-
Karcenie wydaje pokojowy owocStrażnica — 1988 | nr 5
-
-
Karcenie wydaje pokojowy owoc
„Żadne karcenie zrazu nie wydaje się radosne, lecz zasmuca; później jednak ci, którzy przez nie zostali wyćwiczeni, zbierają pokojowy owoc, mianowicie sprawiedliwość” (Hebr. 12:11).
1. (a) Co mówi Słowo Jehowy o zdolności człowieka do pokierowania biegiem swego życia? Co jednak mówi sam człowiek? (b) Czyje słowa okazały się prawdą, a czyje kłamstwem?
SŁOWO Jehowy uczy, że „do człowieka, który idzie, nie należy nawet pokierowanie swoim krokiem” (Jer. 10:23). Sam człowiek natomiast uważa, że dobrze to potrafi, i próbuje tego dowieść już od buntu w Edenie. Od tamtej pory aż po dziś dzień wielu zachowuje się tak, jak postępowali ludzie za dni sędziów w Izraelu: „Każdy robił, co mu się podobało” (Sędz. 21:25, Biblia warszawska). Potwierdziła się jednak wypowiedź Jehowy z Księgi Przypowieści [Przysłów] 14:12: „Niejedna droga zda się człowiekowi prosta, lecz w końcu prowadzi do śmierci” (Bw). Mniej więcej od 6000 lat ludzie działają w sposób, który wydaje się im słuszny, ale zawsze prowadziło to do wojen, klęsk głodu, chorób, przestępstw i śmierci. Historia dowiodła, że słowa Jehowy są prawdą, a drogi człowieka wiodą na manowce.
2. Jak psychologowie wieku dziecięcego zapatrują się na karcenie fizyczne? Jakie owoce wydała jednak ich pobłażliwość?
2 Niedoskonali ludzie potrzebują karcenia; jest ono konieczne już od dzieciństwa. Słowo Boże orzeka: „Kto powstrzymuje rózgę, nienawidzi swego syna, natomiast miłuje go ten, kto go dogląda z karnością” (Prz. 13:24). Wielu psychologów zajmujących się dziećmi kwestionuje słuszność tej wypowiedzi Bożej. Jeden z nich rzucił przed laty pytanie: „Matki, czy pojmujecie, że za każdym razem, gdy uderzycie dziecko, dajecie mu do zrozumienia, że go nienawidzicie?” Niemniej jednak tego rodzaju pobłażliwość doprowadziła do pojawienia się takiego mnóstwa młodocianych przestępców, iż pewien nowojorski sędzia pozwolił sobie na uszczypliwą uwagę: „Moim zdaniem niektórym młodym przydałoby się solidne lanie. Ale nie jest to dzisiaj w modzie. Teraz mówi się nam, że nie wolno uderzyć dziecka, gdyż mogłoby to zahamować rozwój geniusza”. Tymczasem skutkiem owego pobłażania wcale nie jest rzesza geniuszy, tylko nieokiełznany wzrost rozprzężenia wśród młodzieży.
3. Jaka tendencja zaczyna się zarysowywać według wypowiedzi niektórych specjalistów?
3 Dziś wszakże zaczynają wiać inne wiatry. Burton L. White, specjalizujący się w badaniach nad rozwojem dziecka, ogłosił, że gdy zaprowadzisz rygor, dziecko wcale nie będzie „kochało cię mniej niż gdybyś był ustępliwy. (...) Nawet jeśli od czasu do czasu sprawisz mu lanie, zobaczysz, że znowu będzie do ciebie lgnęło”. Podkreśla on, że dziecko potrzebuje przede wszystkim ogromu „irracjonalnej miłości”. Dr Joyce Brothers doniósł o przebadaniu setek surowo karconych uczniów piątej i szóstej klasy szkoły podstawowej. Ich zdaniem ścisłe rygory były „wyrazem miłości rodzicielskiej”. W czasopiśmie Journal of Lifetime Living powiedziano: „Psychologowie pediatrzy, toczący spór o to, czy karmić dziecko według harmonogramu, czy gdy się tego domaga, i czy stosować kary cielesne, czy wręcz przeciwnie, doszli do przekonania, że wszystko to nie ma większego znaczenia, dopóki jest kochane”. Nawet dr Benjamin Spock, autor głośnej książki pt. Baby and Child Care (Opieka nad niemowlęciem i dzieckiem), gotów był wziąć na siebie część winy za widoczny u rodziców brak stanowczości, którego owocem jest rozpanoszona przestępczość. Wspomniał o współodpowiedzialności specjalistów zajmujących się dziećmi: „psychiatrów, psychologów, nauczycieli, socjologów oraz pediatrów, do których należę i ja”.
RÓZGA KARNOŚCI
4. Co przedstawia rózga karności? O czym w przeciwieństwie do pobłażliwości świadczy właściwe korzystanie z niej?
4 Wymieniona wcześniej „rózga” niekoniecznie oznacza bicie; przedstawia ona środki przywoływania do porządku, niezależnie od sposobu, w jaki się to odbywa. W przekładzie biblijnym The New International Version skomentowano ów werset następująco: „Rózga. Prawdopodobnie przenośne określenie wszelkich form karcenia”. Rózga jest symbolem władzy bądź też autorytetu — w tym wypadku władzy rodzicielskiej. Rodzice, którzy pobłażają swym dzieciom i je rozpieszczają, bynajmniej nie mogą później liczyć na ich wdzięczność. „Kto rozpieszcza swojego sługę [lub dziecko] za młodu, ten w końcu spotka się z jego uporem” (Prz. 29:21, Bw). Rezygnacja z władzy rodzicielskiej, wyrażona pobłażliwością, ściąga hańbę i nie świadczy o miłości, tylko o obojętności; natomiast korzystanie w życzliwy, lecz stanowczy sposób z rózgi karności jest dowodem serdecznej troski. „Rózga i upomnienie, te dają mądrość; ale chłopiec puszczony luzem będzie matce przynosił wstyd” (Prz. 29:15).
5. (a) Co powiedziano w pewnym komentarzu do Księgi Przysłów 13:24? Jaki jeszcze werset biblijny potwierdza to dobitnie? (b) Kogo karcą Jezus i Jehowa?
5 W opracowanym przez Keila i Delitzscha dziele pt. Commentary on the Old Testament (Komentarz do Starego Testamentu) wyjaśniono w nawiązaniu do Księgi Przysłów 13:24: „Ojciec, który naprawdę dobrze życzy swemu synowi, utrzymuje go zawczasu w surowej karności, żeby nadać jego rozwojowi właściwy kierunek, dopóki syn jeszcze poddaje się takiemu oddziaływaniu, i żeby nie dopuścić do zakorzenienia się w nim złych nawyków; ten jednak, kto rozpuszcza dziecko, gdy potrzebny byłby rygor, postępuje tak, jak gdyby w istocie życzył mu zguby”. W Księdze Przypowieści 19:18 poparto ten pogląd słowami: „Karz syna swego, póki o nim nadzieja, a za[po]biegając zginieniu jego niech mu nie folguje dusza twoja” (Biblia gdańska). Nacechowane życzliwością, ale stanowcze karcenie od wczesnego dzieciństwa jest odbiciem miłości rodzicielskiej. Jezus powiedział: „Wszystkich, których miłuję, karcę i smagam”. O samym Bogu natomiast czytamy: „Kogo Jehowa miłuje, tego karci” (Obj. 3:19, Bw; Hebr. 12:6).
6. Jaką formę często przybiera karcenie? Jakie przykłady potwierdzają twoją odpowiedź?
6 Karcenie może niekiedy obejmować także zbicie, często jednak do tego nie dochodzi. W Księdze Przysłów 8:33 nie powiedziano: „poczujcie” skarcenie, lecz: „słuchajcie karcenia i stańcie się mądrzy”. Przywoływanie do porządku po wielekroć odbywa się tylko za pomocą słów, a nie uderzeń. „Karcące upomnienia są drogą życia”. „Trzymaj się karności; nie odstępuj od niej. Strzeż jej, bo właśnie ona jest dla ciebie życiem” (Prz. 6:23; 4:13). Kiedy trzeba było skarcić sługę Jehowy, Hioba, ustnego napomnienia udzielił mu najpierw Elihu, a później sam Jehowa (Księga Hioba, rozdziały 32 do 41). Hiob przyjął tę naganę i rzekł do Jehowy: „Odwołuję, co powiedziałem, kajam się w prochu, popiele” (Hioba 42:6, Biblia Tysiąclecia, wyd. II).
7. Jaki jest sens greckiego słowa tłumaczonego na „karcenie”? Jak należy karcić i co się wtedy osiąga?
7 Greckie słowo tłumaczone na „karcenie” brzmi paideia. W zależności od układu, w jakim występuje, oznacza ono też „ćwiczenie”, „szkolenie”, ‛pouczanie z łagodnością’ (2 Tym. 2:25). Odnosi się w większym stopniu do wdrażania we właściwe postępowanie niż do zdobywania wiedzy. Karcenie owo ma się odbywać „z całą wielkodusznością i umiejętnością nauczania” (2 Tym. 4:2). Dobrze ilustruje to zachęta skierowana do ojców: „A wy, ojcowie, nie drażnijcie się ze swymi dziećmi, lecz wychowujcie je w karności i podług wytycznych Jehowy” (Efez. 6:4). Takie życzliwe, lecz stanowcze karcenie ma pomóc młodzieży w dostosowaniu się do sposobu myślenia Jehowy.
PODSTAWA KARCENIA
8. Na jakiej podstawie i w jaki sposób możemy sami siebie przywoływać do porządku?
8 Zasady dotyczące karcenia dzieci odnoszą się także do dorosłych. Biblia stanowi obfite źródło informacji o tym, jacy powinniśmy, a jacy nie powinniśmy być. Czytając ją, możemy sprawdzać samych siebie i w razie potrzeby wprowadzać zmiany (2 Kor. 13:5). Rozważanie nakazów Jehowy może w nas wzbudzić poczucie winy, a wtedy łatwiej nam będzie ustalić, na jakie przeobrażenia musimy się zdobyć. Było tak w wypadku psalmisty, który wyznał: „Błogosławię Pana, że wsparł mnie radą, nawet w nocy moje nerki [czyli: najgłębsze uczucia] mnie napominają” (Ps. 16:7, Miłosz). Możemy karcić siebie samych, podobnie jak to czynił apostoł Paweł: „Smagam swe ciało i prowadzę je jak niewolnika, abym głosząc innym, sam jakimś sposobem nie stracił uznania” (1 Kor. 9:27).
9. Jakie jeszcze formy karcenia przynoszą pożądane rezultaty?
9 Skarcenie może również pochodzić od drugiej osoby. Może to być spojrzenie, wyraz twarzy, jedno słowo, gest lub też formalna nagana. Jezus tylko spojrzał na Piotra i już tym przypomniał mu o przepowiedzianym ciężkim grzechu, wskutek czego apostoł ten odszedł i gorzko zapłakał (Łuk. 22:61, 62). Innym razem udzielił mu surowej nagany, używszy zaledwie czterech słów: „Odejdź ode mnie, szatanie!” (Mat. 16:23, Brandstaetter). Studiowanie publikacji Towarzystwa, uczestniczenie w zebraniach, prowadzenie rozmów z drugimi, przechodzenie różnych prób — wszystko to może nam uprzytomnić, w jakich dziedzinach powinniśmy dokonać zmian. Najważniejszym źródłem skarceń i podstawowym przewodnikiem jest jednak samo Słowo Boże (Ps. 119:105).
10. Jaką wartość w zakresie karcenia mają przysłowia Salomona? Przy jakim stanowisku upierają się niektórzy?
10 Przysłowia Salomona zostały utrwalone na pożytek ludziom w różnym wieku dla „poznania mądrości i karności, dla rozeznania rozumnych wypowiedzi, dla przyjęcia karności, z której jest wnikliwość, sprawiedliwość i rozsądek oraz prostolinijność, dla dodania niedoświadczonym przezorności, młodzieńcowi wiedzy i umiejętności myślenia”. Czasem jednak kogoś „nie da się skorygować samymi słowami, bo rozumie, lecz nie zwraca na to uwagi” (Prz. 1:2-4; 29:19). Niektórzy niedoświadczeni upierają się przy tym, by uczyć się dopiero w twardej szkole życia, podobnie jak to uczynił syn marnotrawny, zanim ‛się opamiętał’ (Łuk. 15:11-17, Kowalski).
11. (a) W jaki sposób karcono zbór koryncki oraz Jonasza? (b) Jakie środki dyscyplinarne zostały zastosowane wobec Dawida za cudzołóstwo i próby ukrycia tego czynu? (c) Jak słowa Dawida z Psalmu 51 świadczą o jego głębokiej skrusze?
11 Nawiązując do listu napisanego wcześniej do zboru chrześcijańskiego w Koryncie, apostoł Paweł orzekł: „Zasmuciliście się ku skrusze; zasmuciliście się bowiem po Bożemu, aby (...) [wywołać] naprawienie zła” (2 Kor. 7:9-11). Jonasza doprowadził do opamiętania sztorm na morzu oraz wielka ryba (Jon. 1:2, 3, 12; 2:1, 10; 3:1-4, Bw). Kiedy Dawid dopuścił się cudzołóstwa i potem usiłował zatuszować ten występek, musiał zostać przywołany do porządku przez ukaranie, jak to wynika z Księgi 2 Samuela 12:9-14. Skruchę swą wzruszająco wyraził on w Psalmie 51; oto jego słowa w streszczeniu: ‛Obmyj mnie z uchybienia mego, oczyść mnie z mojego grzechu. Grzech ten ciągle jest przede mną. Wymaż wszystkie me uchybienia, stwórz u mnie serce czyste i umieść we mnie ducha nowego. Nie odrzucaj mnie sprzed swego oblicza. Sercem zdruzgotanym i skruszonym nie wzgardzisz, Boże’ (wersety 2, 3, 9-11, 17).
12. Jakie bardziej drastyczne metody są potrzebne u niektórych osób? Co spotyka ludzi uporczywie odrzucających napomnienia?
12 Jak wynika z Księgi Przypowieści [Przysłów] 26:3, wobec niektórych osób konieczne mogą się okazać bardziej drastyczne środki: „Na konia bicz, na osła wędzidło, a kij na grzbiet głupców” (Bw). Jehowa czasem dopuszczał, by Izraelici popadli w kłopoty, które sami na siebie ściągnęli, „ponieważ sprzeciwili się słowom Bożym i pogardzili radą Najwyższego. Serce ich upokorzył trudem; słaniali się, a nikt nie pomógł. I wołali do Pana w swej niedoli, a On wybawił ich z utrapienia” (Ps. 107:11-13, Bw). Jednakże ten i ów głupiec popada w taką zatwardziałość, że już nie trafia mu do przekonania żaden rodzaj skarcenia: „Kto mimo wielu upomnień trwa w uporze, będzie nagle, bez ratunku zdruzgotany” (Prz. 29:1, Bw).
UDZIELANIE I PRZYJMOWANIE SKARCENIA
13. Czego należy unikać, gdy się udziela skarcenia, i jak należy to robić?
13 Bez względu na formę, w jakiej się udziela skarcenia, nigdy nie należy tego robić w gniewie. Faktem jest bowiem, że zamiast pomóc, „gniew wznieca sprzeczkę”. Dano nam też przestrogę: „Kto jest nieskory do gniewu, ma pod dostatkiem rozeznania, lecz niecierpliwy uwypukla głupotę”. Ponadto „wnikliwość człowieka skutecznie hamuje jego gniew i pięknie jest z jego strony, gdy przechodzi do porządku nad wykroczeniem” (Prz. 29:22; 14:29; 19:11). Kiedy zachodzi potrzeba skarcenia, zawsze należy zachować umiar. Czyń to we właściwym czasie i w stosownej mierze — nie za prędko i nie za późno, nie za krótko i nie za długo.
14. Jakich jeszcze wskazówek udzielono tym, którzy upominają drugich?
14 Oto kilka wskazówek dla osób, które udzielają napomnień: „Nie krytykuj ostro starszego człowieka. Przeciwnie, upraszaj go jak ojca, młodszych jak braci, starsze niewiasty jak matki, młodsze jak siostry, we wszelkiej czystości moralnej” (1 Tym. 5:1, 2). Czy usilnie prosisz i nie posuwasz się do zastraszania? „Bracia, nawet gdyby ktoś nieopatrznie uczynił fałszywy krok, wy, którzy macie kwalifikacje duchowe, starajcie się doprowadzić takiego do porządku w duchu łagodności; niech też każdy z was uważa na siebie, żeby sam nie uległ pokusie” (Gal. 6:1). Czy udzielamy rad z łagodnością, zawsze świadomi własnych niedociągnięć? „Postępujcie z ludźmi tak, jak byście chcieli, żeby oni z wami postępowali” (Mat. 7:12, Przekład współczesny). Czy potrafisz wczuć się w cudze położenie?
15. Czego potrzeba, aby przyjąć skarcenie? Jakich jeszcze porad udzielono tym, którzy się z nim zetknęli?
15 Przyjęcie skarcenia wymaga pokory. Czy wydaje ci się ono małostkowe, niesłuszne lub krzywdzące? Nie bądź pochopny w swoich sądach. Przemyśl to, co ci powiedziano. Wystrzegaj się negatywnej postawy. Przeanalizuj sprawę w pozytywnym nastroju. Jeżeli uważasz, że karcący nie we wszystkim miał rację, to może przynajmniej częściowo się z nim zgodzisz? Zachowaj otwarty umysł, osądź rzecz obiektywnie. Czy nie popadłeś w przewrażliwienie, czy nie obrażasz się za szybko? Może trzeba trochę czasu, by ujrzeć wszystko we właściwym świetle, gdy już minie ból lub uraza. Poczekaj więc. Zapanuj nad swym językiem. Spokojnie oceń to, co powiedziano. A może żywisz uprzedzenie do swego rozmówcy i tylko dlatego nie potrafisz przyjąć od niego rady? Mimo to uznaj, że dano ją z najlepszych pobudek i że nie należy jej odrzucać bez zastanowienia.
16. (a) Jakie wersety biblijne i wynikające z nich pytania powinniśmy wziąć pod uwagę, gdy ktoś służy nam radą? (b) Jakie odczucie psalmisty powinniśmy sobie przyswoić?
16 Jeżeli będziesz przywoływany do porządku, przemyśl kilka poniższych wersetów biblijnych: „Kto powściąga swe wypowiedzi, ten posiadł wiedzę, a człowiek mający rozeznanie jest spokojnego ducha” (Prz. 17:27). Czy słuchasz i zachowujesz spokój? „Droga głupiego wydaje mu się właściwa, lecz kto słucha rady, jest mądry” (Prz. 12:15, Bw). Czy od razu dochodzisz do wniosku, że i tak masz rację, czy raczej słuchasz uważnie? „Każdy człowiek winien być chętny do słuchania, nieskory do mówienia, nieskory do gniewu” (Jak. 1:19, BT). Czy stosujesz się do tych słów, gdy ktoś udziela ci rady? „Nie śpiesz się w duchu swoim do obrazy, bo właśnie obraza spoczywa w zanadrzu nierozgarniętych” (Kazn. 7:9). Czy szybko się obrażasz? Miło jest, gdy ktoś potrafi podejść do tej sprawy jak psalmista, który wyznał: „Gdy sprawiedliwy mnie karze, jest to łaska, a gdy mnie karci, jest to jak wyborny olejek na głowę, przed którym głowa moja wzdrygać się nie będzie” (Ps. 141:5, Bw).
PRZYJMIJ KARCENIE I ZBIERZ POKOJOWY OWOC
17. Dlaczego nie zawsze łatwo jest przyjąć skarcenie? Dlaczego jednak pamiętanie o wypowiedzi z Listu do Hebrajczyków 12:7, 11 pomoże nam z niego skorzystać?
17 Nie zawsze łatwo jest przyjąć skarcenie. Niekiedy wywołuje ono zakłopotanie i wiąże się z jakimiś ograniczeniami. Może nawet trochę cię zasmucić. Znieś to jednak. A gdy już wszystko przeminie, przyjdzie czas na radość. Pamiętaj, że napisano: „Dzięki karceniu trwacie. Bóg obchodzi się z wami jak z synami. Bo cóż to za syn, którego ojciec nie karci? (...) To prawda, żadne karcenie zrazu nie wydaje się radosne, lecz zasmuca; później jednak ci, którzy przez nie zostali wyćwiczeni, zbierają pokojowy owoc, mianowicie sprawiedliwość” (Hebr. 12:7, 11).
18, 19. Jakie silne przeświadczenie Jeremiasza oraz jednego z psalmistów ukazuje nam właściwy sposób reagowania na karcenie?
18 A zatem nawet jeśli karcenie bywa bolesne i trudne do przyjęcia, trwaj w oczekiwaniu na pokojowy owoc, który ono wyda w przyszłości. Czekaj na Jehowę za przykładem Jeremiasza, który rzekł: „Dusza Twoja niezawodnie będzie pamiętać i nisko skłoni się nade mną. Właśnie to przypomnę memu sercu. Dlatego też przyjmę postawę oczekiwania” (Treny 3:20, 21). Zastanów się nad tym, co powiedział psalmista, gdy był w niedoli: „Dlaczego pogrążasz się w rozpaczy, duszo moja, i dlaczego burzysz się we mnie? Czekaj na Boga, bo jeszcze będę opiewać Go za wspaniałe wybawienie mej osoby” (Ps. 42:5, 11 [42:6, 12, Bw]; 43:5).
19 Kiedy więc spotyka nas karcenie, czekajmy na Boga. Wyćwiczeni przez nie, zbierzemy potem plon w postaci pokojowego owocu, to jest sprawiedliwości.
CZY SOBIE PRZYPOMINASZ:
◼ Jaką wartość ma stosowanie rózgi karności?
◼ Co jest główną podstawą karcenia? Skąd jeszcze może ono do nas dotrzeć?
◼ Jakie bardziej drastyczne środki dyscyplinarne mogą się okazać niezbędne, gdy nie wystarczą słowa napomnienia?
◼ Podaj kilka wskazówek dotyczących sposobu karcenia.
◼ Jakie rady pomogą nam przyjąć skarcenie?
[Ilustracja na stronie 15]
Czy ‛słuchasz karcenia’, dając przez to dowód mądrości?
[Ilustracja na stronie 16]
Zasady dotyczące karcenia dzieci odnoszą się także do osób dorosłych
-
-
Pomiatanie ludźmi w podeszłym wiekuStrażnica — 1988 | nr 5
-
-
Pomiatanie ludźmi w podeszłym wieku
Ludzie w podeszłym wieku coraz częściej bywają poniewierani i pozbawiani właściwej opieki. Doniesienia o zaniedbywaniu i biciu starców oraz o dopuszczaniu się na nich morderstw i grabieży są dziś na porządku dziennym, nawet w krajach, gdzie tradycyjnie odnoszono się do takich osób z wielkim szacunkiem. Jak czytamy w piśmie „Asiaweek”, w jednym z państw Wschodu „pewien opiekun społeczny znalazł staruszkę, którą rodzina od 14 lat trzymała na łańcuchu i raz na dwa tygodnie pozwalała jej się wykąpać”. Wspomniano też, że w innym kraju azjatyckim w domu starców zmarła niedawno pewna 60-letnia kobieta. „Syn i synowa nie pojawili się u niej nawet wtedy, gdy już leżała na łożu śmierci”. Nie inaczej jest na Zachodzie. „Mniej więcej co 25 Amerykanin w podeszłym wieku jest pozbawiony właściwej opieki lub poniewierany, zarówno w domu, jak i w różnych przytułkach”, ubolewa się w czasopiśmie „U.S. News and World Report”. Czytamy tam: „Najczęstszą formą pomiatania starszymi ludźmi jest pozostawianie ich samym sobie (...) Mnożą się jednak wypadki stosowania przemocy fizycznej oraz nadużycia seksualne”.
Mieszkańcy starożytnego Izraela oraz członkowie zboru wczesnochrześcijańskiego mieli okazywać osobom w podeszłym wieku należne względy oraz głęboki szacunek (Wyjścia 20:12; Kapł. 19:32; Efez. 6:1, 2; 1 Tym. 5:1, 2). Apostoł Paweł przepowiedział jednak, że w dniach ostatnich nastaną „czasy krytyczne, kiedy to ludzie coraz powszechniej będą się odwracać od nakazów Bożych” (2 Tym. 3:1). Określił ich między innymi jako „wyzutych z naturalnych uczuć” (2 Tym. 3:2, 3). Czy można dziś podważać prawdziwość tej zapowiedzi?
-