BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w72/10 ss. 15-16
  • Selektywne posługiwanie się zdolnością przewidywania

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Selektywne posługiwanie się zdolnością przewidywania
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1972
  • Podobne artykuły
  • Przewidywanie przyszłości
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
  • Co Bóg objął zdolnością przewidywania
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1972
  • Boża zdolność przewidywania
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1972
  • Jehowa „od początku oznajmia zakończenie”
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2006
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1972
w72/10 ss. 15-16

Selektywne posługiwanie się zdolnością przewidywania

POGLĄD, który mógłby się ostać po odrzuceniu predestynacji, musiałby harmonizować ze sprawiedliwymi miernikami samego Boga i być zgodny z tym, co On wyjawia o sobie w swoim Słowie. Warunkom tym odpowiada przekonanie o selektywnym, uzależnionym od uznania Bożego posługiwaniu się zdolnością przewidywania. Szereg wersetów biblijnych wręcz zaprzecza teorii o predestynacji i wskazuje, że Bóg badał sytuację istniejącą w danym czasie, aby dopiero na podstawie takiego rozpoznania podejmować decyzje.

Tak na przykład gdy w miastach Sodomie i Gomorze wzięła górę niegodziwość, Jehowa uprzedził Abrahama o swoim postanowieniu zbadania sprawy (za pośrednictwem aniołów); zamierzał tym sposobem „zobaczyć, czy tak jak głosi oskarżenie, które do mnie doszło, dopuszczają się niecnych występków, czy nie; dowiem się” (Rodz. 18:20-22; 19:1). Bóg mówił także o ‚zapoznaniu się z Abrahamem’, a gdy Abraham nie zawahał się złożyć w ofierze Izaaka, Jehowa rzekł: „Teraz poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś mi nawet twego jedynego syna”. — Rodz. 18:19, NW; 22:11, 12.

Selektywne, czyli wybiorcze korzystanie ze zdolności przewidywania oznacza, że Bóg mógł z własnej woli powstrzymać się od przewidywania naprzód wszystkich bez wyjątku przyszłych czynów swoich stworzeń. Wynika z tego również, że wszystko, co działo się od czasu stworzenia, nie było jedynie odtworzeniem tego, co już zostało z góry przewidziane i postanowione, ale że Bóg mógł z całą szczerością roztoczyć przed pierwszą parą ludzką perspektywę wiecznotrwałego życia na ziemi wolnej od niegodziwości. Tak samo polecenia, które Bóg dał swemu pierwszemu człowieczemu synowi i pierwszej córce, aby się zachowywali jak przystało Jego doskonałym i bezgrzesznym przedstawicielom zarówno w napełnianiu ziemi potomstwem i rozszerzaniu na niej raju, jak i w sprawowaniu zwierzchnictwa nad światem zwierzęcym, były w tych warunkach serdecznym obdarzeniem ich prawdziwym przywilejem i wyrażały szczere życzenia pod ich adresem; nie równały się obarczeniu zadaniem, które by było z góry skazane na niepowodzenie. Zarządzenie przez Boga próby w związku z „drzewem poznania dobra i zła” oraz stworzenie „drzewa życia” w ogrodzie Eden w tych warunkach także nie było przejawem bezmyślności ani cynizmu, podczas gdy można by się czegoś takiego dopatrywać w wypadku, gdyby Bóg z góry przewidział, że para ludzka zgrzeszy i nigdy nie zdoła spożyć owocu z „drzewa życia”. — Rodz. 1:28; 2:7-9, 15-17; 3:22-24.

Proponowanie komuś rzeczy bardzo pożądanej na warunkach, o których z góry wiadomo, że są nie do spełnienia, jest powszechnie uważane za postępowanie zarówno obłudne, jak i okrutne. Perspektywa życia wiecznotrwałego przedstawiona jest w Słowie Bożym jako cel możliwy do osiągnięcia i to dla wszystkich ludzi. Jezus zachęcił swych słuchaczy, aby ‚prosili’ Boga i ‚szukali’ u Niego tego, co dobre, a następnie wskazał, że przecież żaden ojciec nie da kamienia ani węża swemu dziecku, które prosi o chleb czy rybę. Dla jeszcze lepszego uwypuklenia, jak jego Ojciec zapatruje się na sprawianie zawodu tym, którzy słusznie się czegoś spodziewają, Jezus dodał: „Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dobre dary dawać swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da dobre rzeczy tym, którzy Go proszą”. — Mat. 7:7-11.

Tak więc zaproszenia do skorzystania z dobrodziejstw i wiecznotrwałych błogosławieństw oraz sposobności ku temu, jakie Bóg udostępnił wszystkim ludziom, były dane w dobrej wierze (Mat. 21:22; Jak. 1:5, 6). Może On z całą szczerością zachęcać ludzi, żeby ‚odwrócili się od wszystkich występków swoich, a będą żyli’ — do czego w swoim czasie wzywał naród izraelski (Ezech. 18:23, 30-32, Gd). Sama logika wskazuje, że nie mógłby tak mówić, gdyby przewidział, że przeznaczeniem każdego poszczególnego takiego człowieka będzie śmierć w pełnionej do końca niegodziwości. Bóg rzekł do Izraela: „Nie powiedziałem potomstwu Jakuba: Szukajcie mnie bezskutecznie! Ja jestem Jahwe [Jehowa], który mówił, co słuszne, oznajmia to, co godziwe. (...) Nawróćcie się do mnie, by się zbawić, wszystkie krańce świata!” — Izaj. 45:19-22.

Podobnie pisze apostoł Piotr: „Pan nie zwleka z dotrzymaniem obietnicy [co do nadejścia dnia Jehowy], jak to niektórzy uważają za zwlekanie, lecz okazuje cierpliwość względem was, bo nie chce, aby ktokolwiek zginął, lecz chce, aby wszyscy przyszli do upamiętania” (2 Piotra 3:9, 12, NP). Gdyby Bóg już z góry, przed tysiącami lat dokładnie przewidział i zawyrokował, które jednostki mają dostąpić wiecznego zbawienia, a które spotka wieczna zagłada, wówczas można by słusznie zapytać, jaki jest sens „cierpliwości” Boga i jak szczere jest Jego pragnienie, „aby wszyscy przyszli do upamiętania”. Natchniony apostoł Jan napisał, że „Bóg jest miłością”, a apostoł Paweł stwierdził, że miłość „wszystkiego się spodziewa” (1 Jana 4:8; 1 Kor. 13:4, 7, NP). Zatem Bóg postępuje zgodnie z tą swoją wybitną właściwością, gdy przejawia względem wszystkich ludzi otwartość, życzliwość, i gdy dopóty pragnie ich zbawienia, dopóki nie okażą się beznadziejnie zepsuci. (Porównaj też tekst Listów: 2 Piotra 3:9 i do Hebrajczyków 6:4-12). W związku z tym również apostoł Paweł przypomina, że „dobroć Boża do upamiętania cię prowadzi”. — Rzym. 2:4-6, NP.

A w końcu nie można by zgodnie z prawdą mówić, że ofiara okupu, którą złożył Jezus Chrystus, jest dostępna dla wszystkich, gdyby sposobność skorzystania z jej dobrodziejstw została już uprzednio przez przewidywanie Boże nieodwołalnie zamknięta dla wielu, być może dla milionów — to jeszcze przed ich urodzeniem, na skutek czego nigdy by nie mogli dowieść, czy są godni tej ofiary (2 Kor. 5:14, 15; 1 Tym. 2:5, 6; Hebr. 2:9). Bezstronność Boga to na pewno nie puste słowo. Czytamy: „W każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie” (Dzieje 10:34, 35; Powt. Pr. 10:17; Rzym. 2:11). Wszyscy ludzie posiadają rzeczywiste i niezaprzeczalne prawo do tego, aby „szukać Boga w nadziei, że może dotrą do niego i odnajdą go. Toć istotnie jest niedaleko od każdego z nas” (Dzieje 17:26, 27, Kow). Nie dają więc płonnej nadziei ani nie zawierają pustej obietnicy słowa zaproszenia ze strony Boga, jakie znajdujemy przy końcu księgi Apokalipsy [Objawienia]: „Kto słyszy, niech powie: ‚Przyjdź!’ I kto odczuwa pragnienie, niech przyjdzie; kto chce, niech wody życia darmo zaczerpnie”. — Apok. 22:17.

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij