BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • Bogobojnych dawców czeka wiecznotrwałe szczęście
    Strażnica — 1992 | 15 stycznia
    • Bogobojnych dawców czeka wiecznotrwałe szczęście

      „Bóg bowiem tak bardzo umiłował świat, że dał swego Syna jednorodzonego, aby żaden wierzący w niego nie zginął, lecz by miał życie wieczne” (JANA 3:16).

      1, 2. (a) Kto jest największym Dawcą i jaki niezrównany dar ofiarował ludzkości? (b) Jaki przymiot Boży się wtedy uzewnętrznił?

      JEHOWA BÓG jest największym Dawcą. To o Nim, Stwórcy nieba i ziemi, chrześcijański uczeń Jakub napisał: „Każde dobro, jakie otrzymujemy, i wszelki dar doskonały zstępuje z góry, od Ojca świateł, u którego nie ma przemiany ani cienia zmienności” (Jakuba 1:17, BT). Jehowa ofiarował rodzajowi ludzkiemu najwspanialszy dar, jaki kiedykolwiek złożono. Na ten temat czytamy w Biblii: „Bóg bowiem tak bardzo umiłował świat, że dał swego Syna jednorodzonego, aby żaden wierzący w niego nie zginął, lecz by miał życie wieczne” (Jana 3:16).

      2 Słowa te wypowiedział nie kto inny, tylko jednorodzony Syn samego Boga. Chyba każdy jedynak kocha i ceni sobie ojca jako dawcę życia oraz różnych dobrych rzeczy, które je uprzyjemniają. Ale Jehowa nie ogranicza swej miłości wyłącznie do swego pierworodnego Syna, a ponieważ chciał umożliwić pozostałym stworzeniom skorzystanie z tego daru, musiał ją okazać w niespotykanym zakresie (por. Rzymian 5:8-10). Zrozumiemy to lepiej, gdy zbadamy, co właściwie oznacza w tym kontekście wyraz „dał”.

      Dar w postaci ‛Syna miłości Bożej’

      3. Kogo jeszcze, oprócz „Syna swej miłości”, Ojciec niebiański darzy gorącymi uczuciami?

      3 Przez nie wyjawiony w Biblii czas Bóg radował się w dziedzinie niebiańskiej osobistą więzią z tym jednorodzonym Synem — „Synem swej miłości” (Kolosan 1:13). Ich uczucie i przywiązanie do siebie coraz bardziej się pogłębiały, tak iż nie ma dziś dwóch równie bliskich sobie osób. Miłością Bożą zostali też otoczeni inni członkowie rodziny Jehowy, powołani do istnienia za pośrednictwem Jego Syna. W całym tym gronie panowała więc miłość. Święte Pisma słusznie głoszą, że „Bóg jest miłością” (1 Jana 4:8, Bw). Rodzina Boża miała się zatem składać ze stworzeń darzonych miłością przez niebiańskiego Ojca.

      4. Dlaczego złożenie daru w postaci Syna oznaczało dla Boga coś więcej niż tylko pozbawienie się jego towarzystwa i kto odniósł z tego pożytek?

      4 Jehowę i Jego pierworodnego Syna łączyła tak silna więź, że już samo pozbawienie się wzajemnych kontaktów było dla Nich bardzo bolesne (Kolosan 1:15). Ale ‛danie’ tego ‛Syna miłości Bożej’ oznaczało znacznie więcej niż tylko utratę jego towarzystwa. Jehowa pozwolił, by ów Syn poniósł śmierć — by na pewien czas zabrakło go we wszechświatowej rodzinie. Miał umrzeć za stworzenia, które nigdy do niej nie należały. Dla dobra rodzaju ludzkiego, będącego w rozpaczliwej sytuacji, Jehowa złożył najwspanialszy z możliwych darów — swego jednorodzonego Syna, określonego też mianem „początku stworzenia Bożego” (Objawienie 3:14, Bw).

      5. (a) W jakim położeniu znalazło się potomstwo Adama i na co w związku ze sprawiedliwością Jehowy musiał się zdobyć jeden z Jego wiernych synów? (b) Czego to wymagało od Boga?

      5 Pierwsi ludzie utracili swoje miejsce w rodzinie Bożej, ponieważ zgrzeszyli przeciwko Jehowie i musieli zostać wypędzeni z ogrodu Eden. Co gorsza, nie tylko przestali wchodzić w skład tej rodziny, lecz jeszcze ściągnęli na siebie wyrok śmierci. Problem nie polegał więc jedynie na przywróceniu potomkom Adama i Ewy statusu dzieci Jehowy, cieszących się Jego przychylnością; chodziło także o uwolnienie ich od skazującego wyroku Bożego. Sprawiedliwość wymagała, by umarł za nich, czyli złożył okup, jeden z wiernych synów Jehowy. Wynikło zatem doniosłe pytanie: Czy zechce on ponieść taką ofiarną śmierć za grzesznych ludzi? Ponadto Wszechmocny Bóg musiałby w tym celu dokonać cudu oraz zdobyć się na bezprzykładny przejaw miłości (Rzymian 8:32).

      6. Dlaczego Syn Boży zdołał sprostać zadaniu wynikającemu z sytuacji grzesznej ludzkości i co on sam powiedział na ten temat?

      6 Szczególnemu zadaniu wynikającemu z sytuacji grzesznej ludzkości mógł sprostać jedynie pierworodny Syn Jehowy. Jest on tak wiernym odbiciem swego niebiańskiego Ojca w okazywaniu miłości członkom założonej przez Niego rodziny, iż nie dorównuje mu w tym żaden syn Boży. Ponieważ uczestniczył razem z Jehową w stwarzaniu wszystkich innych bytów rozumnych, na pewno jest do nich ogromnie przywiązany. Miłość należy do głównych przymiotów Chrystusa również dlatego, że „jest on odblaskiem (...) chwały [Jehowy] i dokładnym odwzorowaniem samej Jego istoty” (Hebrajczyków 1:3). Pragnąc pokazać, iż jest gotów zdobyć się na największy przejaw miłości, to znaczy umrzeć za pogrążony w grzechach rodzaj ludzki, Jezus powiedział dwunastu apostołom: „Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, lecz aby służyć i oddać swe życie na okup za wielu” (Marka 10:45, Bw; zob. też Jana 15:13).

      7, 8. (a) Czym Bóg się kierował, posyłając Jezusa Chrystusa na ziemię? (b) Jaką misję zlecił swemu jednorodzonemu Synowi?

      7 Jehowa Bóg miał szczególny powód, by posłać Jezusa do grzesznej ludzkości. Skłoniła go do tego miłość, co podkreślił sam Jezus, mówiąc: „Bóg bowiem tak bardzo umiłował świat, że dał swego Syna jednorodzonego, aby żaden wierzący w niego nie zginął, lecz by miał życie wieczne. Gdyż Bóg posłał swego Syna na świat nie po to, żeby sądził świat, ale żeby świat został przez niego wybawiony” (Jana 3:16, 17).

      8 Jehowa, powodowany miłością, poruczył swemu jednorodzonemu Synowi misję wybawienia. Nie posłał go na ziemię w celu osądzenia świata. Gdyby zlecił mu takie zadanie, rodzina ludzka znalazłaby się w beznadziejnym położeniu — Jezus Chrystus musiałby skazać ją na śmierć (Rzymian 5:12). Ale Bóg zrównoważył karę, której wymagała czysta sprawiedliwość, niezwykłym przejawem swej miłości.

      9. Jak psalmista Dawid zapatrywał się na dary od Jehowy?

      9 Jehowa w każdej sytuacji okazuje miłość, dominującą cechę swej osobowości. Słusznie można powiedzieć, że swoim wiernym czcicielom mieszkającym na ziemi Bóg życzliwie daje więcej dobrych rzeczy, niż mogliby potrzebować. Świadomy tego faktu, psalmista Dawid zawołał: „Jak obfita jest Twoja dobroć, której skarby nagromadziłeś dla bojących się Ciebie! Udostępniłeś ją tym, którzy znajdują u Ciebie schronienie przed synami ludzkimi” (Psalm 31:19 [31:20, Bw]). W czasie sprawowania władzy nad Izraelem, a właściwie w całym swym życiu, król Dawid — członek narodu wybranego przez Jehowę — często doświadczał dobroci Bożej i przekonał się, jak bardzo jest ona obfita.

      Izrael traci wspaniały dar od Boga

      10. Dlaczego starożytny Izrael różnił się od wszystkich innych narodów na ziemi?

      10 Ponieważ Bogiem starożytnych Izraelitów był Jehowa, wyróżniali się oni spośród wszystkich narodów. Za pośrednictwem Mojżesza Jehowa zawarł z tymi potomkami Abrahama, Izaaka i Jakuba uroczyste przymierze. Nie potraktował w ten sposób żadnego innego ludu. Natchniony psalmista mógł więc oświadczyć: „Oznajmia słowo swoje Jakubowi, a swoje ustalenia i swe orzeczenia Izraelowi. Nie postąpił tak z żadnym innym narodem; orzeczeń Jego one nie poznały. Wysławiajcie Jah!” (Psalm 147:19, 20).

      11. Do kiedy Izrael cieszył się łaską Bożą i jak Jezus dał do zrozumienia, że pod tym względem nastąpiła zmiana?

      11 Cielesny Izrael cieszył się łaską Bożą do roku 33 n.e., a więc do czasu odrzucenia Mesjasza, Jezusa Chrystusa. Jakże smutna była dla nich chwila, gdy Jezus zawołał z bólem: „Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie byli posłani, ileż to razy chciałem zgromadzić dzieci twoje, jak kokosz zgromadza pisklęta swoje pod skrzydła, a nie chcieliście! Oto wam dom wasz pusty zostanie” (Mateusza 23:37, 38, Bw). Słowa Jezusa wskazują, że chociaż poprzednio naród izraelski zajmował uprzywilejowaną pozycję przed Jehową, teraz zaprzepaścił szczególny dar Boży. Jaki?

      12. Kim były ‛dzieci Jeruzalem’ i na czym miało polegać zgromadzenie ich przez Jezusa?

      12 Mówiąc o „dzieciach”, Jezus miał na myśli tylko rodowitych, obrzezanych Żydów, którzy mieszkali w Jeruzalem i reprezentowali cały naród. Pragnął ich zgromadzić, to znaczy umożliwić im zawarcie nowego przymierza z Jehową, przy czym sam wystąpiłby w charakterze Pośrednika (Jeremiasza 31:31-34). Na tej podstawie mogliby uzyskać przebaczenie grzechów, tak daleko bowiem sięgała miłość Boża (por. Malachiasza 1:2). Byłby to naprawdę wspaniały dar.

      13. Co utracił Izrael wskutek odrzucenia Syna Bożego i dzięki czemu radość Jehowy nie doznała uszczerbku?

      13 Jehowa działał zgodnie ze swym proroczym Słowem i czekał tak długo, jak długo uważał to za rozsądne, zanim umożliwił nie-Żydom uczestnictwo w nowym przymierzu. Odrzucając Syna Bożego, Izraelici zaprzepaścili wspaniały dar od Jehowy, a On zrównoważył to odtrącenie Mesjasza udostępnieniem wspomnianego przywileju poganom. Dzięki temu radość Wielkiego Dawcy nie doznała uszczerbku.

      Szczęście z dawania

      14. Dlaczego Jezus Chrystus jest najszczęśliwszym ze wszystkich stworzeń?

      14 Jehowa to „szczęśliwy Bóg” (1 Tymoteusza 1:11). Jednym ze źródeł radości jest dla Niego obdarowywanie drugich. W I wieku n.e. Jego pierworodny Syn oświadczył: „Więcej szczęścia wynika z dawania niż z otrzymywania” (Dzieje 20:35). Zgodnie z tą zasadą Jezus stał się najszczęśliwszym stworzeniem w całym wszechświecie. Jak do tego doszło? Okazał się największym po Jehowie Bogu ofiarodawcą, składając swoje życie za rodzaj ludzki. Jest też ‛szczęśliwym Mocarzem’ (1 Tymoteusza 6:15). Stanowi więc żywy dowód prawdziwości swej wypowiedzi na temat szczęścia płynącego z dawania.

      15. Pod jakim względem Jehowa zawsze będzie stanowić wzór i jak Jego rozumne stworzenia mogą zaznawać szczęścia?

      15 Dla wszystkich swych rozumnych stworzeń Jehowa Bóg za pośrednictwem Jezusa Chrystusa zawsze będzie szczodrym Dawcą oraz najlepszym wzorem hojnego dawania. Sam znajduje przyjemność w obdarowywaniu drugich i podobną właściwość wszczepił w serca swoich ziemskich dzieci. Dzięki temu odzwierciedlają one i naśladują Jego osobowość oraz zaznają szczęścia (Rodzaju 1:26; Efezjan 5:1). Jezus słusznie zapewnił swych uczniów: „Dawajcie, a będą wam dawać. Wsypią wam do podołka miarę dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i obfitą; bo jaką miarą odmierzacie, taką i wam odmierzą” (Łukasza 6:38).

      16. Jakie dawanie miał na myśli Jezus, wypowiadając słowa zapisane w Łukasza 6:38?

      16 Dbaniem o potrzeby swoich uczniów Jezus dał nam wzór godny naśladowania. Podkreślił, że takie dawanie pobudzi odbiorców do szlachetnej reakcji. Wypowiadając słowa zanotowane w Ewangelii według Łukasza 6:38, nie miał na myśli wyłącznie dzielenia się dobrami materialnymi. Nie zalecał uczniom postępowania mogącego doprowadzić do ubóstwa. Zachęcił ich do działania, które daje satysfakcję pod względem duchowym.

      Wiecznotrwałe szczęście jest pewne

      17. Jaki cudowny dar Bóg ofiarował swym Świadkom w dniach ostatnich?

      17 Jakże cudowny dar ofiarował Jehowa — Pan całego stworzenia — swoim Świadkom żyjącym w dniach ostatnich! Powierzył nam dobrą nowinę o swym Królestwie. Mamy wielki przywilej być głosicielami już ustanowionego Królestwa Jehowy, w którym władzę sprawuje Jego Syn, Jezus Chrystus (Mateusza 24:14; Marka 13:10). Zaszczyt występowania w charakterze świadków Boga Najwyższego to dar nie mający sobie równych, a najlepszy sposób naśladowania hojności Jehowy polega na dzieleniu się z drugimi wieścią o Jego rządzie, dopóki nie nadejdzie koniec teraźniejszego złego systemu rzeczy.

      18. Co musimy dawać drugim, skoro jesteśmy Świadkami Jehowy?

      18 Apostoł Paweł wymienił trudności, które musiał znosić, gdy zwiastował orędzie Królestwa (2 Koryntian 11:23-27). Nowożytni Świadkowie Jehowy też napotykają przeszkody i rezygnują z osobistych upodobań, pragnąc zapoznać bliźnich z nadzieją Królestwa. Być może nie bylibyśmy skłonni zachodzić do obcych ludzi, zwłaszcza jeśli jesteśmy nieśmiali. Jednakże jako naśladowcy Chrystusa nie możemy się uchylać czy wymawiać od przywileju obdarzania drugich duchowymi dobrami przez obwieszczanie „tej dobrej nowiny o Królestwie” (Mateusza 24:14). Musimy przejawiać takie nastawienie, jak Jezus, który w obliczu śmierci modlił się do Boga: „Ojcze mój, (...) nie jak Ja chcę, ale jak Ty” (Mateusza 26:39, BT). Jeżeli chodzi o udostępnianie ludziom daru dobrej nowiny o Królestwie, słudzy Jehowy muszą spełniać wolę Bożą, a nie swoją własną, i czynić nie to, co sami by chcieli, lecz wszystko, co On im poleci.

      19. Kim są Właściciele „wiecznych miejsc zamieszkania” i jak możemy zyskać Ich przyjaźń?

      19 Jest rzeczą zrozumiałą, że w związku z takim dawaniem rezygnujemy z części naszego czasu i mienia, ale jako bogobojni dawcy zapewniamy sobie dzięki temu wiecznotrwałe szczęście. Jak to rozumieć? Odpowiedź znajdujemy w następujących słowach Jezusa: „Pozyskujcie sobie przyjaciół niesprawiedliwym [„świeckim”, New International Version] bogactwem, żeby was — gdy ono zawiedzie — przyjęli do wiecznych miejsc zamieszkania” (Łukasza 16:9). Starajmy się posługiwać „niesprawiedliwym bogactwem” w sposób zjednujący nam przyjaźń Właścicieli „wiecznych miejsc zamieszkania”. Wszystko, co istnieje, należy do Stwórcy — do Jehowy — a także do Jego Syna, Dziedzica wszechrzeczy (Psalm 50:10-12; Hebrajczyków 1:1, 2). Chcąc się z Nimi zaprzyjaźnić, musimy tak używać swego mienia, by zapewnić sobie Ich przychylność. Oznacza to między innymi, że musimy z odpowiednim nastawieniem wykorzystywać posiadane środki materialne dla dobra drugich (por. Mateusza 6:3, 4; 2 Koryntian 9:7). Robiąc właściwy użytek z pieniędzy, możemy umacniać naszą przyjaźń z Jehową Bogiem i Jezusem Chrystusem. W tym celu powinniśmy na przykład chętnie udzielać pomocy ludziom, którzy naprawdę są w potrzebie, oraz popierać sprawy Królestwa Bożego (Przysłów 19:17; Mateusza 6:33).

      20. (a) Dlaczego Jehowa i Jezus mogą nas wprowadzić do „wiecznych miejsc zamieszkania” i gdzie one będą się znajdować? (b) Jakim przywilejem będziemy się mogli cieszyć przez całą wieczność?

      20 Jehowa Bóg i Jezus Chrystus są nieśmiertelni, mogą więc na zawsze pozostać naszymi przyjaciółmi i wprowadzić nas do „wiecznych miejsc zamieszkania” — bądź w niebie, gdzie przebywają święci aniołowie, bądź też w przywróconym ziemskim raju (Łukasza 23:43). Wszystko to zawdzięczamy Bogu, który z miłości złożył dar w postaci swego Syna, Jezusa Chrystusa (Jana 3:16). Za jego pośrednictwem Jehowa nadal będzie obdarowywał swoje stworzenia, doznając związanego z tym niezrównanego szczęścia. Także my sami, poddani wszechświatowemu zwierzchnictwu Jehowy Boga oraz królewskiej władzy Jego jednorodzonego Syna, a naszego Pana i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, przez całą wieczność będziemy się cieszyć przywilejem dawania. Bogobojnym dawcom zapewni to nie kończące się szczęście.

  • Jehowa miłuje rozradowanych dawców
    Strażnica — 1992 | 15 stycznia
    • Jehowa miłuje rozradowanych dawców

      „Każdy niech czyni tak, jak postanowił w sercu, nie z niechęcią ani pod przymusem, bo Bóg miłuje dawcę rozradowanego” (2 KORYNTIAN 9:7).

      1. Co świadczy o tym, że Bóg i Chrystus są rozradowanymi dawcami?

      JEHOWA był pierwszym rozradowanym dawcą. Z radością powołał do istnienia jednorodzonego Syna, a za jego pośrednictwem — aniołów i ludzi (Przysłów 8:30, 31; Kolosan 1:13-17). Dał nam życie, tchnienie i w ogóle wszystko, łącznie z deszczem i porami urodzajów; On też napełnia nasze serca weselem (Dzieje 14:17; 17:25). Bóg i Jego Syn, Jezus Chrystus, to naprawdę rozradowani, chętni i bezinteresowni dawcy. Jehowa tak bardzo umiłował świat ludzki, że „dał swego Syna jednorodzonego, aby żaden wierzący w niego nie zginął, lecz by miał życie wieczne”. A Jezus bez wahania ‛dał swą duszę na okup za wielu’ (Jana 3:16; Mateusza 20:28).

      2. Jakich dawców miłuje Bóg, zgodnie ze słowami apostoła Pawła?

      2 Słudzy Jehowy i Chrystusa powinni więc być radosnymi dawcami. Zachęca do tego apostoł Paweł w drugim liście do chrześcijan w Koryncie, napisanym około 55 roku n.e. Nawiązując najwidoczniej do dobrowolnych, indywidualnych datków składanych zwłaszcza na pomoc dla potrzebujących współwyznawców w Jeruzalem i Judei, apostoł oświadczył: „Każdy niech czyni tak, jak postanowił w sercu, nie z niechęcią ani pod przymusem, bo Bóg miłuje dawcę rozradowanego” (2 Koryntian 9:7; Rzymian 15:26; 1 Koryntian 16:1, 2; Galatów 2:10). Jak postępowali czciciele Jehowy, gdy otwierała się przed nimi sposobność dawania? I czego każdy z nas może się nauczyć z powyższej rady Pawła?

      Pobudzani przez ochocze serca

      3. W jakim stopniu Izraelici poparli budowę przybytku poświęconego wielbieniu Jehowy?

      3 Słudzy prawdziwego Boga, pobudzani ochoczym sercem, przyczyniają się do spełniania Jego woli, stawiając do dyspozycji samych siebie oraz swoje mienie. Na przykład za dni Mojżesza Izraelici z radością wspierali budowę przybytku poświęconego wielbieniu Jehowy. Serce skłoniło pewne niewiasty do robienia przędzy z koziej sierści, a niektórych mężczyzn do pracy w charakterze rzemieślników. Lud ochoczo ofiarował złoto, srebro, drewno, len i inne materiały jako dobrowolny „dar dla Jahwe” (Wyjścia 35:4-35, Biblia poznańska). Okazano niezwykłą szczodrość, „dostarczonych rzeczy było bowiem pod dostatkiem do wykonania wszystkich robót. Nawet zbywało ich” (Wyjścia 36:4-7, Bp).

      4. Z jakim nastawieniem Dawid i jego rodacy składali dary na świątynię?

      4 Setki lat później król Dawid ofiarował nadzwyczaj wielki dar na rzecz świątyni Jehowy, którą miał wznieść jego syn Salomon. „Z miłości dla domu Boga” przekazał na ten cel swój „skarbiec złota i srebra”. Książęta, naczelnicy i inni ‛chętnie złożyli dar dla Jahwe’. Jaki był tego skutek? „Lud radował się ze swych ofiar dobrowolnych, albowiem ze szczerego serca okazywali hojność w darach dla Jahwe” (1 Kronik 29:3-9, BT). Byli naprawdę radosnymi dawcami!

      5. Jak Izraelici przez całe stulecia wspierali prawdziwe wielbienie?

      5 Przez całe wieki Izraelici mieli przywilej łożyć na utrzymanie przybytku — a później pierwszej i drugiej świątyni — oraz usługujących tam kapłanów i lewitów. Na przykład za dni Nehemiasza zobowiązali się wspierać darami czyste wielbienie, rozumiejąc, że nie wolno zaniedbywać domu Bożego (Nehemiasza 10:33-40, Bw). Podobnie dzisiaj Świadkowie Jehowy z radością ofiarowują dobrowolne datki, by pokryć koszty budowy i utrzymania sal, w których się zgromadzają, oraz finansować działalność związaną z prawdziwym wielbieniem.

      6. Podaj przykłady ukazujące, jak chrześcijanie mogą być radosnymi dawcami.

      6 Rozradowanymi dawcami byli też pierwsi chrześcijanie. Gajus ‛wiernie pracował’, okazując gościnność braciom, którzy przybywali w sprawach Królestwa. Świadkowie Jehowy naśladują go w tym, chętnie goszcząc nadzorców podróżujących, wysyłanych przez Towarzystwo Strażnica (3 Jana 5-8). Rzecz jasna, gościnne przyjmowanie takich braci oraz umożliwianie im składania wizyt w zborach wiąże się z pewnymi wydatkami, ale ileż przynosi duchowych dobrodziejstw! (Rzymian 1:11, 12).

      7. Jak Filipianie korzystali z posiadanego mienia?

      7 Również całe zbory używały swego mienia z myślą o popieraniu działalności teokratycznej. W liście do chrześcijan w Filippi Paweł napisał: „Do Tesaloniki nawet raz i drugi przysłaliście na moje potrzeby. Mówię zaś to bynajmniej nie dlatego, że pragnę daru, lecz pragnę owocu, który wzrasta na wasze dobro” (Filipian 4:15-17, BT). Tak, Filipianie dawali z radością. A jakie czynniki mogą nas do tego pobudzać?

      Co pobudza do radosnego dawania?

      8. Jak byś wykazał, że do radosnego dawania pobudza sług Jehowy Jego duch?

      8 Święty duch Jehowy, czyli Jego czynna moc. Kiedy chrześcijanie w Judei byli w potrzebie, duch Boży skłonił ich współwyznawców do pośpieszenia im z pomocą materialną. Chcąc zachęcić braci z Koryntu, by pod tym względem czynili wszystko, co tylko mogą, apostoł Paweł przytoczył przykład zboru w Macedonii. Tamtejsi chrześcijanie znosili prześladowania i żyli w ubóstwie, ale okazywali braterską miłość, składając dary przekraczające ich możliwości. Co więcej, wręcz błagali o przywilej dawania! (2 Koryntian 8:1-5). Dzieła Bożego nie wspierają wyłącznie ludzie bogaci (Jakuba 2:5). Największy wkład wnoszą mało zamożni słudzy Jehowy (Mateusza 24:14). Mimo iż są tak szczodrzy, nie ponoszą szkody, gdyż Bóg niezawodnie zaspokaja potrzeby osób biorących udział w działalności ewangelizacyjnej. Siłą zapewniającą jej ciągłość i rozwój jest duch Boży.

      9. Jaki związek z ofiarnością ma wiara, poznanie i miłość?

      9 Wiara, poznanie i miłość. Paweł nawoływał chrześcijan w Koryncie: „Jak macie obfitość wszystkiego: wiary i słowa, i poznania, i wszelkiej powagi, i naszej miłości do was, tak obfitujcie również w to życzliwe dawanie. Nie mówię tego w sensie nakazywania, ale ze względu na powagę innych i żeby wypróbować, jak szczera jest wasza miłość” (2 Koryntian 8:7, 8). Wspieranie dzieła Jehowy, zwłaszcza gdy się ma niewiele dóbr materialnych, wymaga wiary w pomoc Bożą. Chrześcijanie obfitujący w poznanie pragną się przyczyniać do realizacji zamierzenia Jehowy, a ci, których przepełnia miłość do Niego i do ludzi, z radością używają swego mienia ku Jego chwale.

      10. Dlaczego przykład Jezusa skłania do radosnego dawania?

      10 Przykład Jezusa. Po udzieleniu Koryntianom zachęty do okazywania miłości Paweł oświadczył: „Znacie niezasłużoną życzliwość Pana naszego Jezusa Chrystusa, że choć był bogaty, stał się przez wzgląd na was ubogim, abyście wy poprzez jego ubóstwo stali się bogatymi” (2 Koryntian 8:9). Przebywając w niebie, Jezus był bogatszy od innych synów Bożych, ale zrezygnował z tego wszystkiego i został człowiekiem (Filipian 2:5-8). Bezinteresownie zubożywszy siebie, przyczynił się do uświęcenia imienia Jehowy i złożył swe życie na okup za ludzi, którzy uznają tę ofiarę. Czyż wzorem Jezusa nie powinniśmy z radością dawać, by nieść drugim pomoc i uświęcać imię Jehowy?

      11, 12. Jak dobre planowanie pomaga nam być rozradowanymi dawcami?

      11 Rola dobrego planowania. Apostoł Paweł radził chrześcijanom w Koryncie: „Niechaj pierwszego dnia tygodnia każdy z was coś odłoży według tego, co uzna za właściwe, żeby nie zarządzać zbiórek dopiero wtedy, kiedy przybędę” (1 Koryntian 16:1, 2, BT). Również dzisiaj każdy, kto chce takimi dobrowolnymi, osobistymi datkami wspierać dzieło Królestwa, postąpi właściwie, gdy przeznaczy na ten cel określoną przez siebie część zarobku. Dzięki takiemu dobremu planowaniu zarówno poszczególni Świadkowie Jehowy, jak i całe rodziny oraz zbory przyczyniają się swym mieniem do rozwoju prawdziwego wielbienia.

      12 Radość z realizowania osobistych planów co do składania datków. Jezus oznajmił, że „więcej szczęścia wynika z dawania niż z otrzymywania” (Dzieje 20:35). Koryntianie mogli więc wzmóc swą radość przez usłuchanie Pawła, który radził im zrealizować powzięty przed rokiem plan wysłania pomocy materialnej do Jeruzalem. Apostoł oświadczył: „Jest ona szczególnie godna przyjęcia według tego, co ktoś ma, a nie według tego, czego nie ma”. Należy wysoko cenić datki dostosowane do możliwości ofiarodawcy. Jeżeli polegamy na Jehowie, potrafi On tak pokierować sprawami, by chrześcijanie zamożni okazywali szczodrość, lecz nie rozrzutność, a ubodzy nie cierpieli niedostatku, który ograbiałby ich z sił i możliwości pełnienia świętej służby (2 Koryntian 8:10-15).

      Sumienne zarządzanie powierzonymi datkami

      13. Dlaczego Koryntianie mogli ufać, iż Paweł we właściwy sposób będzie zarządzał ich datkami?

      13 Wprawdzie apostoł Paweł sprawował nadzór nad niesieniem ubogim braciom pomocy materialnej, mającej im umożliwić większy udział w służbie kaznodziejskiej, jednakże ani on, ani nikt inny nie pobierał z tych funduszy żadnej zapłaty za swą działalność (2 Koryntian 8:16-24; 12:17, 18). Wolał sam pracować na swe utrzymanie niż stać się dla jakiegoś zboru ciężarem pod względem finansowym (1 Koryntian 4:12; 2 Tesaloniczan 3:8). Koryntianie powierzali więc swoje datki pracowitemu słudze Bożemu, któremu mogli zaufać.

      14. Jaką opinią cieszy się Towarzystwo Strażnica, jeśli chodzi o robienie użytku z otrzymanych datków?

      14 Od chwili zarejestrowania w roku 1884 Towarzystwo Strażnica daje dowody, że sumiennie zarządza wszelkimi otrzymanymi darami przeznaczonymi na rozwój dzieła Królestwa. Zgodnie ze swym statutem dokłada starań, by zaspokajać największą z ludzkich potrzeb — głód duchowy. W tym celu publikuje literaturę biblijną i wskazuje drogę do zbawienia. Obecnie Jehowa przyśpiesza zgromadzanie ludzi o usposobieniu owiec w swej rozrastającej się organizacji i błogosławi mądremu wykorzystywaniu ofiarowanych środków w działalności ewangelizacyjnej, czym wymownie wyraża swoje uznanie (Izajasza 60:8, 22). Wierzymy, że nadal będzie pobudzał serca radosnych dawców.

      15. Dlaczego Strażnica czasami wspomina o składaniu datków?

      15 Na łamach niniejszego czasopisma Towarzystwo niekiedy porusza sprawę przywileju składania dobrowolnych datków na ogólnoświatową działalność kaznodziejską. Nie jest to nagabywanie o pieniądze, lecz przypomnienie skierowane do wszystkich, którzy pragną wspierać „święte dzieło dobrej nowiny” stosownie do powodzenia, jakim ich darzy Bóg (Rzymian 15:16; 3 Jana 2). Towarzystwo jak najekonomiczniej rozporządza powierzonymi funduszami, aby rozgłaszać imię i Królestwo Jehowy. Wszystkie datki przyjmuje z wdzięcznością, potwierdza ich odbiór i przeznacza na rozprzestrzenianie dobrej nowiny, na przykład finansuje działalność misjonarską w różnych krajach oraz utrzymuje i rozbudowuje drukarnie, umożliwiające krzewienie wiedzy biblijnej. Pokrywa też coraz wyższe koszty produkcji Biblii i literatury biblijnej oraz kaset magnetofonowych i wideokaset. W ten sposób radośni dawcy popierają sprawy Królestwa.

      Nie pod przymusem

      16. Dlaczego wsparcie udzielane przez Świadków Jehowy jest bardzo cenione, mimo iż na ogół nie są to ludzie zamożni?

      16 Świadkowie Jehowy na ogół nie są zamożni, mogą więc ofiarować na rozwój dzieła skromne sumy. Niemniej jednak ich datki mają wielkie znaczenie. Kiedy Jezus zobaczył ubogą wdowę wrzucającą do świątynnej skarbony dwa pieniążki małej wartości, oświadczył: „Ta uboga wdowa wrzuciła więcej niż wszyscy. Albowiem oni wszyscy [pozostali dawcy] dorzucili do darów z tego, co im zbywa, ona zaś złożyła z niedostatku swojego wszystko, co miała na swe utrzymanie” (Łukasza 21:1-4, Bw). Chociaż ofiarowała niewiele, była radosnym dawcą, a jej datek został doceniony.

      17, 18. Omów krótko wypowiedź Pawła z 2 Koryntian 9:7 i wyjaśnij, na co wskazuje grecki odpowiednik wyrazu „rozradowany”.

      17 Na temat niesienia pomocy chrześcijanom w Judei Paweł napisał: „Każdy niech czyni tak, jak postanowił w sercu, nie z niechęcią ani pod przymusem, bo Bóg miłuje dawcę rozradowanego” (2 Koryntian 9:7). Apostoł być może nawiązał tutaj do Księgi Przysłów 22:8a w przekładzie Septuaginty, gdzie powiedziano: „Rozradowanemu dawcy błogosławi Bóg; uzupełni niedostatki jego dzieł” (tłumaczenie według The Septuagint Bible w przekładzie Charlesa Thomsona). Paweł zastąpił wyraz „błogosławi” słowem „miłuje”, ale istnieje między nimi pewien związek, gdyż otrzymywane dobrodziejstwa są wyrazem miłości Bożej.

      18 Radosny dawca naprawdę zaznaje szczęścia. Od greckiego wyrazu przetłumaczonego w Liście 2 do Koryntian 9:7 na „rozradowany” pochodzi angielskie słowo „hilarious”, które znaczy wesoły. Przypomniawszy to, biblista R. C. H. Lenski wyjaśnił: „Bóg miłuje pogodnego, radosnego, szczęśliwego dawcę, (...) [którego] wierze towarzyszy uśmiech, gdy nadarza się kolejna okazja do dawania”. Kto ma takie usposobienie, ten nie daje z niechęcią ani pod przymusem, lecz z serca. Czy z taką właśnie radością wspierasz sprawy Królestwa?

      19. Jak pierwsi chrześcijanie składali datki?

      19 Pierwsi chrześcijanie nie mieli zwyczaju zbierać pieniędzy na tacę, nie oddawali też na cele religijne obowiązkowej dziesięciny, czyli dziesiątej części swych zarobków. Ich datki były całkowicie dobrowolne. Tertulian, nawrócony na religię chrześcijańską około 190 roku n.e., napisał: „A jeśli jest rodzaj jakiejś kasy, to nie powstaje ona z wpisowego, jak gdyby za sprzedaną religię, ale każdy przynosi umiarkowany datek w oznaczonym dniu miesiąca, albo kiedy chce i o ile chce i może. Nikogo tu nie niewolą, ale każdy swój datek daje dobrowolnie” (Apologetyk, rozdział 39, przekład Jana Sajdaka).

      20, 21. (a) Co w jednym z wczesnych wydań Strażnicy powiedziano o przywileju wspierania dzieła Bożego i jakie zastosowanie mają te słowa również dzisiaj? (b) Jakie korzyści to przynosi, gdy oddajemy szacunek Jehowie tym, co mamy wartościowego?

      20 Nowożytni słudzy Jehowy zawsze mieli zwyczaj dawać dobrowolne datki. Jednakże czasami ten czy ów tylko częściowo korzystał z przywileju wspierania w ten sposób dzieła Bożego. Na przykład w lutym 1883 roku na łamach Strażnicy wspomniano: „Niektórzy biorą na siebie tak wielkie brzemię pomocy pieniężnej dla drugich, że wyczerpują swe zasoby, toteż ich przydatność jest ograniczona. Ci, którzy (...) nie w pełni rozumieją sytuację, wskutek braku szczodrości tracą wspaniałe błogosławieństwa”.

      21 Do organizacji Jehowy napływa wielka rzesza ludzi, a dzieło Boże rozszerza się na tereny dawniej objęte zakazem, łącznie z krajami Europy Wschodniej, dlatego rośnie zapotrzebowanie na Biblie i publikacje biblijne, coraz pilniejsza jest także konieczność rozbudowy drukarni i innych obiektów. Rozpoczęto już sporo teokratycznych przedsięwzięć, ale część z nich mogłaby się posuwać naprzód w szybszym tempie, gdyby dysponowano odpowiednimi funduszami. Wierzymy oczywiście, iż Bóg zapewni to, co jest niezbędne. Wiemy, że pobłogosławi osobom, które ‛oddają Mu szacunek tym, co mają wartościowego’ (Przysłów 3:9, 10). Faktycznie, „kto sieje hojnie, będzie też żąć hojnie”. Jehowa ‛wzbogaci nas za wszelką szczodrość’, a nasza ochocza ofiarność pobudzi wielu do dziękowania Mu i opiewania Jego chwały (2 Koryntian 9:6-14).

      Okazuj wdzięczność za dary Boże

      22, 23. (a) Czym jest niewymowny, szczodry dar Boży? (b) Do czego powinno nas skłaniać docenianie darów Jehowy?

      22 Apostoł Paweł, przepełniony głęboką wdzięcznością, napisał: „Dzięki niech będą Bogu za Jego niewymowny, szczodry dar” (2 Koryntian 9:15). Podstawą tego daru, a zarazem pośrednikiem, który go przekazuje, jest Jezus Chrystus, będący „ofiarą przebłagania” za grzechy chrześcijan namaszczonych duchem i całego świata (1 Jana 2:1, 2). Darem tym — „niedościgłą życzliwością niezasłużoną” — Bóg obficie zaszczycił swych ziemskich sług, dzięki czemu umożliwi im zbawienie, sam zaś otoczy się chwałą i usprawiedliwi swoje imię (2 Koryntian 9:14).

      23 Jesteśmy niezmiernie wdzięczni Jehowie za ten niewymowny, szczodry dar oraz za liczne inne duchowe i materialne przejawy hojności wobec wiernych Mu ludzi. Dobroć naszego niebiańskiego Ojca jest tak cudowna, że człowiek nigdy nie zdoła jej opisać! Bez wątpienia powinniśmy Go naśladować i też być radosnymi dawcami. Z sercem przepełnionym docenianiem czyńmy więc wszystko, co tylko możemy, by popierać dzieło naszego szczodrego Boga Jehowy — pierwszego i największego rozradowanego Dawcy!

Publikacje w języku polskim (1960-2026)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij