BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w83/6 ss. 16-21
  • Przyodzianie się miłością i trwanie w niej

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Przyodzianie się miłością i trwanie w niej
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1983
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • POKONANIE TEGO, CO MOGŁOBY DZIELIĆ
  • ZJEDNOCZENI DLA WYKONANIA SPECJALNEJ PRACY
  • BĄDŹCIE NADAL ZESPOLENI MIŁOŚCIĄ
  • Miłość — „doskonała więź jedności”
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1983
  • „Więź jedności”, jaką jest miłość, okazuje się „doskonałą”
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1983
  • Miłość chrześcijańska oparta na miłości Jehowy
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1976
  • Budujący wpływ miłości
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2001
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1983
w83/6 ss. 16-21

Przyodzianie się miłością i trwanie w niej

1. Czym mamy się przyodziać? Kiedy nasza miłość zostanie poddana największej próbie?

MIŁOŚĆ będąca „doskonałą więzią jedności” jest najważniejszą z cech, którymi musi się przyodziać chrześcijanin, daleki od jakiejkolwiek obłudy. Powinniśmy nosić ją stale i z całą szczerością. Nie jest to maska, pod którą się ukrywa prawdziwe oblicze. Dla naszego dobra do dziś przetrwały słowa natchnionej rady: „Miłość wasza niech będzie bez obłudy. (...) W miłości braterskiej okazujcie jedni drugim tkliwe uczucie” (Rzym. 12:9, 10). Jakość naszej miłości, tej „więzi jedności”, ma zostać poddana ciężkiej próbie — i to niebawem.

2. Czy można osiągnąć miłość bez żadnych przygotowań?

2 A zatem jest teraz pora odpowiednia na to, by tę miłość wypielęgnować. Musimy stawiać kolejne kroki, które prowadzą do przyswojenia sobie owej zalety. Właśnie dlatego po wymienieniu różnych szczegółów, jakie powinni uwzględnić oddani Bogu, ochrzczeni uczniowie Jezusa Chrystusa, apostoł Paweł dodał: „Prócz tego wszystkiego przyodziejcie się miłością, bo to jest doskonała więź jedności” (Kol. 3:14). Ale co konkretnie miał na myśli, wspominając o „tym wszystkim”, do czego trzeba dodać przyodzianie się miłością?

POKONANIE TEGO, CO MOGŁOBY DZIELIĆ

3. Jakie kroki trzeba poczynić w myśl Listu do Kolosan 3:9-13, żeby się przybliżyć do miłości?

3 Już za dni apostołów Pawła i Jana istniały czynniki lub okoliczności, na których tle mogło dochodzić do rozdźwięków. Ale te niegdyś istotne sprawy trzeba było teraz pomijać, nie przypisując im takiego znaczenia jak dawniej. Wszyscy chrześcijanie tworzyli jeden zbór, jedną zbiorową całość podlegającą jednemu duchowemu zwierzchnikowi, jednej Głowie, mianowicie Jezusowi Chrystusowi. Wszelkie cielesne podstawy do ewentualnych rozłamów należało po prostu odrzucić. Na czoło trzeba było wysuwać sprawy duchowe, które jednoczyły zbór. W tej myśli apostoł Paweł postanowił napisać: „Zrzućcie starą osobowość z jej praktykami, a przyodziejcie się nową osobowością, która dzięki dokładnej wiedzy odnawia się na obraz Tego, kto ją stworzył, gdzie nie ma Greka ani Żyda, obrzezania ani nieobrzezania, cudzoziemca, Scyty, niewolnika, wolnego, lecz Chrystus jest wszystkim i we wszystkich. Wobec tego jako wybrani Boży, święci i umiłowani, przyodziejcie się tkliwymi uczuciami: zmiłowaniem, życzliwością, kornością umysłu, łagodnością i wielkodusznością. Dalej znoście jeden drugiego i ochoczo przebaczajcie sobie nawzajem, jeśli ktoś ma przyczynę do uskarżania się na innego” (Kol. 3:9-13).

4. Dlaczego pierwsi chrześcijanie musieli się uczyć wzajemnego obcowania ze sobą w zborze? Z jakiego względu niektórzy mogli pewne sprawy pomijać?

4 Na skutek różnych wymienionych kontrastów — co do narodowości, wychowania religijnego, pochodzenia społecznego, co do koloru skóry i innych cech rasowych — członkowie zboru napotykali trudności w obcowaniu ze sobą bez zgrzytów. Konieczna była zatem obopólna wyrozumiałość i ustępliwość. Chociaż bowiem rzeczy tego typu mogły mieć znaczenie u ludzi cieleśnie usposobionych, z pewnością nic nie znaczyły u Boga ani u Jego Syna, Jezusa Chrystusa, który umarł za całą ludzkość, mimo iż te różnice już wtedy się zaznaczały i pogłębiały. Oczywiście osoby o szerszym spojrzeniu mogły postępować wielkodusznie i ze względu na pewne ogólne zasady wręcz nie zwracać uwagi na takie rozbieżności. Mogły po prostu być do tego stopnia uprzejme i dobrze wychowane, ewentualnie kierować się naturalnym ludzkim odruchem. A jednak mogło im brakować szczerej, niesamolubnej miłości.

5. Na co jeszcze oprócz zwykłej uprzejmości muszą się zdobyć Świadkowie Jehowy, aby zignorować rzeczy mogące ich dzielić? Jakiej jedności jest to dowodem?

5 Toteż jako oddani Bogu, ochrzczeni naśladowcy tego, który oddał swe doskonałe życie na rzecz ludzi wszelkiego pokroju, musimy zdobyć się na więcej niż zwykłą etykietę, miłe obejście, uprzejmość, kulturalne zachowanie bądź humanitaryzm; powinna nas raczej pobudzać szczera, bezinteresowna miłość, która jest owocem ducha Jehowy Boga. Owoc ten szuka dobra i korzyści drugich. Chętnie przyczynia się do ich duchowej pomyślności i szczęścia. Przejawianie go dowodzi, że pozostajemy w jedności z Bogiem, który jest uosobieniem miłości. Taka miłość silnie przyciąga. Dlatego w Liście 1 Jana 4:19 napisano: „Miłujemy, ponieważ On pierwszy nas umiłował”.

6. Co pociąga ku sobie członków „jednej trzody”? Na czym nie opiera się ten owoc ducha Bożego?

6 Tak więc wzajemne okazywanie miłości mocno zespala poszczególne osoby tworzące „jedną trzodę” pod przewodem „jednego pasterza” i pomaga przezwyciężać tendencje do podziałów, zarysowujące się na tle rozmaitej przeszłości tych chrześcijan. Przyciąga ich ku sobie „nowa osobowość”, którą się przyodziali. Wszyscy mają „jednego ducha”, który pochodzi z jednego nadziemskiego Źródła — od ich Boga i Życiodawcy. Radującym serce owocem tegoż ducha jest właśnie miłość — oparta nie na powabie ciała ani na samolubnych pragnieniach zmysłowych, lecz na szczerym docenianiu zbożnych przymiotów „nowej osobowości”. Tylko ona stanowi „doskonałą więź jedności”, która gwarantuje zgodę i harmonijną współpracę.

ZJEDNOCZENI DLA WYKONANIA SPECJALNEJ PRACY

7. Co muszą przedsiębrać Świadkowie Jehowy od roku 1914? Jakie są rozmiary ich zadania?

7 „Zakończenie systemu rzeczy”, które trwa od 1914 roku, jest już daleko zaawansowane, toteż Świadkowie Jehowy, nie należący do tego ginącego świata, powinni tym bardziej wzmóc swą skoordynowaną działalność. Ciąży na nich obowiązek dania po całej ziemi świadectwa o najważniejszym wydarzeniu w dziejach ludzkości (Mat. 24:14; Marka 13:10). Musi dojść do analogicznej sytuacji jak za czasów apostoła Pawła, który zresztą nie omieszkał podkreślić jej szczególnego charakteru. Uczynił to w Liście do Kolosan 1:23, pisząc o „nadziei tej dobrej nowiny, którą usłyszeliście i która była głoszona całemu stworzeniu pod niebem. Sługą tejże dobrej nowiny stałem się ja, Paweł”. A co z wami, wszyscy słudzy dobrej nowiny w dobie obecnej? Co sądzicie o podobnej, przewidzianej na nasze przełomowe czasy działalności głoszenia zakrojonej na skalę całego stworzenia?

8. Jaka wizja opisana przez Jana w Objawieniu 14:6-12 dzisiaj znajduje spełnienie?

8 Jesteśmy dzisiaj świadkami spełniania się znamiennej wizji, którą oglądał apostoł Jan, a następnie opisał w Księdze Objawienia 14:6-12 takimi oto słowami: „Widziałem innego anioła lecącego środkiem nieba, a miał on wieczną dobrą nowinę, aby ją oznajmiać jako radosną wieść mieszkającym na ziemi, wszelkiemu narodowi i plemieniu, i językowi, i ludowi, mówiąc donośnym głosem: ‛Ulęknijcie się Boga i dajcie Mu chwałę, ponieważ nadeszła godzina Jego sądu, a tak uczcijcie Tego, który uczynił niebo i ziemię, i morze, i źródła wód’. A inny, drugi anioł, postępował za nim, wołając: ‛Upadł już! Upadł Babilon Wielki, który poił wszystkie narody winem gniewu swej rozpusty!’ A inny anioł, trzeci, szedł za nimi, mówiąc donośnym głosem: ‛Jeżeli ktoś odda cześć dzikiemu zwierzowi i jego posągowi oraz przyjmie znak na czoło lub na rękę, to będzie też pić wino gniewu Bożego, które jest bez rozcieńczenia nalane do kielicha Jego srogiego gniewu, i ma być dręczony ogniem i siarką na oczach świętych aniołów oraz Baranka. A dym udręki takich wznosi się wciąż i na zawsze; ani dniem, ani nocą nie wytchną ci, którzy czczą dzikiego zwierza i jego posąg, i ktokolwiek przyjmuje znak jego imienia. Tu właśnie potrzeba wytrwałości świętym, strzegącym przykazań Bożych i wiary Jezusa’”.

9. Kiedy prawdziwi chrześcijanie dostrzegli spełnianie się wizji apostoła Jana? Dlaczego mogli odtąd wszędzie głosić dobrą nowinę?

9 Czy namaszczony ostatek, wyobrażany przez apostoła Jana, oglądał nowożytny odpowiednik anioła lecącego środkiem nieba z „wieczną dobrą nowiną”, która miała być oznajmiona wszystkim mieszkańcom ziemi, a więc wszelkiemu narodowi, plemieniu, językowi i ludowi każdej rasy? Owszem, działo się to począwszy od lata powojennego roku 1919. Przystąpiono wtedy do spełniania nakazu zawartego w proroctwie Jezusa z Ewangelii według Mateusza 24:14. Czy członkowie ostatka, jacy byli wówczas przy życiu, mieli coś zasługującego na miano „wiecznej dobrej nowiny”, aby to obwieszczać całemu stworzeniu pod niebem? Oczywiście! Znali radosną wieść o tym, że z końcem Czasów Pogan w roku 1914 ustanowione zostało w niebie Królestwo Boże na czele z Chrystusem. A jaką zachwycającą nowiną było dla ostatka duchowych Izraelitów, gdy zorientowali się na podstawie powojennych wydarzeń, że ich nieubłagany ciemięzca, Babilon Wielki, upadł i stracił władzę nad Świadkami Jehowy! Mogli teraz bez przeszkód rozgłaszać ten ważny szczegół dobrej nowiny wśród wszystkich będących jeszcze w niewoli religijnej, nawołując ich do opuszczenia Babilonu Wielkiego i udzielając w tym pomocy (Obj. 18:4).

10. Dokąd dołączyli ci, którzy wyszli z Babilonu Wielkiego? Jaką jednoczącą więzią zostali objęci?

10 Do tej pory na „wieczną dobrą nowinę” zareagowała już „wielka rzesza” miłośników wolności. Usłuchali oni naglącego wezwania, by wyjść z ogólnoświatowego imperium fałszywej religii babilońskiej. Zgromadzili się następnie u boku wyzwolonego ostatka duchowych Izraelitów. W ten sposób związali się z widzialną organizacją Jehowy i sami zostali Jego świadkami. Objęła ich „doskonała więź jedności” — miłość będąca owocem ducha Jehowy Boga (Kol. 3:14; Gal. 5:22).

11. Do kogo pała namiętnością chrześcijaństwo? Kiedy Świadkowie Jehowy entuzjastycznie podchwycą słowa z Objawienia 19:1, 2?

11 Dominującą częścią składową Babilonu Wielkiego jest nominalne chrześcijaństwo. Pomimo swej nazwy nie wykazuje ono w praktyce cech prawdziwego chrystianizmu, a setek milionów jego zwolenników bynajmniej nie łączy „doskonała więź jedności”, o czym świadczy panujące wśród nich rozbicie na niezliczone sekty i ich odgałęzienia. Miłość, w którą się przyodziało, to zadurzenie w kochankach Babilonu Wielkiego, politycznych i społecznych żywiołach tego świata, z którymi w sensie religijnym uprawia rozpustę. Doprawdy wielka będzie radość, gdy w chwili wyznaczonej przez Boga na dokonanie rozrachunku nastąpi już nie upadek, lecz całkowita zagłada Babilonu Wielkiego wraz z rzekomym chrześcijaństwem. Świadkowie Boży podchwycą wtedy tryumfalne słowa z Księgi Objawienia 19:1, 2: „Wysławiajcie Jah! Zbawienie i chwała, i moc, należą do Boga naszego, ponieważ słuszne i sprawiedliwe są Jego wyroki. Wykonał przecież wyrok na wielkiej rozpustnicy, która psuła ziemię swą rozpustą, i pomścił krew swoich niewolników, jaką miała na ręku”. Zagłada jej, podobnie jak strawienie przez ogień, będzie wieczna, na „zawsze” (Obj. 19:3).

12. W co muszą się uzbroić Świadkowie Jehowy do czasu zagłady Babilonu Wielkiego? Jaki front muszą stworzyć przeciwko wrogom światłości?

12 Na razie, dopóki za zezwoleniem Jehowy istnieje jeszcze Babilon Wielki, sytuacja na ziemi wymaga od „strzegących przykazań Boga i wiary Jezusa”, by uzbroili się w „wytrwałość” (Obj. 14:12). Mają podstawy, żeby odnieść do siebie zapewnienie Jezusa z proroctwa o „zakończeniu systemu rzeczy”, zapisane w Ewangelii według Mateusza 24:13: „Kto wytrwa aż do końca, ten zostanie wybawiony”. Bezpośrednio przed wypowiedzeniem tych słów Jezus oświadczył: „Wskutek wzmagającego się bezprawia u większości oziębnie miłość” (Mat. 24:12). Ale właśnie ta cecha umożliwi Świadkom Jehowy wytrwanie aż do końca starego systemu rzeczy. Im gorliwiej okazują miłość sobie nawzajem oraz ludziom, którzy pragną nawiązać bliskie stosunki z Jehową Bogiem, tym utrwala się ich „doskonała więź jedności”. Naprzód więc, świadkowie Boży, do szerokiego głoszenia o Królestwie w 205 krajach, w których już działacie, i w innych, do których trzeba jeszcze dotrzeć! Czas wymaga, by stać jednolitym frontem wobec wroga. Musimy zewrzeć szeregi i ramię przy ramieniu walczyć z siłami ciemności tego świata.

13. Jaka korporacja, której używa Bóg, zasługuje na nasze ciągłe lojalne poparcie?

13 Od blisko stu lat Towarzystwo Strażnica (Watch Tower Bible and Tract Society of Pensylvania, USA) stanowi narzędzie w ręku Jehowy, pracujące na rzecz jedności Jego świadków. Służy ono klasie „niewolnika wiernego i rozumnego” za skuteczny środek do przekazywania czcicielom Jehowy duchowego „pokarmu na czas słuszny” (Mat. 24:45-47). W 95 biurach oddziałów Towarzystwa, rozsianych po całej ziemi, wyraźnie odczuwa się błogosławieństwo Jehowy. W dalszym ciągu powinniśmy je lojalnie popierać i współpracować z nim, dopóki Jehowa Bóg zechce nim się posługiwać. Mamy naprawdę ogromny dług wdzięczności wobec tego narzędzia!

BĄDŹCIE NADAL ZESPOLENI MIŁOŚCIĄ

14. Czym powinniśmy się przyodziać na stałe? Jaką cechą słudzy Jehowy mają potwierdzać, że są Jego świadkami?

14 Szatan Diabeł i jego wrogi nam świat będą w dalszym ciągu usiłowali złamać nasze szeregi, ale miłość — czołowy owoc ducha Bożego — będzie wciąż okazywać się „doskonałą więzią jedności”. Wkładając na siebie „nową osobowość”, zgodnie z zaleceniem apostoła Pawła przywdziewamy miłość, w której odtąd musimy trwać, ponieważ jest ona nieodłącznym składnikiem tej osobowości ukształtowanej na obraz Boga. Syn Boży, gdy udzielał swym uczniom ostatnich wskazówek, rzekł: „Daję wam nowe przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali; jak ja was umiłowałem, żebyście i wy miłowali się nawzajem. Po tym wszyscy poznają, że jesteście moimi uczniami: jeśli będzie między wami miłość” (Jana 13:34, 35). Jakże stosowne były te słowa Syna Bożego, skoro jego niebiański Ojciec, Jehowa, jest uosobieniem miłości, a my przez pielęgnowanie tego owocu ducha musimy wykazywać wszystkim ludziom, że naprawdę jesteśmy Jego świadkami!

15. Kogo jeszcze muszą miłować Świadkowie Jehowy, okazując miłość Bogu?

15 Jeżeli miłujemy Jehowę, to konsekwencja wymaga, żebyśmy też miłowali swoich współwyznawców. Zgodnie z tym List 1 Jana 4:20, 21 przypomina nam: „Jeżeli ktoś oświadcza: ‛Miłuję Boga’, a jednak nienawidzi swego brata, to jest kłamcą. Ten bowiem, kto nie miłuje brata, którego widział, nie może miłować Boga, którego nie widział. I mamy od Niego to przykazanie, że kto miłuje Boga, powinien też miłować swego brata”.

16. Dlaczego Świadkowie Jehowy nie mogą się uchylać od miłowania się nawzajem? Dlaczego miłość nigdy nie zniknie z oblicza ziemi?

16 Przytoczona zasada sprawdza się u dzisiejszych Świadków Jehowy, którzy szczerze miłują się wzajemnie bez względu na to, czy należą do klasy zrodzonych z ducha współdziedziców Króla, Jezusa Chrystusa, czy do „wielkiej rzeszy” „drugich owiec” mających nadzieję na ziemski Raj. Dlaczego mielibyśmy się powstrzymywać od miłowania tych, którzy miłują Jehowę Boga i Jego ukochanego Syna, Jezusa Chrystusa? Naprawdę miłujemy ich i dzięki temu łączy nas wszystkich „doskonała więź jedności”. Mimo że Szatan Diabeł wraz ze swym podłym światem robi, co tylko może, aby unicestwić ów owoc ducha Jehowy, miłość nigdy nie będzie wyparta z ziemi. Kto do samej zagłady diabelskiego systemu rzeczy będzie przyodziany miłością, ten znajdzie u swego lojalnego Boga ochronę podczas „wielkiego ucisku”, jakiego ta ziemia jeszcze nigdy dotąd nie zaznała (Mat. 24:21; Gal. 5:22). W ten sposób przeżyją jedynie osoby, które miłują Boga i Jego rodzinę, czyli Jego organizację. Wejdą one na oczyszczoną ziemię, którą trzeba będzie przekształcić we wspaniały Raj. Ten Raj nigdy nie przeminie, lecz zawsze będą go zamieszkiwać i upiększać ludzie będący ucieleśnieniem miłości. Miłość zatryumfuje po wieczne czasy ku chwale jej Boskiego Źródła, Jehowy Boga.

Czy sobie zapamiętałeś:

Dlaczego chrześcijanie z pierwszego wieku mogli zgodnie współpracować pomimo różnorakiej swojej przeszłości?

Jak miłość oddziaływa na obie grupy tworzące „jedną trzodę” chrześcijan w dobie obecnej?

Jak spełnia się dzisiaj Księga Objawienia 14:6-12?

Jakim narzędziem posługuje się Bóg, by pomagać swemu ludowi?

Na co musisz być zdecydowany, zważywszy na List do Kolosan 3:14?

[Ilustracja na stronie 18]

Pod kierownictwem aniołów...

[Ilustracja na stronie 19]

... Świadkowie Jehowy rozgłaszają dziś „wieczną dobrą nowinę”

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij