BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • Bądźcie czujni jako synowie światła
    Strażnica — 1961 | nr 17
    • zważali na ostrzeżenie i nie wzięli udziału w dziele, które Bóg polecił przedtem wykonać.

      16. W jaki sposób można okazać, że się jest „synem światła”?

      16 Po dojściu do dokładnej znajomości prawdy stwierdzamy, że musimy coś zrobić. Oczywiście nie możemy wykonać tej pracy, chyba że uważnie obserwowaliśmy stan rzeczy i wiemy, co należy czynić. „Lecz wy, bracia, nie jesteście w ciemności (...) Wy wszyscy jesteście synami światła i synami dnia.” (1 Tes. 5:4, 5, NT) W ten sposób Paweł wskazał na to, że w czasie, w którym ludzie na ogół mieli być w tych ciemnościach znamionujących zakończenie dni starego systemu rzeczy, słudzy Boży mieli odzwierciedlać światło nowego dnia królewskiego panowania Chrystusa. Oni nie mieli być w ciemnościach, jeśli chodzi o zamysł Boży lub zrozumienie Jego Słowa. Mieli być całkowicie przebudzeni i mieli w pełni panować nad swymi władzami umysłowymi, okazując właściwą równowagę przez stawianie w swym życiu służby kaznodziejskiej na pierwszym miejscu. Tacy zdają sobie sprawę, że z poznania prawdy wynika ich odpowiedzialność za niesienie pomocy innym; oni są przez to wobec Boga obowiązani, to znaczy mają obowiązek zdawać Mu sprawę z uzyskanej wiedzy. Każdy musi odpowiadać przed Bogiem za swój tryb życia, czy wiedzie je na chwałę Bożą, ku błogosławieństwu i szczęściu dla samego siebie jak również dla tych, którym służy, czy też wiedzie je w sposób niemądry, bez celu.

  • Zachować czujność wobec naszej odpowiedzialności
    Strażnica — 1961 | nr 17
    • Zachować czujność wobec naszej odpowiedzialności

      „Kto zbiera w lecie, jest syn roztropny; kto dosypia [śpi, Wu] we żniwa, jest syn pohańbienia”. — Przyp. 10:5.

      1. Co jest celem życia każdego chrześcijanina?

      CZY zastanowiłeś się kiedyś poważnie nad celem twego życia w związku z twą odpowiedzialnością wobec Boga, twego Stwórcy? Wiele ludzi przyjmuje codzienny zwyczaj zarabiania na utrzymanie, wychowywania dzieci i troszczenia się o starość bez zastanawiania się kiedykolwiek nad tym, co mogliby zrobić, aby pełnić służbę dla Boga. Natomiast Jezus czuwał nad tym, żeby spełniać wolę Bożą. On nie zadowolił się tym, żeby się gdzieś zadomowić i prowadzić zacne życie cieśli oraz wychowywać dzieci, gdyż wiedział, że Bóg wymaga od niego więcej. Swoim naśladowcom powiedział, że mają miłować Boga całym swym sercem i umysłem, całą swą duszą i siłą, a bliźniego swego jak siebie samego. On nie uważał za ciężkie brzemię żądania służenia Bogu całym sercem, lecz powiedział, że ono jest lekkie, jeśli się je nosi z serdeczną miłością wynikającą ze znajomości Stwórcy.

      2. Pod jakim względem chrześcijaństwo nie dopomogło wielu ludziom do osiągnięcia tego celu?

      2 Wiele szczerych ludzi żywi pragnienie służenia Bogu, ale ci ludzie zadają sobie pytanie, co mogliby robić i jak to robić. Niedawno pewien młody człowiek wyraził chęć podjęcia służby kaznodziejskiej. Gdy jego rodzice omawiali tę sprawę z duchownym, wówczas okazało się, że koszty wykształcenia przerastają ich możliwości i w związku z tym ten młodzieniec porzucił myśl oddania swego życia Bogu na służbę. Przy innej okazji pewna niewiasta, która była już w podeszłym wieku, powiedziała do świadka Jehowy, że się cieszy, iż za kilka lat pójdzie na emeryturę, gdyż wtedy będzie mogła spędzić trochę czasu w służbie Bożej. A co należałoby powiedzieć o wszystkich poprzednich latach, w ciągu których mogła przejawiać swą miłość do Boga i do bliźniego, ale które zostały zaprzepaszczone, dlatego że chrześcijaństwo nauczyło ludzi być słuchaczami zamiast czynicielami słowa? Jezus nie chodził do żadnego seminarium religijnego, aby tam przez wiele lat pobierać wykształcenie zanim podjął służbę na rzecz swego Ojca niebiańskiego, i nie żądał tego od ludzi, którzy teraz idą w jego ślady. Niewątpliwie był on pilnym badaczem Biblii, gdyż mając dwanaście lat, zaskoczył swą wiedzą starszyznę religijną w Jeruzalem, ale nie uważał za konieczne, aby służyć Jehowie przez stosowanie się do powiązanego z tradycją studium uczonych w Piśmie lub faryzeuszy.

      3. W jakim dziele, które rozpoczął Jezus, możemy obecnie brać udział?

      3 Co moglibyśmy — naśladując Chrystusa — obecnie robić w służbie Bożej? Zgodnie z własnymi słowami Chrystusa (Łuk. 4:18, 19) głosił on biednym dobrą nowinę i kazał więźniom wyzwolenie, a ślepym przywrócenie wzroku. Przez swą aktywną służbę kaznodziejską okazywał zarówno swą miłość do Boga, jak i miłość do bliźniego. Czy my mamy robić mniej? Jeśli ktoś mówi modlitwę, której Jezus nauczył swych uczniów: „Przyjdź królestwo twoje, bądź wola twoja jako w niebie, tak i na ziemi”, to okazuje, że wyczekuje czasu, w którym zobaczy, jak pod tysiącletnim panowaniem Chrystusa będzie się działa na ziemi wola Boża. A ponieważ się o to modlisz, więc powinno cię cieszyć postępowanie zgodne ze słowami, które Jezus powiedział do swoich naśladowców: „Ta dobra nowina o królestwie będzie kazana na całej zamieszkanej ziemi w celu wydania świadectwa wszystkim narodom.” To jest dobra nowina, którą możemy głosić głodującym duchowo ludziom w każdym kraju. Przez naszą służbę Królestwa możemy wyzwalać więźniów religijnych z jarzma niewoli, w której się znajdują, i otwierać ich oczy zrozumienia prawdy. (Gal. 5:1; Efez. 1:18) Również ty możesz wziąć udział w dziele głoszenia razem ze świadkami Jehowy bez względu na to, czy jesteś młody czy starszy, czy jesteś mężczyzną czy niewiastą, bogatym czy biednym, oraz bez względu na różnice rasowe. Jehowa daje ludziom

Publikacje w języku polskim (1960-2025)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij