-
Zwracanie się do Boga w modlitwieStrażnica — 1979 | nr 21
-
-
rozmowy z kimś uważalibyśmy za głupotę wracania wciąż do tego samego. O ileż bardziej nierozsądne byłoby to w stosunku do Boga, który „wie przecież dobrze, czego wam potrzeba, nawet nim Go o to poprosicie” (Mat. 6:8, Romaniuk). Rozmawiając z przyjacielem, nie wtrącamy do każdego zdania jego imienia; tak samo nie będziemy wypowiadać imienia „Jehowa” raz po raz w jednej modlitwie.
Biblijne przykłady modlitw świadczą o tym, że nie musi im towarzyszyć żadna wyznaczona pozycja ani ułożenie rąk. Jezus „upadł na twarz i modlił się” w ogrodzie Getsemani (Mat. 26:39). Przy innych okazjach „wzniósł oczy do góry” (Jana 11:41; Łuk. 18:13). Mówił też o staniu przy modlitwie (Marka 11:25). Apostoł Paweł „upadł na kolana” wraz ze starszymi zboru efeskiego (Dzieje 20:36).
Podczas zebrania, gdy ktoś przewodzi obecnym w modlitwie, każdy oczywiście powinien przybrać postawę pełną szacunku, ale żadna specjalna pozycja nie dodaje jego słowom świętości. Powinniśmy też wziąć pod uwagę fakt, że na zebraniu publicznym niewierzący — choć może przyjaźnie usposobieni — mogą nie mieć ochoty na pochylenie głowy razem ze zborem. Wystarczy więc po prostu zapowiedzieć: „Teraz zwrócimy się do Jehowy w modlitwie”, lub coś w tym rodzaju.
Modlitwa kierowana do Jehowy Boga w imieniu Jezusa Chrystusa może wiele zdziałać. Dziękczynienia przy posiłku podobają się Bogu i skłaniają Go do błogosławienia jedzącym w późniejszym spożytkowaniu przyjętego pokarmu. Apostoł napisał: „Wszystko, co Bóg stworzył, jest dobre, i niczego, co jest spożywane z dziękczynieniem, nie należy odrzucać. Staje się bowiem poświęcone przez słowo Boże [które pochwala wszystkie rzeczy stworzone przez Boga do jedzenia] i przez modlitwę” (1 Tym. 4:4, 5). Kto nie dziękuje Bogu za swoje pożywienie, ten go nie docenia; toteż nie może spodziewać się pełnego błogosławieństwa Bożego. Nie chcemy jak zwierzęta być nieświadomi tego, skąd naprawdę biorą się wszelkie dobre dary.
Przyrodni brat Jezusa, Jakub, tak mówi o skuteczności modlitwy: „Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego. Eliasz był człowiekiem podobnym do nas i modlił się usilnie, by deszcz nie padał, i nie padał deszcz na ziemię przez trzy lata i sześć miesięcy. I znów błagał, i niebiosa spuściły deszcz, a ziemia wydała swój plon” (Jak. 5:16-18).
Modlitwy do Boga bywają więc suto nagradzane. Weźmy pod uwagę choćby niezrównane błogosławieństwa, jakich dzięki modlitwie dostąpił rzymski oficer Korneliusz (Dzieje Apostolskie, rozdział 10). Powinniśmy więc modlić się z pełną wiarą i zaufaniem, bo Jehowa, który nadaje imię każdej z miliardów gwiazd, potrafi usłyszeć modlitwy setek tysięcy swych czcicieli i każdemu z osobna poświęcić należytą uwagę (Ps. 147:4, NP).
-
-
Czy niknie zainteresowanie wiedzą biblijnąStrażnica — 1979 | nr 21
-
-
Czy niknie zainteresowanie wiedzą biblijną
Uniwersytetowi Aoyama Gakuin, założonemu przez misjonarzy metodystów w Tokio, nakazano wypłacić 300 tysięcy jenów (przeszło 1000 dolarów amerykańskich) tytułem rekompensaty dla byłego studenta teologii za pozbawienie go możliwości kontynuowania studiów. Dziennik „The Daily Yomiuri” z 8 października roku 1977 donosił, że uniwersytet ów postanowił zawiesić wykłady z teologii jeszcze w roku 1973, a to z powodu spadku liczby kandydatów oraz deficytu. Ludzie obserwujący sytuację w świecie dostrzegają, iż ma to głębsze znaczenie. Istnieje dziś taka ogólna tendencja, że religia traci grunt pod nogami. Ludzie odwracają się od religii i stają się coraz bardziej świeccy. Powyższy uniwersytet proponuje inne kierunki studiów, lecz wydział teologiczny pozostaje zamknięty. Tymczasem przeszło 45 000 japońskich Świadków Jehowy nadal prowadzi co tydzień bezpłatną edukację biblijną w przeszło 59 000 mieszkań.
-