BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w86/4 ss. 25-28
  • Biskupi — panowie czy niewolnicy?

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Biskupi — panowie czy niewolnicy?
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1986
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • WZÓR CHRZEŚCIJAŃSKIEGO NADZORCY
  • CZY BISKUPI CHRZEŚCIJAŃSTWA ODPOWIADAJĄ WYMAGANIOM BIBLIJNYM?
  • Zamianowani przełożeni w społeczności teokratycznej
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1972
  • Przejawianie troski o „trzodę Bożą”
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1981
  • Pasterze trzody podlegającej jednemu Panu
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1977
  • Starsi zamianowani do pasienia trzody Bożej
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1972
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1986
w86/4 ss. 25-28

Biskupi — panowie czy niewolnicy?

THOMAS WOLSEY urodził się w roku 1475 w angielskiej miejscowości Ipswich. W roku 1498 został księdzem i zaskarbił sobie łaskę króla Henryka VIII. Zrobił błyskawiczną karierę. W roku 1514 powołano go na biskupa diecezji Lincoln, a po kilku miesiącach na arcybiskupa Yorku; insygnia kardynalskie otrzymał w roku 1515, a zaledwie trzy lata później został legatem papieskim. W dodatku król wyniósł go do godności lorda kanclerza. W gruncie rzeczy w latach od 1515 do 1529 trząsł całą Anglią. Kardynał Wolsey był typowym przykładem tych licznych księży, którzy jednocześnie sprawowali władzę „panów” świeckich i duchownych.

W pierwszym stuleciu naszej ery pełnił służbę zupełnie inny „biskup”. Był to Tymoteusz, syn Greka. Jego matka Eunika i babka Loida były z pochodzenia Żydówkami, ale z wielką miłością wychowały go w zasadach chrześcijańskich. Około 50 roku n.e. wciąż jeszcze młody Tymoteusz skorzystał ze sposobności i przyłączył się do apostoła Pawła w działalności misjonarskiej. Po latach szkolenia został chrześcijańskim nadzorcą, czyli episkopos (od którego to greckiego słowa pochodzi polskie „biskup”). Ceniono go wysoko za bezinteresowne oddanie. Paweł napisał: „Niczym dziecko przy ojcu razem ze mną służył jak niewolnik w krzewieniu dobrej nowiny” (Filip. 2:22).

Wobec tego który z nich — Thomas jako pan czy Tymoteusz jako niewolnik — dał właściwy przykład prawdziwie chrześcijańskim „biskupom”, czyli nadzorcom?

WZÓR CHRZEŚCIJAŃSKIEGO NADZORCY

Założyciel chrystianizmu, a zarazem jedyna Głowa zboru, Jezus Chrystus, nakreślił podstawowe wytyczne dla nadzorców, mówiąc: „Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. (...) A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym, na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu” (Mat. 20:25-28, katolicka Biblia Tysiąclecia).

Piotr, jeden z pierwszych nadzorców chrześcijańskich, potwierdził to, gdy starszych po zborach upomniał: „Paście powierzoną wam trzodę Bożą nie pod przymusem, lecz dobrowolnie, i nie z umiłowania nieuczciwego zysku, lecz z ochotą, ani nie odgrywając roli panów nad tymi, którzy są dziedzictwem Bożym, lecz stając się wzorami dla trzody” (1 Piotra 5:2, 3). Piotr postępował zgodnie z tym, co głosił. Kiedy się udał do Korneliusza, który miał być pierwszym poganinem nawróconym na chrystianizm, ten „padł mu do nóg i oddał mu pokłon”. „Piotr podniósł go ze słowami: ‛Wstań, ja też jestem człowiekiem’” (Dzieje 10:25, 26, BT).

Ciekawe, że w Liście 1 Piotra 5:1 apostoł ten zwrócił się do „starszych”. Posłużył się przy tym greckim słowem presbyterous, od którego zresztą pochodzi polskie „prezbiter” (duchowny mający zwykłe święcenia kapłańskie). W nominalnym chrześcijaństwie przeciętni księża są dzisiaj podporządkowani „biskupom”. Tymczasem gdy apostoł Paweł „posłał do Efezu i wezwał starszych [presbyterous] zboru”, powiedział do nich między innymi: „Uważajcie na siebie samych i na całą trzodę, wśród których duch święty ustanowił was nadzorcami [episkopous]” (Dzieje 20:17, 28). Tak więc w czasach biblijnych starsi (presbyterous) i nadzorcy (episkopous) byli równi rangą. Określenie „starszy” nawiązuje do doświadczenia i duchowej dojrzałości potrzebnej tym, którym powierzono ten odpowiedzialny urząd, podczas gdy termin „nadzorca” wskazuje na rodzaj pracy, jaką ktoś taki wykonuje w ramach kierowania członkami zboru i troszczenia się o zaspokajanie ich potrzeb.

A czy w czasach biblijnych zborem zarządzał tylko jeden „nadzorca”, czyli „starszy”? W myśl Listu do Tytusa 1:5, 7 było inaczej. Tytusowi polecono, by „zamianował starszych [presbyterous] po miastach”. W Biblii jerozolimskiej oddano te słowa w następujący sposób: „I zamianuj starszych w każdym mieście”; natomiast w przypisie powiedziano: „W tym początkowym okresie każdą gminą chrześcijańską zarządzało grono starszych”. (Zobacz też przypisy w Biblii Tysiąclecia i Biblii poznańskiej).

Podobnie Tymoteusza upoważniono do mianowania starszych w poszczególnych zborach. W liście do niego Paweł napisał: „Jeśli ktoś dąży do biskupstwa [episkopos], pożąda dobrego zadania” (1 Tym. 3:1, BT). Według Biblii jerozolimskiej fragment ten brzmi: „Kto chce być zawiadującym starszym, ten pragnie wykonywać szlachetną pracę”. A w przypisie dodano: „Słowo ‛episkopos’”, użyte tu przez Pawła, „wtedy jeszcze nie nabrało takiego znaczenia, jak dzisiejszy ‛biskup’” (kursywa nasza). Tym samym uczeni katoliccy przyznają, że władczy biskupi późniejszego chrześcijaństwa to inni ludzie niż pokorni nadzorcy wśród pierwszych chrześcijan. W dziele The New Bible Dictionary (Nowy słownik biblijny) znalazło się stwierdzenie: „W Nowym Testamencie nie ma żadnej wzmianki o rządach sprawowanych przez pojedynczego biskupa”. Podobnie wypowiedział się magister nauk humanistycznych i doktor praw Elmer T. Merrill w swej książce pt. Essays in Early Christian History (Rozprawy o dziejach wczesnochrześcijańskich): „W ciągu pierwszych stu lat (...) biskup był co najwyżej skromnym przewodniczącym kolegium [zorganizowanego grona] współprezbiterów [współstarszych]”.

CZY BISKUPI CHRZEŚCIJAŃSTWA ODPOWIADAJĄ WYMAGANIOM BIBLIJNYM?

W liście skierowanym do Tytusa apostoł Paweł zaznaczył, że nadzorca musi być „bez zarzutu” (Tyt. 1:6). Czy kardynał Wolsey był „bez zarzutu”? Encyclopaedia Britannica podaje, że „prowadził się niemoralnie — miał nieślubnego syna i takąż córkę”. Ale nie tylko on jeden; w ciągu stuleci niezliczona liczba księży i biskupów obarczyła się podobną winą. W książce Age of Faith (Era wiary) napisano: „Około dziewiątego wieku czystość wśród duchownych i nawet sam celibat stały się jawnie przedmiotem drwin”. Grzegorz VII, jeden z papieży urzędujący w XI wieku, przyznał: „Znajduję zaledwie kilku biskupów, których ustanowienie i tryb życia pozostają w zgodzie z prawami Kościoła oraz którzy władają ludem Bożym z miłości, a nie pod wpływem świeckiej ambicji”.

Według słów Pawła chrześcijański starszy nie może też ‛lubować się w pieniądzach’ (1 Tym. 3:3). Tymczasem Wolsey, jak twierdzi Encyclopaedia Britannica, „zachowywał się po światowemu, był chciwy na bogactwo” i dlatego „korzystał ze swej ogromnej władzy świeckiej oraz kościelnej, żeby zgromadzić majątek ustępujący wielkością tylko królewskiemu”. Posiadał dwa pałace, przy czym jeden z nich, York Palace, urządził z takim przepychem, że gdy Henryk VIII go obejrzał, „wręcz odurzyło go bogactwo, jakie tam zastał”, i po prostu przejął tę rezydencję.

Dzisiaj jest podobnie, duchowni bogacą się na opłatach kościelnych, wolnych datkach, dziesięcinach oraz na dochodach z posiadłości ziemskich i innych dóbr (Obj. 18:7). Na przykład w Republice Południowej Afryki pewien biskup, zwierzchnik jednej z tysięcy sekt afrykańskich, nabył niedawno za 37 000 randów (ponad 32 000 dolarów) nowe auto marki Buick, chociaż do swej dyspozycji miał już cztery luksusowe samochody. Zapytano któregoś z funkcjonariuszy kościelnych, w czym nie dopisuje jeden z dotychczasowych samochodów, a on wyjaśnił: „Ach, ten wóz jest w porządku, ale duży Buick jest jeszcze przestronniejszy, a właśnie na tym zależało biskupowi”.

Jakże nietrwałe bywają takie zyski materialne! Wolseyowi nie udało się przeprowadzić unieważnienia królewskiego małżeństwa, czego od niego zażądał Henryk VIII, i w roku 1529 popadł u niego w niełaskę. Historia donosi, że wtedy „wycofał się upokorzony do swojej diecezji w Yorku, gdzie do tego czasu [przez 15 lat] nie był ani razu” (kursywa nasza). Niemniej jednak Wolsey nie tylko wypadł z gry politycznej. Jego największy błąd polegał na tym, że nie naśladował Jezusa Chrystusa, ‛dobrego pasterza, który na rzecz owiec wydał własną duszę’ (Jana 10:11).

W przeciwieństwie do tego Tymoteusz nie mieszał się do polityki. Dzięki temu faktycznie ‛nie należał do świata’ (Jana 15:19). Zamiast odgrywać rolę pana nad innymi, służył współchrześcijanom z pełnym oddaniem jak niewolnik i dlatego Paweł mógł napisać: „Nie mam nikogo innego o usposobieniu podobnym jemu, kto by się szczerze troszczył o (...) was” (Filip. 2:20).

Jakże wdzięczni możemy być za to, że w czasach obecnych Jehowa tak samo powołuje tysiące wiernych nadzorców, którzy ‛szczerze się troszczą’ o trzodę Bożą! Niemal wszyscy nadzorcy w zborach Świadków Jehowy dysponują tylko skromnymi środkami. Większość z nich musi dbać o utrzymanie swych rodzin, pracując zarobkowo, a obowiązki związane z życiem duchowym spełniać później w godzinach wolnych od tej pracy. Znaczną część tego czasu zajmuje im przygotowywanie się do pięciu cotygodniowych zebrań i uczestnictwo w nich, jak również przewodzenie w głoszeniu od domu do domu, prowadzenie studiów biblijnych z osobami zainteresowanymi prawdą, odwiedzanie chorych, starszych wiekiem oraz słabych duchowo oraz troszczenie się o własną rodzinę. Są więc ludźmi bardzo zajętymi, oddanymi Bogu „niewolnikami”, którzy swoje zadania wykonują bezpłatnie. W dodatku własnymi funduszami przyczyniają się do utrzymania miejscowej Sali Królestwa. Nie chodzą w specjalnych szatach ani nie używają żadnych zaszczytnych tytułów; wyróżniają się jedynie wiedzą biblijną, dojrzałością chrześcijańską i gorliwością dla Jehowy. Tacy mężczyźni zasługują na głęboki szacunek i warto z nimi szczerze współpracować, gdy pasą trzodę i swą pokorną, ofiarną służbą udowadniają, że są niewolnikami, a nie panami!

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij