-
Chrystianizm — czy Jezus wskazał drogę do Boga?Człowiek poszukuje Boga
-
-
Świadectwa uwierzytelniające Jezusa
4. Jaka wyraźna różnica między początkami chrystianizmu a powstaniem innych wielkich religii świata ujawniła się w trakcie naszych rozważań?
4 Z wcześniejszych rozdziałów dowiedzieliśmy się, że niemal w każdej większej religii świata dominującą rolę odegrała mitologia. Ale gdy w poprzednim rozdziale była mowa o korzeniach judaizmu, nie powołano się na żaden mit, lecz na historyczne doniesienie o Abrahamie, jego przodkach i potomkach. Podobnie relacja o początkach chrystianizmu nie opiera się na mitach, a jego założyciel, Jezus, to postać historyczna (patrz strona 237).
5. (a) Jakim potrójnym świadectwem mógł się wykazać Jezus na dowód, iż jest obiecanym „nasieniem” Abrahama? (b) Kto napisał Chrześcijańskie Pisma Greckie?
5 Pierwszy werset Chrześcijańskich Pism Greckich, powszechnie znanych jako Nowy Testament (patrz strona 241), brzmi: „Księga o rodzie Jezusa Chrystusa, syna Dawidowego, syna Abrahamowego” (Mateusza 1:1, Bg). Czy było to tylko gołosłowne twierdzenie wysunięte przez Mateusza, wcześniejszego żydowskiego poborcę podatków oraz bliskiego ucznia i biografa Jezusa? W żadnym wypadku. W 15 następnych wersetach wyliczono potomków Abrahama aż do Jakuba, „ojca Józefa, męża Marii, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem”. A zatem Jezus rzeczywiście pochodził od Abrahama, Judy i Dawida, mógł się więc wykazać potrójnym świadectwem na dowód, że jest „nasieniem” zapowiedzianym w Księdze 1 Mojżeszowej 3:15 (Bg) i „nasieniem” Abrahama (1 Mojżeszowa 22:18, Bg; 49:10; 1 Kronik 17:11).
6, 7. Dlaczego miejsce urodzenia Jezusa miało istotne znaczenie?
6 Innym świadectwem uwierzytelniającym mesjańskie Nasienie miało być miejsce jego urodzenia. A gdzie Jezus przyszedł na świat? Według Mateusza „narodził się w Betlejemie Judzkim za króla Heroda” (Mateusza 2:1). Fakt ten został potwierdzony również przez lekarza Łukasza, który tak napisał o mężczyźnie mającym zostać przybranym ojcem Jezusa: „Poszedł też i Józef z Galilei, z miasta Nazaretu, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, dlatego że był z domu i rodu Dawida, aby był spisany wraz z Marią, poślubioną sobie małżonką, która była brzemienna” (Łukasza 2:4, 5).
7 Dlaczego okoliczność, iż Jezus urodził się w Betlejem, a nie w Nazarecie czy w innym mieście, miała istotne znaczenie? Otóż w VIII wieku p.n.e. hebrajski prorok Micheasz zapowiedział: „Ale ty, Betlejemie Efrata, najmniejszy z okręgów judzkich, z ciebie mi wyjdzie ten, który będzie władcą Izraela. Początki jego od prawieku, od dni zamierzchłych” (Micheasza 5:1). A zatem miejsce narodzin Jezusa stanowiło kolejny dowód, iż jest on obiecanym Nasieniem i Mesjaszem (Jana 7:42).
8. Między innymi jakie proroctwa spełniły się na Jezusie?
8 Na Jezusie spełniło się jeszcze wiele innych proroctw z Pism Hebrajskich, w pełni uwierzytelniając go jako obiecanego Mesjasza. Można to sprawdzić, odszukując w Biblii przynajmniej niektóre z nich (patrz strona 245).b A teraz przeanalizujmy pokrótce orędzie i służbę Jezusa.
Życie Jezusa wskazuje drogę
9. (a) Od czego Jezus rozpoczął swą działalność publiczną? (b) Skąd wiemy, że Jezus cieszył się uznaniem Bożym?
9 Z Biblii wynika, że Jezus był wychowywany jak każde dziecko żydowskie w tamtych czasach, chodził do miejscowej synagogi i do świątyni w Jeruzalem (Łukasza 2:41-52). W wieku 30 lat rozpoczął działalność publiczną. Najpierw udał się do swego kuzyna Jana, który w rzece Jordan chrzcił Żydów na znak skruchy. W sprawozdaniu Łukasza czytamy: „A gdy wszystek lud przyjmował chrzest i gdy Jezus został ochrzczony i modlił się, otworzyło się niebo i zstąpił na niego Duch Święty w postaci cielesnej jak gołębica, i odezwał się głos z nieba: Tyś jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem” (Łukasza 3:21-23; Jana 1:32-34).
10, 11. (a) Jakie metody głoszenia i nauczania stosował Jezus? (b) Jak Jezus uwypuklił znaczenie imienia swego Ojca?
10 W stosownym czasie Jezus podjął więc służbę jako namaszczony Syn Boży. Przemierzał Galileę i Judeę, głosząc o Królestwie Bożym i dokonując cudów, na przykład uzdrawiając chorych. Nie przyjmował żadnej zapłaty, nie zabiegał o bogactwo ani o przysparzanie sobie chwały. Mówił przy tym, że dawanie przynosi więcej szczęścia niż branie. Wdrażał też swych uczniów w działalność ewangelizacyjną (Mateusza 8:20; 10:7-13; Dzieje 20:35).
11 Analizując treść orędzia i metody Jezusa, dostrzegamy, iż uderzająco różniły się od sposobu nauczania licznych kaznodziejów chrześcijaństwa. Jezus nie próbował oddziaływać na masy, grając na uczuciach lub strasząc ogniem piekielnym. Trafiał do serc i umysłów słuchaczy za pomocą logicznej argumentacji oraz przypowieści — przykładów wziętych z życia codziennego. Jego nauki i stosowane przez niego metody znakomicie ilustruje słynne Kazanie na Górze. Jezus podał w nim wzorcową modlitwę, w której jasno określił chrześcijańską hierarchię wartości, stawiając na pierwszym miejscu uświęcanie imienia Bożego (patrz strony 258, 259). (Mateusza 5:1 do 7:29; 13:3-53; Łukasza 6:17-49).
12. (a) Jak miłość Jezusa uwidaczniała się w jego naukach i czynach? (b) Jak wyglądałby świat, gdyby naprawdę okazywano miłość chrześcijańską?
12 W postępowaniu z ludźmi, a zwłaszcza ze swymi naśladowcami, Jezus dawał wyraz miłości i współczuciu (Marka 6:30-34). Jego miłość i pokora uwidaczniały się także podczas głoszenia o Królestwie Bożym. Toteż w ostatnich godzinach swego życia mógł powiedzieć do uczniów: „Nowe przykazanie daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem; abyście się i wy wzajemnie miłowali. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli miłość wzajemną mieć będziecie” (Jana 13:34, 35). Istotą chrystianizmu jest więc ofiarna miłość oparta na zasadach (Mateusza 22:37-40). W praktyce oznacza to, że chrześcijanin powinien miłować nawet swych nieprzyjaciół, choćby nienawidził ich złych postępków (Łukasza 6:27-31). Zastanów się nad tym przez chwilę. Jakże inaczej wyglądałby świat, gdyby wszyscy naprawdę przejawiali tego rodzaju miłość! (Rzymian 12:17-21; 13:8-10).
13. Pod jakim względem nauki Jezusa różniły się od tego, co głosili Konfucjusz, Lao Tzu czy Budda?
13 Jednakże nauka Jezusa była czymś znacznie więcej niż etyką lub filozofią — na przykład taką, jaką stworzyli Konfucjusz czy Lao Tzu. Ponadto Jezus w odróżnieniu od Buddy nie uczył, że człowiek może wypracować własne zbawienie, krocząc ścieżką wiedzy i oświecenia. Przeciwnie, wskazał, iż źródłem wybawienia jest Bóg, oświadczył bowiem: „Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny. Bo nie posłał Bóg Syna na świat, aby sądził świat, lecz aby świat był przez niego zbawiony” (Jana 3:16, 17).
14. Dlaczego Jezus mógł powiedzieć: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem”?
14 Ponieważ Jezus w słowach i czynach odzwierciedlał miłość swego Ojca, przybliżał ludzi do Boga. Między innymi dlatego mógł powiedzieć: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze mnie. (...) Kto mnie ujrzał, ujrzał też Ojca. Jakże to mówisz: ‚Pokaż nam Ojca’? Czy nie wierzysz, że ja jestem w jedności z Ojcem, a Ojciec jest w jedności ze mną? Tego, co do was mówię, nie mówię sam z siebie; lecz Ojciec, który pozostaje w jedności ze mną, dokonuje swych dzieł. (...) Słyszeliście, że ja wam powiedziałem: Odchodzę i znowu przyjdę do was. Gdybyście mnie miłowali, radowalibyście się, że idę do Ojca, gdyż Ojciec jest większy niż ja” (Jana 14:6-28, NW). Jezus rzeczywiście był „drogą i prawdą, i życiem”, ponieważ kierował Żydów z powrotem do swego Ojca, a ich prawdziwego Boga, do Jehowy. Tak więc dzięki Jezusowi poszukiwanie Boga przez człowieka gwałtownie nabrało rozmachu, gdyż Bóg w swej niezrównanej miłości posłał na ziemię swojego Syna, aby ukazał ludziom światło i prawdę, prowadzące do Ojca (Jana 1:9-14; 6:44; 8:31, 32).
15. (a) Na co musimy się zdobyć, by znaleźć Boga? (b) Co tu, na ziemi, jest świadectwem Bożej miłości?
15 Biorąc pod uwagę służbę i przykład Jezusa, misjonarz Paweł mógł później oznajmić Grekom mieszkającym w Atenach: „[Bóg] z jednego pnia wywiódł też wszystkie narody ludzkie, aby mieszkały na całym obszarze ziemi, ustanowiwszy dla nich wyznaczone okresy czasu i granice ich zamieszkania, żeby szukały Boga, czy go może nie wyczują i nie znajdą, bo przecież nie jest On daleko od każdego z nas. Albowiem w nim żyjemy i poruszamy się, i jesteśmy” (Dzieje 17:26-28). Człowiek istotnie może znaleźć Boga, jeśli gotów jest podjąć wysiłki, by Go szukać (Mateusza 7:7, 8). Bóg dał poznać siebie i swą miłość przez uczynienie ziemi w taki sposób, by mogły na niej żyć nieskończenie różnorodne stworzenia. Zaspokaja potrzeby wszystkich ludzi — zarówno sprawiedliwych, jak i niesprawiedliwych. Podarował im swoje spisane Słowo, Biblię, oraz posłał swego Syna, żeby ten złożył ofiarę okupu.c Zatroszczył się również o udzielenie ludziom potrzebnej pomocy, by mogli odnaleźć wiodącą do Niego drogę (Mateusza 5:43-45; Dzieje 14:16, 17; Rzymian 3:23-26).
16, 17. W czym powinna się wyrażać prawdziwa miłość chrześcijańska?
16 Rzecz jasna, miłość chrześcijańska ma się wyrażać nie tylko w słowach, lecz przede wszystkim w czynach. Z tej racji apostoł Paweł napisał: „Miłość jest cierpliwa, miłość jest dobrotliwa, nie zazdrości, miłość nie jest chełpliwa, nie nadyma się, nie postępuje nieprzystojnie, nie szuka swego, nie unosi się, nie myśli nic złego, nie raduje się z niesprawiedliwości, ale się raduje z prawdy; wszystko zakrywa, wszystkiemu wierzy, wszystkiego się spodziewa, wszystko znosi. Miłość nigdy nie ustaje” (1 Koryntian 13:4-8).
17 Jezus wyjaśnił również, jak ważne jest ogłaszanie Królestwa Niebios — rządu Bożego nad posłuszną ludzkością (Mateusza 10:7; Marka 13:10).
Każdy chrześcijanin ewangelizatorem
18. (a) Co podkreślił Jezus w Kazaniu na Górze? (b) Jaki obowiązek spoczywa na każdym chrześcijaninie? (c) Jak Jezus przygotowywał uczniów do służby kaznodziejskiej i czego miało dotyczyć rozgłaszane przez nich orędzie?
18 Przemawiając do rzesz w Kazaniu na Górze, Jezus podkreślił, że mają obowiązek oświecać innych swoimi słowami i czynami. Rzekł wtedy: „Wy jesteście światłością świata; nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapalają też świecy i nie stawiają jej pod korcem, lecz na świeczniku, i świeci wszystkim, którzy są w domu. Tak niechaj świeci wasza światłość przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie” (Mateusza 5:14-16). Jezus szkolił uczniów, by potrafili głosić i nauczać jako wędrowni kaznodzieje. A jakie orędzie mieli obwieszczać? To, które głosił on sam — o Królestwie Bożym, mającym sprawiedliwie rządzić ziemią. Przy pewnej okazji Jezus oświadczył: „Muszę i w innych miastach zwiastować dobrą nowinę o Królestwie Bożym, gdyż na to zostałem posłany” (Łukasza 4:43; 8:1; 10:1-12). Kiedy zaś wymieniał elementy znaku pozwalającego rozpoznać dni ostatnie, powiedział między innymi, iż „będzie głoszona ta ewangelia o Królestwie po całej ziemi na świadectwo wszystkim narodom, i wtedy nadejdzie koniec” (Mateusza 24:3-14).
19, 20. (a) Dlaczego prawdziwy chrystianizm zawsze był religią czynu, religią głosicieli? (b) Na jakie zasadnicze pytania musimy teraz znaleźć odpowiedź?
19 W roku 33 n.e. Jezus, który już zmartwychwstał, ale jeszcze nie wstąpił do nieba, udzielił swym uczniom następujących wskazówek: „Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi. Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata” (Mateusza 28:18-20). Właśnie dlatego chrystianizm od samego początku był religią czynu, religią prozelityzmu, która ściągała na siebie nienawiść i zazdrość zwolenników dominujących wówczas religii — greckiej i rzymskiej — opartych na mitologii. Wymownym tego przykładem może być prześladowanie, z którym się spotkał Paweł w Efezie (Dzieje 19:23-40).
20 Nasuwają się teraz pytania: Co orędzie o Królestwie Bożym mówiło na temat umarłych? O jakiej nadziei uczył Chrystus? Czy obiecywał, że wybawi „nieśmiertelne dusze” swych naśladowców z ognistego „piekła”? A może głosił coś innego? (Mateusza 4:17).
Nadzieja na życie wieczne
21, 22. (a) Do czego Jezus przyrównał stan zmarłego Łazarza i z jakiego powodu? (b) Jaką nadzieję co do swego zmarłego brata żywiła Marta?
21 Chyba najlepiej zrozumiemy, o jakiej nadziei głosił Jezus, jeśli rozważymy, co powiedział i uczynił, gdy zmarł jego przyjaciel Łazarz. Jak Jezus zapatrywał się na to zdarzenie? Udając się do domu Łazarza, rzekł do swych uczniów: „Łazarz, nasz przyjaciel, zasnął; ale idę zbudzić go ze snu” (Jana 11:11). Stan zmarłego Łazarza przyrównał Jezus do snu. A ponieważ zapadając w głęboki sen, tracimy świadomość tego, co się dzieje wokół, w Księdze Kaznodziei 9:5, wchodzącej w skład Pism Hebrajskich, słusznie powiedziano: „Wiedzą bowiem żywi, że muszą umrzeć, lecz umarli nic nie wiedzą”.
22 Zwróćmy uwagę, że chociaż Łazarz nie żył od czterech dni, Jezus ani słowem nie dał do zrozumienia, jakoby jego dusza przebywała w niebie, piekle lub w czyśćcu. Kiedy przybył do Betanii i Marta, siostra Łazarza, wyszła mu na spotkanie, zapewnił ją: „Zmartwychwstanie brat twój”. Jak na to zareagowała? Czy sądziła, że Łazarz jest już w niebie? Oto, co odrzekła: „Wiem, że zmartwychwstanie przy zmartwychwstaniu w dniu ostatecznym”. Wyraźnie z tego wynika, iż ówczesnym Żydom przyświecała nadzieja na zmartwychwstanie, na powrót do życia tutaj, na ziemi (Jana 11:23, 24, 38, 39).
23. Jakiego cudu dokonał Jezus i jak zareagowali na to naoczni świadkowie?
23 Jezus odpowiedział: „Jam jest zmartwychwstanie i żywot; kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. A kto żyje i wierzy we mnie, nie umrze na wieki. Czy wierzysz w to?” (Jana 11:25, 26). Na potwierdzenie swych słów zbliżył się do pieczary, w której pochowano Łazarza, i na oczach jego sióstr, Marii i Marty, oraz ich sąsiadów przywrócił go do życia. W doniesieniu na ten temat czytamy dalej: „Wielu więc z Żydów, którzy przyszli do Marii i ujrzeli to, czego dokonał Jezus, uwierzyło w niego. Świadczyła więc o nim rzesza, która z nim była, gdy Łazarza wywołał z grobu i wzbudził z martwych” (Jana 11:45; 12:17). Jako naoczni obserwatorzy owego cudu, z całym przekonaniem dawali o nim świadectwo. Również religijni przeciwnicy Jezusa nie wątpili w autentyczność tego wydarzenia, skoro czytamy, że naczelni kapłani i faryzeusze knuli plany zamordowania Jezusa, bo „człowiek ten dokonuje wielu cudów” (Jana 11:30-53).
24. (a) Gdzie Łazarz przebywał przez cztery dni? (b) Co Biblia mówi o nieśmiertelności?
24 Gdzie Łazarz powędrował na te cztery dni, gdy nie żył? Nigdzie. Utracił wszelką świadomość i spał w grobie, czekając na zmartwychwstanie. Doświadczył błogosławieństwa, jakim było cudowne wskrzeszenie przez Jezusa. Ale według relacji Jana nawet nie napomknął o tym, że przez owe cztery dni przebywał w niebie, piekle bądź w czyśćcu. Dlaczego? Po prostu dlatego, że nie miał duszy nieśmiertelnej, która by mogła dotrzeć do takich miejsc (Joba 36:14; Ezechiela 18:4, Bg).d
25. (a) Do czego odnoszą się biblijne wypowiedzi o życiu wiecznym? (b) Od czego zależy nastanie obiecanego Królestwa Bożego?
25 A zatem gdy Jezus mówił o życiu wiecznym, miał na myśli albo życie przeobrażonej, nieśmiertelnej istoty duchowej, która sprawuje wespół z nim władzę w jego Królestwie, albo nie kończące się życie człowieka na rajskiej ziemi pod panowaniem tego rządu (Łukasza 23:43, NW; Jana 17:3).e Bóg obiecał, że symbolicznie zamieszka z posłusznym rodzajem ludzkim na ziemi, co okaże się dla naszego globu niezwykłym błogosławieństwem. Wszystko zależy oczywiście od tego, czy Jezus naprawdę został posłany i uznany przez Boga (Łukasza 22:28-30; Tytusa 1:1, 2; Objawienie 21:1-4).
Uznanie Boże — rzeczywistość, a nie mit
26. Jakie niezwykłe zdarzenie rozegrało się w obecności Piotra, Jakuba i Jana?
26 Skąd wiemy, że Jezus cieszył się uznaniem Bożym? Przede wszystkim stąd, że podczas jego chrztu dobiegł z nieba głos: „Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem” (Mateusza 3:17). Później Bóg potwierdził swe uznanie dla niego wobec innych świadków. Uczniowie: Piotr, Jakub i Jan, którzy wcześniej byli rybakami w Galilei, poszli z Jezusem na wysoką górę (prawdopodobnie Hermon, wysokości 2814 metrów). Tutaj na ich oczach rozegrało się coś niezwykłego: „I został [Jezus] przemieniony przed nimi, i zajaśniało oblicze jego jak słońce, a szaty jego stały się białe jak światło. I oto ukazali się im: Mojżesz i Eliasz, którzy z nim rozmawiali. (...) Oto obłok jasny okrył ich i oto rozległ się głos z obłoku: Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem, jego słuchajcie! A gdy to usłyszeli uczniowie, upadli na twarz swoją i zatrwożyli się bardzo” (Mateusza 17:1-6; Łukasza 9:28-36).
27. (a) Jak przemienienie Jezusa wpłynęło na uczniów? (b) Skąd wiemy, że Jezus nie był postacią mityczną?
27 Okoliczność, iż Bóg wyraził swą aprobatę w sposób widzialny i słyszalny, ogromnie wzmocniła wiarę Piotra, gdyż potem napisał: „Oznajmiliśmy wam moc i powtórne przyjście Pana naszego, Jezusa Chrystusa, nie opierając się na zręcznie zmyślonych baśniach [po grecku: myʹthois, mity], lecz jako naoczni świadkowie jego wielkości. Wziął On bowiem od Boga Ojca cześć i chwałę, gdy taki go doszedł głos od Majestatu chwały: Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem. A my, będąc z nim na świętej górze, usłyszeliśmy ten głos, który pochodził z nieba” (2 Piotra 1:16-18). Żydowscy uczniowie Piotr, Jakub i Jan istotnie ujrzeli cud przemienienia Jezusa i usłyszeli dobiegający z nieba głos Boga wyrażającego swe uznanie. Ich wiara opierała się na realiach, na czymś, co sami widzieli i słyszeli, a nie na mitach czy „żydowskich baśniach” (patrz strona 237). (Mateusza 17:9; Tytusa 1:13, 14).f
Śmierć Jezusa i kolejny cud
28. Z jakimi fałszywymi zarzutami spotkał się Jezus w roku 33?
28 W roku 33 n.e. żydowscy przywódcy religijni pojmali Jezusa i postawili przed sądem pod fałszywym zarzutem, iż bluźnił, nazywając siebie Synem Bożym (Mateusza 26:3, 4, 59-67). Ponieważ najwyraźniej woleli, by został skazany na śmierć przez świeckie władze rzymskie, przekazali go Piłatowi i ponownie wytoczyli nieprawdziwe oskarżenia, tym razem utrzymując, że zabrania płacić podatki cezarowi i podaje się za króla (Marka 12:14-17; Łukasza 23:1-11; Jana 18:28-31).
29. Jaką śmierć poniósł Jezus?
29 Jezusa odsyłano od jednego dostojnika do drugiego, aż w końcu namiestnik rzymski Poncjusz Piłat pod naciskiem rozfanatyzowanego tłumu poszedł po linii najmniejszego oporu i wydał wyrok śmierci. Jezus poniósł haniebną śmierć na palu, po czym jego ciało złożono w grobowcu. Ale trzeciego dnia wydarzyło się coś, co przeobraziło jego zrozpaczonych uczniów w rozradowanych i gorliwych ewangelizatorów, przepełnionych silną wiarą (Jana 19:16-22; Galacjan 3:13).
30. Co zrobili przywódcy religijni, by zapobiec mistyfikacji?
30 Przywódcy religijni podejrzewali, że uczniowie Jezusa mogą się dopuścić oszustwa, toteż zwrócili się do Piłata z następującą prośbą: „Panie, przypomnieliśmy sobie, że ten zwodziciel jeszcze za życia powiedział: Po trzech dniach zmartwychwstanę. Rozkaż więc zabezpieczyć grób aż do trzeciego dnia, żeby czasem uczniowie jego nie przyszli, nie ukradli go i nie powiedzieli ludowi: Powstał z martwych. I będzie ostatnie oszustwo gorsze niż pierwsze. Rzekł im Piłat: Macie straż, idźcie, zabezpieczcie, jak umiecie. Poszli więc i zabezpieczyli grób, pieczętując kamień i zaciągając straż” (Mateusza 27:62-66). Jak skuteczne okazały się te środki?
31. Co się wydarzyło, gdy do grobu Jezusa przyszły wierne niewiasty?
31 Trzeciego dnia po śmierci Jezusa do jego grobu udały się trzy kobiety, chcąc namaścić ciało wonnościami. Co zobaczyły? „Bardzo rano, skoro wzeszło słońce, pierwszego dnia tygodnia, przyszły do grobu. I mówiły do siebie: Któż nam odwali kamień od drzwi grobu? Ale gdy spojrzały, zauważyły, że kamień był odwalony, był bowiem bardzo wielki. A gdy weszły do grobu, ujrzały młodzieńca siedzącego po prawej stronie, odzianego w białą szatę i zdumiały się bardzo. On zaś rzekł do nich: Nie trwóżcie się! Jezusa szukacie Nazareńskiego, ukrzyżowanego; wstał z martwych, nie ma go tu, oto miejsce, gdzie go złożono. Ale idźcie i powiedzcie uczniom jego i Piotrowi, że was poprzedza do Galilei; tam go ujrzycie, jak wam powiedział” (Marka 16:1-7; Łukasza 24:1-12). Mimo iż przywódcy religijni postawili specjalne straże, Jezus został wskrzeszony przez swego Ojca. Czy jest to mit, czy fakt historyczny?
32. Na jakich mocnych podstawach opierał Paweł swą wiarę w zmartwychwstanie Jezusa?
32 Jakieś 22 lata po tym zdarzeniu Paweł, były prześladowca chrześcijan, tak wyjaśnił, dlaczego uwierzył w zmartwychwstanie Chrystusa: „Najpierw bowiem podałem wam to, co i ja przejąłem, że Chrystus umarł za grzechy nasze według Pism i że został pogrzebany, i że dnia trzeciego został z martwych wzbudzony według Pism, i że ukazał się Kefasowi, potem dwunastu; potem ukazał się więcej niż pięciuset braciom naraz, z których większość dotychczas żyje, niektórzy zaś zasnęli; potem ukazał się Jakubowi, następnie wszystkim apostołom” (1 Koryntian 15:3-7). Paweł miał więc uzasadnione podstawy, by ryzykować życie dla zmartwychwstałego Jezusa — między innymi świadectwo około 500 osób, które go osobiście widziały po wskrzeszeniu! (Rzymian 1:1-4). Był przeświadczony o wzbudzeniu Jezusa z martwych, ale miał jeszcze ważniejszy powód, by o tym mówić, gdyż dalej oświadczył: „W końcu po wszystkich ukazał się i mnie jako poronionemu płodowi” (1 Koryntian 15:8, 9; Dzieje 9:1-19).
33. Dlaczego pierwsi chrześcijanie byli gotowi ponieść śmierć męczeńską za swą wiarę?
33 Pierwsi chrześcijanie byli gotowi nawet ponieść śmierć męczeńską na rzymskich arenach. Dlaczego? Ponieważ wiedzieli, że ich wiara opiera się na historycznych realiach, a nie na mitach. Jezus naprawdę był proroczo zapowiedzianym Chrystusem, czyli Mesjaszem, naprawdę został posłany na ziemię przez Boga, zyskał Jego uznanie, zginął na palu, zachowawszy prawość jako Syn Boży, by następnie powstać z martwych (1 Piotra 1:3, 4).
34. Dlaczego zdaniem apostoła Pawła zmartwychwstanie Jezusa ma zasadnicze znaczenie dla wiary chrześcijańskiej?
34 Zachęcamy cię do przeczytania całego 15 rozdziału pierwszego listu Pawła do Koryntian. Dowiesz się, co apostoł sądził na temat zmartwychwstania i dlaczego ma ono zasadnicze znaczenie dla wiary chrześcijańskiej. Wywody Pawła streszczają się w słowach: „A jednak Chrystus został wzbudzony z martwych i jest pierwiastkiem tych, którzy zasnęli. Skoro bowiem przyszła przez człowieka [Adama] śmierć, przez człowieka też przyszło zmartwychwstanie. Albowiem jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy zostaną ożywieni” (1 Koryntian 15:20-22).
35. Jakie obiecane przez Boga błogosławieństwa czekają ziemię i ludzkość? (Izajasza 65:17-25).
35 A zatem zmartwychwstanie Chrystusa Jezusa służyło pewnemu celowi, który z czasem miał przynieść błogosławieństwa całej ludzkości.g Ponadto otworzyło Jezusowi drogę do spełnienia pozostałych proroctw mesjańskich. Wkrótce jego sprawiedliwe panowanie w niewidzialnych niebiosach rozciągnie się na oczyszczoną ziemię. Jak opisuje Biblia, nastanie „nowe niebo i nowa ziemia”, na której Bóg „otrze wszelką łzę z oczu ich, i śmierci już nie będzie; ani smutku, ani krzyku, ani mozołu już nie będzie; albowiem pierwsze rzeczy przeminęły” (Objawienie 21:1-4).
Spodziewane odstępstwo i prześladowanie
36. Co się zdarzyło w dniu Pięćdziesiątnicy 33 roku i co z tego wynikło?
36 Wkrótce po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa wydarzył się inny cud, który sprawił, że dzieło głoszenia prowadzone przez tych pierwszych chrześcijan zaczęło się prężnie rozwijać. W dniu Pięćdziesiątnicy 33 roku n.e. na około 120 uczniów zebranych w Jeruzalem Bóg wylał z nieba swego świętego ducha, to jest czynną moc. Z jakim skutkiem? „I ukazały się im języki jakby z ognia, które się rozdzieliły i usiadły na każdym z nich. I napełnieni zostali wszyscy Duchem Świętym, i zaczęli mówić innymi językami, tak jak im Duch poddawał” (Dzieje 2:3, 4). Żydzi mówiący obcymi językami, którzy przebywali wówczas w Jeruzalem, ze zdumieniem słuchali, jak ci Galilejczycy, uważani za ludzi niewykształconych, posługują się ich mową. W rezultacie wielu uwierzyło. Kiedy ci nowi wyznawcy powrócili do rodzinnych krajów, orędzie chrześcijańskie zaczęło się szerzyć lotem błyskawicy (Dzieje 2:5-21).
37. Jak niektórzy władcy rzymscy odnieśli się do nowej religii?
37 Jednakże wkrótce na horyzoncie zgromadziły się chmury. Rzymianie zaczęli się obawiać tej nowej i na pozór ateistycznej religii, nie uznającej żadnych bóstw. Cesarz Neron wszczął okrutne prześladowania, które trwały przez pierwsze trzy stulecia naszej ery.h Wielu chrześcijan zginęło na arenach, zadowalając sadystycznie usposobionych i żądnych krwi cesarzy oraz tłumy napływające po to, by się przyglądać więźniom rzucanym na pożarcie dzikim zwierzętom.
38. Co zgodnie z proroczymi zapowiedziami miało zachwiać zborem wczesnochrześcijańskim?
38 Ale w tym początkowym okresie można też było dostrzec coś niepokojącego, co przepowiadali apostołowie. Na przykład Piotr oświadczył: „Jednakże powstali też wśród ludu fałszywi prorocy, jak i wśród was będą fałszywi nauczyciele. Właśnie oni cichaczem wprowadzą zgubne sekty i zaprą się nawet właściciela, który ich kupił, tak iż ściągną na siebie prędką zagładę” (2 Piotra 2:1-3, NW). Miało się więc pojawić odstępstwo. Oznaczało ono porzucenie prawdziwego wielbienia i wejście w kompromis z powszechnie uznawanymi nurtami religii świata rzymskiego, przesiąkniętymi filozofią i myślą grecką.
-
-
Chrystianizm — czy Jezus wskazał drogę do Boga?Człowiek poszukuje Boga
-
-
[Ramka i ilustracja na stronie 237]
Czy Jezus był postacią mityczną?
„Czy dzieje założyciela chrystianizmu są wytworem ludzkiej rozpaczy, wyobraźni i nadziei — mitem porównywalnym z legendami o Krysznie, Ozyrysie, Attisie, Adonisie, Dionizosie i Mitrze?” — zastanawia się historyk Will Durant. Następnie odpowiada, iż w I wieku „nawet najzajadlejszym pogańskim czy żydowskim wrogom rodzącego się chrystianizmu chyba nigdy nie zdarzyło się podać w wątpliwość” istnienia Chrystusa (The Story of Civilization: Part III—Caesar and Christ).
W biografii Żywoty cezarów rzymski historyk Swetoniusz (ok. 69-140 n.e.) napisał o cesarzu Klaudiuszu: „Żydów wypędził z Rzymu za to, że bezustannie wichrzyli, podżegani przez jakiegoś Chrestosa [Chrystusa]”. Doszło do tego mniej więcej w roku 52 n.e. (porównaj Dzieje 18:1, 2). Warto zauważyć, że Swetoniusz absolutnie nie negował istnienia Chrystusa. Pierwsi chrześcijanie uważali go za realną osobę, dlatego niezwykle gorliwie głosili swą wiarę, mimo prześladowań zagrażających ich życiu. Jest mało prawdopodobne, by ryzykowali je ze względu na jakiś mit. Śmierć i zmartwychwstanie Jezusa nastąpiły za ich dni, a niektórzy z nich byli naocznymi świadkami tych wydarzeń.
Historyk Durant dochodzi do następującego wniosku: „Gdyby kilku prostych ludzi za życia jednego pokolenia wymyśliło tak silną i ujmującą osobowość, tak wzniosłe mierniki moralne i tak urzekającą wizję braterstwa, byłby to cud o wiele bardziej niezwykły niż którykolwiek z opisanych w Ewangeliach”.
[Ilustracja]
Galilea — w tym rejonie dawnej Palestyny głosił i czynił cuda Jezus
-