-
Buduj z myślą o przyszłościStrażnica — 1961 | nr 2
-
-
(Kol. 3:8, 9) Budując z myślą o przyszłości nauczą się Jego dróg i będą chodzić Jego ścieżkami, a to im zapewni bezpieczeństwo.
18 Co zrobić, żeby utrwalić to zabezpieczenie? Czy wystarczy sam kontakt ze świadkami Jehowy? Nie, każda jednostka musi w swoisty sposób budować. Siła organizacji jest proporcjonalna do siły poszczególnych oddanych Bogu chrześcijan. Zbór pozostaje tak silny i oddany pracy jak jednostki, z których się składa ta struktura, czyli budowla. Chrześcijański zbór Boży rozpadłby się, gdyby nie było jedności myśli i działania u wszystkich jego członków. Każda poszczególna jednostka w zborze Bożym musi osobiście zwracać na siebie baczną uwagę i właściwie budować. Musi sobie wziąć do serca słowa apostoła Pawła, który powiedział: „Owocem ducha jest miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wiara, łagodność, opanowanie.” (Gal. 5:22, 23, NW) Czy jako chrześcijaninowi zależy ci na tym, aby posiadać te przymioty? Jeżeli tak, to nie wystarczy, żebyś się trzymał społeczności zboru Jehowy Boga, bowiem w umyśle i sercu twoim musi się dokonywać budowanie. Prócz tego, że masz należeć do zboru Bożego, bezwzględnie konieczne jest wykazywanie się tymi owocami albo przymiotami. Pokaż, że jesteś chrześcijaninem, wydając owoce ducha.
-
-
Wykazuj się owocami duchaStrażnica — 1961 | nr 2
-
-
Wykazuj się owocami ducha
1. (a) Wymień uczynki ciała. (b) Czy chrześcijanin może ich uniknąć, chociaż zalewają świat? W jaki sposób?
DUCH tego świata wydaje „uczynki ciała”. Dają się one łatwo poznać. Apostoł Paweł stwierdza, że są nimi: „Wszeteczeństwo, nieczystość‚ rozwiązłe prowadzenie się, bałwochwalstwo, praktykowanie spirytyzmu, nienawiści, zwalczanie się, zawiść, napady gniewu, spory, rozdziały, sekty, zazdrości, pijackie wyczyny, biesiadowania i temu podobne.” „Co do tych rzeczy przestrzegam was, jak zresztą już przestrzegałem, że uprawiający takie rzeczy nie odziedziczą królestwa Bożego.” (Gal. 5:19-21, NW) Wobec tego należą one do rzeczy, od których chrześcijanin pragnący żyć wiecznie musi z całą pewnością się uwolnić. Opis Pawła niewątpliwie pasuje do dzisiejszego świata, tak jak pasował do starożytnego świata rzymskiego, w którym żył apostoł. Ale czy chrześcijanin może żyć w takim świecie, jak obecny, i się zmienić? Może; nawet mimo przebywania w otoczeniu ludzi spełniających „uczynki ciała” chrześcijanin jest w stanie wydawać owoce ducha. Apostoł Paweł i wszyscy inni natchnieni pisarze na pewno nie kazaliby nam tak robić, gdyby dokonanie tego mocą ducha Jehowy nie było możliwe.
OKAZYWANIE MIŁOŚCI
2. Jakiej miłości najpierw potrzeba do wydawania owoców ducha? A jakiej na drugim miejscu?
2 W celu wydawania „owoców ducha” chrześcijanin musi przede wszystkim miłować Jehowę Boga, co równa się okazywaniu posłuszeństwa wobec wielkiego przykazania przytoczonego przez Jezusa, mianowicie: „Musisz miłować Jehowę, twego Boga, całym twoim sercem i całą twoją duszą, i całym twoim umysłem.” Potem Jezus dodał: „Drugie, podobne temu, jest: ‚Musisz miłować swego bliźniego jak siebie samego.’” (Mat. 22:37, 39, NW) To oznacza miłować wiele, lecz oznacza dla ciebie również życie.
3. Co znaczyła miłość dla ap. Pawła i czy on sam okazywał ten przymiot?
3 W Galatów 5:22 apostoł Paweł, pisząc o owocach, którymi musi się wykazywać chrześcijanin, na pierwszym miejscu wymienia miłość. On sam, który tak bardzo miłował Boga i Jego Syna Jezusa Chrystusa, walczył za chrystianizm „mieczem ducha”. Wyjaśnił, że jest nim Słowo Boże. (Efez. 6:17) Paweł nie odczuwał nienawiści do ludzi, przeciwnie, miłował ich. Chciał, żeby ludzie znali prawdę. Będąc człowiekiem pełnym miłości niejedno mógł o niej powiedzieć, lecz uznał, że podanie zwięzłego opisu miłości jest dość trudne. W 13 rozdziale Pierwszego listu do Koryntian (NW) powiada nam, że gdyby nawet mówił językami ludzkimi i anielskimi, to jeśliby przy tym nie miał miłości, dźwięczałby jak kawałek mosiądzu lub brzęczący cymbał. Chociażby miał dar prorokowania i zrozumienia wszystkich świętych tajemnic Bożych oraz wiarę większą niż ktokolwiek inny na świecie, zdolną przenosić góry, lecz nie miałby miłości, na nic by mu się to nie zdało. Jakże wytrwałym podróżnikiem i pracownikiem był Paweł! Ileż energii wkładał w służbę! Nie oszczędzał swego życia, zużywał je na głoszenie dobrej nowiny. Dla Greków był Grekiem, dla Żydów — Żydem. Gdyby jednak nie miał miłości — miłości do Jehowy Boga, Jego Syna oraz do swych braci chrześcijańskich — to jak sam powiedział, ‚byłby niczym’. Mówił, że miłość jest obowiązkiem. Apostoł Paweł robił dla ludzi wiele, nie oczekując ani wcale nie spodziewając się od nich odpłaty. Widząc sukces brata, nie zazdrościł mu, ponieważ miłość nie jest zazdrosna.
4, 5. (a) Co przede wszystkim interesuje chrześcijanina? (b) Jakiego postępowania przestrzegali dzięki temu?
4 Chrześcijanin musi być zainteresowany tylko jedną sprawą, mianowicie prawdziwym wielbieniem Jehowy. Wykonując, co do tego wielbienia należy, chrześcijanin nie przechwala się swymi osiągnięciami. Miłość nigdy się nie nadyma z powodu tego, czego dokonała. Z pewnością też nie prowadzi się nieprzyzwoicie. Miłość wyraża się w dobrym zachowaniu. Chrześcijanin okazujący miłość nie żyje nadal tak jak świat, chociaż się w nim znajduje. Miłość każe mu zmienić swój sposób postępowania, aby kroczył właściwą drogą.
5 Wydając ten pierwszy owoc ducha — miłość — chrześcijanin nie będzie zawsze szukał własnej korzyści, stale stawiając siebie na pierwszym miejscu. Nie dopuści do tego, żeby każda uczyniona przez kogoś drobnostka go wzburzyła, ponieważ miłość ‚nie daje się sprowokować’. A gdy ktoś zrobi coś na przekór temu chrześcijaninowi albo nawet posunie się do wyrządzenia mu krzywdy, wtedy on — posiadając ten owoc ducha, miłość — nie będzie nawet prowadzić rachunku krzywdy. Gdy się innemu chrześcijaninowi przydarzy coś, co nie jest słuszne albo sprawiedliwe, to miłość nie raduje się z takiej niesprawiedliwości. Jest tylko jedna rzecz, która raduje miłość, mianowicie prawda.
6. Skąd zbór ludu Bożego wie, że należy do Chrystusa?
6 Przymiotem miłości Jehowa Bóg obdarzył doskonałego człowieka Adama. Czemu nie mielibyśmy jej przywrócić właściwej roli w życiu? Nadto „Bóg jest miłością”, a przecież Jego wielbimy. Miłość jest cechą konieczną u każdego chrześcijanina. Bez niej nie da sobie rady. Każdy chrześcijanin bezwzględnie powinien zastanawiać się niekiedy nad tym, jak miłuje drugich ludzi. A jak bardzo miłuje braci? Miernikiem, na którego podstawie ktoś może stwierdzić, czy jest w ogóle chrześcijaninem, jest właśnie miłość. Jezus powiedział: „Z tego poznają wszyscy, żeście moimi uczniami, jeśli miłość mieć będziecie ku sobie wzajemnie.” — Jana 13:35, NT.
7. (a) Czego nam brak, jeśli obawiamy się wypowiadać? (b) Czy to znaczy, że dla nas nie ma żadnej nadziei?
7 Czy obawiasz się mówić ludziom o swojej wierze biblijnej? Czy twierdzisz, że jesteś chrześcijaninem, a jednak boisz się chodzić od domu do domu z tym samym dziełem, co Jezus i jego uczniowie? Czy nie chcesz się wypowiadać nawet wobec swoich braci na zebraniu zborowym? Czy mówisz: „Właśnie się obawiam”? W takim razie nie posiadasz doskonałej miłości i wiedz, że to trzeba naprawić. Apostoł Jan, który naprawdę miłował Mistrza, napisał: „Nie ma bojaźni w miłości, ale miłość doskonała odrzuca bojaźń, ponieważ bojaźń sprawia powściągliwość.” (1 Jana 4:18, NW) Czy zaznacza się w tobie powściągliwość, która cię wstrzymuje od wypowiadania wiary chrześcijańskiej? Jeżeli ta obawa istnieje, to należy dokonać pewnego przycięcia, abyś mógł wydawać więcej owocu. Jezus powiedział: ‚Każdą latorośl, która przynosi owoc, oczyszcza, aby obfitszy owoc przynosiła’; powiedział również: „Każdą latorośl, która we mnie owocu nie przynosi, odcina.” (Jana 15:2) Czy chcesz być zbudowany przez oczyszczenie, czy raczej zostać całkowicie odciętym od krzewu winnego jako nie wydający owoców ducha?
8. Dlaczego miłość jest głównym owocem ducha?
8 „Wiedza nadyma, ale miłość buduje.” (1 Kor. 8:1, NW) Chrześcijanie muszą okazywać miłość i budować. Nie chodzi o to, żeby byle kiedy szermować słowem miłość. Jest to słowo o bogatej treści. Miłość jest żywa, aktywna. Człowiek, który się odznacza przymiotem miłości, będzie ją okazywał codziennie i we wszystkim, co czyni. „W braterskiej miłości żywcie delikatne uczucie jedni ku drugim. W okazywaniu czci wyprzedzajcie się wzajemnie.” (Rzym. 12:10, NW) Miłość, będąc jednym z owoców ducha, odgrywa wśród nich główną rolę. Jest cechą podstawową, fundamentalną, ponieważ wszystkie inne owoce ducha są tylko różnymi sposobami wyrażania miłości. Wszystkie podtrzymują działanie miłości. Dlatego pielęgnuj te przymioty i okazuj coraz więcej miłości.
RADOŚĆ I POKÓJ
9. (a) Co to jest radość? (b) Opisz radość chrześcijan.
9 Chrześcijanin musi mieć radość albo ją zdobyć, ponieważ jest to drugi z owoców ducha wymienionych przez apostoła Pawła. Co to znaczy posiadać radość? Radość jest to „uczucie głębokiej lub żywej przyjemności, wynikającej z obecnego lub spodziewanego dobra”. (The American College Dictionary) Największą radość ma chrześcijanin z głoszenia, gdy ktoś słucha dobrej nowiny, i z doświadczeń innych, którzy głosili. Tak było też u pierwszych chrześcijan. W Dziejach Apostolskich 15:3 czytamy: „Oni tedy, będąc odprowadzeni przez zbór, szli przez Fenicję i przez Samarię, rozpowiadając o nawróceniu pogan; i sprawili wielką radość wszystkim braciom.” (NT) W jaki sposób więc spowodowali tę „wielką radość”? „Rozpowiadając o nawróceniu pogan.” Najpierw opowiadali ludziom o Królestwie Bożym. Przeżyli przy tym cudowne doświadczenia w służbie polowej, które potem mogli opowiadać innym. To sprawiło wielką radość tak słuchaczom, jak i opowiadającym. Wieści o tym, że drudzy słuchają prawdy i następnie ją przyjmują, wywołują radość. Miłość kazała uczniom głosić, a wynikiem tego była radość. — Dzieje 13:45-52; 2 Kor. 7:13.
10. (a) Czym jest pokój? (b) Jak chrześcijanin go „ściga”?
10 Owocem ducha jest też pokój. Człowiek usposobiony pokojowo jest ‚wolny od sporów lub wzburzenia’. Jest pogodny, spokojny. Apostoł Piotr napominał chrześcijan, aby ‚szukali pokoju i ścigali go’. Następującymi słowami wskazał im, jak mają kroczyć tą cudowną drogą życia: „Kto miłuje życie i chce oglądać dobre dni, niech powściąga swój język od tego, co jest krzywdzące, a swe wargi od mowy zwodniczej; niech się odwróci od tego, co jest krzywdzące, i niech czyni dobrze; niech szuka pokoju i ściga go.” (1 Piotra 3:10, 11, NW) Jeżeli ktoś chce się cieszyć pokojem ze swymi bliźnimi, to musi czuwać nad swym językiem. Słowa mogą przyczynić wiele kłopotu, szczególnie słowa krzywdzące. Dobre słowa umacniają dobre stosunki. Kiedy jednak ktoś zaczyna mówić zwodniczo i krzywdząco, wówczas pokój rychło znika. Człowiek o usposobieniu pokojowym, wyposażony w pokojowe poselstwo, może mówić o Jezusie Chrystusie, o Królestwie Niebios i o tym, jak Bóg zaprowadzi „na ziemi pokój wśród ludzi dobrej woli”. (Łuk. 2:14, NW) Chrześcijanin będzie używać swego języka do błogosławienia. Apostoł Paweł napisał Koryntianom: „W pokoju żyjcie, a Bóg miłości i pokoju będzie z wami.” — 2 Kor. 13:11; Mat. 10:12-14.
CIERPLIWOŚĆ
11, 12. (a) Jak określiłbyś cierpliwość? (b) Opowiedz o cierpliwości Jezusa wobec Saula, który został apostołem Pawłem. (c) Jakie powinno być nasze stanowisko wobec okazanej nam cierpliwości?
11 ‚Długie i wytrwałe znoszenie krzywdy lub zaczepki’ — oto jak określa się cierpliwość. Należy ona do owoców ducha. Cierpliwość niektórych ludzi osiąga granicę w ciągu na przykład trzydziestu sekund, a innych po jednej lub dwóch minutach, lecz jeszcze inni są w stanie znosić krzywdę czy zaczepki przez długi czas. Pamiętaj, że apostoł Paweł powiedział, iż „miłość jest długo cierpliwa, dobrotliwa jest”. (1 Kor. 13:4) Wspomniał też o cierpliwości Bożej wobec ludzkości, pisząc do Rzymian: „Czy bogactwem dobrotliwości i cierpliwości i nieskwapliwości Bożej pogardzasz, nie wiedząc, że cię dobrotliwość Boża do upamiętania prowadzi?” (Rzym. 2:4, NT) Jezus niewątpliwie przejawił cierpliwość wobec Saula, który się w końcu nawrócił i później oświadczył: „Alem dlatego miłosierdzia dostąpił, aby na mnie pierwszym okazał Jezus Chrystus wszelką cierpliwość dla przykładu tym, którzy weń uwierzyć mają ku żywotowi wiecznemu.” (1 Tym. 1:16, NT) Już jako apostoł Paweł musiał często powracać myślą do owych dni, gdy będąc faryzeuszem prześladował chrześcijan i szczycił się swoim stanowiskiem, z zapałem rozbijając organizację chrześcijańską. Wówczas był burzycielem, a nie budowniczym. Ale w drodze do Damaszku „oświeciła go światłość z nieba” i „usłyszał głos do siebie mówiący: Saulu! Saulu! przeczże mię prześladujesz?” Fakty pokazują, że Paweł docenił cierpliwość Chrystusa Jezusa, wskutek której otrzymał możność poznania prawdy.
12 Wszyscy ludzie żyjący teraz na ziemi, a już zwłaszcza chrześcijanie, powinni okazywać taką wdzięczność Jehowie Bogu i Chrystusowi Jezusowi za ich cierpliwość, dzięki której dotąd są przy życiu. Ze swej strony również mogą być cierpliwi wobec innych, na przykład gdy słuchacze się z nimi nie zgadzają. W ten sposób próbują ukazać im drogę do życia wiecznego w Bożym nowym świecie sprawiedliwości. Bądź cierpliwym także wobec twoich braci. — 1 Tes. 5:14.
UPRZEJMOŚĆ
13. (a) Opisz człowieka uprzejmego. (b) Jak mieszkańcy Malty okazali ten przymiot wobec ap. Pawła i innych rozbitków?
13 Uprzejmość, piąty z wyliczonych owoców ducha, można wyrazić na wiele różnych sposobów. Gdy ktoś jest uprzejmy, wówczas przejawia ‚dobre albo życzliwe usposobienie, jest wyrozumiały i uczynny’. Uprzejmości nie okazuje się tylko tym, których się lubi. Uprzejmym trzeba być wobec ludzi, których się nawet nie zna. Apostoł Paweł spotkał się z taką uprzejmością, o czym wspominają słowa: „Po naszym ocaleniu dowiedzieliśmy się, że wyspa nazywa się Malta. Tubylcy okazali nam niezwykłą życzliwość [ludzką uprzejmość, NW]. Rozpalili ognisko i zgromadzili nas wszystkich wkoło niego, bo deszcz zaczął padać i było zimno.” (Dzieje 28:1, 2, Kow) Mieszkańcy Malty uczynili wszystko, co tylko mogli, aby pomóc rozbitkom. W ogóle nie znali tych cudzoziemców. Mogli to przecież być najeźdźcy napadający na wyspę. Ale ci „tubylcy” nie zapatrywali się na sprawę w taki sposób. Skorzystali z nadarzającej się sposobności do okazania niezwykłej, ludzkiej uprzejmości.
14, 15. Jak świadkowie Jehowy okazują ludziom uprzejmość?
14 Takie sposobności nadarzają się każdemu chrześcijaninowi. Niekiedy może nawet wyrazić uprzejmość różnymi innymi sposobami. Świadkowie Jehowy starają się okazywać niezwykłą uprzejmość przez zanoszenie ludziom poselstwa życia wprost do ich mieszkań, przez ponowne odwiedzanie osób zainteresowanych i prowadzenie z nimi studiów biblijnych. Ponoszą przy tym znaczne wydatki i zużywają dużo czasu, a niczego nie żądają w zamian za to. Wiele ludzi nie docenia tej uprzejmości ze strony świadków Jehowy, jednak trzeba ją nadal okazywać, gdyż taka jest wola Boża. Pismo Święte zapowiada, że cała ludzkość musi się dowiedzieć, iż Jezus okupił rodzaj ludzki, złożywszy swoje życie. Tym samym zaofiarował wszystkim ludziom dar życia wiecznego, chociaż nie wszyscy chcą go przyjąć. Każdy będzie za to osobiście odpowiedzialny.
15 Jeżeli chrześcijanin ma zamiar wykazywać się tym owocem ducha, uprzejmością, to musi ją w swej codziennej działalności stosować wobec wszystkich ludzi, a nie tylko wobec kilku wybranych.
DOBROĆ
16, 17. (a) Co to jest dobroć i jakim cechom ją przeciwstawiono? (b) Jak konieczny jest ten przymiot w życiu chrześcijanina?
16 Dobroć jest czymś godnym podziwu. Oznacza ‚wyższość moralną, cnotę’. Aby podkreślić znaczenie dobroci, apostoł Paweł uwydatnił ją przez kontrast. Powiedział: „Nierząd i wszelka nieczystość lub chciwość niech nawet wspomniane nie będą wśród was, (...) ani też ordynarne i błazeńskie rozmowy lub grube żarty (...) Bo tego bądźcie całkiem pewni: żaden rozpustnik lub bezwstydnik, żaden chciwiec — to znaczy bałwochwalca — nie ma udziału w Królestwie Chrystusa i Boga.” (Efez. 5:3-5, Kow) Paweł radzi więc chrześcijanom, żeby się koniecznie odłączyli od ludzi tego typu. W życiu chrześcijańskim nie ma miejsca na łączenie się z nimi. Dlatego powiedział: „Nie bratajcie się z nimi. Ongiś byliście ciemnością; lecz teraz jesteście światłością w Panu. Żyjcie jako synowie światłości. Otóż owocem światłości
-