BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w75/20 ss. 8-13
  • Dobrodziejstwa wynikające ze zbożnego oddania

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Dobrodziejstwa wynikające ze zbożnego oddania
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1975
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • DOBRODZIEJSTWO PRZEBACZENIA GRZECHÓW
  • OCHRONA PRZED TYM, CO DRĘCZY ŚWIAT
  • BOGOBOJNOŚĆ ZJEDNUJE PRZYJACIÓŁ
  • „BĄDŹMY Z TEGO ZADOWOLENI”
  • Uzupełniaj swą wytrwałość zbożnym oddaniem
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2002
  • Naśladujmy dany przez Jezusa przykład prawdziwej pobożności
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1990
  • Witajcie na zgromadzeniach okręgowych pod hasłem „Prawdziwa Pobożność”!
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1989
  • Zbożne oddanie
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1975
w75/20 ss. 8-13

Dobrodziejstwa wynikające ze zbożnego oddania

„Bez wątpienia jest ono źródłem wielkiego zysku, to zbożne oddanie połączone z poprzestawaniem na swoim”. — 1 Tym 6:6, NW.

1. Kto tylko postępuje według zasad zbożnego oddania? Jakie z tego ma korzyści?

JEDYNIE ludzie dobrze znający Boga i odpowiednio do tego układający swe życie są w stanie wielbić Go we właściwy sposób. Tylko o nich można powiedzieć, że przestrzegają bogobojności, czyli „zbożnego oddania”. Podążanie taką drogą przynosi trwały zysk. „Bez wątpienia jest ono źródłem wielkiego zysku” — pisał apostoł Paweł do młodego chrześcijańskiego nadzorcy Tymoteusza — „to zbożne oddanie połączone z poprzestawaniem na swoim” (1 Tym. 6:6, NW). „Zbożne oddanie jest użyteczne wszechstronnie, gdyż zawiera obietnicę życia teraźniejszego i tego, które ma nadejść” (1 Tym. 4:8, NW). Zauważ, czytelniku, że według słów Pawła zbożne oddanie zapewnia nie tylko nagrodę w przyszłości, ale także jest „użyteczne” i daje „wielki zysk” już teraz.

2. Na co zwrócono nam uwagę w Liście 1 do Tymoteusza 3:16 w powiązaniu ze zbożnym oddaniem?

2 Co to właściwie znaczy „zbożne oddanie”, inaczej mówiąc bogobojność? Najlepszą odpowiedzią na to pytanie będzie unaocznienie na przykładzie kogoś, kto wykazał zbożne oddanie w stopniu doskonałym. Biblia opisuje jednego człowieka, który dał taki przykład. W Liście 1 do Tymoteusza 3:16 czytamy: „Bezsprzecznie wielka jest święta tajemnica tego zbożnego oddania [bardziej dosłownie: tego bogobojnie wyświadczonego dobra]: ‚Ujawniony w ciele, uznany za sprawiedliwego w duchu, ukazał się aniołom, ogłoszono go wśród narodów, uwierzono w niego na świecie, zabrany został w chwale’” (NW). O kim jest tutaj mowa? Jak na jego osobie dokonało się coś, co było świętą tajemnicą?

3. (a) Jakie pytanie dotyczące zbożnego oddania wyłoniło się około 6000 lat temu? Dlaczego? (b) W jakim sensie odpowiedź na to pytanie była „świętą tajemnicą”?

3 Około sześciu tysięcy lat temu wyłoniło się pytanie: Kto z ludzi potrafi w sposób doskonały przestrzegać zbożnego oddania? Powodem tego stało się niezbyt bogobojne postępowanie, jakiego się dopuścił pierwszy człowiek, Adam. Mimo iż wszystko zawdzięczał swemu Stwórcy, doskonały Adam przestąpił prawo Boże, przez co wykazał, że nie miłował i nie cenił swego niebiańskiego Ojca tak, jak na to zasługiwał, i że nie był Mu szczerze oddany. Utraciwszy wskutek nieposłuszeństwa doskonałość, mógł potem wydać na świat tylko grzeszne potomstwo, dla którego idealne trzymanie się zbożnego oddania niestety leżało poza granicami realnych możliwości. Jehowa Bóg ze swej strony wiedział, że potrafi umieścić na ziemi jednostkę doskonałą, która się na to zdobędzie. Dopóki jednak ten człowiek nie zjawił się na widowni ziemskiej, dopóty odpowiedź na pytanie, kto doskonale wykaże zbożne oddanie, pozostawała świętą tajemnicą — tajemnicą znaną tylko Bogu. Inne wersety biblijne niedwuznacznie wyjaśniają, że tajemnica ta skupia się na Synu Bożym, który został „ujawniony w ciele” jako człowiek imieniem Jezus (Jana 1:14; 1 Jana 4:2, 3). Całe życie Jezusa Chrystusa na ziemi, jego niewzruszona lojalność wobec swego Boga i Ojca, jest więc barwnym unaocznieniem zbożnego oddania, czyli bogobojności. Jeżeli weźmiemy sobie do serca naukę ukrytą w tej „świętej tajemnicy”, odniesiemy z tego wspaniałe korzyści już teraz, a także w przyszłości.

4. Do czego prowadzi odstąpienie od zbożnego oddania, jak to widać na przykładzie Adama?

4 Kiedy zastanowimy się nad tym, co spotkało Adama, wyraźnie dostrzegamy, że porzucenie drogi zbożnego oddania nie prowadzi do niczego dobrego. Odkąd pierwszy człowiek przestał odnosić się do swego Boga i Ojca z należytą bojaźnią i czcią, stracił doskonałe życie z wszelkimi jego prawami i widokami. Zerwała się też bliska więź, jaka go poprzednio łączyła z niebiańskim Ojcem. Adam nie mógł już liczyć na to, że Bóg będzie go prowadził i kierował jego krokami. Sumienie jego było splamione. W dziedzictwie mógł zatem przekazać dzieciom tylko niedoskonałość i śmierć. Został siłą usunięty z przepięknego raju, który zamieszkiwał w czasach swej doskonałości, i nie mógł tam więcej powrócić. — Rodz. 3:8, 17-19, 24.

5. Czy Jezus Chrystus zyskał na przestrzeganiu zbożnego oddania?

5 A jak przedstawia się sprawa z Jezusem Chrystusem? Czy stracił na tym, że wytrwał w zbożnym oddaniu? Trzeba przyznać, że niełatwo mu było iść tą drogą. Ściągnął przez to na siebie nienawiść świata. Znieważono go, zmaltretowano, a w końcu przybito do pala egzekucyjnego, jak najgorszego zbrodniarza (Jana 15:18; 1 Piotra 2:23, 24). Mimo to jego postępowanie przyniosło mu ogromną korzyść. Zachował czyste sumienie, zawsze też mógł liczyć na ojcowską pomoc, kierownictwo i pokrzepienie. Trzykrotnie słyszał Jezus Chrystus, jak Ojciec osobiście pochwalił jego poczynania (Mat. 3:17; 17:5; Jana 12:28, 29). Dzięki poparciu swego Ojca dokonał niezwykłych czynów, wsławił się znakami i cudami (Dzieje 2:22). Kiedy Jezus skutecznie odparł pokusy podsunięte przez Diabła, wtedy „aniołowie przystąpili i usługiwali Mu” (Mat. 4:11). Podobnie w ostatnią noc przed jego śmiercią „ukazał Mu się anioł z nieba i umacniał Go” (Łuk. 22:43). Za tę wierność aż do samej śmierci Jehowa Bóg zmartwychwzbudził swego Syna i nagrodził go nieśmiertelnym życiem w niebie. Apostoł Paweł napisał w natchnieniu: „Bóg nader go wywyższył i darował mu imię, które jest nad wszelkie imię, aby w imieniu Jezusa zginało się wszelkie kolano — tych, którzy są na niebiosach, i na ziemi, i pod ziemią [w grobach, czekając na zmartwychwstanie], i aby wszelki język wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca”. — Filip. 2:9-11, NT.

6. Objaśnij słowo „zysk”, użyte przez Pawła w Liście 1 do Tymoteusza 6:6.

6 Jeżeli jesteśmy i pozostaniemy wyłącznie oddani Bogu, tak jak Jezus Chrystus, znajdziemy się wśród ludzi, którzy już teraz odnoszą ogromne korzyści, a do tego mają widoki, że w przyszłości dostąpią jeszcze wspanialszych dobrodziejstw. Nie znaczy to, jakoby jedynym powodem do służenia Bogu i podążania śladami Chrystusa miał być osobisty zysk. Należyte zrozumienie słowa greckiego oryginału, oddanego w Liście 1 do Tymoteusza 6:6 przez „zysk”, ułatwia wyrobienie sobie zrównoważonego poglądu na tę sprawę. Wyraz ten w Chrześcijańskich Pismach Greckich występuje tylko dwa razy, mianowicie jedynie w Liście 1 do Tymoteusza 6:5, 6. Greckie to określenie (porismosʹ, w odróżnieniu od poʹrisma) pochodzi od czasownika oznaczającego „postarać się”, „zaopatrzyć”, a więc oznacza „wystaranie się o coś”, „zaopatrzenie”, jak również „sposób zdobycia” i nawet „źródło utrzymania”. Przekład Moffatta oddaje to słowo jako „popłatny interes” oraz „dużą korzyść”. The New English Bible tłumaczy je na „dywidendy”, czyli zysk przeznaczony do podziału.

DOBRODZIEJSTWO PRZEBACZENIA GRZECHÓW

7. Co mówi Biblia o potrzebie przebaczania nam grzechów? Na jakiej podstawie Bóg wybacza grzechy?

7 Do ważniejszych korzyści płynących ze zbożnego oddania należy uzyskanie przebaczenia grzechów. U każdego prawdziwego ucznia Jezusa Chrystusa następuje to po raz pierwszy wtedy, gdy okazuje skruchę i porzuca swe dotychczasowe postępowanie, zwraca się do Boga o przebaczenie na podstawie ofiary Jezusa i potem oddaje się Ojcu (Jehowie Bogu) za pośrednictwem Syna (Jezusa Chrystusa) oraz zgłasza się do chrztu dokonanego w imię Ojca, Syna i ducha świętego. Będąc jednak niedoskonałym, potem jeszcze popełnia kolejne grzechy i dlatego nadal potrzebuje Boskiego przebaczenia. Apostoł Jan oświadczył: „Jeżeli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy” (1 Jana 1:8). Niemniej uczeń Jezusa Chrystusa, sercem oddany Bogu, nie chce grzeszyć. Czuje to, co apostoł Paweł, kiedy pisał: „Mój wewnętrzny człowiek ma upodobanie zgodne z Prawem Bożym”. Toteż bardzo żałuje każdego grzechu, jakiego się dopuści, i pokornie prosi Boga o wybaczenie. Dzięki swej postawie pełnej skruchy oraz dzięki wierze w moc pojednawczą ofiary Jezusa faktycznie dostępuje przebaczenia u Boga. — Rzym. 7:22-25, BT, wyd. I; 1 Jana 2:1, 2.

8. Z jakim uczuciem możemy zbliżać się do Boga w modlitwie dzięki temu, że wybacza nam nasze grzechy? Jaką ufną pewność możemy żywić co do wysłuchania naszych modlitw?

8 Uzyskawszy przebaczenie grzechów, oddani uczniowie Jezusa Chrystusa w dalszym ciągu cieszą się czystym sumieniem. Są przeświadczeni, że ich szczere wysiłki zmierzające do prowadzenia życia zgodnego z kierownictwem ducha Jehowy Boga spotykają się z Jego uznaniem (Gal. 5:16-18). Wskutek tego potrafią w każdej sprawie śmiało i szczerze zwracać się do Boga, będąc pewni, że za pośrednictwem swego ducha pokieruje nimi, że pomoże im ostać się w próbach i rozwiązać napotykane problemy (Łuk. 11:11-13). Słusznie zaznaczył apostoł Jan: „O co prosić będziemy, otrzymamy od Niego, ponieważ zachowujemy Jego przykazania i czynimy to, co się Jemu podoba”. — 1 Jana 3:22.

9, 10. Jak według Listu do Rzymian 8:26, 27 pomaga nam Bóg nawet wtedy, gdy nie wiemy dobrze, o co się modlić?

9 Niekiedy prawdziwy chrześcijanin może znaleźć się w położeniu, w którym nawet nie wie, o co konkretnie miałby się modlić. Może już od dłuższego czasu znosi prześladowanie. Może czuje się przytłoczony licznymi odpowiedzialnymi zadaniami lub leży mu na sercu jakiś osobisty problem. Może po prostu nie być pewnym, jak ma postąpić. Może nawet nie rozumieć, gdzie właściwie tkwi sedno problemu. Ponieważ jednak jest czysty w oczach Boga, nie będzie zdany na łaskę losu. Z Listu do Rzymian 8:26, 27 wynika, że pomoże mu duch Boży. Czytamy tam: „Duch wspiera nas w niemocy naszej; nie wiemy bowiem, o co się modlić jak należy, ale sam Duch wstawia się za nami w niewysłowionych westchnieniach. A ten, który bada serca, wie, jaki jest zamysł Ducha, bo zgodnie z myślą Bożą wstawia się za świętymi”. — NP.

10 W jaki sposób duch Boży „wspiera” chrześcijanina, jak wspomniano w powyższym tekście, aby pomóc mu, pogrążonemu „w niewysłowionych westchnieniach”? Otóż Bóg Jehowa poprzez swego ducha natchnął ludzi, aby spisali Biblię zawierającą między innymi modlitwy, które wyrażają Jego wolę i pogląd na różne sprawy. Wie On, „jaki jest zamysł Ducha”, a więc pamięta, ku czemu zmierza to, co kazał swemu świętemu duchowi ogłosić za pośrednictwem pisarzy biblijnych. Zna też uczucia i potrzeby swego ludu. Dlatego przyjmuje natchnione modlitwy jako te prośby, które do Niego zanosiliby Jego słudzy, gdyby tylko wiedzieli, o co prosić — i je wysłuchuje. Tak pomaga im w rozwiązywaniu problemów życiowych, żeby to robili w sposób zharmonizowany z Jego Słowem, nawet jeśli wcześniej nie wiedzieli, jak postąpić. Nie dopuszcza, by Jego wierni słudzy byli ‚kuszeni ponad to, co potrafią znieść’, ani nie pozostawia ich w ‚osamotnieniu’. — 1 Kor. 10:13; 2 Kor. 4:8, 9.

OCHRONA PRZED TYM, CO DRĘCZY ŚWIAT

11, 12. W jaki sposób zbożne oddanie chroni chrześcijanina przed takimi udrękami, jak choroby weneryczne?

11 Trzymanie się zbożnego oddania umożliwia nam więc radowanie się czystym sumieniem i zapewnia nam wciąż na nowo przebaczenie Boże oraz Jego pomoc, ale poza tym chroni nas jeszcze przed różnymi udrękami, które gnębią ten świat. Dzisiaj na przykład grasują na całym świecie choroby weneryczne. Spotyka się je nawet w najbardziej odległych zakątkach ziemi. Problem nabrał takich rozmiarów, że dr Marcolino G. Candau ze Światowej Organizacji Zdrowia ostrzegł (wiosną roku 1973): „Konieczne jest szybkie przeciwdziałanie, zanim choroby przenoszone przez kontakty płciowe całkowicie wymkną się spod kontroli. (...) Świat ogarnęła już prawdziwa epidemia”.

12 Wśród ludzi prowadzących życie zgodne ze zbożnym oddaniem nie ma żadnej „prawdziwej epidemii” tego rodzaju chorób społecznych. Zdają sobie sprawę z faktu, że choroby weneryczne nie są tylko problemem medycznym, ale przede wszystkim moralnym. Z bogobojnym szacunkiem biorą sobie do serca słowa Jezusa Chrystusa: „Słyszeliście, że powiedziano: ‚Nie cudzołóż’. A ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa” (Mat. 5:27, 28). Zachowując ten nakaz, prawdziwi chrześcijanie wystrzegają się sytuacji, w których mogliby być wystawieni na pokusy. Ponieważ zwalczają u siebie złe pragnienia cielesne, wolni są od plagi, jaką jest kiła i rzeżączka, oraz od ich potwornych następstw: ślepoty, bezpłodności, obłędu i przedwczesnej śmierci. Zbożne oddanie stanowi dla nich realną ochronę.

13. Jakie korzyści odnoszą posłuszni napomnieniu: „Oczyśćmy się z wszelkich brudów ciała i ducha”?

13 Podobnie dzięki docenianiu biblijnego napomnienia, żeby ‚oczyścić się z wszelkich brudów ciała i ducha’, słudzy Jehowy wystrzegają się używania tytoniu, betelu i innych szkodliwych narkotyków (2 Kor. 7:1). Posłuszeństwo względem Słowa Bożego osłania ich także przed zgubnymi następstwami alkoholizmu (1 Kor. 6:9-11). Pieniądze, które przedtem trwonili na szkodliwe nawyki, spożytkowują teraz w sposób sprawiający, że wraz z rodzinami są użytecznymi członkami społeczeństwa, a przy tym chlubą dla imienia Bożego i Jego ludu. Taki mają „zysk”, takie czerpią „dywidendy” ze zbożnego oddania.

14. Dlaczego obserwując, co się dzieje z ludźmi w świecie, możemy śmiało powiedzieć, że zbożne oddanie przynosi wielką korzyść? Podaj przykłady.

14 Jak wielki zysk przynosi zbożne oddanie, to widać jasno, gdy się dla kontrastu spojrzy na olbrzymie straty wynikające z postępowania na modłę świata. Weźmy pod uwagę na przykład dziewczynę, która zaraziła się chorobą weneryczną lub złamała sobie życie narkotykami. Czy nie poniosła dotkliwej straty? A co powiemy o jej rodzicach? Ile by dali za to, żeby ich córka była znowu taka, jak przedtem? Nie ma chyba takiej sumy, której by nie zapłacili, gdyby tylko ją mieli lub mogli się jakimś sposobem o nią postarać. Albo pomyślmy o ojcu rodziny, który jest alkoholikiem. Czyż nie byłoby dla niego wielkim dobrodziejstwem, gdyby odzyskał zdrowie, szacunek i pozycję, które utracił przez brak umiaru w piciu? Czyż jego żona nie byłaby gotowa dać masę pieniędzy, byleby jej mąż stał się znowu dobrą głową rodziny i właściwie wypełniał swe obowiązki? Tak, ludzie w świecie dużo by dali, żeby mieć dla siebie i dla swych bliskich korzyści, które zbożne oddanie przynosi już dzisiaj.

BOGOBOJNOŚĆ ZJEDNUJE PRZYJACIÓŁ

15. W jaki sposób przejawianie zbożnego oddania zapewnia nam prawdziwych przyjaciół?

15 Kto przestrzega zbożnego oddania, ten pozyskuje szczerych przyjaciół. Największymi przyjaciółmi prawdziwych chrześcijan są Bóg Jehowa i Jego Syn, Jezus Chrystus. Jezus rzekł jedenastu wiernym apostołom: „Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego” (Jana 15:15). Jesteśmy również nawzajem sobie przyjaciółmi. Ludzie, którzy znają Boga i Chrystusa, jako przyjaciele odpowiadają opisowi z Księgi Przysłów 17:17: „Przyjaciel miłuje zawsze, w potrzebie wszakże się staje rodzonym bratem” (Poz). Takich przyjaciół można znaleźć tylko wśród członków prawdziwego zboru chrześcijańskiego, którzy doceniają znaczenie zbożnego oddania. Nie istnieją u nich bariery rasowe, społeczne ani ekonomiczne; wszyscy są sobie „braćmi” i „siostrami”. (Porównaj z tym Ewangelię według Mateusza 23:8). Dokądkolwiek byś się udał na ziemi, wszędzie pośród osób oddanych Bogu znajdziesz szczerych przyjaciół, którym możesz pod każdym względem zaufać. Gotowi są poświęcić czas i siły oraz stawić do dyspozycji swoje mienie, aby ci służyć pomocą i zachętą. Ponadto w każdym zborze ludu Jehowy są wykwalifikowani mężczyźni, którzy rzetelnie troszczą się o dobro wszystkich utrzymujących z nim łączność; chętnie, a nawet z zapałem zaspokajają ich potrzeby, zwłaszcza pod względem duchowym.

„BĄDŹMY Z TEGO ZADOWOLENI”

16. Czego potrzeba według Listu 1 do Tymoteusza 6:6, aby nie utracić zysków pochodzących ze zbożnego oddania?

16 Doprawdy wiele zyskujemy na tym, gdy się trzymamy drogi zbożnego oddania. Nawet dobrodziejstwa już teraz dzięki niemu zaznawane są zbyt cenne, żeby je lekkomyślnie zaprzepaścić. Powinniśmy więc dołożyć starań, żeby nie zejść z tej drogi na manowce. Uda się nam to najlepiej, gdy z zadowoleniem będziemy poprzestawać na tym, co rzeczywiście jest nam niezbędne; taki pogodny duch będzie świadczył, iż naprawdę sobie cenimy liczne korzyści odnoszone ze zbożnego oddania. Godna uwagi jest okoliczność, że apostoł Paweł ściśle powiązał zbożne oddanie z przestawaniem na tym, co wystarczy. Czytamy przecież: „Bez wątpienia jest ono źródłem wielkiego zysku, to zbożne oddanie połączone z poprzestawaniem na swoim [z przestawaniem na małym, NP]”. — 1 Tym. 6:6, NW.

17. Dlaczego brak zadowolenia z posiadanych rzeczy materialnych może zaszkodzić pod względem duchowym?

17 Gdybyśmy popadli w niezadowolenie i przestali doceniać dobrodziejstwa, z których korzystamy dzięki zbożnemu oddaniu, moglibyśmy dojść do wniosku, że gdzie indziej czekają nas większe zyski. Niewiele potrzeba na przykład, aby człowiek odstąpił od przekonania wyrażonego w Liście 1 do Tymoteusza 6:8: „Mając (...) żywność i odzienie, i dach nad głową, bądźmy z tego zadowoleni”. Gotów jest odtąd z zazdrością spoglądać na dobrobyt innych i daje się całkiem porwać dążeniom materialnym. Z punktu widzenia zdrowia duchowego jest to zmiana bardzo szkodliwa, mogąca z czasem nawet doprowadzić do zerwania dobrych stosunków z Bogiem. Na niebezpieczeństwo to wskazał apostoł Paweł, pisząc: „Ci, którzy chcą się bogacić, wpadają w pokusę i w zasadzkę oraz w liczne nierozumne i szkodliwe pożądania. One to pogrążają ludzi w zgubę i zatracenie. Albowiem korzeniem wszelkiego zła jest chciwość pieniędzy. Za nimi to uganiając się, niektórzy zabłąkali się z dala od wiary i siebie samych przeszyli wielu boleściami”. — 1 Tym. 6:9, 10; zobacz ponadto List do Hebrajczyków 13:5.

18. (a) Co nie powinno mieć wpływu na nasze zadowolenie? (b) Na czym — jak u Pawła — ma się opierać zadowolenie chrześcijanina?

18 Nie wolno nam także dopuścić do tego, żeby jakiekolwiek okoliczności ujemnie się odbiły na naszej pogodzie ducha. Apostoł Paweł dał nam pod tym względem wspaniały przykład; powiedział o sobie: „Nauczyłem się zadowalać losem, jaki mnie spotyka. Umiem znieść nędzę, umiem żyć w dostatku. Poznałem do głębi zgoła wszystko: być sytym i głodować, opływać w dostatki i cierpieć niedostatek” (Filip. 4:11-13, Kow). Warto podkreślić, że u Pawła zadowolenie miało charakter ustabilizowany. Nigdy nie mówił: Będę zadowolony, gdy będę bogaty, sławny, na odpowiednim stanowisku itp. — Zadowolenie opierało się u niego na więzi z Jehową Bogiem i Jezusem Chrystusem, na tym, że ich znał i Oni jego znali. Jest to jedyna niezawodna podstawa do zadowolenia.

19. Dlaczego niebezpiecznie jest pozwolić, żeby rzeczy materialne lub stosunki z ludźmi miały istotny wpływ na nasze zadowolenie?

19 Na tym świecie wszystko inne jest zgoła nietrwałe. Śmierć potrafi nam zabrać nawet najbliższą rodzinę i drogich przyjaciół. Wskutek nieszczęśliwego wypadku lub choroby możemy sami lub mogą nasi najbliżsi zostać na zawsze kalekami wymagającymi stałej opieki. Posiadane mienie może zostać zrabowane albo zniszczone. Kto więc za podstawę swojego zadowolenia ma rzeczy materialne, stanowisko bądź też szczególną więź z określonymi osobami, ten musi się liczyć z możliwością gorzkiego rozczarowania. W tej sytuacji będzie potem może nawet skłonny winić Boga i mylnie rozumować, jak Asaf: „Czy więc na próżno zachowałem czyste serce i w niewinności umywałem ręce?” (Ps. 73:13). Gdybyśmy nie poskromili takich myśli, mogłyby nas wręcz odwieść od zbożnego oddania.

20. Co możemy uczynić, aby stale być zadowoleni?

20 Musimy stale mieć się na baczności, aby obecny świat ze swymi przekonaniami, materialistycznymi poglądami i metodami postępowania nie podkopał naszego zadowolenia. Stąd też dobrze jest poświęcić trochę czasu, żeby poważnie i z docenianiem zastanowić się nad ogromnymi korzyściami, jakie odnosimy, odkąd zaczęliśmy przestrzegać zbożnego oddania. Obyśmy tak zapatrywali się na dobre stosunki nawiązane z Bogiem, jak psalmista, który rzekł: „Szczęśliwy jest ten, którego wybrałeś i dopuszczasz do bliskości, aby zamieszkał w dziedzińcach Twoich. Nasycimy się dobrobytem Twojego domu, świętością Twojego przybytku” (Ps. 65:5, Brandstaetter). Jakże niemądrze byłoby stracić to wszystko tylko dlatego, że coś nie poszło po naszej myśli!

21, 22. (a) Jakie przyszłe korzyści jeszcze odniosą ci, którzy się trzymają zbożnego oddania? (b) Co możemy zrobić, żeby nie przekreślić sobie tych dobrodziejstw?

21 Pamiętajmy też, że zbożne oddanie niesie z sobą „zapewnienie życia (...), które ma nadejść” (1 Tym. 4:8). Namaszczeni bracia Chrystusa, przebywający jeszcze na ziemi, nie tylko ‚w tym życiu pokładają nadzieję w Chrystusie’. Przed nimi wspaniała nagroda: Tysiącletnie panowanie wraz z Chrystusem w niebiosach (1 Kor. 15:19, 50-54, NP; Apok. 20:6). Rosnąca wciąż „wielka rzesza” osób współpracujących z tymi pomazańcami ma również cudowną nadzieję. Oczekuje na „wielki ucisk”, który usunie z ziemi tych wszystkich, co rozmyślnie „nie znają Boga” jako Jego uznani słudzy. Ludzie ci, lojalnie służąc Bogu wraz z duchowymi braćmi Chrystusa, spodziewają się — czy to dzięki przetrwaniu przez ucisk, czy też dzięki zmartwychwstaniu — żyć bez końca na oczyszczonej ziemi, wolnej od bólu, chorób i starości. Dojdzie wówczas do tego, że „jak wody wypełniają morze, tak poznanie Jahwe napełni ziemię”, i nie będzie to jedynie wiedza książkowa, ale stosowana w praktyce zgodnie z wolą Bożą. — Izaj. 11:9, Poz; 2 Tes. 1:6-10, NP; Apok. 7:9-17, NW; 21:3-5.

22 Co za wspaniałe dobrodziejstwa czekają tych, którzy wytrwale trzymają się zbożnego oddania! Podążając tą drogą, nigdy nie pozwólmy czemukolwiek przysłonić nam bezcennej wartości tego, że Bóg i Chrystus uznali nas za swoich sług! Strzeżmy się stale wszystkiego, co mogłoby ograbić nas z zadowolenia. Miejmy zawsze przed oczyma doskonały przykład Jezusa Chrystusa. „Biegnijmy wytrwale w wyznaczonych nam zawodach, patrząc pilnie na Głównego Pośrednika i Udoskonaliciela naszej wiary, Jezusa. Dla radości, która była wystawiona przed nim, zniósł pal męki, nie bacząc na hańbę, i zasiadł po prawicy tronu Bożego. Istotnie, weźcie ściśle pod uwagę tego, który przetrwał takie sprzeciwy ze strony grzeszników, czynione wbrew ich własnym interesom, abyście się nie znużyli i nie załamali w swych duszach”. — Hebr. 12:1-3, NW.

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij