BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w61/5 ss. 7-11
  • Pobieranie się w sposób czcigodny

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Pobieranie się w sposób czcigodny
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1961
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • KONIECZNOŚĆ ZALEGALIZOWANIA MAŁŻEŃSTWA
  • Małżeństwo — dar od kochającego Boga
    „Trwajcie w miłości Bożej”
  • Małżeństwo — związek wielce szanowany w Słowie Bożym
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1977
  • Zakładanie dobrego fundamentu pod małżeństwo
    Droga do szczęścia w życiu rodzinnym
  • Małżeństwo — dar od Boga
    Zawsze bądź blisko Jehowy
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1961
w61/5 ss. 7-11

Pobieranie się w sposób czcigodny

1. Jaką kwestię poruszono niedawno w związku z kojarzeniem małżeństw, a to ze względu na jakie fakty?

NIEDAWNO poruszono kwestię: czy bardziej udane jest małżeństwo wtedy, gdy rodzice danej pary kojarzą związek swoich dzieci, jak to się dotąd dzieje w Indii i jak to miało miejsce w starożytnym Izraelu, czy też wówczas, gdy synowie i córki samodzielnie wybierają sobie towarzyszy życia? Na przykład w Indii rozwody są prawie nieznane. Natomiast w Stanach Zjednoczonych, gdzie stadła kojarzy podobno mały chłopczyk „Amor”, syn bogini Wenus, co czwarte małżeństwo kończy się legalnym rozwodem, nie mówiąc już o prawnie usankcjonowanych czy innych separacjach.

2. Co trzeba w świetle przykładów biblijnych powiedzieć o narzucaniu jednym chrześcijanom mierników dotyczących kojarzenia małżeństw, przyjętych w innych krajach?

2 Co możemy na ten temat powiedzieć w stosunku do chrześcijan oddanych Bogu? Nie powiemy, aby mierniki dotyczące pobierania się, które są przyjęte w Stanach Zjednoczonych i w krajach europejskich, miały być narzucone oddanym Bogu chrześcijanom w innych krajach, gdzie panują odmienne pod tym względem zwyczaje. W całych Chrześcijańskich Pismach Greckich nie powiedziano ani słowa o tym, żeby zostało zniesione czy zakazane dobieranie przez rodziców niepełnoletnim dzieciom partnerów małżeńskich, co było powszechnym zwyczajem u Żydów, a z nich przecież wywodził się Jezus Chrystus i pierwsi chrześcijanie. Izaak miał już w samej rzeczy czterdzieści lat, gdy jego ojciec Abraham, u którego Izaak nadal mieszkał, postarał się dla niego o bogobojną narzeczoną. Jakub, syn Izaaka, miał siedemdziesiąt siedem lat, gdy ociemniały ojciec mu powiedział, dokąd się ma udać w poszukiwaniu żony; natomiast Ezaw, bliźniaczy brat Jakuba, mając czterdzieści lat sam sobie wybrał kandydatki na żony i pozwolił sobie na bigamię z pogankami. Błogosławieństwo Abrahamowe, przekazane przez Izaaka, otrzymał jednakże posłuszny Jakub.

3. Czego ap. Paweł nie radził dzieciom w stosunku do rodziców i jakiego prawa dotyczącego małżeństwa nie odmówił chrześcijańskim rodzicom?

3 Kiedy apostoł Paweł udzielał rad co do zawierania związków małżeńskich, wówczas nie powiedział, żeby dzieci nie słuchały rodziców. Oświadczył natomiast: „A więc mówię samotnym i wdowom: dobrze im, żeby pozostali takimi, jak i ja. Ale jeśli nie panują nad sobą, niech zawrą związek małżeński.” (1 Kor. 7:8, 9, NW) Pamiętajmy o tym, że wdowy były niezależne, jeśli chodzi o wstępowanie w związki małżeńskie. Przez wzgląd na nie Paweł dodał: „Lepiej jest zawrzeć związek małżeński niż zapalić się namiętnością” i pogrążyć się we wszeteczeństwie. Dlatego też o ‚młodszych wdowach’ w zborze chrześcijańskim powiedział: „Kiedy podniety seksualne staną między nimi a Chrystusem, chcą wyjść za mąż, ściągając na siebie sąd, ponieważ zlekceważyły swą pierwotnie wyrażoną wiarę [dopuściwszy, że podniety ciała zapanowały nad nimi i stanęły pomiędzy nimi a Chrystusem]. Jednocześnie uczą się też być bez zajęcia, włócząc się po domach, co więcej, nie tylko są bez zajęcia, ale również plotkują i wtrącają się w cudze sprawy, rozmawiając o tym, o czym nie powinny. Dlatego pragnę, aby młodsze wdowy wychodziły za mąż, rodziły dzieci, prowadziły dom, nie dając przeciwnikowi żadnego powoda do zniesławienia. Niektóre faktycznie już się odwróciły, aby iść za Szatanem.” (1 Tym. 5:11-15, NW) Poza wymienionym przypadkiem wdów, które nie podlegały prawu rodzicielskiemu, apostoł Paweł nic nie mówi o tym, żeby rodzice pochodzący z Żydów lub Greków — stawszy się chrześcijanami — stracili prawo do wybrania swym małoletnim dzieciom towarzyszy życia i do umówienia pozostałych okoliczności.

4. Jakimi zasadami powinni się jednakże kierować rodzice chrześcijańscy przy korzystaniu ze swego prawa i co mają przez to zabezpieczyć?

4 Niemniej rodzice, którzy się oddali Bogu przez Chrystusa, korzystając stosownie do miejscowych zwyczajów i przepisów ze swego prawa wyboru współmałżonka dla synów i córek, powinni się kierować zasadami chrześcijańskimi. Powinni się nagiąć do boskiej reguły, jak Abraham. Ten zabezpieczył duchową pomyślność swego syna Izaaka, dziedzica obietnicy Abrahamowej, wybierając dla niego żonę, która była wielbicielką Jehowy Boga. Dzięki temu nie nałożył na Izaaka nierównego jarzma.

5. (a) Dlaczego Samson, kiedy nalegał na swego ojca, żeby go ożenił z Filistynką, nie naruszył boskich reguł dotyczących małżeństwa? (b) Jak chrześcijański ojciec przez niewłaściwe korzystanie ze swego prawa może się okazać nieprzydatnym do sprawowania nadzoru w zborze?

5 Z kolei Izaak ostrzegł swego bogobojnego syna Jakuba przed poślubieniem niewierzącej poganki i posłał go do domu dziadka Batuela, aby tam znalazł dla siebie oblubienicę. Siłacz Samson nalegał na swego ojca Manuego, aby go mimo swoich zastrzeżeń ożenił z pogańską Filistynką, gdyż chciał się dostać do wewnątrz organizacji Filistynów w celu wywarcia na tych ciemiężcach pomsty Bożej; tak więc „było to od Jehowy”. (Sędz. 14:1-4, NW) Zatem Samson nie kierował się w tym popędem ciała, lecz zamysłem Bożym wyraźnie przewidującym, że miał „wybawiać Izraela z ręki Filistynów”. (Sędz. 13:5) Chrześcijańscy rodzice, którym zależy na skorzystaniu z przysługującego im miejscowego, krajowego prawa do kojarzenia małżeństw swoich dzieci, są więc obowiązani wyszukać dla nich tylko oddanych Bogu chrześcijan z teokratycznej organizacji Jehowy, aby tym sposobem wprzęgnąć je w równe, teokratyczne jarzmo małżeńskie. Jakże inaczej ojcowie mogliby uniknąć ‚rozdrażniania swych dzieci’, a wychowywać je „w karności i autorytatywnej radzie Jehowy”? (Efez. 6:4, NW) Chrześcijański ojciec, który wprzęga swego wierzącego syna lub córkę w nierówne jarzmo z nieoddanymi Bogu, niewierzącymi osobami, okazuje oczywiście wielki brak dojrzałości w kierowaniu się zasadami chrześcijańskimi; okazuje się człowiekiem, który szuka samolubnego, materialnego zysku. Jest lichym przewodnikiem własnego domu i jako taki nie nadaje się do tego, żeby mu powierzyć nadzór nad zborem chrześcijańskim. — 1 Tym. 3:2-5; 2 Kor. 6:14-16; 7:1.

6. W jaki sposób prawo rodzicielskie może narzucić poważny problem oddanemu Bogu dziecku i dlaczego takie dziecko może w związku z tym doznać prześladowań ze strony rozdwojonego domu?

6 Stosowanie rodzicielskiego prawa dobierania małżeństw może dla niektórych dzieci stanowić poważny problem. Dzieje się tak wówczas, gdy ojciec lub prawny opiekun nie jest oddanym Bogu świadkiem Jehowy, podczas gdy syn lub córka są oddani Jehowie. Jeżeli ojciec lub opiekun nie respektuje faktu, że dziecko oddało się Jehowie i zamierza związać je z kimś, kto nie jest oddanym Bogu świadkiem ze Społeczeństwa Nowego Świata, to oddani Bogu synowie lub córki mogą wnieść zastrzeżenia. Mogą wyjaśnić, że pobranie się oddanego Bogu świadka Jehowy z osobą nieoddaną Bogu, niewierzącą, jest przeciwne prawu i woli Jehowy Boga. Dziecko może z pełnym szacunkiem przynajmniej zwrócić się do ojca z poważną prośbą, aby mu wyszukał współmałżonka spośród świadków Jehowy w Społeczeństwie Nowego Świata. Gdy dziecko, słuchając głosu sumienia, odmówi poślubienia nieoddanej Bogu, niewierzącej osoby, może to wywołać prześladowanie ze strony rodziny. Ale wierny chrześcijanin będzie znosił takie prześladowanie w rozszczepionym domu właśnie przez wzgląd na swe sumienie. — Mat. 10:34-37; 1 Piotra 2:19.

7. Jak daleko sięga wolność dziecka chrześcijańskiego, gdy jemu pozostawia się wybór współmałżonka, i dlaczego właśnie taka wolność jest bezpieczna?

7 Gdzie rodzice wybór towarzysza życia pozostawiają synom i córkom, tam oddanego Bogu syna lub córkę obowiązuje zastosowanie się do pouczenia apostoła, że mogą się pobrać, z kim chcą, lecz „tylko w Panu”, to znaczy tylko z kimś, kto tak jak oni sami jest „w jedności z Panem”. (1 Kor. 7:39, NW, uw. marg.) A zatem wolność oddanego Bogu świadka Jehowy w zakresie wyboru współmałżonka jest wolnością względną. Jest to jednak wolność zapewniająca ochronę; prowadzi do pokoju i szczęścia, gdyż dzięki niej obu partnerów w jarzmie małżeńskim jednoczą wspólne przekonania religijne.

8. Co dziecko okazuje swym chrześcijańskim rodzicom, pobierając się „tylko w Panu”, i czego dzięki temu nie spowoduje?

8 Jeżeli rodzice są oddanymi Bogu chrześcijanami, to dziecko zastosuje się do pouczenia apostoła, by czcić ojca i matkę, którzy są w jedności z Panem; uczyni to przez uszanowanie ich teokratycznego życzenia, aby dzieci pobrały się tylko w Panu, czyli w granicach uznanych przez Pana. (Efez. 6:1-3) Dzięki temu dziecko, które zawiera związek małżeński w Panu, nie będzie dla rodziny „udręką serca” i nikt w niej nie powie: „Ciężko mi żyć”, jak to się stało w wypadku Izaaka i Rebeki, rodziców Ezawa, kiedy ten zuchwale ‚zlekceważył świętość’. — 1 Mojż. 26:34, 35; 27:46; 28:1, Wu; Hebr. 12:16, 17, Kow.

9. Jakiego uczucia nie powinien żywić ten, kto się pobrał, skoro małżeństwo jest czcigodne u chrześcijan, i gdzie zawarcie związku małżeńskiego powinno słusznie być zanotowane?

9 W liście do chrześcijan hebrajskiego pochodzenia apostoł Paweł napisał: „Niech małżeństwo będzie czcigodne u wszystkich.” (Hebr. 13:4, NW) Jeżeli małżeństwo wśród chrześcijan żydowskiego pochodzenia było czcigodne i jeśli jest czcigodne wśród wszystkich innych oddanych Bogu świadków Jehowy, to dlaczego miałby się ktoś tego wstydzić, że zawarł związek małżeński? Nikt nie potrzebuje i nie powinien się z tym kryć. Dlatego też fakt czyjegoś wstąpienia w stan małżeński powinien zostać odnotowany, a ten zapisek przechowywany w oficjalnej kartotece zboru, do którego dana osoba należy.

10. (a) Co to jest małżeństwo na podstawie ugody i czy w krajach, gdzie takie współżycie jest powszechnym zwyczajem, może ono zostać zarejestrowane w kartotece zboru jako legalne? (b) Jak nazywa to Biblia?

10 Czy wszystkie pary, które żyją ze sobą tak jak małżonkowie prawnie związani węzłem małżeńskim, mogą być w ten sposób zapisane jako małżeństwo w kartotece zboru? Nie, nie mogą, jeśli żyją z sobą w związku, który nie jest legalnym małżeństwem chrześcijańskim. W niektórych krajach mężczyźni i kobiety mogą się porozumieć, aby żyć ze sobą w tak bliskich stosunkach jak mąż z żoną, lecz nie starają się o prawne uznanie czy zarejestrowanie tego. W takich krajach bywa to nazywane „małżeństwem na podstawie ugody”. Chociaż taki związek jest lokalnie tolerowany i być może uznawany przez sąsiadów, to jednak Słowo Boże nazywa to otwarcie wszeteczeństwem, albo też cudzołóstwem, jeśli jedna ze stron już kiedyś była związana węzłem małżeńskim i nie została na właściwej podstawie rozwiedziona.

11. Dlaczego tak zwane małżeństwo według prawa zwyczajowego nie jest stanem odpowiednim dla chrześcijanina?

11 W innych krajach istnieją tak zwane „małżeństwa według prawa zwyczajowego”. Są to też związki, w które dane pary wstępują na podstawie wzajemnego porozumienia, nie załatwiając oficjalnych formalności ślubnych przed pełnomocnym urzędnikiem państwowym, lecz związki te można potwierdzić na piśmie, przez ustne oświadczenie albo w oparciu o znane postępowanie takich par. W niektórych stanach lub prowincjach jakiegoś kraju małżeństwa według prawa zwyczajowego bywają legalne; w innych okolicach tego samego kraju mogą nie być legalne. Kiedy taka para przenosi się z jednego stanu, w którym tego rodzaju związek uznaje się za legalny, do innego stanu, w którym on nie jest legalny, niejedni mogą ich uważać za winnych wszeteczeństwa albo cudzołóstwa, nawet jeśli przyjeżdżają tam tylko przejściowo, na przykład na kongres. A zatem nie we wszystkich miejscowościach nawet tego samego kraju może się ta para cieszyć jednakowym poważaniem i uznaniem. Mogą się też wyłonić trudności natury prawnej, jeśli chodzi o zapisanie majątku dzieciom z małżeństwa według prawa zwyczajowego itd. To na pewno nie jest nienaganny stan, odpowiedni dla chrześcijanina.

KONIECZNOŚĆ ZALEGALIZOWANIA MAŁŻEŃSTWA

12. Dlaczego zbór chrześcijański nie może przyjąć tych, którzy żyją w małżeństwie na podstawie ugody albo w małżeństwie według prawa zwyczajowego i co jest wymagane, zanim takich ludzi można ochrzcić w wodzie?

12 Ponieważ Słowo Boże potępia wszeteczeństwo i cudzołóstwo, więc Jego zbór oddanego Mu ludu na ziemi nie może uznawać par żyjących w małżeństwach na podstawie ugody. Nie może ich przyjąć jako godnych członków i przedstawicieli zboru. Jeżeli chodzi o małżeństwa według prawa zwyczajowego, to ich pozycja jest tak niepewna, ponieważ nie są powszechnie uznawane i pochwalane; wobec tego Społeczeństwo Nowego Świata nie może ludzi żyjących w małżeństwach według prawa zwyczajowego uważać za godnych chrztu, który jest symbolem prawdziwego, wiążącego oddania się Bogu przez Chrystusa. Zanim się ich uzna za oddanych Bogu w sposób godny przyjęcia i za nadających się do ochrzczenia w wodzie, wymaga się od takich ludzi, żeby zalegalizowali swój związek przez oficjalną ceremonię ślubną, dopełnioną przed upoważnionym do tego, czyli upełnomocnionym przedstawicielem państwowym w obecności koniecznych świadków. Jeżeli ci, którzy żyją w małżeństwie na podstawie ugody, chcą porzucić swój stan wszeteczeństwa lub cudzołóstwa, w którym się znajdują z punktu widzenia Słowa Bożego, muszą się zastosować do tego samego wymagania legalizacji małżeństwa. Wszakże kierując się miłosierdziem, nadal podtrzymujemy odnośne postanowienia podane w Strażnicy pod tytułem „Małżeństwo teokratyczne w obcym świecie”, strona 16, paragraf 20.

13. Co czynią dla ogólnego dobra przez zalegalizowanie swego związku ci, którzy dotąd żyli w małżeństwie na podstawie ugody i w małżeństwie według prawa zwyczajowego, i gdzie może teraz być zarejestrowane ich małżeństwo?

13 Przez prawne zawarcie związku małżeńskiego w obecności świadków dana para uroczyście ślubuje sobie wzajemnie, że bierze na siebie wszystkie obowiązki wynikające z małżeństwa. Zapewnia także swym dzieciom odpowiednią pozycję oraz korzystanie z legalnych przywilejów i uprawnień wynikających z prawa Bożego, jak też z prawa państwowego. Doprowadziwszy w ten sposób swój związek jako męża i żony do czcigodności i oczyściwszy się pod względem moralnym, taka para może się oddać Bogu i zająć miejsce w Jego Społeczeństwie Nowego Świata, w którym małżeństwo musi być utrzymywane we czci, a łoże małżeńskie pozostawać bez splamienia, ponieważ „Bóg będzie sądził wszeteczników i cudzołożników”. W tak czcigodnych okolicznościach małżeństwo tych ludzi może zostać zarejestrowane przez państwo, jak również zanotowane w kartotece zboru, w którym przychodzą na zebrania i z którym głoszą.

14. Dlaczego Jezus nie musiał się z tego względu wstydzić swych ziemskich rodziców ani dalszych przodków i dlaczego aniołowie mogli bez zawstydzenia świadczyć o jego narodzinach?

14 Małżeństwo ziemskich rodziców Jezusa oraz małżeństwa jego przodków były zanotowane w urzędowych rejestrach gminnych. Stąd przecież wiemy, że nawet według ciała Jezus był rzeczywiście Mesjaszem, synem Abrahama i synem króla Dawida, i że dzięki temu był prawowitym, legalnym dziedzicem obietnicy, którą Jehowa Bóg dał Abrahamowi, jak również dziedzicem przymierza co do wiecznotrwałego królowania, które Bóg zawarł z Dawidem. To prawo otrzymał on zarówno pośrednio przez przybranego ojca, Józefa, jak i bezpośrednio przez swą matkę Marię. Stąd apostoł Mateusz mógł uzyskać dane dotyczące drzewa rodowego Józefa, a Łukasz odpis rodowodu Marii. Małżeństwa ziemskich przodków Jezusa były czcigodne, zostały oficjalnie zarejestrowane i prawnie zatwierdzone. Jezus nie musiał się z tego względu niczego wstydzić. Aniołowie niebiańscy nie wstydzili się świadczyć o jego narodzinach w Betlejemie. Wzorujemy się na Jezusie Chrystusie i idziemy jego śladami oraz przyłączyliśmy się do zboru, którego on jest Głową; dlatego wśród nas małżeństwa powinny być tak samo czcigodne, jak były wśród jego przodków.

15. Co trzeba powiedzieć o stosunkach Józefa z Marią? O jakie wykroczenie ją przez pewien czas podejrzewał, wskutek którego zasługiwałaby na porzucenie?

15 Maria była zaręczona z cieślą Józefem, który miał zostać opiekunem jej syna. Jednak w okresie narzeczeństwa Józef nie miał stosunków cielesnych z przyobiecaną mu Marią. Nie miał ich z nią nawet wtedy, gdy posłuszny nakazowi anioła wziął ją do siebie już brzemienną. Czekał, aż urodziła Jezusa. (Mat. 1:18-25) Ponieważ poczęcie Marii nastąpiło w sposób cudowny, więc Józef z początku myślał, że naruszyła czcigodność swego narzeczeństwa. Wobec tego postanowił „ją potajemnie opuścić”, „nie chcąc jej osławić”, czyli nie chcąc jej narażać na publiczne zniesławienie przez ukamienowanie za niewierność pod względem moralnym.

16. Jak Jakub i Rachel zawarli związek małżeński w sposób czcigodny?

16 Przodek Józefa, patriarcha Jakub, był zaręczony z piękną Rachelą przez siedem lat. Jednakże podczas całego tego okresu, w którym odrabiał wiano, nie miał z nią stosunków cielesnych. Dopiero przy końcu okresu narzeczeństwa prosił o nią jej ojca Labana, aby mógł formalnie zawrzeć związek małżeński i obcować z nią czcigodnie. A więc Jakub i Rachel pobrali się w sposób czcigodny. — 1 Mojż. 29:20-30.

17. Jak Pismo Święte określa kontakt płciowy w okresie narzeczeństwa i jak zbór może taką parę za to ukarać?

17 Obecnie, gdy oddani Bogu świadkowie Jehowy się zaręczają, nie wolno im ze sobą cieleśnie współżyć, dopóki nie wezmą z sobą formalnego ślubu w obecności świadków i nie zostaną odpowiednio zarejestrowani jako małżeństwo. Jeżeli nie potrafią nad sobą panować, lecz będąc sami, bez świadków, podniecają się i ulegając namiętności łączą się płciowo, to popełniają wszeteczeństwo. Okoliczność, że sobie przyrzekli małżeństwo, nie usprawiedliwia tego aktu i nie stawia go poza zasięgiem niemoralności, jaką jest wszeteczeństwo. Za taką nieczystość można ich wykluczyć ze zboru chrześcijańskiego. Chrześcijański sługa Boży ma prawo ze względu na swe sumienie odmówić udzielenia im ślubu. Jeśli po wykluczeniu ich ze społeczności a przed ponownym przyjęciem do zboru mimo wszystko chcą się pobrać, pozostaje im wyłącznie możliwość zawarcia związku małżeńskiego w państwowym urzędzie stanu cywilnego.

18. O czym powinni otwarcie, lecz z szacunkiem porozmawiać oboje narzeczeni przed pobraniem się, aby ich małżeństwo było szczęśliwe?

18 W celu zapewnienia sobie szczęśliwego małżeństwa kandydaci powinni się wzajemnie dobrze poznać. Każdy z nich powinien się dowiedzieć, czy drugi partner jest biblijnie uprawniony do zawarcia związku małżeńskiego lub do ponownego wstąpienia w taki związek. Każdy z nich powinien także wiedzieć, czy drugi jest fizycznie zdolny do małżeństwa i czy może spełniać obowiązki małżeńskie bez zagrożenia, z przyjemnością i z pożądanymi skutkami. Jeżeli w wypadku danej pary małżeństwa nie kojarzą rodzice lub jeśli nie zasięgają oni odpowiednich informacji, powinni to uczynić sami narzeczeni — otwarcie, bez zawstydzenia, z powagą. Jest rzeczą właściwą poddać się analizie krwi oraz innym badaniom lekarskim, jeśli są wymagane przed ślubem, i uzyskać odnośne zaświadczenia.

19. Dlaczego narzeczeni powinni nawzajem poznać dotyczące siebie fakty, zanim postanowią się połączyć węzłem małżeńskim, i jaki przykład z prawdziwego życia wskazuje na konieczność tego?

19 Niczego nie uważaj za rzecz oczywistą. Poznaj fakty. Wówczas noc poślubna i czas późniejszy nie będzie rozczarowaniem, lecz szczęściem. Nie powiedzie ci się tak, jak pewnej oddanej Bogu dziewczynie w Ameryce Łacińskiej, która wyszła za mąż zachęcona do tego przez dobrze poinformowanego przyjaciela swego narzeczonego. Sama jednak zbyt późno stwierdziła z przerażeniem, że związała się węzłem małżeńskim z niezgłoszonym trędowatym. Ten trędowaty nie okazał miłości chrześcijańskiej, ukrywając swą okropną chorobę. Przyjaciel narzeczonego dopuszczając do tego, że się pobrali, i pozostawiając niczego nie przeczuwającą dziewczynę w nieświadomości, nie okazał miłości braterskiej. Gdy sprawa tej tak nieszczęśliwie za mąż wydanej dziewczyny została przedstawiona Towarzystwu Strażnica, nie dało się już nic uczynić w sensie uwolnienia jej od strasznych następstw tego, że nie zbadała sprawy najpierw, przed wyjściem za mąż, aby dopiero potem powziąć rozsądną decyzję. Jest to okoliczność naprawdę godna pożałowania, ponieważ choroba czy ułomność nie stanowią biblijnego uzasadnienia rozwodu, na którego podstawie wolno by było wstąpić w inny związek małżeński bez popadania w cudzołóstwo! Takie ślepe, nieświadome przystępowanie do ślubu nie przyczynia się do pokoju w małżeństwie.

20. W jakich okolicznościach wstąpienie w stan małżeński zostaje nagrodzone błogosławieństwami i co jest najlepszym przewodnikiem dla par małżeńskich?

20 Kiedy chrześcijanin przystępuje do małżeństwa odpowiednio poinformowany i przy tym prowadzi się cnotliwie, a potem czcigodnie wstępuje w stan małżeński, zostaje nagrodzony radością, przywilejami i błogosławieństwami. Taki związek przynosi cześć Bogu, niebiańskiemu Założycielowi małżeństwa. Dalsze rozważanie tego tematu, a zwłaszcza poważnych, wzniosłych obowiązków czcigodnego małżeństwa, będzie jednak kontynuowane dopiero w następnych artykułach, gdzie znajdą się pouczenia oparte oczywiście na Biblii, najlepszym przewodniku dla małżeństw.

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij