-
Alkohol — czy może go pić chrześcijanin?Strażnica — 1987 | nr 22
-
-
Tak, Pismo Święte potwierdza, że picie alkoholu może pociągnąć za sobą opłakane następstwa — halucynacje, psychozy alkoholowe, gorszące zachowanie, dolegliwości fizyczne, trudności rodzinne, a nawet ubóstwo.
Warto zaznaczyć, że w powyższym wersecie jest mowa o ludziach, „którzy do późna przesiadują przy winie”, a więc o nałogowych pijakach. Alkohol okazuje się dla nich trucizną, szkodzi im pod względem fizycznym i umysłowym (Prz. 23:32-35). Kto nie zna miary w piciu, ten może stracić panowanie nad sobą i dopuścić się czynów, których po trzeźwemu by się wstydził.
-
-
Alkohol — czy może go pić chrześcijanin?Strażnica — 1987 | nr 22
-
-
Ale nawet ktoś, kto się nie upija, może popaść w kłopoty z powodu alkoholu. W broszurze wydanej w USA przez pewien instytut zajmujący się zwalczaniem nadużywania leków przypomniano: „Wypity alkohol jest wchłaniany w układzie trawiennym do krwi i szybko dociera do mózgu, gdzie upośledza czynność ośrodków kontrolujących myślenie i emocje. W rezultacie pijący czuje się mniej skrępowany, swobodniejszy”. Takie rozluźnienie może go narazić na różne niebezpieczeństwa natury moralnej.
Dalsze zagrożenie wiąże się z prowadzeniem samochodu. Ocenia się, że co roku w samych USA około 25 000 osób ginie w wypadkach spowodowanych przez pijanych kierowców. Wielu ludzi najwyraźniej nie zdaje sobie sprawy z tego, jak poważnie alkohol osłabia refleks.
-