-
Rozbudowa ciesząca się błogosławieństwem JehowyStrażnica — 1996 | 15 kwietnia
-
-
George Couch omówił, jak w latach 1974-1995 zaspokojono zapotrzebowanie na dodatkowe pomieszczenia mieszkalne. Na początku lat siedemdziesiątych Świadkowie Jehowy wydzierżawili kilka pięter w pobliskim hotelu Towers, by zakwaterować tam część coraz liczniejszej rodziny Betel. W grudniu 1973 roku ówczesny prezes Towarzystwa Strażnica, Nathan Knorr, powiadomił listownie Biuro Betel oraz zarząd hotelu, że Towarzystwo zamierza ‛opuścić hotel Towers do 1 października 1974 roku’.
Brat Couch przyznał, iż był tym zatrwożony, ponieważ betelczycy mieszkający w Towers nie mieli dokąd się przenieść. Równie przerażone było kierownictwo hotelu, bo czynsz pobierany od Towarzystwa stanowił o jego wypłacalności. W tej sytuacji zaczęto nalegać, by Świadkowie Jehowy nabyli hotel. „Odkąd ze sobą sąsiadujemy, stale was przybywa”, uzasadniano, „przyda się wam takie lokum”.
„Macie mnóstwo lokatorów” — odpowiedzieli przedstawiciele Towarzystwa. „A gdybyśmy kupili ten hotel, chcielibyśmy zakwaterować w nim naszych ludzi”.
„Dla was opróżnimy budynek” — obiecało kierownictwo hotelu. I rzeczywiście, wkrótce potem Świadkowie Jehowy zakupili cały gmach po przystępnej cenie. „Dlaczego brat Knorr napisał tamten list?” — zapytał zaciekawionych słuchaczy G. Couch. „Przypuszczalnie on sam tego nie wiedział, ale dzięki temu Towarzystwo Strażnica nabyło hotel Towers”.
-
-
Rozbudowa ciesząca się błogosławieństwem JehowyStrażnica — 1996 | 15 kwietnia
-
-
Hotel Towers, Willow Street 79-99 • 1975
-