BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w88 15.12 s. 7
  • Co o tym sądzić?

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Co o tym sądzić?
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1988
  • Śródtytuły
  • „Żenili się i wydawali za mąż”
  • Kościoły w długach
  • Tolerowanie grzechu nie jest zaletą
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1988
w88 15.12 s. 7

Co o tym sądzić?

„Żenili się i wydawali za mąż”

W Stanach Zjednoczonych wzrosła nie tylko liczba zawieranych małżeństw — w ostatnim dziesięcioleciu o 16 procent; rosną także związane z tym koszty. Przeciętne wydatki na śluby i przyjęcia weselne podskoczyły do ponad 6000 dolarów. Niektóre uczty weselne są tak wystawne, że ich koszt sięga 50 000 dolarów, a nawet przekracza tę sumę. Nic więc dziwnego, że w roku 1984 na śluby i wesela wydano ogółem 20 miliardów dolarów, co oznacza 152 procent wzrostu w stosunku do roku 1975! Na co wyłożono te pieniądze? Na rozmaite rzeczy, „od obrączek i kwiatów począwszy, a na orkiestrach, samochodach i podróżach poślubnych skończywszy”, czytamy w czasopiśmie Fortune.

Zaślubiny mają być uroczystością radosną. Jezus Chrystus wskazał jednak na pewien aspekt związany z zawieraniem małżeństw jako na cechę charakterystyczną pokolenia mającego żyć w okresie jego „obecności i zakończenia systemu rzeczy” (Mateusza 24:3, 34). Powiedział: „Jak bowiem było za dni Noego, tak też będzie przy obecności Syna Człowieczego. Bo jak za owych dni przed potopem ludzie jedli i pili, żenili się i wydawali za mąż aż do dnia, w którym Noe wszedł do arki, i nie zwracali na nic uwagi, aż nadszedł potop i zmiótł ich wszystkich — tak też będzie przy obecności Syna Człowieczego” (Mateusza 24:37-39). Jezus nie miał na myśli, jakoby pobieranie się osób żyjących w „dniach ostatnich” było samo w sobie czymś niestosownym (2 Tymoteusza 3:1). Ostrzegł raczej, że wielu do tego stopnia pochłoną sprawy matrymonialne — w tym także wymyślnie przygotowane, kosztowne wesela — że zapomną o doniosłym znaczeniu naszych czasów.

Kościoły w długach

Po synodzie Holenderskiego Kościoła Reformowanego w północnym Transwalu (RPA) ukazała się wiadomość, że 134 gminy tego wyznania są zadłużone w sumie na 13 890 000 randów (6 667 000 dolarów USA). W artykule redakcyjnym afrykanerskiej gazety Beeld, omawiającej ten problem, zadano pytanie: „Ale czy wina nie ciąży niekiedy na duchownym i radzie przykościelnej?” Następnie wyjaśniono: „Często się zdarza, że diakon regularnie chodzi po comiesięcznej kweście, podczas gdy kaznodzieja świeci nieobecnością, a starszego nikt w okolicy nie zna. Czy w tej sytuacji można się dziwić, że wierni odnoszą wrażenie, iż kościół interesuje się tylko ich pieniędzmi, a nie pomyślnością duchową?”

W przeciwieństwie do tego służba Jezusa i jego uczniów polegała głównie na dawaniu pod względem duchowym (Mateusza 10:8). To prawda, że wiele osób powodując się wdzięcznością dobrowolnie udzielało im wsparcia przez zaspokajanie niezbędnych potrzeb, takich jak wyżywienie czy dach nad głową. Niemniej jednak ani Jezus, ani apostołowie nie zabiegali o korzyści materialne (Łukasza 10:5-9). Paweł oznajmił: „Nie pragnąłem złota ani srebra, ani czyjejś szaty”. Wręcz odwrotnie, napominał prawdziwych sług Bożych, aby ‛unikali chciwości’. Wizyty, które składał ludziom, miały na celu ‛niesienie im świadectwa, by się nawrócili do Boga i uwierzyli w Pana naszego Jezusa’ (Dzieje Apostolskie 20:20, 21, 33; Hebrajczyków 13:5, Biblia poznańska). Natomiast o ówczesnych przywódcach religijnych Łukasz pisze, iż byli „chciwi na grosz” (Łukasza 16:9-15, Biblia Tysiąclecia, wyd. II).

Tolerowanie grzechu nie jest zaletą

Kalifornijska gazeta The Fresno Bee donosi, że Michael J. McManus, zajmujący się publicystyką religijną, stwierdził w przemówieniu do działaczy kościelnych, iż religia jest współodpowiedzialna za rozpad amerykańskiej rodziny. Podkreślił on, że w roku 1985 w USA przeprowadzono 1,2 miliona rozwodów, urodziło się 750 000 nieślubnych dzieci, a 2,2 miliona par żyło bez ślubu.

Dziennikarz ten wskazał, że zamiast lojalnie bronić biblijnych norm moralnych, zalecających wierność małżeńską, kościoły dla ratowania popularności zajęły wobec tej kwestii bierną postawę. Jako przykład podał wysuniętą ostatnio propozycję, „żeby Kościół Episkopalny przestał potępiać pary, które żyją bez ślubu”.

Takie modernistyczne poglądy na życie seksualne i małżeństwo pozostają w jaskrawej sprzeczności z Biblią. Chrześcijański apostoł Paweł nalegał: „Małżeństwo niech będzie w poszanowaniu u wszystkich, a łoże małżeńskie nieskalane” (Hebrajczyków 13:4). Kiedy faryzeusze podstępnie zapytali Jezusa Chrystusa o jego pogląd na rozwody, odpowiedział im: „Mężczyzna opuści ojca i matkę, a przylgnie do żony, i oboje będą jednym ciałem”. Następnie dodał: „Kto się rozwodzi z żoną, jeśli nie z przyczyny rozpusty, i żeni się z inną, popełnia cudzołóstwo” (Mateusza 19:4, 5, 9).

W odpowiedzi na sugestię, by kościoły okazywały więcej wyrozumiałości w takich kwestiach moralnych, McManus odrzekł: „Kościół Episkopalny doszedł do tego, że za swą największą zaletę uważa tolerancję. Ale przecież Jezus nigdzie nie doradzał, aby pobłażać grzechowi; on go potępił”. Ludzie pilnie studiujący Biblię są tego samego zdania.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij