-
Jehowa wspierał mnie w trudnych sytuacjachStrażnica — 2006 | 1 października
-
-
Zakochaliśmy się w sobie, a dwa lata później wzięliśmy ślub. Potem zaczęliśmy służbę w obwodzie; co tydzień odwiedzaliśmy inny zbór i zachęcaliśmy naszych współwyznawców.
W roku 1960 Judy urodziła naszą pierwszą córkę, Kim. Dzisiaj narodziny dziecka wiązałyby się z koniecznością przerwania pracy w obwodzie i zamieszkania w jednym miejscu. Ale ku naszemu zaskoczeniu poproszono nas o kontynuowanie tej służby. Po wielu modlitwach zgodziliśmy się i w ciągu następnych siedmiu miesięcy przemierzyliśmy z Kim 13 000 kilometrów, odwiedzając zbory rozrzucone po stanie Queensland i po Terytorium Północnym. Podróżowaliśmy autobusami, pociągami i samolotami, bo nie mieliśmy jeszcze własnego samochodu.
Zawsze zatrzymywaliśmy się w domach naszych braci i sióstr. Z powodu tropikalnego klimatu ówczesne sypialnie nie miały drzwi, lecz jedynie zasłony, co przysparzało nam stresów, gdy Kim płakała w nocy. Troska o dziecko i wywiązywanie się z naszych zadań służbowych okazały się jednak na dłuższą metę nie do pogodzenia. Osiedliśmy więc w Brisbane, a ja dla zarobku zająłem się malowaniem szyldów.
-
-
Jehowa wspierał mnie w trudnych sytuacjachStrażnica — 2006 | 1 października
-
-
[Ilustracja na stronie 13]
Z Judy i małą Kim, gdy pracowałem w obwodzie w Queenslandzie
-