BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • Dlaczego warto mieć umysł otwarty na nowe poglądy?
    Strażnica — 1989 | 1 marca
    • Kiedy uciskani i prześladowani wyznawcy chrześcijaństwa zbuntowali się przeciw pewnemu lokalnemu feudałowi, władze orzekły, że przebrała się miara. Uznając to powstanie za bezpośredni rezultat propagandy katolickiej, centralny szogunat wydalił z kraju Portugalczyków i zabronił Japończykom wyjeżdżania za granicę. Od chwili ogłoszenia tego rozporządzenia w roku 1639 separatyzm Japonii stał się faktem dokonanym.

      Jedynymi przedstawicielami Zachodu, którym pozwolono kontynuować handel z Japonią, byli Holendrzy, stłoczeni na Dedżimie, niewielkiej wyspie w porcie Nagasaki. Przez 200 lat kultura zachodnia przenikała do Japonii jedynie za pośrednictwem odpowiednio przystosowanej Dedżimy. Co roku szef znajdującej się tam placówki handlowej sporządzał tak zwany „Raport holenderski”, z którego władze mogły się dowiedzieć o bieżących wydarzeniach w świecie zewnętrznym. Ale reżym szoguna dbał o to, by nikt inny nie miał dostępu do tych sprawozdań. Tak więc Japończycy żyli w odosobnieniu, dopóki w roku 1853 nie zakołatał do ich bram komodor Perry.

      Koniec izolacji

      Kiedy do Zatoki Edo wpływały wielkie, czarne okręty Perry’ego, buchając kłębami dymu, miejscowi rybacy patrzyli na nie w osłupieniu, uważając je za ruchome wulkany. Mieszkańcy Edo (obecnie Tokio) wpadli w panikę, a wielu nawet umknęło z miasta razem z całym dobytkiem. Ucieczka tak się nasiliła, że władze musiały wydać oficjalny komunikat dla uspokojenia ludności.

      Japończyków, żyjących dotąd w izolacji, zdumiał nie tylko widok parowców dowodzonych przez komodora Perry’ego; nie mniej zaskoczyły ich przywiezione podarki. Zadziwił ich pokaz telegraficznego przekazywania wiadomości z jednego budynku do drugiego. W dziele pt. Narrative of the Expedition of an American Squadron to the China Seas and Japan (Opowieść o wyprawie amerykańskiej eskadry na morza chińskie i do Japonii), opracowanym pod kierunkiem Perry’ego, wspomniano o japońskich dostojnikach, którzy nie mogli się oprzeć pokusie wskoczenia na miniaturową lokomotywę, „mogącą z ledwością pomieścić sześcioletnie dziecko”. Nawet pewien czcigodny mandaryn przywarł do jej dachu, podczas gdy „jego długie szaty powiewały na wietrze”.

      Wrota do Japonii zostały w końcu całkowicie i z rozmachem otwarte, gdy Perry złożył tam rok później drugą wizytę. Rząd uległ naciskowi i otworzył dostęp do kraju. Zagorzali izolacjoniści, którzy pragnęli utrzymać dotychczasową separację Japonii, uciekli się do stosowania terroru, dokonując zamachu na premiera oraz napadając na cudzoziemców. Niektórzy feudałowie, opowiadający się za izolacją, ostrzeliwali obcą flotę. Jednakże napaści te z czasem ustały, a władzę sprawowaną dotychczas przez szogunat Tokugawy przejął w swoje ręce cesarz.

      Zanim Perry otwarł dostęp do Japonii, przez kraje zachodnie przetoczyła się już rewolucja przemysłowa. Izolacja Japonii sprawiła, że kraj ten pozostał daleko w tyle. Państwa uprzemysłowione ujarzmiły siłę pary. W latach trzydziestych XIX wieku do powszechnego użytku weszły silniki i maszyny o napędzie parowym. Wskutek polityki izolacjonizmu Japonia bardzo się opóźniła pod względem rozwoju przemysłu. Wyraźnie odczuła to pierwsza japońska delegacja w Europie. Na wystawie zorganizowanej w Londynie w roku 1862 zaprezentowała ona wyroby z papieru i drewna, które — zdaniem pewnego zakłopotanego członka tej delegacji — „powinny być raczej wyłożone w antykwariacie”.

      Przedstawiciele Japonii, goszczący w Europie i Stanach Zjednoczonych, zrozumieli pilną potrzebę uprzemysłowienia kraju i zaczęli gorączkowo wprowadzać nowoczesne wynalazki oraz koncepcje. 64 lata po pierwszej wizycie Perry’ego odwiedził Japonię ostatni z żyjących członków jego załogi, który potem rzekł: „Postęp, jaki się w Japonii dokonał w ciągu niewiele więcej niż 60 lat, wprawił mnie w zdumienie”.

      Tak więc polityka izolacji w znacznej mierze ograniczyła możliwości rozwoju Japonii. Otwarcie wrót dla nowych poglądów okazało się dla niej pod niejednym względem korzystne. Jednakże obecnie niektórzy mieszkańcy tego kraju zwracają uwagę na swoisty „izolacjonizm umysłowy” swoich rodaków i traktują to jako problem wymagający rozwiązania. W istocie przezwyciężenie skłonności do odrzucania nowych poglądów to poważne zadanie nie tylko dla współczesnych Japończyków, lecz właściwie dla wszystkich ludzi. A jak Ty, Czytelniku, zapatrujesz się na kwestię „izolacjonizmu umysłowego”? Czy nie mógłbyś, podobnie jak Japonia w latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia, odnieść pożytku z otwarcia umysłu na nowe poglądy?

  • Czy masz umysł otwarty na nowe poglądy?
    Strażnica — 1989 | 1 marca
    • W połowie XIX wieku Japończycy także uważali kołatanie Zachodu do ich bram za „naprzykrzanie się”. Zdaniem niejednego z nich wszystko, co miało związek z obcymi, było bezwartościowe, a nawet szkodliwe. Pewne wschodnie przysłowie powiada: „W ciemności podejrzliwość rodzi potwory”. O postawie wielu ówczesnych Japończyków wymownie świadczą wykonane przez nich podobizny komodora Perry’ego. Spomiędzy około 50 zachowanych do dziś szkiców jedynie 2 lub 3 przedstawiają go jako zwykłego oficera floty amerykańskiej. Na pozostałych ukazano go w postaci długonosego karła albo — jak na powyższej ilustracji — jako bladego ponuraka.

      Kiedy jednak Japończycy o otwartych umysłach umożliwili dostęp do swego kraju, zrozumieli, że cudzoziemcy wcale nie są barbarzyńcami. Niektórym członkom pierwszej japońskiej misji wysłanej do Stanów Zjednoczonych łuski spadły z oczu, gdy się bezpośrednio zetknęli z kulturą zachodnią. Wyżsi dygnitarze w dalszym ciągu narzekali, jak nieokrzesani są Amerykanie z japońskiego punktu widzenia. Ale młodsze pokolenie w bardziej zrównoważony sposób oceniało nowo poznawaną kulturę.

      Pewien dziewiętnastolatek, należący do świty jednego z dostojników, napisał później: „Większość spośród 70 delegatów japońskich wchodzących w skład tej misji oburzała się [na Amerykanów] albo ich nienawidziła. Niektórzy z nas jednak, oglądając na własne oczy otaczające nas warunki, dochodzili do wniosku, iż dotąd byli w błędzie, i żałowali, że żywili takie uczucia. Stawianie cudzoziemców na równi z psami albo końmi oraz ciągłe obrażanie ich wyrobi nam tylko niepochlebną opinię ludzi bezlitosnych i niesprawiedliwych”. Ale czy ty masz wystarczająco otwarty umysł, by podobnie jak wspomniany młodzieniec spojrzeć na cudze poglądy bez uprzedzeń?

      Przykład Berejczyków

      W I wieku n.e. wielu Żydów żywiło nieuzasadnione uprzedzenie do nauk chrześcijańskich. Pod pewnymi względami przypominało to niechętną postawę izolacjonistów japońskich wobec świata zewnętrznego.

  • Czy masz umysł otwarty na nowe poglądy?
    Strażnica — 1989 | 1 marca
    • Zechciej się zastanowić nad przeżyciami mężczyzny imieniem Masaji (czytaj: Masadżi). Jego stosunek do chrystianizmu był niegdyś bardzo wrogi. Przypominał w tym izolacjonistów, którzy przeciwstawiali się otwarciu Japonii. Kiedy jego żona Sachiko (Sacziko) zaczęła studiować Pismo Święte, gwałtownie się jej sprzeciwił. Zamierzał nawet pozbawić życia swoją rodzinę i potem popełnić samobójstwo. Wobec takiej wrogości Sachiko poczuła się zmuszona uciec z dziećmi do domu swego starszego brata, mieszkającego na północy Japonii.

      W końcu Masaji postanowił nieco otworzyć swój umysł i zbadać religię żony. Po zapoznaniu się z kilkoma publikacjami biblijnymi dostrzegł potrzebę dokonania u siebie zmian. W miarę studiowania Pisma Świętego dotychczasowe gwałtowne usposobienie zaczęło u niego ustępować miejsca osobowości odzwierciedlającej owoce ducha Bożego (Galatów 5:22, 23). Masaji wahał się jeszcze, czy chodzić na zebrania Świadków Jehowy, a to z obawy przed ewentualną zemstą za jego dotychczasową wrogość. Kiedy jednak w końcu poszedł do Sali Królestwa, przyjęto go tak ciepło, że wybuchnął płaczem.

      A zatem pokonanie uprzedzeń i przeanalizowanie nowych poglądów może poszerzyć nasze horyzonty i pod niejednym względem przysporzyć nam korzyści. Czy to jednak oznacza, że mamy być otwarci na wszelkie nowe idee?

      Bądź wybredny!

      Kiedy się skończyła izolacja Japonii, kraj ten wręcz zalały nowe poglądy. Z niektórych Japończycy odnieśli pożytek, ale w wypadku innych postąpiliby lepiej, gdyby je odrzucili.

Publikacje w języku polskim (1960-2026)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij