii według Łukasza, Liście 2 do Tymoteusza 3:1-5 oraz w Objawieniu 6:1-8, dowodzi, że nastąpi to już wkrótce! Bunt Szatana i nieposłuszeństwo pierwszych ludzi przyczyniły się do tego, że Jehowa przewidział niebiańską nagrodę dla uprzywilejowanego grona, którym się posłuży przy realizacji swoich pierwotnych zamierzeń. Tylko należący do tej grupy dostępują ‛ponownego narodzenia’. Wraz ze swym Panem i Mistrzem, Jezusem Chrystusem, tworzą Królestwo, o które Jezus nauczył się modlić swoich naśladowców. Składają się na „nasienie Abrahama”, przez które miały spłynąć błogosławieństwa na „wszystkie narody ziemi” (Rodz. 22:18; Gal. 3:29).
19 Rozpatrzyliśmy więc, dlaczego Syn Boży oraz jego współuczestnicy w Królestwie musieli „ponownie się narodzić”, a także ilu ich jest i jakie mają teraz obowiązki. Dalej jednak nasuwają się pytania: Jaki udział w ‛ponownym narodzeniu’ ma Bóg, a jaka jest rola człowieka? Skąd można wiedzieć, czy się jest wybranym przez Jehowę Boga do ‛ponownego narodzenia’?
[Ilustracja na stronie 5]
Ochrzczonego Jezusa Bóg namaścił duchem świętym do sprawowania władzy w Królestwie Bożym
[Ilustracja na stronie 7]
Jezus powiedział swoim wiernym uczniom, że mają ‛być mu świadkami aż do najodleglejszego miejsca na ziemi’
-
-
Rola człowieka i rola Boga w ‛ponownym narodzeniu’Strażnica — 1982 | nr 3
-
-
Rola człowieka i rola Boga w ‛ponownym narodzeniu’
„Każdy, kto się narodził z Boga, nie grzeszy dalej, ponieważ w nim pozostaje Jego rozrodcze nasienie, i taki nie może uprawiać grzechu, gdyż narodził się z Boga” (1 Jana 3:9).
1, 2. Czego się dowiedzieliśmy, jeśli chodzi (a) o powołanie tych, którzy zostaną zbawieni? (b) o zamierzenie Jehowy, żeby niektórym przypadło w udziale ‛ponowne narodzenie’?
W POPRZEDNIM artykule była mowa o tym, że miliony rzekomych chrześcijan mają się za ‛ponownie narodzonych’. Stwierdziliśmy też na podstawie Pisma Świętego, że chociaż jest tylko jedno zbawienie — przez wiarę w Chrystusową ofiarę okupu — to jednak istnieją dwa kierunki, ku którym zmierzają dwie odrębne grupy zbawionych: powołanie niebiańskie i ziemskie.
2 Ponadto zdążyliśmy się dowiedzieć, że Jezus Chrystus ‛narodził się ponownie’ z chwilą chrztu w Jordanie. Jehowa Bóg sprawił wówczas, iż na Jezusa zstąpił duch święty w postaci gołębia; zarazem poświadczył, że jest to w Jego oczach Syn zrodzony z ducha. Zrozumieliśmy również, jaką rolę w zamierzeniu Bożym grało ‛ponowne narodzenie’ Jezusa: mianowicie po śmierci i zmartwychwstaniu miał on zostać chwalebnym, potężnym władcą w Królestwie Bożym. Ponadto dowiedzieliśmy się, że było wolą Jehowy, by Jezus Chrystus miał u boku współwładców, którzy także muszą przejść ‛ponowne narodzenie’ (Mat. 3:13-17; Jana 1:12; 3:3; Hebr. 10:5-10; Obj. 20:6).
3. Czym różnią się od Jezusa jego współwładcy w Królestwie pod względem ‛ponownego narodzenia’?
3 Co można powiedzieć o tych namaszczonych duchem naśladowcach Jezusa Chrystusa? Kiedy dokonuje się u nich ‛ponowne narodzenie’? Jakie kroki muszą poczynić, zanim Jehowa zacznie działać w ich sprawie i uczyni ich swymi duchowymi synami? Jezus urodził się jako doskonały człowiek, ponieważ jego Ojcem był Bóg. W trzydzieści lat później tenże Ojciec zrodził go jako Syna duchowego, co równało się ‛ponownemu narodzeniu’. Natomiast wszyscy potomkowie Adama rodzą się grzesznikami ‛odstręczonymi od Boga i Jego nieprzyjaciółmi, ponieważ ich umysły są przy dziełach niegodziwych’. Dopóki są w takim stanie, Jehowa nie może obcować z nimi ani zrodzić ich na swych duchowych synów (Ps. 51:7, Nowy Przekład; Kol. 1:21).
SZEŚĆ ZASADNICZYCH KROKÓW ZE STRONY CZŁOWIEKA
4, 5. (a) Ile kroków oczekuje Bóg od przyszłych uczniów, zanim mógłby wziąć pod uwagę ich duchowe synostwo? Od kogo jeszcze są wymagane takie same kroki? (b) Na czym polega pierwszy krok?
4 Jakie kroki są wymagane od przyszłych uczniów, zanim Jehowa będzie mógł wziąć pod uwagę ewentualne uznanie ich za duchowych synów? Daje się wyróżnić sześć oddzielnych kroków, które tacy ludzie muszą przedsięwziąć. Trzeba jednak zaznaczyć, że identyczne warunki Bóg stawia każdemu, kto chciałby się stać prawdziwym chrześcijaninem i dostąpić zbawienia, niezależnie od tego, czy w przyszłości otrzyma nagrodę niebiańską, czy ziemską.
5 Osoby te przede wszystkim muszą zdobyć dokładną wiedzę o Jehowie Bogu, który jest ich Stwórcą i Życiodawcą, oraz o Jego Synu, Jezusie Chrystusie, który dla nich jest Zbawcą i Odkupicielem (Ps. 36:10; 100:3, NP; Mat. 20:28; Rzym. 10:13-15). Jezus podkreślił znaczenie tego kroku, gdy w ostatnią noc swego pobytu na ziemi jako człowiek powiedział w modlitwie do Boga: „To znaczy życie wieczne: ich nabywanie wiedzy o tobie, jedynym prawdziwym Bogu, i o tym, któregoś posłał, Jezusie Chrystusie” (Jana 17:3).
6. Jaki jest drugi niezbędny krok?
6 Ale sama wiedza nie wystarczy. Trzeba okazywać wiarę, jak o tym czytamy: „Bóg bowiem tak bardzo umiłował świat, że dał swego Syna jednorodzonego, aby każdy, kto w niego wierzy, nie zginął, lecz miał życie wieczne”. Ponadto ze słów apostoła Pawła wynika wyraźnie, że „bez wiary nie można zdobyć Jego [Boga] upodobania”. Chodzi o wiarę, która traktuje obietnice Boże jako rzeczywistość, jak gdyby już się spełniły. Nie wystarczy po prostu uznawać coś za fakt, gdyż uczeń Jakub przypomina nam, że nawet demony wierzą, a jednak drżą, oraz że „wiara bez uczynków jest martwa” (Jana 3:16; Hebr. 11:1, 6; Jak. 2:19, 26).
7. Jakim uczynkiem trzeba najpierw udowodnić swoją wiarę?
7 Wśród uczynków wymaganych na dowód tego, że człowiek wierzy, na czoło wysuwa się skrucha. Tak, trzeba się zdobyć na skruchę z powodu dotychczasowego złego postępowania i zaprzestać dobrowolnego dopuszczania się grzechu. Kiedy Jezus rozpoczynał działalność, głosił: „Okażcie skruchę, bo przybliżyło się królestwo niebios” (Mat. 4:17). Osoba skruszona ze względu na swe poprzednie naganne postępowanie musi je porzucić. Ogarnia ją smutek, odczuwa głęboki żal, ma wyrzuty sumienia. Objawy takie są w gruncie rzeczy konieczne również u każdego, kto chciałby dostąpić życia na rajskiej ziemi, gdyż Bóg „wszystkich niegodziwych unicestwi” (Ps. 145:20).
8. Jaki krok musi nastąpić po okazaniu skruchy za grzechy?
8 Nie można jednak poprzestać na powstrzymaniu się od grzesznego postępowania. Należy zrobić następny krok, którym jest nawrócenie. Oznacza to, iż trzeba zawrócić i czynić postępy w kierunku przeciwnym niż poprzednio, idąc za radą, której apostoł Piotr udzielił kiedyś Żydom: „Okażcie więc skruchę i zawróćcie, abyście dostąpili zmazania swych grzechów”. Tak, potrzebne są „uczynki odpowiadające skrusze” (Dzieje 3:19; 26:20). O tym, że krok ten wymagany jest również od wszystkich, którzy się spodziewają żyć wiecznie na rajskiej ziemi, wyraźnie świadczą słowa z księgi Przysłów 2:20, 21.
9. (a) Jakie dalsze dwa kroki są jeszcze wymagane od wszystkich, którzy chcieliby być naśladowcami Jezusa Chrystusa? (b) Czego symbolem był chrzest Jezusa?
9 I teraz, jak Jezus nad Jordanem zaofiarował się spełniać wolę swego Ojca, tak i wszyscy pragnący iść jego śladami — niezależnie od żywionej nadziei — muszą zrobić następny krok, muszą stawić siebie Bogu do dyspozycji. W naszych czasach obejmuje to oddanie się Jehowie Bogu, po czym trzeba już ściśle naśladować Jego Syna, Jezusaa (Łuk. 9:23). Z kolei szóstym krokiem jest usymbolizowanie tego oddania i jawne wyznanie go przez zgłoszenie się do chrztu, również na wzór Jezusa (Mat. 28:19; porównaj z tym Dzieje Apostolskie 2:41).
UDZIAŁ JEHOWY BOGA — NAJWAŻNIEJSZY
10. Na jakim przykładzie można wykazać, że do ‛ponownego narodzenia’ nie wystarczą starania ze strony człowieka?
10 Nabycie wiedzy o Jehowie Bogu i Jezusie Chrystusie, okazanie wiary, skrucha, nawrócenie, oddanie się Bogu i chrzest — czy te kroki automatycznie prowadzą do ‛ponownego narodzenia’ danego człowieka? Bynajmniej! Nie zdołasz własnym wysiłkiem narodzić się na nowo pod względem duchowym, tak jak nie mogłeś sam siebie urodzić w sensie cielesnym. Dla doprowadzenia do narodzin fizycznych potrzebne jest działanie ziemskich rodziców i podobnie do narodzin duchowych trzeba aktywnego udziału Boskiej strony rodzicielskiej, to znaczy Jehowy Boga, a także Jego niebiańskiej organizacji, czyli „niewiasty” (Izaj. 54:1, 5). Ktokolwiek przedsiębierze wyżej wspomniane kroki, może się tylko przygotowywać do ‛ponownego narodzenia’, które nastąpi, jeśli to będzie wolą Bożą.
11. Jakie kroki może podjąć Bóg względem tych, którzy ze swej strony już uczynili wszystko?
11 Ze względu na wrodzoną niedoskonałość rodu ludzkiego sam Bóg przedsiębierze teraz pewne posunięcia na rzecz tych, których raczy powoływać do Królestwa Niebios. Właśnie dlatego czytamy: „Uznani [zostaliśmy] za sprawiedliwych wskutek wiary”. O jakiej wierze tu mowa? Chodzi o wiarę w ofiarę Chrystusa, napisano bowiem: „Dzięki jego krwi jesteśmy uznani za sprawiedliwych” (Rzym. 5:1, 9). Zwróćmy uwagę na okoliczność, że to Bóg, a nie człowiek oficjalnie ogłasza kogoś sprawiedliwym. Dana jednostka uzyskuje wskutek tego inną pozycję niż zajmowana przez „stworzenie”, czyli ogół ludzkości, który musi oczekiwać „objawienia się [duchowych] synów Bożych”, zanim zostanie oswobodzony „z niewoli zepsucia i dostąpi chwalebnej wolności [ziemskich] synów Bożych” (Rzym. 8:19-22). Uznanym w ten sposób za sprawiedliwych, Jehowa Bóg zarazem przyznaje prawo do doskonałego życia ludzkiego. Z tej racji może odtąd bezpośrednio oddziaływać na nich swoim duchem (Rzym. 8:33).
12. Jakie zjawiska towarzyszyły ‛ponownemu narodzeniu’ Jezusa i pierwszych uczniów? Dlaczego to się skończyło?
12 Ludzi uznanych za sprawiedliwych Bóg następnie czyni swoimi duchowymi dziećmi. W jaki sposób? Posługując się swym świętym duchem, czyli aktywną mocą, którą zaczyna na nich oddziaływać, co prowadzi do ich ‛ponownego narodzenia’. W wypadku Jezusa, a także jego uczniów zebranych w dniu Pięćdziesiątnicy, o zrodzeniu ich jako duchowych synów Bóg zaświadczył przez nadprzyrodzone zjawisko. Natomiast po należytym uwierzytelnieniu prawdziwego chrystianizmu tego rodzaju świadectwami nie było już potrzeby dalszego przedkładania ich, toteż dostarczanie takich dowodów ustało (Mat. 3:16; Dzieje 2:3; 10:44-48; 1 Kor. 13:8-10).
13. Do czego odnoszą się określenia „woda” oraz „duch”? (Jana 3:5).
13 Właśnie do tej możliwości duchowego odrodzenia nawiązywał Jezus, gdy w rozmowie z żydowskim dostojnikiem Nikodemem rzekł: „Zaprawdę powiadam ci: Jeżeli się ktoś nie narodzi z wody i ducha, nie zdoła wejść do Królestwa Bożego. Co się narodziło z ciała, jest ciałem, a co się narodziło z ducha, jest duchem. Nie dziw się, że ci powiedziałem: Musicie ponownie się narodzić” (Jana 3:1, 5-7). Woda, o której tu wspomniał, to niewątpliwie literalna woda przy chrzcie. A co z duchem? Chodzi o świętego ducha Jehowy, oddziałującego na daną osobę.
14. Na czym polega ‛powołanie’ i ‛wybranie’ pewnych chrześcijan? Do czego zmierza ich namaszczenie?
14 Pismo Święte mówi o ‛ponownie narodzonych’, że przede wszystkim zostali „powołani”. Powołanie ich to zaproszenie do towarzyszenia Jezusowi Chrystusowi, skierowane do nich przez samego Boga. Kto je przyjmuje, ten przechodzi do „wybranych” (Obj. 17:14). Zostaje zaliczony do wybranego zboru, który ma za zadanie ‛rozgłaszać zalety’ Jehowy Boga (1 Piotra 2:9). ‛Ponownie narodzeni’ chrześcijanie na wzór Jezusa dostępują namaszczenia świętym duchem Bożym, co ich upoważnia do działalności głoszenia. Dlatego czytamy: „Tym, który poręcza, że wy i my należymy do Chrystusa, i który nas namaścił, jest Bóg” (Izaj. 61:1, 2; Łuk. 4:16-21; 2 Kor. 1:21).
15. Jak duch daje świadectwo, że ktoś został ‛ponownie narodzony’? Co umacnia daną osobę w tym przekonaniu?
15 W odniesieniu do chrześcijan „wybranych” apostoł Paweł stwierdził: „Duch sam daje świadectwo wraz z naszym duchem, że jesteśmy dziećmi Bożymi” (Rzym. 8:16). W jaki sposób święty duch Boży tego dokonuje? Otóż wszczepia w nich nadzieję niebiańską. „Stosownie do swego wielkiego miłosierdzia [Bóg] na nowo nas zrodził do nadziei żywej przez wzbudzenie z martwych Jezusa Chrystusa, do dziedzictwa niezniszczalnego i nieskazitelnego, i nie więdnącego, zachowanego dla was w niebie” (1 Piotra 1:3, 4). Chrześcijanie ci ze swej strony starają się o utrzymanie dobrych stosunków ze swym niebiańskim Ojcem, a On przez swe Boskie kierownictwo i opiekę umacnia ich w przekonaniu, że istotnie dostąpili ‛ponownego narodzenia’.
SKĄD MOŻNA MIEĆ PEWNOŚĆ?
16. Odkąd „niewolnik wierny i rozumny” zaczął kłaść nacisk na nadzieję ziemską? Jaki wniosek z tego wypływa?
16 W dzisiejszych czasach uczestniczący w głoszeniu dobrej nowiny o Królestwie żywią ufne przeświadczenie, że Jehowa Bóg prowadzi oddanych Mu sług za pośrednictwem swojej widzialnej, zrodzonej z ducha organizacji, to jest „niewolnika wiernego i rozumnego” (Mat. 24:45-47). Pod jego przewodem mniej więcej do roku 1935 chrześcijanie byli utwierdzani i podtrzymywani w nadziei niebiańskiej. Następnie, gdy rozbłysło światło, w którym dało się wyraźnie rozpoznać, kim jest „wielka rzesza” z Księgi Objawienia 7:9, zaczęto bardziej akcentować nadzieję ziemską (Ps. 97:11). Rozsądny więc wydaje się wniosek, że już wtedy niemal całkowicie była skompletowana pełna liczba 144 000. Oczywiście każdego, kto okazałby się niewierny, musiałby jeszcze zastąpić ktoś inny. Zrozumiałe jednak, że takich miało być stosunkowo niewielu. A kto by ich zastąpił? Znowu logika wskazuje, iż zamiast wszczepiać niebiańską nadzieję osobom nie wypróbowanym, które dopiero niedawno oddały się Bogu, nasz Stwórca raczej udostępniłby ją tym, którzy od długich lat trzymali się wiernie swojego oddania i niezłomnie trwali w prawości. (Porównaj to z Ewangelią według Łukasza 22:28-30). Z nadsyłanych sprawozdań wynika jednak, że nawet niektórzy świeżo oddani Bogu chrześcijanie uznali siebie za ‛ponownie narodzonych’.
17. Jakie skojarzenia bezpodstawnie narzucają niektórym myśl, że Bóg im wszczepił nadzieję niebiańską?
17 Wszyscy, którzy stosunkowo niedawno oddali się Bogu i zgłosili do chrztu a mniemają, jakoby zostali ‛ponownie narodzeni’, powinni się głęboko zastanowić nad następującymi pytaniami: Dlaczego uważasz, że Jehowa Bóg wszczepił ci tę nadzieję? Czy twoje wrażenie jest może pozostałością błędnych przekonań, które miałeś będąc w Babilonie Wielkim, gdzie się zakłada, że wszyscy uczciwi ludzie pójdą do nieba? A może twoje odczucie wywodzi się stąd, że dręczył cię bezustanny niepokój, że początkowo odpędzałeś tę myśl, która jednak stopniowo tobą zawładnęła? Ale czy nie opanowała ciebie dlatego, że sam tak chciałeś, choćby nawet podświadomie? Tego rodzaju wewnętrzne zmagania nie są same przez się dowodem twego ‛ponownego narodzenia’.
18. Dlaczego głębokie docenianie spraw duchowych nie jest samo w sobie dowodem ‛ponownego narodzenia’?
18 Może uważasz, iż Bóg wybrał cię do grona 144 000 pomazańców dlatego, że wysoko cenisz sprawy duchowe i masz niezwykłe zamiłowanie do głębokich prawd duchowych? Weź w takim razie pod uwagę, że ogromna część tych, którzy wcale nie podają się za ‛ponownie narodzonych’, to ‛ludzie duchowi’ w najpełniejszym znaczeniu tego słowa (1 Kor. 2:14, 15). Nie ma też wątpliwości co do wiary i sił duchowych takich mężczyzn i niewiast, jak wyliczeni w 11 rozdziale Listu do Hebrajczyków. Żadna z tych osób nie była zaliczona do ‛ponownie narodzonych’. Wszyscy oni natomiast wyglądali „lepszego zmartwychwstania” do życia tutaj na ziemi pod panowaniem Królestwa Bożego (Hebr. 11:35).
19. (a) Dlaczego czyjaś nadzwyczajna gorliwość niekoniecznie dowodzi, że Bóg obdarzył go nadzieją niebiańską? (b) Jakie zdarzenie zdaje się wskazywać, że przyznanie się niektórych osób do nadziei niebiańskiej może wypływać z braku skromności?
19 A może opierasz swoje mniemanie na tym, że wykazujesz większą gorliwość niż niektórzy inni twoi chrześcijańscy bracia? Ale samo to nie może być czynnikiem decydującym, gdyż apostoł Paweł wielokrotnie uznawał za konieczne udzielić namaszczonym chrześcijanom rady, żeby poważniej traktowali swe duchowe powinności (1 Kor. 11:20-22; Gal. 4:9-11). Czy czasem nie jest tak, że twoje przeświadczenie o zaliczeniu do pomazańców wyrosło z braku skromności? Są tacy, którzy nie tak dawno podali się za należących do klasy namaszczonej duchem, lecz którzy zamiast się przyczyniać do jedności zboru, zaczęli się domagać odrębnego ośrodka studiów biblijnych. W przeciwieństwie do tego dojrzali chrześcijanie ‛ponownie narodzeni’ ściśle trzymają się miejscowego zboru, nawet jeśli w przeważającej mierze składa się on z „drugich owiec” (Jana 10:16). Niemniej jednak ‛ponowne narodzenie’ jest sprawą osobistą pomiędzy Bogiem a poszczególnym chrześcijaninem. Nikt nie powinien z tego względu wydawać sądu o drugim (Rzym. 14:10).
20. Do jakich końcowych wniosków dochodzimy na podstawie tych wywodów w kwestii ‛ponownego narodzenia’?
20 Jaką konkluzją należałoby zamknąć to wszystko, co tu rozpatrzono? Taką, że Jehowa Bóg jest sprawiedliwy, prawy, mądry i miłościwy. Ma prawo wyznaczyć każdemu ze swych rozumnych stworzeń odpowiednie miejsce — jednemu, aby służyło Jego zamierzeniu w niebie, drugiemu, aby pełniło swe obowiązki tutaj na ziemi. Nagrody niebiańskiej nie można osiągnąć przez osobisty wybór lub starania, nie powinna też być przedmiotem samolubnego pożądania. Jest czymś tak wyjątkowym, że nikt z ludzi nie może sobie do niej rościć pretensji. Jest doprawdy przejawem zdumiewającej, niezasłużonej życzliwości, jaką Jehowa Bóg okazał niektórym ze swych stworzeń, aby dopełnić swego mądrego, sprawiedliwego i miłościwego zamierzenia. Tylko te osoby dostępują ‛ponownego narodzenia’, choć nie zależy to od żadnych szczególnych zasług (Rzym. 3:23, 24; 11:33-36). Życie wieczne na rajskiej ziemi również jest niewymownie zaszczytnym celem, do którego mogą zmierzać sprawiedliwie usposobieni ludzie (Obj. 21:3, 4). Wszystko opiera się na niezasłużonej życzliwości Bożej. Nikt nie powinien się posuwać do zarozumiałego zapytywania Jehowy: „Coś uczynił?” (Dan. 4:35).
-