-
Czy można ufać radom zawartym w Biblii?Przebudźcie się! — 2007 | listopad
-
-
Młody Australijczyk imieniem Wade nadużywał alkoholu, brał narkotyki, uprawiał hazard i prowadził się niemoralnie. Nie czuł się jednak szczęśliwy. Któregoś dnia w rozmowie ze Świadkami Jehowy zgodził się na bezpłatne domowe studium Biblii. Czego się nauczył?
„Duże wrażenie zrobił na mnie sposób, w jaki Jezus odnosił się do innych” — mówi Wade. „Syn Boży okazywał życzliwość, współczucie i miłość wszystkim, również dzieciom. Im lepiej go poznawałem, tym bardziej chciałem być taki jak on. Z Biblii nauczyłem się, co to znaczy być prawdziwym mężczyzną i jak zmienić się na lepsze”. A co z całym złem, którego dopuszczał się Wade? Dalej wyjaśnia: „Dowiedziałem się z Biblii, że jeśli okażę skruchę za grzechy i zmienię swe postępowanie, to Bóg mi przebaczy. Będę mógł żyć wiecznie w raju na ziemi. Wreszcie mam przed sobą jakąś przyszłość!” (Mateusza 5:5). Wade uregulował swoje sprawy i teraz służy Bogu z czystym sumieniem.
-
-
Czy można ufać radom zawartym w Biblii?Przebudźcie się! — 2007 | listopad
-
-
[Ilustracja na stronie 24]
Wade, Australia
-