BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • Czy potrafisz przyjąć skarcenie?
    Strażnica — 1986 | nr 18
    • LUDZIE, KTÓRZY JE ODRZUCILI

      Jednym z tych, którzy odrzucili karcenie, był Kain, trawiony zawiścią wobec swego brata Abla. Kiedy Jehowa zauważył, że Kain zaczyna schodzić z prostej drogi, upomniał go, zadając mu pytanie: „Dlaczego płoniesz gniewem i dlaczego opuściło się twoje oblicze? Jeżeli zwrócisz się ku czynieniu dobra, czyż nie nastąpi wywyższenie? Ale jeśli nie zwrócisz się ku czynieniu dobra, oto grzech czai się u wejścia i gorąco ciebie pożąda; a ty ze swej strony czy zdołasz nad nim zapanować?” (Rodz. 4:6, 7). Kain wszakże nie usłuchał. Zabił Abla, popełniając pierwsze morderstwo w dziejach ludzkości (Rodz. 4:8-16).

      Za czasów Samuela żyli synowie Helego, którzy również lekceważyli karcenie. Ojciec ich był arcykapłanem w przybytku Jehowy, a tymczasem oni nadużywali swego stanowiska, kradnąc najlepsze cząstki z darów ofiarnych i nakłaniając kobiety do niemoralności. Heli ganił ich za to, choć niezbyt ostro, ale nie chcieli go słuchać. Do czego to doprowadziło? Odrzucaniem dyscypliny ściągnęli na siebie śmierć w bitwie, a Heli na wieść o tym doznał szoku i wskutek tego sam też umarł (1 Sam. 2:12-17, 22-25; 3:11-18; 4:1-4, 10-18).

      INNI DALI POSŁUCH

      Byli jednak i tacy, którzy przyjmowali karcenie. Dawid, król i wojownik, dopuścił się strasznej zbrodni: spowodował śmierć Uriasza, z którego żoną uprzednio popełnił cudzołóstwo. Wziął sobie jednak do serca naganę, jakiej Bóg udzielił mu za pośrednictwem proroka Natana, i nie został zupełnie odtrącony przez Jehowę (2 Sam. 12:1-14). Tak więc skarcenie może nam pomóc w odzyskaniu równowagi duchowej nawet wtedy, gdybyśmy popadli w jakiś ciężki grzech.

      Hiob mógł był się oburzyć na młodego Elihu, gdy ten zaczął go upominać. Przeżył już niewymowne cierpienia z ręki Szatana, ale nie uległ pokusie, by ‛złorzeczyć Bogu i umrzeć’. Ktoś inny tak doświadczony nie widziałby może powodu, by słuchać rad tego młodzieńca. Hiob przyjął je jednak i zrozumiał, że choć nie odstąpił od prawości, musi dokonać pewnych zmian w sposobie myślenia. Potem sam Jehowa zaszczycił go swymi pouczeniami i w końcu Hiob został nagrodzony licznymi błogosławieństwami (Hioba 2:9, 10; 32:6; 42:12-16). Wynika stąd, że karcenie może przynieść pożytek także tym, którzy już dali dowody swej wierności i wytrwałości.

      Apostoł Piotr również spotkał się ze skarceniem. Weź pod uwagę, że był on bezpośrednim uczniem Jezusa Chrystusa, świadkiem przemienienia swego Mistrza oraz że jemu powierzono „klucze królestwa” (Mat. 16:18, 19). Mimo to Paweł, który później niż on został naśladowcą Jezusa, pewnego razu skarcił go publicznie za to, jak się zachował w zborze antiocheńskim. Piotr najwyraźniej przyjął to napomnienie, gdyż napisał potem o Pawle: „Umiłowany nasz brat” (2 Piotra 3:15; Gal. 2:11-14). A zatem nawet chrześcijanin, który dostąpił licznych przywilejów, może się liczyć z tym, że zostanie skarcony.

  • Czy potrafisz przyjąć skarcenie?
    Strażnica — 1986 | nr 18
    • Nierzadko zdarza się, że gdy próbują komuś pomóc, zostają szorstko odprawieni. Na przykład w Afryce pewien starszy ostrzegł chrześcijankę, która już od lat znała prawdę, że zaczyna postępować w sposób sprzeczny z Biblią. Nie było mu łatwo o tym z nią rozmawiać, a jego zadanie stało się jeszcze trudniejsze, gdy się obraziła. Koniec końców nie usłuchała go i zapowiedziała, że nie chce mieć z nim więcej do czynienia, choć przecież chciał jej dopomóc. O wiele mądrzej byłoby, gdyby pamiętała, iż „razy przyjaciela są oznaką wierności”! (Prz. 27:6, Biblia warszawska).

      Przyjęcie skarcenia pomaga też w zastosowaniu się do innej wskazówki biblijnej: „Przezorny, widząc niebezpieczeństwo, ukrywa się, lecz prostaczkowie idą naprzód i ponoszą szkodę” (Prz. 22:3, Bw). Kierowanie się tą radą wyszłoby na pożytek pewnemu chrześcijaninowi z tego samego kraju w Afryce. Mężczyzna ów nabrał zwyczaju chodzenia do restauracji bez żony i dziecka. Niektórzy zaniepokoili się tym, gdyż w wielu tamtejszych lokalach kelnerkami są po prostu prostytutki, polujące na klientów. Miejscowi starsi wielokrotnie rozmawiali na ten temat z owym bratem. On jednak odrzucał ich upomnienia, często dość opryskliwie. W końcu wpadł w sidła niemoralności. O ileż roztropniej byłoby usłuchać życzliwych pouczeń!

Publikacje w języku polskim (1960-2026)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij