Czym się kierujesz przy podejmowaniu decyzji życiowych?
„Słuchaj porady i przyjmuj karcenie, abyś był mądrym na przyszłość.” — Prz. 19:20, Wk.
1. Jaką rolę odgrywają decyzje w naszym życiu?
CO MAM zrobić? — Każdy z nas już niejednokrotnie zadawał sobie takie pytanie, stanąwszy w obliczu konieczności powzięcia decyzji. Decyzje odgrywały zasadniczą rolę w życiu człowieka już od chwili jego stworzenia. Jakże odmiennie potoczyłby się bieg rzeczy, gdyby Adam w swoim czasie zdobył się na właściwą decyzję, aby dalej wielbić Jehowę Boga, zamiast ulec wpływowi pociągającemu ku spożyciu zakazanego owocu i tym samym do nieposłuszeństwa wobec przykazania Jehowy. Nikt z nas nie musi podejmować decyzji, od której by zależały losy całego rodu ludzkiego, jak to miało miejsce w wypadku Adama oraz Jezusa Chrystusa; każdy jednak musi decydować o sprawach, które rzutują na jego życie codzienne, na życie jego bliskich i przyjaciół, a także na jego wiecznotrwałe dobro. — 1 Mojż. 2:16, 17; Rzym. 14:13.
2. Jak różnorodne decyzje wypada nam podejmować?
2 Życie stale wymaga od nas nowych decyzji, chociaż niektóre z nich są tak drobne, iż prawie przestajemy uważać je za decyzje, na przykład co zjeść na śniadanie albo w co się ubrać na dzisiaj. Inne znów sprawiają nam radość, na przykład decyzja dotycząca uczestniczenia w jakimś zgromadzeniu chrześcijańskim lub zadecydowanie, że wyjedziemy na urlop, i wybieranie miejscowości, które chcielibyśmy zwiedzić, oraz obiektów godnych obejrzenia.
3. Wobec jakich ważkich decyzji może stanąć chrześcijanin, i dlaczego wymagają one gruntownego przemyślenia?
3 Od czasu do czasu stajemy wobec trudniejszych, a nawet bardzo ważnych decyzji, które pociągną za sobą dalekosiężne konsekwencje. Czasem od jednej decyzji zależy cały kształt dalszego życia. Decyzje tego rodzaju trzeba starannie rozważyć i przemyśleć. Nieraz coś do tego stopnia zaprząta człowiekowi myśli, że nocą nie może spać albo się budzi ze snu i zastanawia, jak postąpić w danej sytuacji. Decyzje te mogą między innymi dotyczyć takich kwestii: Jakiej pracy się podjąć, by zarobić na utrzymanie? Czy mam się ożenić (wyjść za mąż), czy raczej pozostać w stanie wolnym? Czy w dalszym ciągu powinienem pozostawać dobrym głosicielem poselstwa Królestwa, czy też moje warunki pozwalają mi na to, bym został pionierem? Czy przebaczyć współmałżonkowi akt cudzołóstwa i utrzymać małżeństwo, czy lepiej wziąć rozwód? Co zrobić?
4. Dlaczego na wszystkie nasze decyzje wpływ powinno wywierać Słowo Boże?
4 W podejmowaniu decyzji — niezależnie od tego, czy dotyczą spraw nagłych, czy niezbyt pilnych, spraw poważnych, czy nie mających większego znaczenia — rzeczą istotną jest trzymanie się chrześcijańskiego miernika postępowania, którym jest Biblia. W przeciwnym razie najprawdopodobniej ulegniemy własnym cielesnym skłonnościom, takim jak: samolubstwo, strach, pycha i zazdrość. Może się też zdarzyć, że przy decydowaniu poddamy się wpływom innych ludzi, którzy mają wymienione skłonności. Nigdy nie powinniśmy sobie pozwalać na podejmowanie decyzji na podstawie uczucia ani na podstawie tego, co w danej chwili wydaje się najłatwiejsze, co oznaczałoby pójście po linii najmniejszego oporu.
5. Jak można zastosować do chrześcijan słowa z ksiąg: Ijoba 10:9 i Przypowieści (Przysłów) 13:20?
5 Łatwiej pojmiemy skłonność ulegania różnym wpływom, gdy przypomnimy sobie słowa Ijoba, dotyczące Jehowy: „Z gliny mnie ulepił.” (Ijoba 10:9, BT) Podobnie jak można urabiać i kształtować literalną glinę, tak i my przez ścisły kontakt z innymi ludźmi możemy się dostać pod ich wpływ lub ulegać oddziaływaniu ich osobowości. Fakt ten uznał Salomon, gdy oświadczył: „Kto z mądrym przestaje — nabywa mądrości, kto z głupim obcuje — szkodę poniesie.” (Prz. 13:20, BT) Jakże ważny jest więc z naszej strony staranny dobór towarzystwa, aby wywierało dobroczynny wpływ na nasze decyzje.
ZGUBNY WPŁYW ŚWIATA
6. Jaki duch przeważa wśród ludzi świata, i w jaki sposób można ustrzec się ich wpływu?
6 Jeżeli dokładniej przyjrzymy się duchowi panującemu w tym świecie, niewątpliwie dojdziemy do wniosku, że koniecznie musimy unikać jego wpływu. Jakże trafnie apostoł Paweł opisał dzisiejszą sytuację, przepowiadając, że „ludzie (...) będą samolubni, chciwi, chełpliwi, pyszni, bluźniercy, rodzicom nieposłuszni, niewdzięczni, bezbożni, bez serca, nieprzejednani, potwarcy, niepowściągliwi, okrutni, niemiłujący tego, co dobre, zdrajcy, zuchwali, nadęci, miłujący więcej rozkosze niż Boga”. (2 Tym. 3:2-4) Kimkolwiek jesteś, czytelniku, i gdziekolwiek się znajdujesz — czyż nie dostrzegasz tych bezbożnych cech wśród swego otoczenia? Jak wobec tego można by uniknąć zgubnego wpływu ludzi świata, wśród których nam przypadło żyć? Odpowiedź apostoła Pawła jest jasna i niedwuznaczna. Brzmi ona: „Tych się wystrzegaj.” (2 Tym. 3:5) Innymi słowy, chociażby tacy ludzie byli nawet naszymi sąsiadami, nie powinni być naszymi przyjaciółmi. Nie dopuśćmy do tego, aby wywierali wpływ na nasz sposób myślenia i postępowania, jak również na nasze decyzje. — 1 Kor. 15:33.
7. Jakie widoki na przyszłość ma wiele ludzi, i dlaczego?
7 Każdy chrześcijanin powinien sobie postawić pytanie: Czy ja osobiście stosuję się do tej dobrej rady, której apostoł Paweł udzielił Tymoteuszowi? — Rozpatrzmy kilka szczegółów związanych z ową radą biblijną. Przytoczony werset podawał: „Ludzie (...) będą samolubni, chciwi, (...) miłujący więcej rozkosze niż Boga.” Większość światowców rzeczywiście przybrała postawę, którą by można wyrazić hasłem: Żyjmy, póki czas! Jedzmy, pijmy i weselmy się, a co będzie jutro, o to niech nas dziś głowa nie boli! — Większość myśli tylko o przyjemnościach i wygodach, o zapewnieniu sobie dobrej sytuacji materialnej. Ludzie tacy żyją dla teraźniejszego świata. Dążą do tego, co jest osiągalne dziś, uważając, że trzeba korzystać teraz, albo już nigdy. Nie mają żadnej nadziei na przyszłość. Tok ich myślenia do takiego stopnia poddany jest wpływowi Szatana, boga tego systemu rzeczy, że po prostu są jego niewolnikami, choć może sami nie zdają sobie z tego sprawy. Poświęcają całe życie na zdobywanie rzeczy, których pożądają, a które można posiąść, dopóki jeszcze istnieje stary system. — 2 Kor. 4:4, NW.
8. Do czego prowadzi materializm, i jak się na ten temat wypowiedział Jezus?
8 Czy zdarzyło ci się kiedyś jechać samochodem rozmokłą drogą i ugrzęznąć? Jeżeli tak, to zapewne pamiętasz, jak trudno w takiej sytuacji wydostać się z błota; co gorsza, im więcej kierowca dodaje gazu, tym głębiej zagrzebują się koła. Wielu żyjących obecnie ludzi pozwoliło się wprowadzić na grząską drogę materializmu, gdzie zapadają się coraz głębiej aż do momentu, w którym utkną beznadziejnie. Co miesiąc mają większe wydatki i więcej rozmaitych rat do płacenia, aż w końcu dochodzą do przekonania, że dla sprostania im trzeba podjąć dodatkowe zatrudnienie lub posłać do pracy dalszych członków rodziny, którzy mogliby lepiej użyć swój czas w głoszeniu dobrej nowiny o Królestwie Bożym. Jeżeli dochodzi do takiej sytuacji, oznacza to, że otaczający nas świat już wywiera wpływ na nasze decyzje, skłaniając nas do zapominania o słowach Jezusa: „Nie od obfitości dóbr zależy czyjeś życie.” (Łuk. 12:15) Skoro gotowi bylibyśmy bronić zdania, że nasze szczęście zależy od tego, co posiadamy, wówczas powinniśmy przywoływać na pamięć słowa zanotowane w księdze Przypowieści 16:20 (NW): „Szczęśliwy jest ten, kto pokłada ufność w Jehowie”, a nie w swojej majętności. Jezus też rzucił kiedyś pytanie: „Cóż pomoże człowiekowi, choćby cały świat pozyskał, a na duszy swej szkodę poniósł?” (Mat. 16:26) Chociażby posiadł wszystko, co świat ma do zaofiarowania, cóż mu z tego, jeśli straci życie i nie będzie mógł się tym cieszyć? Tryb życia człowieka uganiającego się za rzeczami materialnymi można naprawdę słusznie porównać z buksowaniem kół samochodu unieruchomionego w błocie — jest to życie pełne rozczarowań, pozbawione szczerego zadowolenia i widoków na postęp.
9. Wymień kilka źródeł złego wpływu. Co o tym wpływie powiedział pewien chrześcijanin?
9 Wpływ ludzi niewierzących zaznacza się bądź daje się odczuć również pod innym względem. Apostoł Paweł napisał: „Nastaną czasy krytyczne, trudne do zniesienia.” (2 Tym. 3:1, NW) Niewątpliwie każdy z nas przekonał się już, że istnieje coś takiego jak wpływ grupy, a więc otoczenia, przy czym w miejscu pracy, w szkole i we własnym sąsiedztwie jest on szczególnie ‛trudny do zniesienia’. Z pewnością niejeden z nas podziela zdanie pewnego chrześcijanina, który wyznał, że po skończonej pracy zawodowej potrzeba mu codziennie przynajmniej całej godziny na oswobodzenie umysłu od niezdrowego wpływu ludzi świata, wśród jakich pracuje.
10. Jaki wpływ mogą wywrzeć nieodpowiednie powiązania towarzyskie?
10 Cały świat podąża prosto ku zagładzie, ale chrześcijanie nie mogą sobie pozwalać na zawracanie z obranej drogi i włączanie się w szalony nurt tego świata, wiodący do buntu, nienawiści, a w końcu do śmierci. Nie wolno im zwalniać biegu ani tracić czasu na wędrowanie bocznymi ścieżkami, nie wolno im też naśladować innych, którzy sami nie wiedzą, dokąd idą. A właśnie to wszystko zawiniłby chrześcijanin, gdyby brał udział w różnych imprezach czy zabawach organizowanych przez zakład pracy, w rozmaitych spotkaniach towarzyskich i wycieczkach, na których oczywiście znalazłby się w otoczeniu wabiącym do choćby chwilowego zapomnienia o chrześcijańskich miernikach moralnych. Czy w miejscu pracy zarobkowej nie nakłaniał cię nikt, żebyś się zapisał do jakiegoś związku lub wstąpił do któregoś z rywalizujących ze sobą klubów sportowych, co obrabowałoby cię z czasu przeznaczonego na studiowanie Biblii i głoszenie dobrej nowiny o Królestwu Bożym? Byłyby to zbędne powiązania ze światem, które potrafią człowieka skłonić do powzięcia niewłaściwych decyzji i łatwo doprowadzić mogą do popełnienia czynów niemoralnych. W archiwach Towarzystwa Strażnica znajdują się doniesienia o takich wypadkach.
11. (a) Jakiego wpływu powinni się wystrzegać uczniowie szkół, będący chrześcijanami? (b) Z jaką reakcją wśród rówieśników musi się liczyć młody chrześcijanin stający w obronie tego, co słuszne?
11 Nikt z nas, bez względu na swój wiek, nie stanowi wyjątku, którego by nie dosięgał szkodliwy wpływ tego świata. Narażona na ten wpływ jest także młodzież w wieku szkolnym i nie ma ona wcale łatwej sytuacji, zwłaszcza z uwagi na panoszącą się wśród współczesnej młodzieży niemoralność, powszechne oszustwa przy egzaminach, kradzieże, szerzenie się nałogu zażywania narkotyków oraz buntowniczość w stosunku do rodziców i wszelkich innych autorytetów. Naturalnym pragnieniem młodych jest zdobycie uznania w grupie rówieśników. Tymczasem obecnie, gdybyś ubiegał się o uznanie w środowisku młodzieży świeckiej, oznaczałoby to obniżenie twoich mierników moralnych oraz przyjęcie trybu myślenia i postępowania, w którym nie uwzględnia się zasad biblijnych. Jeżeli stajesz w obronie tego, co słuszne, i zachowujesz się, jak przystało na chrześcijanina, twoi koledzy szkolni nieraz będą ci dokuczać, a czasem nawet w złośliwy sposób wyrażać swoją dezaprobatę. Może się zdarzyć, że nazwą cię dziwakiem lub fanatykiem religijnym a może obrzucą jeszcze mniej pochlebnymi wyzwiskami. Ponieważ nie chcesz odstąpić od swych zasad, bywasz pomijany przy rozdzielaniu różnych funkcji na terenie szkoły czy w miejscu zamieszkania i jesteś mniej lub bardziej osamotniony. Bądź za to wdzięczny Bogu, gdyż pozycja taka stanowi dla ciebie istotną ochronę. W dalszym ciągu kieruj się rozsądkiem, obstawaj przy tym, co słuszne. Pamiętaj o słowach zanotowanych w księdze 2 Mojżeszowej 23:2, gdzie czytamy: „Nie pójdziesz za gromadą, aby źle czynić.” (Wk) Wiesz przecież, jak wielkie zło się dziś popełnia. Nie dopuść do tego, aby samo zło lub ludzie, którzy źle postępują, wywierali wpływ na twe decyzje. Czy chcesz być kaznodzieją Słowa Bożego? Skoro tak, to obierz właściwą drogę!
12. Jak świat zapatruje się na wyższe wykształcenie, i jakie w tej sprawie powinno być nasze zdanie?
12 Duch tego świata pobudza ludzi, by się wysuwali przed innych, by zdobywali dla siebie sławę. W wielu szkołach działają obecnie doradcy, którzy zachęcają uczniów, żeby po ukończeniu szkoły średniej ubiegali się o zdobycie wyższego wykształcenia, co ma im zapewnić przyszłą karierę w tym systemie rzeczy. Nie poddawaj się tego rodzaju wpływom. Wystrzegaj się „prania mózgu” propagandą Diabła, która nawołuje do wysuwania się naprzód, aby stać się kimś w tym świecie. Teraźniejszemu światu pozostało już bardzo niewiele czasu! „Przyszłość”, jaką oferuje świat, nie jest żadną przyszłością! Roztropnie więc pod wpływem Słowa Bożego obierz raczej bieg życia, który ci zapewni ochronę i błogosławieństwa. Celem swym uczyń służbę pionierską, pełnoczasową służbę kaznodziejską, mając na oku możliwość podjęcia kiedyś pracy w Domu Betel lub działalności misjonarskiej. Taka kariera życiowa zapewni ci wiecznotrwałą przyszłość!
DECYZJE, PRZED JAKIMI STAJĄ CHRZEŚCIJANIE
13. Dlaczego nawet drobnych decyzji nie powinniśmy podejmować nierozważnie?
13 Rozpatrzywszy wpływy, jakich należy się wystrzegać przy podejmowaniu decyzji, zwróćmy teraz uwagę na sprawy, w których musimy coś zadecydować, i na to, co przy decydowaniu wywiera wpływ ku dobremu. Istotne znaczenie ma ukształtowanie w swym umyśle zwyczaju podejmowania właściwych rozstrzygnięć w życiu codziennym. Niektóre decyzje, przed jakimi stajemy codziennie, wydają się może drobne, nic nie znaczące, a w każdym razie mające niewiele wspólnego z uzyskaniem w przyszłości życia wiecznotrwałego. Czyż jednak Słowo Boże nie uczy: „Kto jest wierny w najmniejszej sprawie, i w wielkiej jest wierny”? (Łuk. 16:10) Jeżeli przy drobnych, codziennych decyzjach jakoś ulegamy wpływom powodującym lekceważenie zasad biblijnych, to skąd można mieć pewność, że gdy staniemy wobec konieczności powzięcia decyzji rzeczywiście związanej z naszą wiecznotrwałą pomyślnością, nagle zmienimy skłonności i zadecydujemy zgodnie z zasadami biblijnymi?
14. (a) W jakiej sytuacji możemy być zmuszeni do natychmiastowej decyzji? (b) Co powinniśmy rozważyć już teraz?
14 Ważkie decyzje niekiedy wyłaniają się zgoła nieoczekiwanie. Przypuśćmy, że zdarzył się nam wypadek drogowy i musimy zadecydować, czy zgodzić się na zastosowanie transfuzji krwi wobec własnej osoby albo też u kogoś z rodziny. Czy jesteśmy rzeczywiście przekonani w głębi serca, że w takiej sytuacji oprzemy się naciskowi ze strony lekarzy lub naszych niewierzących przyjaciół i krewnych? Czy jesteśmy przygotowani na zajęcie stanowczego, nieugiętego stanowiska, wiedząc, czego naucza Biblia, mimo iż mogłaby nam grozić śmierć? Mnóstwo naszych chrześcijańskich braci i sióstr stanęło już w obliczu takiej poważnej decyzji.
15. Wobec jakiej kwestii stajemy wszyscy w związku ze wzrastającym naporem nacjonalizmu, i jak dalece realny jest ten problem?
15 Istnieje też kwestie neutralności. Bazujący na wzburzonych uczuciach nacjonalizm wysuwa coraz bardziej wygórowane żądania pod adresem oddanych sług suwerennego Władcy, Jehowy Boga. Czy jesteś gotów bronić swego postanowienia co do zachowania neutralności w sprawach politycznych tego systemu rzeczy nawet pod groźbą uwięzienia lub śmierci, na co już decydowali się chrześcijanie w niejednych krajach? Wobec takich decyzji może w przyszłości stanąć każdy chrześcijanin, a niewątpliwie zależeć będzie od nich nasze wiecznotrwałe dobro.
16. Jak zdobędziemy pewność powzięcia właściwej decyzji, kiedy byśmy nieoczekiwanie znaleźli się w trudnej sytuacji?
16 Czy w umysłach naszych nie rodzi się czasem wątpliwość, że w tak krytycznych okolicznościach może nie starczy nam sił i stanowczości, by powziąć decyzję mądrą i opartą na Piśmie Świętym? Tylko dokładne studiowanie Słowa Bożego już obecnie i rozeznanie odpowiednich tu zasad biblijnych pozwoli nam zdobyć pewność, że w nagłej potrzebie poweźmiemy właściwą decyzje. Biblia stanowi zbiornicę mądrości pochodzącej od Jehowy i stawia nam przed oczy doskonały przykład, którego wpływowi powinniśmy się poddać: przykład Chrystusa Jezusa, który zawsze podejmował właściwe decyzje. Zapisane są w niej również dodające otuchy przykłady, w jaki sposób pierwsi chrześcijanie rozwiązywali ówczesne problemy i stawiali czoło wpływom przeciwników Jehowy Boga. Potrafili oni zdecydowanie obstawać przy czystym wielbieniu, ponieważ za wzorem Chrystusa, już wcześniej studiowali prawo i wymagania Boże. Kiedy wyłaniały się problemy i należało powziąć decyzję, wiedzieli od razu, co robić; posiadali też potrzebną wiarę i odwagę, aby to z pomocą ducha Jehowy rzeczywiście uczynić. — Łuk. 4:1-12.
17. (a) Jak dalece nasze obecne dylematy przypominają problemy pierwszych chrześcijan, i dlaczego stanowi to dla nas niemałą zachętę? (b) Dlaczego przygotowanie się do przyszłych decyzji zapewnia pozostawanie pod właściwym wpływem?
17 W dobie obecnej stajemy zasadniczo wobec tych samych problemów, co pierwsi chrześcijanie — problemów rodzinnych, zagadnienia neutralności, kwestii dotyczących krwi i spędzania czasu w dziele Bożym, obejmującym pomaganie innym ludziom w zrozumieniu Jego spisanego Słowa. Sposoby rozwiązywania ich są również takie same, ponieważ Słowo Boże się nie zmienia, a zawarte w nim zasady pozostają dziś takie same jak wówczas. Jeżeli przybieraliśmy pełnej i dokładnej wiedzy o woli Jehowy, wyłuszczonej w Biblii, jeśli analizowaliśmy ją starannie i z góry zadecydowaliśmy, co uczynimy w różnych sytuacjach, w jakich byśmy mogli się znaleźć, to zabezpieczyliśmy swą wiarę przed niszczycielskimi wpływami, na które bywamy narażeni. Taka przecież myśl kryje się w następujących słowach Jehowy: „Słuchaj porady i przyjmuj karcenie, abyś był mądrym na przyszłość.” — Prz. 19:20, Wk; Marka 1:17-21; Jana 18:36; Dzieje 15:28, 29.
WPŁYWY SKŁANIAJĄCE DO WŁAŚCIWYCH DECYZJI
18. Co należy przede wszystkim uczynić przed powzięciem decyzji?
18 Zazwyczaj pozostaje nam dość czasu na należyte przemyślenie i rozważenie sytuacji, zanim poweźmiemy jakieś ważniejsze decyzje. Skoro więc stajesz wobec konieczności takiego rozstrzygnięcia, nie czyń nic pochopnie, lecz postaraj się wyodrębnić w umyśle zasady Pisma świętego, jakie mają zastosowanie w danej sprawie. Zastosuj je do okoliczności, w których sam się znajdujesz. Zadaj sobie pytanie: Co w takich warunkach uczyniłby Chrystus Jezus? — Tego rodzaju pytanie pomoże ci spojrzeć na sytuację rzeczowo, wyeliminować utrudniający orientację wpływ uczuć, a wtedy odpowiedź bardzo często staje się całkiem oczywista. Rozumując w taki sposób, dajesz się w swych decyzjach kierować wpływowi Słowa Bożego, jak również przykładu wierności Jego Syna.
19. Jaką pomocą w powzięciu decyzji może nam być społeczność ludu Jehowy?
19 Ponadto wpływ na każdą naszą decyzję powinna wywierać społeczność ludu Jehowy, kierowana przez klasę „niewolnika wiernego i rozumnego”. W jaki sposób możemy się dostać pod ten dobroczynny wpływ? Otóż przez osobiste studiowanie publikacji biblijnych Towarzystwa Strażnica, gdzie na pewno już omówiono sprawę, której dotyczy czekająca nas decyzja. Będzie to dla nas zawsze stanowiło istotną pomoc w wyłuskaniu zasad biblijnych związanych z daną kwestią i w zastosowaniu ich w naszym życiu.
20. Jakie postanowienie Jehowy zapewnia w zborze dobry wpływ, ułatwiający właściwe decyzje?
20 Po radę i pomoc możemy się zwrócić również do naszych dojrzałych braci chrześcijańskich. Nadzorca i drudzy zamianowani słudzy w zborze zostali powołani przez Jehowę właśnie po to, żeby nas wspierać w wielbieniu Go i służeniu Jemu. Wprawdzie na nas samych spoczywa odpowiedzialność za powzięte ostateczne decyzje, niemniej jednak mogą oni znacznie ułatwić nam ustalenie stosownych zasad biblijnych oraz służyć potrzebną zachętą do trzymania się tych zasad. Wpływ ich kieruje nas ku dobremu. — Gal. 6:5.
21. Dlaczego przy podejmowaniu decyzji istotne znaczenie ma modlitwa?
21 Prócz tego jest konieczne, żebyśmy się zwracali do Jehowy Boga z modlitwą, w której byśmy prosili o Jego błogosławieństwo i kierownictwo w podjęciu czekającej nas decyzji. Apostoł Paweł upomina nas: „We wszystkim w modlitwie i błaganiach z dziękczynieniem powierzcie prośby wasze Bogu. A pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, strzec będzie serc waszych i myśli waszych w Chrystusie Jezusie.” (Filip. 4:6, 7) Chociaż Biblia wyjawia nam Boży pogląd na sprawy i zawiera potrzebne wytyczne, to jednak nie w każdym wypadku znajdziemy w niej wyraźne „tak” lub „nie” w odpowiedzi na nasze pytanie, a czasem, nawet mając już niedwuznaczne rozwiązanie naszego problemu, sami nie mamy dosyć sił, by ściśle zastosować się do jej rady. Powinniśmy wówczas zwrócić się do Boga z modlitwą; Jehowa interesuje się każdym z nas i zaprasza nas, byśmy swe prośby przedstawiali Jemu w modlitwie. Posiadamy nawet zapewnienie, że wtedy ‚pokój Boży strzec będzie serc naszych i myśli naszych’. Właśnie przez modlitwę możemy sobie zapewnić wpływ Jehowy, który nam pomoże w powzięciu właściwej decyzji, lecz pamiętając o modlitwie nie powinniśmy zaniedbywać badania Słowa Bożego. Najprawdopodobniej znajdziemy w nim odpowiedź Boga.
22. Jakich szkodliwych wpływów musimy się wystrzegać, i dlaczego?
22 Żyjemy teraz w niebezpiecznych czasach, które od każdego z nas wymagają wielu trudnych decyzji, mających związek z naszym oddaniem się Jehowie i mogących poważnie zaciążyć na naszej wiecznotrwałej przyszłości. Bez względu na okoliczność, czy jesteś starszy wiekiem, czy młody — wystrzegaj się niepotrzebnego przestawania z ludźmi tego świata. Nie dopuść, by świat i jego duch wywierał na ciebie wpływ do tego stopnia, żeby się to odbiło na twych decyzjach co do pełnienia woli Jehowy. Weź sobie do serca słowa zanotowane przez Jana: „W świecie wszystko — pragnienie ciała i pragnienie oczu, i okazałe uwydatnianie swych środków do życia — nie pochodzi od Ojca, lecz ze świata. Nadto świat przemija i tak jest z jego pragnieniami, ale kto pełni wolę Boga, pozostaje na zawsze.” — 1 Jana 2:15-17, NW.
23. Co powinno wywierać wpływ na twoje decyzje?
23 Kiedy stajesz przed koniecznością powzięcia decyzji, poddaj się wpływowi Słowa Bożego, studiuj je pilnie, abyś poznał zasady związane z twym problemem, starannie rozważ, co Bóg radzi ci na dany temat przez zorganizowaną społeczność swego ludu, szukaj pomocy u dojrzałych braci i przyjmij ich sugestie, staraj się dostać pod wpływ samego Jehowy za pośrednictwem modlitwy i w każdym wypadku bierz pod uwagę swój stosunek oddania względem Jehowy Boga. Oto wpływy, którymi powinieneś się kierować przy podejmowaniu decyzji w swoim życiu!
[Ilustracja na stronie 2]
Uganianie się za rzeczami materialnymi to życie pełne rozczarowań — można je przyrównać do buksowania kół samochodu, który utknął w błocie