BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • kr rozdz. 20 ss. 209-219
  • Akcje pomocy służbą dla Boga

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Akcje pomocy służbą dla Boga
  • Królestwo Boże panuje!
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • Dlaczego akcje pomocy są „świętą służbą”
  • Jasno określone cele
  • Trwałe korzyści
  • Czy ty też możesz w tym uczestniczyć?
  • Niesienie pomocy po klęsce żywiołowej
    Chrześcijańskie życie i służba — program zebrań — 2023
  • Czy Świadkowie Jehowy pomagają poszkodowanym przez kataklizmy?
    Najczęściej zadawane pytania na temat Świadków Jehowy
  • Wspólne wzrastanie w miłości
    Świadkowie Jehowy — głosiciele Królestwa Bożego
  • Akcje niesienia pomocy w 2023 roku — „Na własne oczy widzimy miłość Jehowy”
    Jak są wykorzystywane twoje datki
Zobacz więcej
Królestwo Boże panuje!
kr rozdz. 20 ss. 209-219

ROZDZIAŁ 20

Akcje pomocy służbą dla Boga

GŁÓWNA MYŚL ROZDZIAŁU

Chrześcijańska miłość w sytuacjach kryzysowych

1, 2. (a) Jakie trudności przeżywali chrześcijanie w Judei? (b) Jaki dowód miłości otrzymali judejscy chrześcijanie?

JEST rok 46 n.e. W Judei panuje głód. Żyjących tu chrześcijan pochodzenia żydowskiego nie stać na płacenie zawrotnych sum za garstkę zboża. Nie mają co jeść — w oczy zagląda im śmierć. Ale już wkrótce otrzymają z ręki Jehowy pomoc, z jakiej żaden naśladowca Chrystusa do tej pory nie korzystał. Co to za pomoc?

2 W Antiochii w Syrii chrześcijanie pochodzenia zarówno żydowskiego, jak i pogańskiego są przejęci losem współwyznawców i gromadzą środki, by ich wesprzeć. Następnie wybierają spośród siebie dwóch odpowiedzialnych braci, Barnabasa i Saula, którzy mają przekazać tę pomoc starszym w Jerozolimie (odczytaj Dzieje 11:27-30; 12:25). Wyobraź sobie, jak wzruszeni muszą być judejscy chrześcijanie tym dowodem miłości ze strony współwyznawców z Antiochii!

3. (a) Jak dzisiejszy lud Boży wzoruje się na zborze z Antiochii? Podaj przykład (zobacz też ramkę „Pierwsza wielka akcja pomocy w czasach nowożytnych”). (b) Na jakie pytania odpowiemy w tym rozdziale?

3 Relacja z tamtych wydarzeń to pierwsza odnotowana akcja, w ramach której chrześcijanie z jednej części świata wysłali pomoc chrześcijanom żyjącym w innej części. Dzisiaj idziemy za przykładem naszych braci z Antiochii. Gdy dowiadujemy się, że współwyznawcy w jakimś regionie cierpią z powodu klęski żywiołowej lub zmagają się z innymi trudnościami, śpieszymy im z pomocąa. Aby lepiej zrozumieć, w jaki sposób takie akcje wiążą się z naszą służbą, poszukajmy odpowiedzi na trzy pytania: Dlaczego akcje niesienia pomocy uważamy za służbę dla Boga? Jakie stawiamy sobie przy tym cele? Jaki pożytek odnosimy z takiej działalności?

Dlaczego akcje pomocy są „świętą służbą”

4. Co Paweł napisał o chrześcijańskiej służbie?

4 W swoim drugim liście do Koryntian apostoł Paweł zwrócił uwagę na dwa aspekty chrześcijańskiej służby. Wprawdzie pisał do pomazańców, ale dzisiaj jego słowa mają zastosowanie również do „drugich owiec” Chrystusa (Jana 10:16). Jeden aspekt to „służba pojednania”, czyli głoszenie i nauczanie (2 Kor. 5:18-20; 1 Tym. 2:3-6). Drugi to służba pełniona dla dobra współwyznawców. Mówiąc o udzielaniu wsparcia potrzebującym współchrześcijanom, Paweł użył wyrażenia „służba pomocy” (2 Kor. 8:4, Współczesny przekład). W określeniach „służba pojednania” i „służba pomocy” słowo „służba” jest tłumaczeniem pewnej formy greckiego wyrazu diakonía. Dlaczego fakt ten zasługuje na uwagę?

5. Dlaczego na uwagę zasługuje fakt, że Paweł nazwał akcje pomocy służbą?

5 To, że w odniesieniu do obu aspektów działalności zboru chrześcijańskiego Paweł posłużył się tym samym greckim słowem, oznacza, że nie robił różnicy między akcjami pomocy a innymi rodzajami służby. Wcześniej oznajmił: „Są rozmaite rodzaje usługiwań, lecz ten sam Pan; i są rozmaite rodzaje działań, lecz (...) dokonuje [ich] jeden i ten sam duch” (1 Kor. 12:4-6, 11). Tak naprawdę Paweł powiązał ze „świętą służbą” różne zadania wykonywane w zborze (Rzym. 12:1, 6-8)b. Nic dziwnego, że uważał za stosowne część swego czasu przeznaczać na ‛usługiwanie świętym’! (Rzym. 15:25, 26).

6. (a) Jak Paweł wyjaśnił, dlaczego akcje pomocy wchodzą w zakres służby dla Boga? (b) Opisz, w jaki sposób organizujemy dziś na całym świecie akcje pomocy (zobacz ramkę „W sytuacji kryzysowej...”).

6 Paweł pomógł Koryntianom zrozumieć, dlaczego akcje niesienia pomocy są jednym z aspektów ich służby dla Jehowy. Oto jego argumentacja: Chrześcijanie śpieszą z pomocą poszkodowanym, ponieważ są „ulegli dobrej nowinie o Chrystusie” (2 Kor. 9:13). Inaczej mówiąc, do pomagania współwyznawcom pobudza ich pragnienie wprowadzania w czyn nauk Chrystusa. Jak pisał Paweł, przejawy życzliwości na rzecz braci to nic innego jak wyrazy „niezrównanej niezasłużonej życzliwości Bożej” (2 Kor. 9:14; 1 Piotra 4:10). Dlatego w Strażnicy z 1 grudnia 1975 roku na temat pomagania braciom w potrzebie słusznie powiedziano: „Nigdy nie powinniśmy wątpić o tym, czy Bóg Jehowa i Jego Syn, Jezus Chrystus, przypisują istotne znaczenie tego rodzaju służbie” (po polsku numer 9 z roku 1976). Niesienie pomocy w krytycznych sytuacjach rzeczywiście wchodzi w zakres „świętej służby” (Rzym. 12:1, 7; 2 Kor. 8:7; Hebr. 13:16).

Jasno określone cele

7, 8. Jaki jest pierwszy cel, który osiągamy, organizując akcje pomocy? Objaśnij to.

7 Jakie cele osiągamy, prowadząc akcje pomocy? Również na to pytanie odpowiada drugi list Pawła do Koryntian (odczytaj 2 Koryntian 9:11-15). Apostoł uwypukla tutaj trzy główne cele, które możemy osiągnąć dzięki „usługiwaniu w ramach tej publicznej służby”, czyli wtedy, gdy niesiemy braciom pomoc w sytuacjach kryzysowych. Przeanalizujmy te cele.

8 Po pierwsze, nasze akcje pomocy przysparzają chwały Jehowie. Zauważmy, jak często w pięciu podanych wyżej wersetach Paweł kieruje uwagę braci na Jehowę Boga. Pisze o „dziękowaniu Bogu” oraz o „wielu podziękowaniach Bogu” (wersety 11 i 12). Wspomina, że takie akcje pobudzają chrześcijan do ‛wychwalania Boga’ i Jego „niezrównanej niezasłużonej życzliwości” (wersety 13 i 14). Swoją wypowiedź na temat organizowania pomocy dla braci podsumowuje: „Dzięki niech będą Bogu” (werset 15; 1 Piotra 4:11).

9. Jak nasze akcje pomocy mogą wpłynąć na czyjś sposób myślenia? Podaj przykład.

9 Podobnie jak Paweł, dzisiejsi słudzy Boży uważają akcje pomocy za sposobność, żeby przysparzać chwały Jehowie i ‛zdobić Jego naukę’ (Tyt. 2:10; 1 Kor. 10:31). Takie akcje często odgrywają dużą rolę w rozpraszaniu uprzedzeń wobec Jehowy i Jego Świadków. Oto przykład: Pewna mieszkanka regionu zniszczonego przez huragan miała na drzwiach wywieszkę: „Do Świadków Jehowy: proszę nie dzwonić”. Któregoś dnia zauważyła po drugiej stronie ulicy brygadę ochotników remontujących zrujnowany dom. Obserwowała ich przez wiele dni i widząc ich życzliwość, poszła się dowiedzieć, kim są. Kiedy usłyszała, że to Świadkowie Jehowy, była ogromnie zaskoczona. „Teraz widzę, jak bardzo się co do was myliłam” — przyznała. Co z tego wynikło? Zdjęła z drzwi wspomnianą wywieszkę.

10, 11. (a) Jakie przykłady dowodzą, że udaje nam się osiągnąć drugi cel akcji pomocy? (b) Jaka publikacja ułatwia pracę niektórym ochotnikom? (Zobacz ramkę „Dodatkowe narzędzie”).

10 Po drugie, ‛zaspokajamy dotkliwe niedostatki świętych’ (2 Kor. 9:12a). Zatroszczenie się o pilne potrzeby naszych braci i ulżenie im w cierpieniu jest dla nas sprawą niezwykłej wagi. Przecież członkowie zboru chrześcijańskiego tworzą „jedno ciało”, a „jeśli jeden członek cierpi, cierpią z nim wszystkie inne członki” (1 Kor. 12:20, 26). Dlatego liczni bracia i siostry, kierując się współczuciem i miłością braterską, bez wahania rzucają swoje zajęcia, zbierają narzędzia i jadą na teren dotknięty kataklizmem (Jak. 2:15, 16). Rozważmy na przykład, co się stało, gdy w roku 2011 Japonię nawiedziło tsunami. Biuro Oddziału w USA wysłało do Regionalnych Komitetów Budowlanych list z pytaniem, czy nie znalazłoby się „kilku wykwalifikowanych braci”, którzy polecieliby do Japonii pomóc w odbudowie Sal Królestwa. Jaki był odzew? W ciągu paru tygodni zgłosiło się prawie 600 ochotników, i to gotowych odbyć podróż na własny koszt! Przedstawiciele amerykańskiego oddziału przyznali: „Reakcja przeszła nasze najśmielsze oczekiwania”. Kiedy pewien miejscowy brat zapytał zagranicznego ochotnika, dlaczego przyjechał pomóc, ten odpowiedział: „Jesteśmy z japońskimi braćmi ‚jednym ciałem’. Czujemy ich ból i cierpienie”. Pobudzani ofiarną miłością, ochotnicy nieraz niosą pomoc współwyznawcom z narażeniem własnego życia (1 Jana 3:16)c.

Przygotowywanie artykułów pierwszej potrzeby dla współwyznawców, Szwajcaria, rok 1946

Szwajcaria, rok 1946

PIERWSZA WIELKA AKCJA POMOCY W CZASACH NOWOŻYTNYCH

WE WRZEŚNIU 1945 roku — zaledwie parę miesięcy po tym, jak na kontynencie europejskim zakończyła się II wojna światowa — brat Knorr ogłosił szeroko zakrojoną akcję niesienia „pomocy materialnej potrzebującym braciom w środkowej Europie”.

Już parę tygodni po tym ogłoszeniu Świadkowie w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych i innych krajach zaczęli sortować i pakować odzież oraz gromadzić żywność. Począwszy od stycznia 1946 roku, wysyłano pomoc dla braci z Austrii, Belgii, Bułgarii, Czechosłowacji, Danii, Finlandii, Francji, Grecji, Holandii, Niemiec, Norwegii, Polski, Rumunii, Węgier, Wielkiej Brytanii i Włoch, a także dla braci z Chin i Filipin.

Nie był to jednorazowy zryw, lecz długotrwałe wsparcie. Transporty niezbędnych artykułów dla współwyznawców żyjących w krajach zrujnowanych przez wojnę wysyłano przez dwa i pół roku! W tym okresie jakieś 85 000 braci i sióstr podarowało mniej więcej 300 ton żywności, 450 ton ubrań i ponad 124 000 par obuwia. Ta ogromna akcja dobiegła końca w sierpniu 1948 roku. „W tym rzeczywiście znalazła wyraz miłość dla bliźniego” — napisano w Strażnicy w roku 1949. „Wiemy, że wszyscy z braterstwa uczynili to ku chwale Pana, pomni, że takie materialne wsparcie dopomoże niektórym w kontynuowaniu prawdziwej służby Bożej. Uważają oni to więc za swój wielki przywilej, że w ten sposób mogą służyć swemu braterstwu” (cytat z wydania polskiego). Akcja ta nie tylko umożliwiła dostarczenie współwyznawcom niezbędnej pomocy, ale też przysporzyła chwały Jehowie i umocniła naszą ogólnoświatową jedność.

11 O naszych akcjach ratunkowych wypowiadają się z uznaniem również osoby niebędące Świadkami. Kiedy w roku 2013 amerykański stan Arkansas dotknęła klęska żywiołowa, w pewnej gazecie tak skomentowano podjęte przez nas natychmiastowe działania: „Organizacja Świadków Jehowy doprowadziła do perfekcji mechanizm reagowania w sytuacjach kryzysowych”. Rzeczywiście, jak zauważył apostoł Paweł, w należyty sposób ‛zaspokajamy dotkliwe niedostatki’ naszych braci.

12-14. (a) Dlaczego przy organizowaniu akcji pomocy trzeba dążyć do osiągnięcia jej trzeciego celu? (b) Jakie wypowiedzi podkreślają, dlaczego tak ważne jest pielęgnowanie dobrych zwyczajów duchowych?

12 Po trzecie, pomagamy poszkodowanym wrócić do dobrych zwyczajów duchowych. Paweł napisał, że otrzymujący pomoc będą w rezultacie składać „wiele podziękowań Bogu” (2 Kor. 9:12b). Czy najlepszym sposobem okazania Jehowie wdzięczności nie jest jak najszybszy powrót do zwykłych zajęć duchowych? (Filip. 1:10). W roku 1945 w Strażnicy powiedziano: „Paweł pochwalał (...) zbieranie datków, ponieważ dzięki temu (...) potrzebujący chrześcijańscy bracia mogli zaznać nieco wytchnienia pod względem materialnym, a co za tym idzie — swobodniej i z większym zapałem uczestniczyć w nakazanym przez Jehowę dziele świadczenia”. Dzisiaj przyświeca nam ten sam cel. Dlaczego osiągnięcie go jest tak ważne? Podejmując na nowo służbę kaznodziejską, nasi bracia pokrzepiają nie tylko przygnębionych bliźnich, ale także siebie (odczytaj 2 Koryntian 1:3, 4).

13 Zwróćmy uwagę na wypowiedzi kilku osób objętych pomocą, które na nowo zaczęły głosić i dzięki temu doznały pokrzepienia. Jeden z braci zauważył: „Pójście do służby miało na naszą rodzinę zbawienny wpływ. Kiedy pocieszaliśmy innych, mogliśmy na chwilę odetchnąć od własnych trosk”. Z kolei pewna siostra wyznała: „Koncentrowanie się na działalności duchowej pozwoliło mi oderwać myśli od wszechobecnych zniszczeń. Dawało mi poczucie bezpieczeństwa”. Inna siostra powiedziała: „Chociaż w naszym życiu tyle rzeczy wymknęło się spod kontroli, służba wskazywała naszej rodzinie właściwy kierunek. Rozmawianie z ludźmi o nadziei na nowy świat wzmacniało naszą wiarę, że on rzeczywiście nastanie”.

14 Innym zwyczajem duchowym, do którego poszkodowani współwyznawcy powinni jak najprędzej wrócić, jest chodzenie na zebrania. Pomyślmy o prawie 60-letniej Kiyoko. Tsunami zabrało jej wszystko — została tylko w sandałach i ubraniu, które miała na sobie. Zrozpaczona, zastanawiała się, co z nią teraz będzie. Wtedy starszy zboru zaprosił ją na cotygodniowe zebranie, które zamierzał urządzić w swoim samochodzie. Kiyoko wspomina: „W aucie była nas czwórka: starszy z żoną, ja i jeszcze jedna siostra. Zebranie było proste, ale w cudowny sposób wymazało z mojego umysłu obrazy tsunami. Poczułam, jak ogarnia mnie wewnętrzny spokój. To zebranie uzmysłowiło mi, jaką moc ma przebywanie wśród braci”. Inna siostra tak powiedziała o zebraniach, z których korzystała po kataklizmie: „Trzymały mnie przy życiu!” (Rzym. 1:11, 12; 12:12).

Trwałe korzyści

15, 16. (a) Jakie korzyści odnosili Koryntianie i inni bracia biorący udział w niesieniu pomocy współwyznawcom? (b) Jakie korzyści przynoszą dzisiejsze akcje pomocy?

15 Omawiając temat pomocy dla współwyznawców, Paweł wyjaśnił też Koryntianom, że oni i inni bracia biorący udział w takich przedsięwzięciach odniosą z tego duże korzyści. O chrześcijanach w Jerozolimie, którzy otrzymali wsparcie, napisał: „Za wami błagając, tęsknią za wami ze względu na niezrównaną niezasłużoną życzliwość Bożą wobec was” (2 Kor. 9:14). Poruszeni szczodrością braci z Koryntu, chrześcijanie pochodzenia żydowskiego modlili się za nich — a więc także za nawróconych pogan — i darzyli ich jeszcze głębszymi uczuciami.

16 W Strażnicy z 1 grudnia 1945 roku słowa Pawła o korzyściach z prowadzenia akcji pomocy tak odniesiono do naszych czasów: „Pomyśl, jak to jednoczy poświęcony lud Boży, gdy jedna grupa przekazuje środki na zaspokojenie potrzeb innej grupy!”. Właśnie czegoś takiego doświadczają dzisiejsi ochotnicy uczestniczący w tego rodzaju akcjach. Oto wypowiedź starszego, który pomagał powodzianom: „Nic tak nie przybliżyło mnie do braci, jak udział w tej akcji”. A wdzięczna siostra, która skorzystała ze wsparcia, zauważyła: „Nasza społeczność braterska to coś, co daje nam przedsmak raju” (odczytaj Przysłów 17:17).

17. (a) Jaki werset ma zastosowanie do akcji pomocy? (b) Podaj kilka przykładów, jak akcje pomocy przysparzają czci Jehowie i umacniają więzy braterskie (zobacz też ramkę „Pomoc niesiona przez ochotników na całym świecie”).

17 Gdy ochotnicy przyjeżdżają na miejsce tragedii, poszkodowani bracia w szczególny sposób przekonują się o prawdziwości Bożej obietnicy: „Ja, Jehowa, twój Bóg, ujmuję twoją prawicę — Ten, który do ciebie mówi: ‚Nie lękaj się. Ja ci pomogę’” (Izaj. 41:13). Siostra, która przeżyła kataklizm, wspomina: „Kiedy widziałam zniszczenia, czułam wielką bezradność, ale Jehowa wyciągnął do mnie rękę. Tego, co zrobili dla mnie bracia, nie da się wyrazić słowami”. A dwaj starsi napisali w imieniu zborów, w których usługują: „Trzęsienie ziemi spowodowało straszne cierpienia, ale Jehowa pomógł nam przez naszych braci. Wcześniej czytaliśmy o różnych akcjach ratunkowych — teraz zobaczyliśmy to na własne oczy”.

Peter Johnson pracujący na budowie teokratycznej

TO NADAŁO KIERUNEK JEGO ŻYCIU

JAK udział w akcjach pomocy może wpłynąć na młodych? Widać to na przykładzie Petera Johnsona, który po raz pierwszy uczestniczył w takiej akcji, mając 18 lat. Opowiada: „Widziałem wdzięczność braci, czułem radość z dawania i bardzo mnie to poruszyło. Umocniło mnie w postanowieniu, żeby angażować się w służbę dla Jehowy w jak najszerszym zakresie”. Wkrótce potem Peter został pionierem. Pracował też w Betel, a później zaczął usługiwać w Regionalnym Komitecie Budowlanym. „Tamta pierwsza akcja ratunkowa w 1974 roku”, mówi dzisiaj Peter, „nadała kierunek mojemu życiu”. A ty? Jeśli jesteś młody, czy nie mógłbyś pójść w ślady Petera? Kto wie, jaki kierunek akcje pomocy nadadzą twojemu życiu i twojej służbie dla Jehowy!

Czy ty też możesz w tym uczestniczyć?

18. Co możesz zrobić, jeśli chcesz brać udział w akcjach pomocy? (Zobacz też ramkę „To nadało kierunek jego życiu”).

18 Czy chcesz zasmakować radości, jaką daje udział w akcjach pomocy? Jeśli tak, to pamiętaj, że ochotników często wybiera się spośród osób pracujących przy budowach Sal Królestwa. Poproś więc starszych zboru o odpowiedni wniosek. Doświadczony starszy, który od lat uczestniczy w tego typu akcjach, przypomina: „Nie jedź na miejsce katastrofy, dopóki nie dostaniesz oficjalnego zaproszenia od Komitetu Pomocy Doraźnej”. Dzięki temu wszystko będzie się odbywać godnie i w porządku.

19. Jak akcje pomocy poświadczają, że jesteśmy prawdziwymi uczniami Chrystusa?

19 Niosąc pomoc poszkodowanym współwyznawcom, w wyjątkowy sposób dowodzimy posłuszeństwa wobec nakazu Chrystusa, ‛żeby się wzajemnie miłować’. Taka miłość poświadcza, że jesteśmy jego prawdziwymi uczniami (Jana 13:34, 35). Jakież to dobrodziejstwo, że mamy dziś tylu gorliwych ochotników, którzy niosą pomoc innym lojalnym poddanym Królestwa Bożego i przysparzają tym chwały Jehowie!

a Co prawda taką pomoc organizujemy z myślą o naszych współwyznawcach — i tego właśnie dotyczy ten rozdział — ale w wielu wypadkach korzyść z niej odnoszą również ludzie niebędący Świadkami Jehowy (Gal. 6:10).

b Paweł użył liczby mnogiej słowa diákonos (sługa), pisząc o „sługach pomocniczych” (1 Tym. 3:12).

c Zobacz artykuł „Pomoc dla naszych braci w Bośni”, zamieszczony w Strażnicy z 1 listopada 1994 roku, strony 23-27.

Jak bardzo realne jest dla ciebie Królestwo?

  • Skąd wiemy, że niesienie pomocy poszkodowanym braciom wchodzi w zakres służby dla Jehowy?

  • Jakie trzy główne cele osiągamy dzięki organizowaniu akcji ratunkowych?

  • Jakie trwałe korzyści przynoszą nasze akcje pomocy?

  • Jaki związek mają akcje pomocy z poleceniem Jezusa z Jana 13:34?

POMOC NIESIONA PRZEZ OCHOTNIKÓW NA CAŁYM ŚWIECIE

AFRYKA ŚRODKOWA I ZACHODNIA

W roku 1994 z powodu nienawiści plemiennej w Rwandzie doszło do masakry, w której zginęło co najmniej 800 000 ludzi. Niepokoje rozszerzyły się na inne kraje Afryki Środkowej, co doprowadziło do powstania mnóstwa przeludnionych obozów dla uchodźców. Aby pomóc cierpiącym współwyznawcom, Świadkowie Jehowy z Belgii, Francji i Szwajcarii wysłali drogą lotniczą około 300 ton ubrań, leków, namiotów, żywności i innych artykułów. Dotarły one do potrzebujących w ciągu kilku tygodni.

Poza tym w Afryce działa dziesięcioosobowa grupa francuskich Świadków, lekarzy i pielęgniarek, niosąca pomoc naszym braciom poszkodowanym w wyniku wojen domowych, głodu i chorób. W ciągu zaledwie dwóch ostatnich lat grupa ta przyjęła przeszło 10 000 pacjentów. Ich praca przysparza chwały Jehowie i Jego organizacji. Jedna z pielęgniarek opowiada: „Kiedy docieramy w jakieś miejsce, ludzie mówią z szacunkiem: ‚To Świadkowie Jehowy. Przyjechali pomóc swoim braciom’”. Po wizycie u pielęgniarki pewna głosicielka wykrzyknęła: „Dziękuję ci, siostro. Dziękuję, Jehowo!”.

Czasami trzeba zorganizować akcję pomocy, gdy dochodzi do poważnego wypadku. W roku 2012 w katastrofie samochodowej w Nigerii zginęło 13 Świadków. Wszyscy byli członkami jednego niewielkiego zboru. Oprócz tego 54 osoby doznały ciężkich obrażeń. Komitet pomocy zorganizował 24-godzinne dyżury przy każdym z poszkodowanych. Widząc tyle przejawów troski o rannych współwyznawców, pewna pacjentka szpitala zadzwoniła do swojego pastora i powiedziała: „Z naszego kościoła nikt do mnie nawet nie zajrzał. Proszę przyjechać do szpitala i zobaczyć, jaką miłość okazują sobie Świadkowie Jehowy!”.

Chociaż nasi kochani współwyznawcy z tego małego zboru ponieśli bolesną stratę, na duchu podnosiły ich wyrazy miłości ze strony duchowych braci i sióstr. Serdeczna troska, jaką ochotnicy otoczyli poszkodowanych, pobudziła niektórych członków zboru do zwiększenia udziału w służbie. Przed wypadkiem w zborze było 35 głosicieli, a w ciągu roku ich liczba wzrosła do 60.

AUSTRALIA

W roku 2013 część wybrzeża w stanie Queensland nawiedziła powódź, w wyniku której 70 Świadków straciło dach nad głową. Rhonda i Mark uciekli z córką z zalanego domu i znaleźli się w przepełnionym ośrodku ewakuacyjnym. Rhonda wspomina: „W zasadzie były tylko miejsca stojące”. Atmosferę napięcia potęgował ogłuszający huk lądujących i startujących helikopterów. Rhonda z niepokojem spytała męża: „Co my teraz zrobimy?”. Mark gorąco pomodlił się do Jehowy o pomoc. „Jakieś 30 minut później”, ciągnie Rhonda, „do ośrodka przyjechał samochód i wysiadło z niego trzech naszych braci. Po przywitaniu powiedzieli: ‚Jedziecie z nami. Zatrzymacie się u jednego brata’”. Rhonda kończy: „Trudno opisać ogrom wdzięczności, jaką odczuwaliśmy w tym momencie za czułą opiekę organizacji Jehowy”.

Przeszło 250 ochotników pośpieszyło w rejon dotknięty kataklizmem, by pomóc współwyznawcom. Pewien starszy brat mówi: „Grupa Świadków pojawiła się znikąd i wzięła się za sprzątanie mojego domu. Uwijali się jak mrówki. Oboje z żoną nigdy tego nie zapomnimy”.

BRAZYLIA

W roku 2008 powodzie i osunięcia ziemi w stanie Santa Catarina zmusiły jakieś 80 000 ludzi do opuszczenia domów. Jeden z mieszkańców powiedział, że przypominało to „tsunami gliny, błota i drzew”. Niektórzy bracia znaleźli schronienie w Sali Zgromadzeń. „Uciekli tak, jak stali, byli od stóp do głów pokryci błotem” — relacjonuje Márcio, opiekun Sali. Pewna siostra opowiada: „Nasz dom się zawalił. Z przerażeniem patrzyliśmy, jak znika prawie w mgnieniu oka, ale nigdy nie zapomnę, jak bracia i siostry nas pocieszali. Zaznaliśmy tylu dowodów miłości! Te przeżycia nauczyły mnie, że mądrze jest cenić sprawy duchowe”.

Świadkowie Jehowy przygotowują i rozdzielają dary dla ofiar klęski żywiołowej w Brazylii

Sala Zgromadzeń zamieniona w centrum pomocy, stan Santa Catarina, Brazylia, rok 2009

Lawiny błotne spustoszyły też całe osiedla położone na zboczach w pobliżu Rio de Janeiro. Aby skutecznie reagować na takie powtarzające się tragedie, Świadkowie Jehowy utworzyli stały Komitet Pomocy Doraźnej. Kiedy istnieje poważne zagrożenie osunięcia się ziemi, dyżurni (wyznaczeni bracia mieszkający na zagrożonym terenie) powiadamiają komitet. Dzięki temu na miejscu mogą szybko pojawić się dobrze wyposażone ekipy ratunkowe. Przyjeżdżają one ciężarówkami z napisem „Świadkowie Jehowy — pomoc humanitarna”. Każdy członek ekipy z góry wie, co ma robić. Wszyscy ochotnicy noszą charakterystyczne kamizelki, pozwalające łatwo ich rozpoznać jako Świadków Jehowy. We współpracy z braćmi z Komitetów Łączności ze Szpitalami udzielają pomocy tym, którzy odnieśli obrażenia. Przywożą żywność, wodę, artykuły medyczne, ubrania i środki czystości. Sprzątanie domów po takich kataklizmach to gigantyczna praca. Na przykład niedawno 60 ochotników usunęło z jednego domu aż cztery ciężarówki błota!

PRZYGOTOWANIA NA WYPADEK SYTUACJI KRYZYSOWEJ

Na polecenie Ciała Kierowniczego wszystkie Biura Oddziałów na świecie przekazały starszym w zborach i nadzorcom podróżującym wskazówki, jak się przygotować na wypadek sytuacji kryzysowej i co robić, gdy do niej dojdzie. Na przykład starsi powinni zawczasu zadbać o to, żeby mieć aktualne dane kontaktowe każdego członka zboru.

W SYTUACJI KRYZYSOWEJ...

  1. Starszy zboru kontaktuje się z głosicielami

    Miejscowi starsi kontaktują się z każdym głosicielem

  2. Starsi przekazują zebrane informacje koordynatorowi grona starszych

  3. Komunikacja między koordynatorami gron starszych, nadzorcami obwodów, innymi odpowiedzialnymi braćmi i Biurem Oddziału

    Koordynatorzy składają sprawozdanie nadzorcom podróżującym i innym odpowiedzialnym braciom, którzy pozostają w kontakcie z Biurem Oddziału

  4. Żywność i woda

    Potrzebującym jak najszybciej dostarcza się żywność i wodę, a także zapewnia dach nad głową, pomoc medyczną oraz wsparcie emocjonalne i duchowe

  5. Analiza informacji o sytuacji i potrzebach ofiar klęski żywiołowej

    Informacje o sytuacji i potrzebach Biuro Oddziału przesyła Komitetowi Koordynatorów Ciała Kierowniczego

  6. Dostarczanie artykułów pierwszej potrzeby

    Komitet Pomocy Doraźnej organizuje dalszą pomoc i wdraża długofalowy program, by umożliwić braciom i siostrom powrót do normalnego życia

  7. Lecący samolot

    Komitet Koordynatorów ocenia potrzeby i w razie konieczności kieruje do pomocy ochotników z innych krajów

DODATKOWE NARZĘDZIE

Strona tytułowa broszury „Świadkowie Jehowy — akcje niesienia pomocy”

W CZERWCU 2013 roku w języku angielskim wydano folder Świadkowie Jehowy — akcje niesienia pomocy. Został on przygotowany z myślą o urzędnikach w USA, którzy odpowiadają za zarządzanie kryzysowe. W folderze opisano niektóre z naszych akcji ratunkowych prowadzonych od połowy lat czterdziestych XX wieku. Zamieszczono także mapkę, która ukazuje globalną skalę naszych działań. „Bracia usługujący w Komitetach Pomocy Doraźnej korzystają z tego folderu, by zawczasu nawiązywać kontakty z głównymi przedstawicielami władzy w regionach narażonych na kataklizmy” — wyjaśnia starszy biorący udział w organizowaniu akcji pomocy. „Kiedy tacy ludzie są już zorientowani w podejmowanych przez nas działaniach, łatwiej jest potem uzyskać od nich niezbędne pozwolenia i dostać się w rejon katastrofy”.

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij