Władcy ziemi na tysiąc lat
1. Jak długo już ludzie eksperymentują z systemami rządzenia? Z jakim skutkiem?
ZIEMIA była już świadkiem przychodzenia i odchodzenia wielu władców. Zarówno panujący, jak i podwładni, zdążyli wypróbować wszelkie możliwe formy rządów ludzkich, ale żadna z nich nie przyniosła rzeczywistej ulgi ani spodziewanego szczęścia. Stan taki trwa już prawie sześć tysięcy lat.
2, 3. (a) Kto w rzeczywistości panuje nad ludzkością? Skąd wiemy, że jest zły? (b) Jakie teksty Pisma świętego potwierdzają nam ten stan rzeczy?
2 W gruncie rzeczy przez cały ten długi okres panował nad ziemią jeden władca, w którego ręku zbiegały się wszystkie nici systemu istniejącego na świecie. Jak sprawował swoją władzę? Przez wywieranie wpływu na niedoskonałych ludzi tworzących właśnie ten system rzeczy. Czy władca ów był dobry, czy zły, można łatwo stwierdzić na podstawie biblijnej zasady ujawniającej powiązanie przyczyny i skutku: „Gdy prawi przy władzy — cieszy się naród; naród wzdycha, gdy rządzi występny.” — Prz. 29:2.
3 A więc już sześć tysięcy lat ludzkość wzdycha, ponieważ w sposób niewidzialny panuje nad nią jeden i ten sam władca, który w Piśmie świętym określony jest mianem „boga tego systemu rzeczy” oraz „władcy tego świata”, a który zarazem też jest głównym nieprzyjacielem Bożym (2 Kor. 4:4, NW; Jana 12:31; 14:30). Biblia nazywa go ponadto Szatanem i Diabłem (Apok. 12:9). Sam Szatan wskazał, że włada rządami ziemi, gdy w zamian za dokonanie przed nim aktu uwielbienia oferował Jezusowi Chrystusowi wszystkie królestwa świata. — Mat. 4:8-10, NW.
4. Dlaczego możemy obecnie nabrać otuchy?
4 Ludzie pragnący pokoju, życia i wolności słusznie jednak mogą wyglądać czegoś lepszego niż to, co dotąd widzą wokół siebie. Mają podstawę, by czerpać otuchę z prawdziwości innego przysłowia biblijnego: „Gdy się rozmnażają niezbożni, rozmnaża się i przestępstwo; ale sprawiedliwi upadek ich oglądają.” W dobie obecnej rozprzestrzenienie zła istotnie przybrało zastraszające rozmiary. Koniec jego jest jednak już bliski. — Prz. 29:16, Gd.
5. Czy okres złych rządów trwa nadmiernie długo?
5 Zbliżamy się do końca sześciu tysięcy lat dziejów ludzkich — okresu, który ludziom wydaje się bardzo długi. Natomiast dla Władcy wszechświata i według kosmicznych mierników czasu sześć tysięcy ziemskich lat to zaledwie kilka dni lub nawet godzin. Mimo wszystko okres ten był dla człowieka wystarczająco długi, aby poznał beznadziejność swoich wysiłków i odczuł potrzebę Królestwa Bożego, które ustanowił sam Bóg i które jest gotowe zastąpić wszelkie inne formy rządów na ziemi. — 2 Piotra 3:8, 9.
6. Jakie się nasuwają pytania co do tych, którzy będą panować nad ziemią tysiąc lat? Dlaczego?
6 Mesjańskie Królestwo Boże w ciągu jednego tysiąca lat usunie z ziemi wszelkie złe skutki sześciu tysięcy lat panowania Szatana. Chrystus Jezus jest jego Królem, ale ma u boku 144 000 współrządców. Co to są za władcy? Skąd można być pewnym, że do rządów nie wkradnie się ponownie zepsucie? (Przecież najmniejsze odchylenie od sprawiedliwych zasad może w końcu doprowadzić do skorumpowania całego rządu i ludności; „trochę kwasu ma moc zakwasić całe ciasto” [Gal. 5:9]). Jak ci władcy kwalifikują się do pełnienia tak ważnego urzędu?
7-10. (a) Gdzie znajdowały się trony, które ujrzał apostoł Jan? Ile ich było? (b) Jaki długo oczekiwany dzień ukazano mu wtedy w trakcie inauguracji?
7 Jezus Chrystus jest oczywiście żywo zainteresowany kwalifikacjami królów, którzy będą rządzić u jego boku. Występują oni wielokrotnie w wizji, którą swego czasu ukazał apostołowi Janowi. W pismach tego apostoła czytamy między innymi:
8 „Widziałem trony i byli tam ci, którzy na nich zasiedli, i dano im władzę sądzenia. Tak, widziałem dusze ściętych toporem za świadectwo, które dali Jezusowi, i za mówienie o Bogu, oraz tych, którzy nie wielbili dzikiego zwierza ani jego obrazu i którzy nie przyjęli znaku na czoło i na rękę. I dostąpili życia i królowali z Chrystusem przez tysiąc lat. (Reszta umarłych nie dostąpiła życia, aż się skończyło tysiąc lat). Jest to pierwsze zmartwychwstanie. Szczęśliwy i święty jest każdy mający udział w pierwszym zmartwychwstaniu; nad tymi powtórna śmierć nie ma władzy, lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa, i będą jako królowie panować z nim przez tysiąc lat.” — Apok. 20:4-6, NW.
9 Trony, jakie widział apostoł Jan, były ustawione w niebie, a nie na ziemi, gdyż i tron Chrystusa mieści się w niebie (Apok. 3:21). Liczba ich nie była nieskończona. Wynosiła 144 000, aby odpowiadać liczbie 144 000 duchowych Izraelitów, którzy zostali zaopatrzeni w „pieczęć Boga żywego” i którzy „Barankowi [Jezusowi Chrystusowi] towarzyszą, dokądkolwiek idzie” (Apok. 7:1-8; 14:1-5). Jan oglądał w tej wizji rozpoczęcie chwalebnego dnia sądu, obejmującego okres tysiąca lat. Właśnie do tego dnia odnosiły się słowa, jakie ponad dziewiętnaście stuleci temu wypowiedziano przed trybunałem zebranym w Atenach na Areopagu:
10 „Wyznaczył [Bóg] dzień, w którym odbędzie sprawiedliwy sąd nad światem przez męża, którego po to ustanowił — dając wszystkim rękojmię przez to, że wskrzesił go z martwych.” — Dzieje 17:31, Kow.
„ŚCIĘCI TOPOREM”
11. Z jakiego powodu 144 000 wiernych zostało „ściętych toporem”?
11 Skąd możemy być pewni, że tych 144 000 władców przejawi takie samo wierne i lojalne przywiązanie do sprawiedliwości, jak ich Wódz, mesjański Król Jezus Chrystus? Omawiana wizja ukazuje nam, że przed wzbudzeniem z martwych w celu objęcia rządów królewskich ‚ścięto ich toporem’. Za co? „Za świadectwo, które dali Jezusowi, i za mówienie o Bogu” (Apok. 20:4, NW). Na wzór Jezusa odnieśli zwycięstwo nad światem, dochowawszy lojalności wobec Boga. Nieustannie składali świadectwo na rzecz Królestwa Bożego, o Jezusie, jego Królu, i o Bogu, jego Twórcy, a także o nadchodzącym rozciągnięciu władzy tego Królestwa na całą ziemię. Jedynie śmierć mogła wstrzymać ich lojalne świadczenie.
12. Czy każdego z pomazańców czeka literalne ‚ścięcie toporem’?
12 Z przytoczonego tekstu biblijnego nie wynika, iżby każdy spośród 144 000 przyszłych królów miał być ścięty literalnym toporem, czyli stracony przez odcięcie mu głowy takim narzędziem. Na przykład apostoł Jakub na rozkaz Heroda Agryppy I został ścięty mieczem (Dzieje 12:1, 2). Tradycja głosi, jakoby apostoła Pawła stracono w Rzymie przez ścięcie (2 Tym. 4:6-8). Drudzy jednak zostali zabici różnymi innymi sposobami, podczas gdy niektórzy umarli „naturalną” śmiercią.
13. Czy jednak wszyscy ci przyszli królowie muszą umrzeć? Dlaczego?
13 Wszyscy oni musieli w każdym razie pozostać wierni aż do śmierci (Apok. 2:10). Musieli umrzeć, by tak jak Chrystus przez zmartwychwstanie dostąpić przemiany z natury ludzkiej na „boską” (podobną Bogu, duchową) naturę (2 Piotra 1:4). Musieli ‚poddać się śmierci podobnej jego’ śmierci, aby dostąpić „wcześniejszego powstania z umarłych” (Filip. 3:10, 11, NW). Zatem nie umierają oni za swoje grzechy i stąd ich śmierć poczytana jest za śmierć „ofiarną” poniesioną z Chrystusem. Apostoł Paweł pisze: „Jeżeli bowiem przez śmierć, podobną do Jego śmierci, zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, to tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie.” — Rzym. 6:5.
14. Co symbolizował „topór”?
14 Dlaczego więc można o nich powiedzieć, że są „ścięci toporem”? Otóż w imperium rzymskim władza wykonawcza, czyli prawo wykonywania wyroków, była symbolicznie przedstawiona przez pęk rózeg z wetkniętym toporem; oznakę tę zwano fasces. Benito Mussolini ponownie popularyzował ten symbol, wprowadziwszy we Włoszech reżim „faszystowski.”
15. Jak więc żywioły polityczne ‚ścinają’ dziedziców Królestwa?
15 Zatem polityczna forma rządów, uosobiona w państwie, niejako zabija 144 000 dziedziców Królestwa przez ogłoszenie ich za niegodnych życia pod jego władzą. Orzeczeniem tym skazuje ich jak gdyby na śmierć. Dzieje się tak dlatego, że świat nienawidzi tych sług Bożych. (Jana 17:14; Mat. 24:9). W oczach religijnych i politycznych przywódców świata są oni tak samo elementem niepożądanym, jak w swoim czasie apostołowie. — 1 Kor. 4:13.
NIE WIELBIĄ „BESTII”
16. Jaki dalszy powód wysuwa państwo, by ‚ścinać’ tych świadków?
16 Dalszą gwarancję wierności 144 000 po ustanowieniu ich królami otrzymamy, gdy weźmiemy pod uwagę inny powód, dla którego zostali „ścięci toporem”. Jest nim okoliczność, że „nie wielbili dzikiego zwierza [Bestii, BT] ani jego obrazu” oraz „nie przyjęli znaku na czoło i na rękę”. — Apok. 20:4, NW.
17. Czy dziedzice Królestwa wtrącali się do polityki? Cóż zatem leży u podłoża owego ‚ścinania’?
17 ‚Ścięcie toporem’ nie spotkało ich z powodu jakiejś fanatycznie religijnej bądź wywrotowej działalności ani też z racji mieszania się do polityki. Wręcz przeciwnie, potraktowano ich tak dlatego, że zachowywali neutralność wobec polityki we wszystkich jej różnorodnych formach, w jakich przejawia swą obecność na całej ziemi. Opowiadali się za Królestwem Bożym, mając je za jedyną nadzieję dla ludzkości. A jeśli chodzi o nasz wiek XX, to pozostali z tych dziedziców Królestwa powstrzymali się od oddawania czci Organizacji Narodów Zjednoczonych, powszechnie sławionej jako ostoi pokoju i bezpieczeństwa na świecie.
18. W jaki sposób przyszli królowie odmówili przyjęcia „znaku na czoło i na rękę”?
18 Kto ‚nie wielbi’ państwa politycznego i jego „obrazu”, to jest Narodów Zjednoczonych, o tym rozumie się, że pokłada nadzieję w Królestwie Bożym i swego przywiązania do niego nie przenosi na żadne przez ludzi zorganizowane twory. Istotnie, ci duchowi bracia Chrystusa nieustannie obwieszczają Królestwo. Nie przyjęli oni „znaku na czoło i na rękę”, czyli nie utożsamili się z niewolnikami państwa i nie przykładają ręki do forsowania jego świeckiej działalności, często wręcz bestialskiej. Nie ubiegają się o oficjalne urzędy ani nie oddają głosu na kandydatów politycznych. Wstrzymują się także od udziału w krwawych wojnach jakiegokolwiek państwa.
19. Jedynie kiedy ci chrześcijańscy świadkowie odmawiają spełnienia nakazu czynników politycznych?
19 Mimo to ci chrześcijańscy świadkowie suwerennego zwierzchnictwa Boga nigdy nie przeszkadzają państwu w takich sprawach. ‚Oddają Cezarowi to, co należy do Cezara’, przestrzegając na przykład różnych przepisów meldunkowych i podatkowych oraz stosując się do wszystkich ustaw danego kraju, które nie są sprzeczne z prawami Bożymi wyłuszczonymi w Biblii. Jedynie wtedy, gdy „Cezar” żąda tego, co należy do Boga, mianowicie: uwielbienia, bezwarunkowego oddania siebie lub czegokolwiek, co kolidowałoby z uznawaniem zwierzchnictwa Jehowy — zmuszeni są mu odmówić, ponieważ ‚bardziej słuchają Boga niż ludzi’. Właśnie to prowadzi potem do ich symbolicznego, a niekiedy także literalnego ‚ścięcia toporem’. — Mat. 22:21; Dzieje 5:29.
20. Czy dziedzice Królestwa sami szukają prześladowania lub ‚ścięcia toporem’?
20 Nie znaczy to, iż z własnej woli ściągają na siebie ‚ścięcia toporem’. Nie szukają sami prześladowania ani śmierci męczeńskiej. Niemniej jednak wiedzą z góry, że narażają się na nienawiść świata, ponieważ dają świadectwo o Jezusie jako Chrystusie i Królu oraz mówią o Bogu, prawowitym Władcy wszechświata (włącznie z naszą ziemią). Świadomi są również faktu, że muszą iść śladami Chrystusa i tak jak on do samej śmierci zachować niezłomną prawość względem Boga. — 1 Piotra 2:21.
SPRAWIEDLIWY RZĄD ZAPEWNIONY
21. Jaki wniosek narzuca się co do ufania królom towarzyszącym Chrystusowi?
21 Czyż nie powinniśmy być absolutnie pewni, że tacy królowie będą pod okiem Chrystusa rządzili w sposób słuszny, sprawiedliwy, godziwy i miłosierny? Biblia mówi o nich: „W ustach ich kłamstwa nie znaleziono: są nienaganni” (Apok. 14:5). Bóg jest pewny co do nich, a Jego sąd i rozeznanie są doskonałe, nieomylne. Orzekł, że są „święci”, co znaczy, że są całkowicie czyści, sprawiedliwi (Apok. 20:6). Apostoł Paweł opisawszy, jak Bóg skompletuje swój duchowy Izrael, na który się złoży pełne grono 144 000 dziedziców Królestwa, wydaje okrzyk: „O głębokości bogactw, mądrości i wiedzy Boga! Jakże niezbadane są Jego wyroki i nie do wyśledzenia Jego drogi!” — Rzym. 11:33.
22, 23. Czy można obecnie uzyskać przedsmak tego tysiącletniego panowania?
22 Czy możliwe jest rzucenie choćby przelotnego spojrzenia na to tysiącletnie królowanie? Owszem, ponieważ Biblia daje nam wgląd w owo panowanie. Spodziewamy się w następnych artykułach tej serii przedstawić niektóre z tych wspaniałości jako przedsmak tego okresu.
23 Tymczasem studiuj Biblię, drogi czytelniku, i utrzymuj kontakt przynajmniej z niektórymi z tych dziedziców Królestwa, jacy jeszcze znajdują się na ziemi, oraz z ich towarzyszami, a na pewno uzyskasz „próbkę” tego, co uczyni ów sprawiedliwy rząd, aby wśród całej ludzkości został zaprowadzony rzeczywisty pokój tudzież by zapanowała prawdziwa jedność i miłość. Świadkowie Jehowy dobrze się czują w tym towarzystwie, a mamy nadzieję, że i ty je polubisz. Toteż zapraszamy cię na ich zebrania, byś mógł się o tym osobiście przekonać.
TK-4