BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • „Prawdziwy chleb z nieba”
    Największy ze wszystkich ludzi
    • Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: Chleb z nieba dał im, aby jedli”.

      W odpowiedzi na prośbę o znak Jezus wykazuje, kto jest Źródłem cudownych darów: „Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale Ojciec mój daje wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chleb Boży to ten, który z nieba zstępuje i daje światu żywot”.

      „Panie! Dawaj nam zawsze tego chleba” — proszą ludzie.

      „Ja jestem chlebem żywota” — wyjaśnia Jezus. „Kto do mnie przychodzi, nigdy łaknąć nie będzie, a kto wierzy we mnie, nigdy pragnąć nie będzie. Lecz powiedziałem wam: Nie wierzycie, chociaż widzieliście mnie. Wszystko, co mi daje Ojciec, przyjdzie do mnie, a tego, który do mnie przychodzi, nie wyrzucę precz; zstąpiłem bowiem z nieba, nie aby wypełniać wolę swoją, lecz wolę tego, który mnie posłał. A to jest wola tego, który mnie posłał, abym z tego wszystkiego, co mi dał, nic nie stracił, lecz wskrzesił to w dniu ostatecznym. A to jest wola Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w niego, miał żywot wieczny”.

      Żydzi zaczynają wtedy szemrać przeciw Jezusowi, ponieważ powiedział: „Ja jestem chlebem, który zstąpił z nieba”. Widzą w nim jedynie syna ziemskich rodziców i dlatego podnoszą ten sam zarzut, który niegdyś wysunęli mieszkańcy Nazaretu: „Czy to nie jest Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę znamy? Jakże więc teraz może mówić: Z nieba zstąpiłem?”

      Jezus odpowiada: „Nie szemrajcie między sobą! Nikt nie może przyjść do mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który mnie posłał, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Napisano bowiem u proroków: I będą wszyscy pouczeni przez Boga. Każdy, kto słyszał od Ojca i jest pouczony, przychodzi do mnie. Nie jakoby ktoś widział Ojca; Ojca widział tylko Ten, który jest od Boga. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, kto wierzy we mnie, ma żywot wieczny”.

      W dalszych słowach Jezus ponownie oświadcza: „Ja jestem chlebem żywota. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i poumierali; tu natomiast jest chleb, który zstępuje z nieba, aby nie umarł ten, kto go spożywa. Ja jestem chlebem żywym, który z nieba zstąpił; jeśli kto spożywać będzie ten chleb, żyć będzie na wieki”. Istotnie, przez okazywanie wiary w Jezusa, którego posłał Bóg, ludzie mogą dostąpić życia wiecznego. Ani manna, ani żaden inny chleb nie zdoła tego zapewnić.

      Rozmowa o chlebie z nieba zaczyna się chyba wkrótce po tym, jak ludzie odnajdują Jezusa w pobliżu Kafarnaum, a osiąga punkt kulminacyjny, gdy Jezus naucza w synagodze tego miasta.

  • Wielu uczniów opuszcza Jezusa
    Największy ze wszystkich ludzi
    • Wielu uczniów opuszcza Jezusa

      W SYNAGODZE w Kafarnaum Jezus mówi o wyznaczonej mu roli prawdziwego chleba z niebios. Najwidoczniej jest to dalszy ciąg rozmowy z ludźmi, którzy go odnaleźli po powrocie ze wschodniego brzegu Jeziora Galilejskiego, gdzie jedli chleby i ryby dostarczone za sprawą cudu.

      Jezus kontynuuje swe rozważania: „Chlebem wszakże, który ja dam, jest moje ciało wydane za życie świata”. Zaledwie dwa lata wcześniej, wiosną 30 roku, powiedział do Nikodema, że Bóg tak bardzo umiłował świat, iż dał swego Syna jako Zbawcę. Teraz wyjawia, że każdy ze świata ludzkiego, kto w sensie symbolicznym spożywa jego ciało — przez okazywanie wiary w ofiarę, którą on niebawem złoży — może dostąpić życia wiecznego.

      Słuchacze gorszą się jednak tymi słowami. „Jak ten człowiek może nam dać do jedzenia swoje ciało?” — pytają. Jezus chce pomóc im zrozumieć, że chodzi o symboliczne spożywanie jego ciała. Dla uwypuklenia tego mówi coś, co brane dosłownie budzi jeszcze silniejszy sprzeciw.

      „Jeżeli nie jecie ciała Syna Człowieczego i nie pijecie jego krwi”, oświadcza, „nie macie w sobie życia. Kto się karmi moim ciałem i pije moją krew, ma życie wieczne, a ja go wskrzeszę w dniu ostatnim; bo ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a moja krew prawdziwym napojem. Kto się karmi moim ciałem i pije moją krew, pozostaje w jedności ze mną, a ja w jedności z nim”.

      To prawda, że gdyby Jezus propagował ludożerstwo, jego nauka byłaby nadzwyczaj gorsząca. Ale przecież nie ma na myśli literalnego spożywania ciała ani picia krwi. Podkreśla jedynie, że każdy, kto dostępuje życia wiecznego, musi wierzyć w ofiarę, którą on złoży, gdy odda swe doskonałe ciało ludzkie i gdy zostanie przelana jego krew. Jednakże nawet wielu uczniów wcale nie próbuje tego zrozumieć i protestuje: „Ta mowa jest szokująca; któż jej może słuchać?”

Publikacje w języku polskim (1960-2026)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij