BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • Nieustannie chodźmy w światłości Bożej
    Strażnica — 1986 | nr 22
    • Nieustannie chodźmy w światłości Bożej

      „Bóg jest światłością” (1 Jana 1:5, Biblia warszawska)

      Gdy ten artykuł, a także dwa następne, będą studiowane w zborze, prowadzący — jeśli czas pozwoli — poprosi o odczytywanie podanych fragmentów Listu 1 Jana

      1, 2. Kiedy i gdzie powstał List 1 Jana? Do kogo się odnosi?

      ŚWIADKOWIE JEHOWY są wdzięczni Bogu za Jego światło i pragną nieustannie w nim chodzić. Nie jest to łatwe. Już pierwsi uczniowie Jezusa Chrystusa zetknęli się przecież z odstępstwem. Jego rozwój skutecznie wszakże ‛powstrzymywali’ lojalni apostołowie (2 Tes. 2:1-12, Bw). Jednym z nich był Jan, który około 98 roku n.e., będąc w bardzo podeszłym wieku, mieszkał w Efezie lub gdzieś w pobliżu. Tam też napisał swój pierwszy natchniony przez Boga list. Rady, jakie w nim zamieścił, pomagały ówczesnym chrześcijanom stale chodzić w światłości Bożej. A co można powiedzieć o nas?

      2 Wskazówki udzielone przez Jana są równie użyteczne dla sług Bożych żyjących w dobie obecnej. Toteż gdy będziesz studiował zarówno ten artykuł, jak i dwa następne, odczytuj sobie wszystkie podane i kolejno omówione fragmenty Listu 1 Jana. Wprawdzie zaimki „my” lub „nas”, które znajdziesz w tych wersetach oraz w naszych komentarzach, odnoszą się przede wszystkim do naśladowców Jezusa namaszczonych duchem świętym, ale podstawowe zasady dotyczące sprawiedliwości, miłości, wiary i podobnych przymiotów obowiązują też chrześcijan mających nadzieję ziemską.

      USZCZĘŚLIWIAJĄCA SPOŁECZNOŚĆ

      3. Co dowodzi, że Syn Boży żył, cierpiał i umarł jako człowiek? Dlaczego nazywano go „Słowem żywota”?

      3 Na początku Jan pisze o pewnej radosnej „społeczności”. (Odczytaj 1 Jana 1:1-4, Bw). Jezus, czyli „Słowo żywota”, „od początku” przebywał z Jehową jako Jego pierwsze stworzenie, za którego pośrednictwem ‛zostało stworzone wszystko inne’ (Kol. 1:15, 16). Niektórzy odstępcy z I wieku n.e. utrzymywali, iż są bez grzechu, i nie uznawali prawowitej pozycji Chrystusa w Boskim porządku rzeczy. Ale jego apostołowie słyszeli, jak przemawiał, widzieli go na własne oczy i dotykali swoimi rękami. Zdawali sobie sprawę z tego, że jego moc pochodziła od Boga. Mogli więc zaświadczyć, iż był Synem Bożym, który żył, cierpiał i umarł jako człowiek. Jest „Słowem żywota”, ponieważ przez niego ‛objawiony został żywot’ wieczny i za jego pośrednictwem Bóg zgotował okup (Rzym. 6:23; 2 Tym. 1:9, 10).

      4. Co należy rozumieć przez „społeczność”, będącą udziałem pomazańców?

      4 W swoich wypowiedziach, ustnych i na piśmie, apostołowie ‛świadczyli’, iż Jezus Chrystus był człowiekiem bezgrzesznym. Jan ‛zwiastował’ to pomazańcom, aby mieli „społeczność”, lub inaczej współudział, z innymi dziedzicami Królestwa oraz z Ojcem i Jego Synem. „Społeczność” ta jest równoznaczna z jednością i sprawia niesłychaną radość (Ps. 133:1-3; Jana 17:20, 21). Odstępcy, którzy nienawidzą dawnych współtowarzyszy służby dla Jehowy, nie mają już nic wspólnego ani z Bogiem, ani z Chrystusem.

      „BÓG JEST ŚWIATŁOŚCIĄ”

      5. Jakie „zwiastowanie” słyszeli apostołowie od Jezusa? Jaki wpływ wywiera ono na postępowanie Świadków Jehowy?

      5 Teraz poznajemy treść „zwiastowania”, które apostołowie usłyszeli od Jezusa. (Odczytaj 1 Jana 1:5-7, Bw). Oto ono: „Bóg jest światłością, a nie ma w nim [w jedności z Nim, New World Translation] żadnej ciemności”, niczego, co byłoby nieświęte, niemoralne, nieprawdziwe lub nikczemne. Dlatego Świadkowie Jehowy stronią od wszelkich niegodziwych praktyk związanych z ciemnością (Hioba 24:14-16; Jana 3:19-21; Rzym. 13:11-14; 2 Kor. 6:14; 1 Tes. 5:6-9). Niektórzy odstępcy nie chcieli uznać istnienia grzesznych uczynków, toteż znajdowali się w ciemności duchowej. Utrzymywali, jakoby posiedli tajemną wiedzę, ale Bóg, który jest światłem, nie uznaje mrocznych tajemnic. Jedynie Jego wierni Świadkowie dostępują oświecenia duchowego (Mat. 5:14-16; 1 Piotra 2:9).

      6. Jakich błogosławieństw dostępujemy, gdy „trzymamy się prawdy”?

      6 Jeżeli mówimy, że mamy „społeczność” z Bogiem, ale „chodzimy w ciemności”, postępując grzesznie, to „kłamiemy i nie trzymamy się prawdy”, nie żyjemy zgodnie z nią. Natomiast gdy dostosowujemy się do niej, trwamy w światłości tak jak Bóg. Mamy wtedy „społeczność” z pozostałymi chrześcijanami: zespala nas ta sama nauka, wspólne poglądy na sprawy duchowe, działalność pozyskiwania uczniów — słowem wszystko, co się składa na czyste wielbienie Boga.

      7. Dlaczego krew Jezusa może nas ‛oczyścić od wszelkiego grzechu’?

      7 W przeciwieństwie do pewnych odstępców z I wieku n.e. „chodzimy w światłości” i uznajemy grzech za nieczystość. Ponieważ nie grzeszymy rozmyślnie, krew Jezusa „oczyszcza nas od wszelkiego grzechu” (Mat. 12:31, 32). Jesteśmy naprawdę wdzięczni za to, że Bóg okazuje miłosierdzie nawet tym chrześcijanom, którzy błądzą, lecz potem zdobywają się na skruchę (Ps. 103:8-14; Mich. 7:18, 19).

      PODSTAWA DO PRZEBŁAGANIA

      8, 9. (a) Na jakiej podstawie Jehowa jest gotów nam przebaczyć? (b) Co niektórzy odstępcy mówili o grzechu i dlaczego byli w błędzie?

      8 Z kolei Jan wyjaśnia, na jakiej podstawie dostępujemy oczyszczenia z grzechu. (Odczytaj 1 Jana 1:8 do 2:2, Bw). Jeżeli „mówimy, że grzechu nie mamy”, to nie uznajemy faktu, iż wszyscy niedoskonali ludzie są grzeszni, „i prawdy w nas nie ma” (Rzym. 5:12). Ale „jeśli wyznajemy grzechy swoje” Bogu, okazujemy skruchę i porzucamy złe postępowanie, On będąc „wierny” udziela nam przebaczenia (Prz. 28:13). Zapowiedział bowiem o objętych nowym przymierzem: „O grzechach ich nie będę już wspominał” (Jer. 31:31-34, Biblia Tysiąclecia, wyd. II; Hebr. 8:7-12). Przebaczając im, właśnie pozostaje wierny tej obietnicy.

      9 Co więcej, Bóg jest też „sprawiedliwy”, to znaczy zawsze przestrzega ustalonych przez siebie mierników sprawiedliwości. Ponieważ zadośćuczynił im przez dostarczenie okupu, może ‛odpuścić nam grzechy i oczyścić nas od wszelkiej nieprawości’, pod warunkiem, że przyznajemy się do naszego grzesznego stanu i pokładamy wiarę w ofierze Jezusa (Hebr. 9:11-15). Mesjasz przez swoją śmierć usunął nasze przewinienia, co wyobrażał kozioł, na którego w Dniu Przebłagania składano grzechy, po czym wypędzano go na pustynię (Kapł. 16:20-22; Izaj. 53:5, 8, 11, 12; 1 Piotra 2:24). Mówiąc: „Nie zgrzeszyliśmy”, niektórzy odstępcy zarzucali Jehowie kłamstwo. Tymczasem Bóg „nie może skłamać”, natomiast wszyscy niedoskonali ludzie, jak wskazuje Jego Słowo, są po prostu grzeszni (Tyt. 1:2; Kazn. 7:20; Rzym. 3:23). Twierdząc, jakobyśmy ‛nie grzeszyli’, dalibyśmy dowód, że „nie ma w nas Słowa” Bożego, że nie zamieszkało ono w naszych sercach! (por. Hebr. 8:10).

      10. W jakim sensie Jezus jest „ofiarą ubłagania”?

      10 Jan ‛pisze nam’ o grzechu, przebaczeniu i oczyszczeniu po to, ‛abyśmy nie grzeszyli’. Jego słowa powinny nas pobudzić do wystrzegania się tego ze wszystkich sił (1 Kor. 15:34). Jeślibyśmy jednak popełnili jakiś grzech, to po okazaniu skruchy „mamy orędownika u Ojca, Jezusa Chrystusa, który jest sprawiedliwy” i wstawia się za nami u Boga (Hebr. 7:26; por. Jana 17:9, 15, 20). Jezus jest „ubłaganiem [„ofiarą przebłagania”, NW]”. Śmiercią swą uczynił zadość wymaganiom sprawiedliwości, dzięki czemu Bóg może okazać miłosierdzie i uwolnić od zarzutu grzechu tak Izraelitów duchowych, jak też „cały świat” łącznie z „wielką rzeszą” (Rzym. 6:23; Gal. 6:16; Obj. 7:4-14). Jakże cenimy sobie tę ofiarę!

      POSŁUSZEŃSTWO WOBEC BOGA I OKAZYWANIE MIŁOŚCI

      11. Po czym poznajemy, czy jesteśmy w jedności z Bogiem?

      11 Chcąc nieustannie chodzić w światłości, musimy być posłuszni Jehowie. (Odczytaj 1 Jana 2:3-6, Bw). Zdajemy sobie sprawę, że aby ‛znać Boga’, to jest rozumieć Go i pojmować Jego przymioty, trzeba ‛zachowywać Jego przykazania’. Kto twierdzi, że zna Jehowę, ale nie okazuje Mu posłuszeństwa, „kłamcą jest”. Z drugiej strony ‛miłość Boża dopełnia się w nas, jeśli stosujemy się do Jego Słowa. „Po tym” właśnie, czy słuchamy Boga i miłujemy Go, możemy poznać, czy jesteśmy „w nim [„w jedności z Nim”, NW]”. W dziele pozyskiwania uczniów, w stosunkach z drugimi i pod każdym innym względem powinniśmy postępować tak, jak Jego Syn.

      12. Jakie „przykazanie dawne” dano chrześcijanom i dlaczego jest ono zarazem „nowe”?

      12 Niezbędna jest również miłość braterska. (Odczytaj 1 Jana 2:7, 8, Bw). Jan pisze o „przykazaniu dawnym”, które wierni znali „od początku” swego chrześcijańskiego biegu życia. Nazywa je „dawnym”, gdyż naśladowcy Jezusa otrzymali je przed laty, gdy im polecił, aby się ‛wzajemnie miłowali, jak on ich umiłował’ (Jana 13:34). Zarazem jednak jest ono „nowe”, gdyż wykracza poza ramy miłości bliźniego żądanej przez Prawo i wymaga chętnego poświęcenia własnej duszy za współwyznawców (Kapł. 19:18; Jana 15:12, 13). Ofiarna miłość, ‛która jest prawdziwa w Chrystusie i w nas’, świadczy o przestrzeganiu tego „nowego przykazania”, toteż „ciemność ustępuje [wśród nas], a światłość prawdziwa już świeci”.

      13. Kto w myśl 1 Jana 2:9-11 przebywa „w światłości”, a kto nie?

      13 Kto zatem naprawdę przebywa „w światłości”? (Odczytaj 1 Jana 2:9-11, Bw). Otóż „kto mówi, że jest w światłości, a brata swojego nienawidzi”, (...) jest nadal „w ciemności” duchowej. Natomiast „kto miłuje swego brata, w światłości mieszka i nie ma w nim zgorszenia”. Użyty tu na końcu wyraz grecki występuje niekiedy w znaczeniu pułapki z założoną przynętą i w tym wypadku określa coś, co może doprowadzić do popadnięcia w grzech. Istotnie, kto podaje się za chrześcijanina, a nienawidzi swego brata, „nie wie, dokąd idzie, gdyż ciemność zaślepiła jego oczy” (zob. Mat. 13:13-15). Czy powyższa przestroga skłoni cię do unikania ciemności duchowej, a więc do czuwania nad tym, by nieporozumienia osobiste, kłamstwa odstępców bądź cokolwiek innego nie zrujnowało twej miłości do braci?

      PODSTAWA ZAUFANIA

      14. Kim są „dzieci” i „ojcowie”, do których zwraca się Jan?

      14 Następnie Jan daje wyraz swemu zaufaniu do „dzieci”, najwyraźniej przy tym mając na myśli cały zbór. (Odczytaj 1 Jana 2:12-14, Bw). Dostąpiliśmy przebaczenia grzechów „dla imienia” Chrystusa, gdyż zgodnie z postanowieniem Bożym tylko za jego pośrednictwem można uzyskać zbawienie (Dzieje 4:12). Namaszczeni chrześcijanie ‛znają Ojca’, gdyż zrodził ich ze swego ducha. Niektórzy z nich — prawdopodobnie starsi wiekiem, bardziej doświadczeni i dojrzali duchowo — to „ojcowie”. Znają Jezusa, który istniał „od początku” w tym sensie, że Bóg stworzył go przed wszystkim innym.

      15. (a) Kim są „młodzieńcy”, do których zwraca się Jan, i jak ‛zwyciężyli złego’? (b) Podaj przykłady, jak dziś możemy tryumfować nad Szatanem.

      15 „Młodzieńcami” apostoł mógł nazwać młodszych i mniej doświadczonych chrześcijan. ‛Zwyciężyli oni złego’, to znaczy Szatana, nie dawszy się omamić jego niecnymi „zamysłami” (2 Kor. 2:11). W naszych czasach oznacza to na przykład unikanie niewybrednej rozrywki, zmysłowej muzyki i pornografii, które potrafią osłabić przywiązanie do zasad chrześcijańskich i doprowadzić do uwikłania się w niemoralność. „Młodzieńcy” tryumfują nad Szatanem, ponieważ są duchowo „mocni” i ‛mieszka w nich Słowo Boże’. Naśladujmy ich, przyjmując duchowe zaopatrzenie od Boga, dając odpór odstępstwu oraz stale chodząc w światłości Bożej.

      MIŁOŚĆ, KTÓREJ MAMY SIĘ WYSTRZEGAĆ

      16. Jakiej miłości musimy się strzec? O czym by to świadczyło, gdybyśmy hołdowali świeckim poglądom i dążeniom?

      16 Zarówno młodsi, jak i starsi chrześcijanie muszą się wystrzegać pewnego typu miłości. (Odczytaj 1 Jana 2:15-17, Bw). Nie wolno nam miłować „świata ani tych rzeczy, które są na świecie”. Powinniśmy pilnie uważać, by nie splamić się zepsuciem panującym w niesprawiedliwym społeczeństwie ludzkim; nie możemy też przyswajać sobie jego „ducha”, czyli iść za rozpowszechnionymi w nim grzesznymi skłonnościami (Efez. 2:1, 2; Jak. 1:27). Gdybyśmy mieli świeckie poglądy i aspiracje, nie byłoby w nas „miłości Ojca” (por. Jak. 4:4). Czyż nie warto tego przemyśleć, poprzedziwszy swoje rozważania modlitwą?

      17. Jakim świeckim pragnieniom nie mogą ulec chrześcijanie?

      17 Nie od Boga pochodzi „wszystko, co jest na świecie”, a w tym „pożądliwość ciała”, które niekiedy chciałoby ulec grzesznym namiętnościom, takim jak niemoralne pragnienia seksualne (1 Kor. 6:15-20; Gal. 5:19-21). Trzeba się też przeciwstawiać „pożądliwości oczu”. Ewę skusił ponętny wygląd zakazanego owocu, a Dawid popełnił rażący grzech dlatego, że zatrzymał wzrok na kąpiącej się Batszebie (Rodz. 3:6; 2 Sam. 11:2-17). Skoro więc chcemy nieustannie chodzić w światłości Bożej, musimy stronić od demoralizujących form rozrywki oraz wszystkiego, co odwołuje się do grzesznych pragnień i deprawuje serce (Prz. 2:10-22; 4:20-27).

      18. Dlaczego „pycha życia” nie ma sensu? Czego nie potrafi zapewnić?

      18 Ze świata wywodzi się także „pycha życia [„popisywanie się swymi środkami do życia”, NW]”. Człowiek nią opanowany chwali się posiadanymi bogactwami, ubiorem i innymi rzeczami, które zresztą łatwo może utracić. Popisując się swymi środkami do życia imponuje niektórym ludziom i na krótko wprawia ich w podziw, lecz nie zaskarbi sobie tym błogosławieństwa Bożego (Mat. 6:2, 5, 16, 19-21; Jak. 4:16).

      19. Co stanie się z obecnym światem? Jak powinno to oddziaływać na nas?

      19 Pamiętaj, że „świat przemija” i ulegnie zagładzie (por. 2 Piotra 3:6). Wraz z nim znikną jego zwolennicy oraz ich dążenia i nadzieje. „Ale kto pełni wolę Bożą”, pisze Jan, „trwa na wieki”. Zdążajmy zatem do celu, jakim jest życie wieczne, ‛odrzućmy świeckie pragnienia’ i nieustannie chodźmy w światłości Bożej (Tyt. 2:11-14).

      CHROŃ SIĘ PRZED ODSTĘPSTWEM

      20. Jak nazwano tych, którzy sprzeciwiali się Chrystusowi? Czego dowodziło pojawienie się takich osobników?

      20 Z kolei ostrzega Jan przed poczynaniami antychrystów. (Odczytaj 1 Jana 2:18, 19, Bw). Przypomina współwyznawcom, iż słyszeli od apostołów, „że ma przyjść antychryst”. Pojawiania się „wielu antychrystów” stanowiło dowód, że nadeszła „ostatnia godzina”, schyłek okresu apostolskiego. Podczas gdy ci, którzy byli przeciwni Chrystusowi, tworzyli całą klasę „antychrysta”, wielu pojedynczych fałszywych chrześcijan udawało, że wielbią Boga. Niemniej jednak „nie byli z nas” i porzucili prawdziwy chrystianizm. Jak to dobrze, że również w dobie obecnej odejście lub wydalenie takich osób chroni zbór przed skażeniem!

      21. Dlaczego chrześcijanie zrodzeni z ducha są „napełnieni wiedzą”? Jaką „prawdę” znają?

      21 Lojalni chrześcijanie zrodzeni z ducha odrzucają odstępcze poglądy. „Namaszczenie od Świętego”, Jehowy Boga, pomaga im w zrozumieniu Jego Słowa, toteż ‛wszyscy są napełnieni wiedzą’. (Odczytaj 1 Jana 2:20, 21, BT). Nie ulega wątpliwości, że uznają „prawdę” o Jezusie Chrystusie, natomiast odstępcy mają o nim mylne wyobrażenie. Ponieważ „żadna fałszywa nauka z prawdy nie pochodzi”, więc wszyscy, którzy miłują Jehowę, wystrzegają się takich błędnych poglądów oraz tych, którzy nimi szermują.

      22. Jak postąpił Charles Russell, gdy jeden z jego pierwszych współpracowników zakwestionował naukę o okupie?

      22 Zresztą „któż jest kłamcą, jeżeli nie ten, który przeczy, że Jezus jest Chrystusem”, Pomazańcem Bożym? (Odczytaj 1 Jana 2:22-25, Bw). Przecież „ten jest antychrystem, kto podaje w wątpliwość Ojca i Syna”! Warto wspomnieć, że gdy jeden z pierwszych współpracowników badacza Pisma Świętego, Charlesa T. Russella, zakwestionował naukę o okupie, Russell zerwał z nim i zaczął wydawać niniejsze czasopismo, w którym zawsze wykładano prawdę o pochodzeniu Chrystusa, jego mesjańskim posłannictwie oraz pełnym miłości usługiwaniu w charakterze „ofiary przebłagania”.

      23. Jak fakt, że ‛wyznajemy Syna’, wpływa na naszą więź z Bogiem oraz widoki na przyszłość?

      23 Odstępcy podający w wątpliwość rolę Chrystusa nie żyją w przyjaźni z Jehową (Jana 5:23). Ale my, którzy publicznie ‛wyznajemy Syna, mamy i Ojca’, gdyż cieszymy się uznaniem Bożym (zob. Mat. 10:32, 33). Pierwsi lojalni naśladowcy Jezusa trwali przy tym, co słyszeli o Synu Bożym „od początku” swego chrześcijańskiego biegu życia. Jeżeli w naszych sercach tkwi ta sama prawda, to ‛pozostaniemy’ w jedności zarówno z Bogiem, jak i z Chrystusem, oraz doczekamy spełnienia „obietnicy” — życia wiecznego (Jana 17:3).

      POUCZANI PRZEZ JEHOWĘ BOGA

      24. Kto otrzymał „namaszczenie” duchem świętym? Dlaczego te osoby ‛nie potrzebują, aby je ktoś uczył’?

      24 Aby stale chodzić w światłości Bożej i nie ulec zwodzicielom, musimy przyjmować odpowiednie pouczenia duchowe. (Odczytaj 1 Jana 2:26-29, Bw). Chrześcijanie zrodzeni z ducha świętego dostąpili „namaszczenia” nim, poznali Boga oraz Jego Syna i ‛nie potrzebują, aby ich uczył’ jakiś odstępca. Bóg „poucza” ich swym duchem „o wszystkim”, co niezbędne, by oddawać Mu cześć w sposób cieszący się Jego uznaniem (Jana 4:23, 24; 6:45). Niezmiernie się radujemy tym, że jako świadkowie Boga Jehowy odbieramy od Niego wyszkolenie duchowe za pośrednictwem „niewolnika wiernego i rozumnego” (Mat. 24:45-47).

      25, 26. (a) Dlaczego chrześcijanie namaszczeni duchem mają swobodę mowy? (b) Co to znaczy ‛postępować sprawiedliwie’?

      25 Ze względu na to, że pomazańcy zostali należycie pouczeni, Jan zachęca ich, aby ‛trwali’ w Bogu. Kto trwa w jedności z Jehową, jest też w jedności z Jego Synem (Jana 14:19-21). Potrzebują tego, aby „gdy [Chrystus] się objawi”, mogli mieć swobodę mowy i „nie zostali zawstydzeni” przy jego obecności, to znaczy podczas jego paruzji.

      26 Ponieważ żyjemy już w okresie „obecności” Jezusa, nasuwa się pytanie: Jak się upewnić, czy naprawdę chodzimy w światłości Bożej i nie musimy się niczego wstydzić? Otóż wystarczy ‛postępować sprawiedliwie’. ‛Jeżeli wiemy, że Bóg jest sprawiedliwy’, argumentuje Jan, ‛wiemy też, że każdy, kto postępuje sprawiedliwie, z Niego się narodził’. Chcąc jednak ‛postępować sprawiedliwie’, trzeba przestrzegać Jego przykazań, stronić od niesprawiedliwości oraz spełniać szlachetne uczynki, takie jak pozyskiwanie uczniów i wspieranie współwyznawców (Marka 13:10; Filip. 4:14-19; 1 Tym. 6:17, 18). Z Boga ‛narodził się’ ten, kto ‛ponownie się narodził’ jako Jego duchowe dziecko (Jana 3:3-8).

      27. Co z kolei wyjaśni nam apostoł Jan?

      27 W ten sposób Jan wykazał, na czym polega nieustanne chodzenie w światłości Bożej. Następnie wyjaśni jeszcze, jak mają żyć dzieci Boże. Jakie wymagania się z tym wiążą?

  • Żyjmy jak przystało na dzieci Boże
    Strażnica — 1986 | nr 22
    • Żyjmy jak przystało na dzieci Boże

      „Kto nie postępuje sprawiedliwie, nie jest z Boga, jak też ten, kto nie miłuje brata swego” (1 Jana 3:10, Biblia warszawska).

      1, 2. Nad jakimi radami apostoła Jana zastanowimy się w trakcie dalszego studium pierwszego z jego natchnionych listów?

      JEHOWA jest Ojcem rodziny, która zamieszkuje wszechświat, a obecnie należą do niej także pewni ludzie. Są dziećmi Bożymi. Czym jednak różnią się od innych stworzeń ludzkich?

      2 W pierwszym ze swych natchnionych listów apostoł Jan opisuje te wysoce uprzywilejowane jednostki. Udziela też rad, które pomagają im żyć jak przystało na dzieci Boże. Z jego wypowiedzi mogą zresztą odnieść pożytek wszyscy oddani słudzy Jehowy.

      OGROM MIŁOŚCI BOŻEJ

      3. Jak niektórzy stali się „dziećmi Bożymi”? Jak zapatruje się na nich świat?

      3 Jan wspomina o nadziei, która przyświeca namaszczonym chrześcijanom. (Odczytaj 1 Jana 3:1-3, Bw). Jakże wielką miłość okazał im Jehowa, przyjąwszy ich za synów duchowych, przez co stali się „dziećmi Bożymi”! (zob. też Rzym. 5:8-10). „Świat”, czyli niesprawiedliwe społeczeństwo ludzkie, ma całkiem odmienne usposobienie, dążenia i nadzieje. Nienawidzi Chrystusa i jego naśladowców, a tym samym również Ojca (Jana 15:17-25). „Nie poznał” Jehowy, toteż pomazańcy mogą być znani w świecie jako poszczególne osoby, ale nie jako dzieci Boże (1 Kor. 2:14).

      4. Co powinien czynić każdy, komu przyświeca nadzieja życia w niebie?

      4 Chrześcijanie namaszczeni duchem już teraz są dziećmi Bożymi. „Ale jeszcze się nie objawiło”, pisze Jan, „czym będziemy” po śmierci w wierności i zmartwychwstaniu do życia niebiańskiego w ciałach duchowych (Filip. 3:20, 21). Niemniej jednak gdy Bóg „się objawi”, będą ‛do Niego podobni’ i ujrzą Go „takim, jakim jest” — jako „Jehowę, owego Ducha” (2 Kor. 3:17, 18). Każdy, kto żywi „tę nadzieję” życia w niebie, powinien pracować nad takim oczyszczeniem się, „jak On [Jehowa] jest czysty”. Wprawdzie teraz pomazańcy są niedoskonali, ale mają prowadzić się w sposób czysty, stosownie do przyświecającej im nadziei ujrzenia nieskazitelnego, świętego Boga w dziedzinie niebiańskiej (Ps. 99:5, 9; 2 Kor. 7:1).

      POSTĘPUJMY SPRAWIEDLIWIE

      5, 6. Czego z punktu widzenia Jehowy dopuszcza się każdy, kto uprawia grzech? Co jednak w tej kwestii można powiedzieć o tych, którzy są w jedności z Jezusem Chrystusem?

      5 Jeżeli chrześcijanie chcą żyć, jak przystało na dzieci Boże, to muszą w swoim postępowaniu trzymać się sprawiedliwości. (Odczytaj 1 Jana 3:4, 5, Biblia Tysiąclecia). Grzesznik narusza prawa ustanowione przez Boga, zatem z punktu widzenia Jehowy istotnie „każdy, kto grzeszy [„uprawia grzech”, New World Translation], dopuszcza się bezprawia” (zob. Izaj. 33:22; Jak. 4:12). Wszelki „grzech jest bezprawiem”, przekroczeniem praw Bożych. Trwanie w grzesznym postępowaniu pozostaje w sprzeczności z duchem chrystianizmu, jesteśmy więc wdzięczni za to, że Jezus Chrystus ‛objawił się’ jako człowiek, „aby zgładzić grzechy”. Ponieważ w nim „nie ma grzechu”, mógł złożyć Bogu jedną, zupełnie wystarczającą ofiarę przebłagalną (Izaj. 53:11, 12; Hebr. 7:26-28; 1 Piotra 2:22-25).

      6 „Każdy, kto w nim [Synu] mieszka, nie grzeszy”. (Odczytaj 1 Jana 3:6, Bw). Będąc niedoskonali, możemy niekiedy popełnić jakiś grzech. Jednakże ci, którzy są w jedności z Synem, a tym samym w jedności z Ojcem, nie trwają w grzechu. Kto go uprawia, ten „nie widział” Jezusa oczyma wiary; nikt też z niepoprawnych grzeszników, jakimi są choćby odstępcy, „nie poznał” Chrystusa ani nie ceni w nim „Baranka Bożego, który usuwa grzech” (Jana 1:36).

      7, 8. Od kogo według 1 Jana 3:7, 8 pochodzi rozmyślny grzesznik? Po co w związku z tym ‛objawił się Syn Boży’?

      7 Jan ostrzega, byśmy nie dali się wprowadzić w błąd. (Odczytaj 1 Jana 3:7, 8, Bw). „Niech was nikt nie zwodzi”, pisze, po czym dodaje: ‛Kto postępuje sprawiedliwie, [trzymając się prawa Bożego] sprawiedliwy jest, jak On [Jezus Chrystus] jest sprawiedliwy’. Grzeszny stan uniemożliwia nam zachowywanie sprawiedliwości w takim stopniu, jak to czynił nasz wielki Wzorodawca. Jednakże dzięki niezasłużonej życzliwości Jehowy namaszczeni naśladowcy Jezusa mogą dziś żyć jak przystoi dzieciom Bożym.

      8 Zatwardziały grzesznik „z diabła jest”, ten zaś grzeszy „od początku” — odkąd jako buntownik sprzeciwił się Jehowie. Niemniej „Syn Boży na to się objawił, aby zniweczyć dzieła diabelskie”, służące rozprzestrzenianiu niegodziwości i grzechu. Oznacza to między innymi usunięcie skutków śmierci Adamowej dzięki przebłagalnej ofierze Chrystusa i wskrzeszeniu przebywających w Szeolu (Hadesie), jak również zmiażdżenie głowy Szatanowi (Rodz. 3:15; 1 Kor. 15:26). Dopóki to nie nastąpi, wystrzegajmy się uprawiania grzechu i postępujmy sprawiedliwie — bez względu na to, czy się zaliczamy do namaszczonego ostatka, czy do „wielkiej rzeszy”.

      PRZESTRZEGAJMY PRAWA BOŻEGO

      9. W jakim sensie chrześcijanin namaszczony duchem „nie może grzeszyć”? Dlaczego?

      9 Następnie Jan wykazuje, na czym polega różnica między dziećmi Bożymi a dziećmi Diabła. (Odczytaj 1 Jana 3:9-12, Bw). Każdy, „kto z Boga się narodził, grzechu nie popełnia”, a ściślej mówiąc nie trwa w grzesznym postępowaniu. „Jest w nim” tak tu nazwany „posiew” Jehowy, czyli „nowe zrodzenie” z ducha świętego do nadziei niebiańskiej, chyba że dana osoba przeciwstawiając się duchowi zacznie ‛zasmucać’ go, wskutek czego Bóg jej go odbierze (1 Piotra 1:3, 4, 18, 19, 23; Efez. 4:30). Jeżeli namaszczony chrześcijanin chce pozostawać dzieckiem Bożym, to „nie może grzeszyć [„uprawiać grzechu”, NW]”. Stawszy się „nowym stworzeniem”, przywdział „nową osobowość” i walczy z grzechem. ‛Wyrwał się z zepsucia wywołanego żądzą na świecie’ i w sercu odciął się od popełnienia niegodziwości (2 Kor. 5:16, 17; Kol. 3:5-11; 2 Piotra 1:4, BT).

      10. Jak między innymi można odróżnić dzieci Boże od diabelskich?

      10 Dzieci Boże można odróżnić od dzieci Diabła między innymi po tym, że „kto nie postępuje sprawiedliwie, nie jest z Boga”. Dzieci Diabła są tak przepojone nieprawością, że ‛nie zasną, dopóki nie popełnią czegoś złego, a sen ich odleci, jeżeli nie doprowadzą kogoś do upadku’ (Prz. 4:10-16, Bw). Właśnie do tego chcieliby lojalnych chrześcijan przywieść odstępcy.

      11. (a) Po czym jeszcze można rozpoznać tych, którzy nie są dziećmi Bożymi? (b) Do czego powinno nas skłonić zastanowienie się nad postępkiem Kaina?

      11 Ponadto „nie jest z Boga (...) ten, kto nie miłuje brata swego”. Przecież „zwiastowanie”, które słyszymy „od początku” naszego chrześcijańskiego biegu w roli Świadków Jehowy, nakazuje, „że mamy się nawzajem miłować” (zob. też Jana 13:34). Nie postępujemy więc „jak Kain”, który dowiódł, że „wywodzi się od złego”, gdy na wzór pierwszego zabójcy, Szatana, użył przemocy i „zabił brata swego” (Rodz. 4:2-10; Jana 8:44). Dopuścił się tego, „ponieważ uczynki jego były złe, a uczynki brata jego sprawiedliwe”. Zastanowienie się nad posunięciem Kaina stanowczo powinno nas powstrzymać od żywienia podobnej nienawiści do naszych braci duchowych.

      MIŁUJMY „CZYNEM I PRAWDĄ”

      12. Skąd „wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do żywota”? Co oznaczają te słowa?

      12 Gdybyśmy naśladowali Kaina, bylibyśmy duchowo martwi. (Odczytaj 1 Jana 3:13-15, Bw). Zapłonął on do swego brata taką nienawiścią, że go zabił. Podobną nienawiścią pała do nas świat i nie dziwmy się temu, gdyż Jezus przepowiedział to z góry (Marka 13:13). My natomiast „wiemy [lub inaczej: ufamy], że przeszliśmy ze śmierci [duchowej] do żywota [wiecznego], bo miłujemy braci”, naszych współświadków na rzecz Jehowy. Dzięki tej miłości braterskiej, spotęgowanej wiarą w Chrystusa, nie jesteśmy już martwi w swoich wykroczeniach i grzechach, gdyż Bóg zdjął z nas potępienie, zbudził nas ze śmierci duchowej i zaszczepił nam nadzieję na życie wieczne (Jana 5:24; Efez. 2:1-7). Wyzutych z miłości odstępców ta nadzieja nie ożywia, bo „kto nie miłuje, pozostaje w [duchowej] śmierci”.

      13. Dlaczego w wypadku, gdy czujemy nienawiść do brata, powinniśmy się w tej sprawie modlić?

      13 W gruncie rzeczy „każdy, kto nienawidzi brata swego, jest zabójcą”. Mógł nie popełnić literalnego morderstwa (jak Kain, który z zazdrości i nienawiści zabił Abla), ale wyraźnie wolałby, żeby jego duchowy brat padł martwy. Ponieważ Jehowa czyta w sercach, osoba taka ściąga na siebie Jego potępienie (Prz. 21:2; por. Mat. 5:21, 22). Żaden nie okazujący skruchy „zabójca”, który nienawidzi swego brata, „nie ma w sobie żywota wiecznego”. Jeżeli więc chowamy w sercu nienawiść do kogoś ze współwyznawców, czy nie powinniśmy się modlić, by Jehowa pomógł nam zmienić tę postawę i wypielęgnować ducha miłości braterskiej?

      14. Jak daleko powinna sięgać nasza miłość braterska?

      14 Aby żyć jak przystało na dzieci Boże, musimy słowem i czynem dawać dowody miłości do braci. (Odczytaj 1 Jana 3:16-18, Bw). Powinniśmy się na to zdobyć, gdyż ‛po tym poznaliśmy miłość, że On [Jezus Chrystus] za nas oddał życie swoje’. Skoro Chrystus do tego stopnia nas miłował, również my powinniśmy okazywać współwyznawcom podobną miłość (po grecku: agape) opartą na zasadach. Na przykład w okresach prześladowań „winniśmy życie oddawać za braci”, jak Pryska i Akwilas, którzy „szyi swej nadstawili” za apostoła Pawła (Rzym. 16:3, 4, Bw; Jana 15:12, 13).

      15. Do czego powinna nas skłonić miłość, jeśli mamy „dobra tego świata” i widzimy brata w potrzebie?

      15 Jeżeli oddalibyśmy za braci nawet życie, to powinniśmy też chętnie zdobywać się dla nich na mniejsze wyrzeczenia. Załóżmy, że posiadamy „dobra tego świata” — żywność, odzież, pieniądze i tym podobne rzeczy, które można w nim zdobyć. Dostrzegamy „brata w potrzebie”, to znaczy nie poprzestajemy na przelotnym zainteresowaniu się nim, lecz stawiamy siebie w jego sytuacji. Fakt, że boryka się z kłopotami, może nas skłonić do otworzenia przed nim swego „serca”, swych najgłębszych uczuć. Ale co wtedy, gdy zamkniemy się przed nim, pozwalając, by samolubstwo wzięło górę nad pragnieniem udzielenia mu pomocy? Czy można będzie powiedzieć, że ‛mieszka w nas miłość Boża’? Nie wystarczy tylko mówić o miłości braterskiej. Jako dzieci Boże musimy ją okazywać „czynem i prawdą”. Na przykład gdy brat głoduje, trzeba go nakarmić, bo same słowa mu nie wystarczą (Jak. 2:14-17).

      SERCE, KTÓRE NAS NIE OSKARŻA

      16. (a) Co to znaczy, że „Bóg jest większy niż serce nasze”? (b) Dlaczego według słów Jana odpowiada Jehowa na nasze modlitwy?

      16 Z kolei Jan informuje, skąd możemy mieć pewność, iż jesteśmy dziećmi Jehowy. (Odczytaj 1 Jana 3:19-24, Bw). „Po tym poznamy, żeśmy z prawdy” i że nie daliśmy się omamić odstępczemu zwodzeniu: właśnie gdy przejawiamy braterską miłość. Na tej podstawie możemy ‛uspokoić nasze serca’ przed Bogiem (por. Ps. 119:11). Gdyby nas serce oskarżało, na przykład podpowiadając nam, że mogliśmy okazywać współwyznawcom więcej miłości, to pamiętajmy, iż „Bóg jest większy niż serce nasze i wie wszystko”. Jest miłosierny, ponieważ zna naszą „nieobłudną miłość bratnią”, nasz bój z grzechem, nasze starania, by żyć w sposób, który u Niego znajduje upodobanie (1 Piotra 1:22, Bw; Ps. 103:10-14). „Jeżeli nas serce nie oskarża”, bo udowadniamy miłość braterską uczynkami i nie obciążają nas ukryte grzechy, „możemy śmiało stanąć przed Bogiem” w modlitwie (zob. Ps. 19:13, Bw). On zaś będzie się przychylał do naszych próśb, ‛gdyż przykazań Jego przestrzegamy i czynimy to, co miłe jest przed obliczem Jego’.

      17. Jakie dwa wymagania mieszczą się w ramach „przykazań” Bożych?

      17 Chcąc liczyć na to, że Bóg odpowie na nasze modlitwy, musimy właśnie trzymać się Jego „przykazań”, wśród których znajdują się następujące dwa wymagania: (1) wierzyć w „imię” Jezusa, czyli uznawać wartość złożonego przez niego okupu oraz władzę daną mu przez Boga (Filip. 2:9-11); (2) ‛miłować się wzajemnie’, jak nakazał sam Jezus (Jana 15:12, 17). Nie ulega wątpliwości, że każdy, kto przejawia wiarę w imię Syna Bożego, powinien zarazem miłować wszystkich okazujących taką wiarę.

      18. Po czym poznajemy, że Jehowa „w nas mieszka”?

      18 Kto przestrzega przykazań Bożych, „mieszka w Bogu”, to znaczy jest w jedności z Jehową (por. Jana 17:20, 21). A po czym „poznajemy”, że i Bóg „w nas mieszka”? Po ‛tym duchu, którego nam dał’. Posiadanie świętego ducha Bożego oraz wydawanie jego owoców, łącznie z miłością braterską, dowodzi, że pozostajemy w jedności z Jehową (Gal. 5:22, 23).

      MIEJMY SIĘ NA BACZNOŚCI!

      19, 20. Dlaczego powinniśmy badać „inspirowane wypowiedzi”? Z jakiego względu okazuje się tu pomocny List 1 Jana?

      19 Następnie Jan wykazuje, że powinniśmy wciąż pozostawać czujni. (Odczytaj 1 Jana 4:1, Bw). Nie wolno nam wierzyć „każdemu duchowi”, inaczej mówiąc każdej „inspirowanej wypowiedzi” (NW), lecz powinniśmy je badać, „czy są z Boga”. Dlaczego? „Gdyż wielu fałszywych proroków wyszło na świat”. Przynajmniej część tych oszukańczych nauczycieli w tamtych czasach krążyła od zboru do zboru, usiłując „pociągnąć za sobą uczniów” (Dzieje 20:29, 30; 2 Jana 7). Wierni musieli zatem mieć się na baczności.

      20 Niektórzy z pierwszych chrześcijan otrzymali cudowny „dar rozróżniania duchów”, polegający na tym, że dzięki czynnej mocy Bożej potrafili określać, czy jakieś natchnione wypowiedzi pochodzą od Jehowy (1 Kor. 12:4, 10, Bw). Jednakże przestroga udzielona przez Jana odnosi się raczej do ogółu sług Bożych i jest użyteczna również dziś, gdy odstępcy próbują podciąć wiarę Świadków Jehowy. Chociaż „dar rozróżniania duchów” przeminął, słowa Jana pomagają nam ustalić, czy dani nauczyciele są pod działaniem ducha Bożego, czy pod wpływem demonów.

      21. Na czym polegała jedna z metod sprawdzenia natchnionych wypowiedzi?

      21 Zwróćmy uwagę na jeden ze sposobów takiego sprawdzania. (Odczytaj 1 Jana 4:2, 3, Bw). „Wszelki duch, który wyznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, z Boga jest”. Uznajemy, że Jezus żył niegdyś jako człowiek i że jest Synem Bożym, a wiara pobudza nas do nauczania tego drugich (Mat. 3:16, 17; 17:5; 20:28; 28:19, 20). „Wszelki zaś duch, który nie wyznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, nie jest z Boga”. Przeciwnie, „jest to duch antychrysta”, inspirowana wypowiedź skierowana przeciwko Chrystusowi oraz niezgodna z tym, czego uczy o nim Pismo Święte. Oczywiście Jan i inni apostołowie od dawna ostrzegali przed pojawieniem się takich zwodniczych wypowiedzi (zob. 2 Kor. 11:3, 4 oraz 2 Piotra 2:1). A ponieważ fałszywi nauczyciele istotnie zaczęli zagrażać prawdziwym chrześcijanom, Jan słusznie mógł napisać, że „Duch antychrysta, o którym słyszeliście, (...) teraz już jest na świecie”.

      22. Na czym opiera się inny sposób sprawdzania natchnionych wypowiedzi?

      22 Inny sposób identyfikowania natchnionych wypowiedzi polega na ustalaniu, kto się im przysłuchuje. (Odczytaj 1 Jana 4:4-6, Bw). Jako słudzy Jehowy ‛zwyciężamy’ fałszywych nauczycieli, pokonujemy ich, obracamy wniwecz ich próby odciągnięcia nas od prawdy Bożej. Odnosimy nad nimi tryumf duchowy, gdyż Bóg, który pozostaje w jedności z lojalnymi chrześcijanami, „większy jest, aniżeli ten [Diabeł], który jest na świecie” i przewodzi niesprawiedliwemu społeczeństwu ludzkiemu (2 Kor. 4:4). Odstępcy „są ze świata” i ulegają jego niegodziwemu duchowi, toteż „mówią, jak świat mówi, i świat ich słucha”. Mając ducha Jehowy, potrafimy dostrzec, że ich wypowiedzi są inspirowane z innego źródła, i je odrzucić.

      23. Kto słucha nas i rozpoznaje, że kieruje nami duch Boży?

      23 My wiemy, że „jesteśmy z Boga”, ponieważ „kto zna Boga, słucha nas”. Ludzie o usposobieniu owiec umieją się zorientować, że uczymy prawdy na podstawie Słowa Bożego (por. Jana 10:4, 5, 16, 26, 27). Naturalnie „kto nie jest z Boga, nie słucha nas”. Fałszywi prorocy albo nauczyciele nie słuchali ani apostoła Jana, ani innych chrześcijan, którzy byli „z Boga” i udzielali im zdrowych rad. A więc „po tym poznajemy ducha prawdy i ducha fałszu”. Należąc do rodziny czcicieli Jehowy, ‛czystymi wargami’ głosimy prawdę zawartą w Biblii i udostępnioną nam przez organizację Bożą (Sof. 3:9, Bw). Na podstawie tego, co mówimy, ludzie przyrównani do owiec bez trudu uświadamiają sobie, iż kieruje nami święty duch Boży.

      24. Co jeszcze wykaże apostoł Jan?

      24 Do tego miejsca Jan przedstawił pewne podstawowe wymagania, którym musimy sprostać, jeśli mamy żyć jak przystoi dzieciom Bożym. W dalszej kolejności wyjaśni, dlaczego powinniśmy zawsze okazywać wiarę i miłość.

  • Zawsze miłujmy i okazujmy wiarę
    Strażnica — 1986 | nr 22
    • Zawsze miłujmy i okazujmy wiarę

      „Kto mieszka w miłości, mieszka w Bogu”. „A zwycięstwo, które zwyciężyło świat, to wiara nasza” (1 Jana 4:16; 5:4, Biblia warszawska)

      1, 2. Na jakie zalety chrześcijańskie zwrócono uwagę w Liście 1 Jana 4:7 do 5:21?

      JEHOWA jest uosobieniem miłości i każdy, kto chce Mu się podobać, powinien przejawiać tę zbożną zaletę. Apostoł Jan tą właśnie sprawą zajął się w końcowej części pierwszego ze swych natchnionych listów.

      2 Prawdziwi chrześcijanie muszą prócz tego okazywać wiarę. Jedynie wtedy będą zwyciężać świat i mając uznanie Jehowy pozostaną bezpieczni. Toteż studiując ostatnie już fragmenty Listu 1 Jana zastanówmy się w nastroju modlitewnym nad znaczeniem wiary i miłości.

      „MIŁUJMY SIĘ NAWZAJEM”

      3, 4. Co wspólnego ma okazywanie miłości z tym, czy się zna Boga?

      3 Najpierw Jan podkreśla wagę darzenia się miłością. (Odczytaj 1 Jana 4:7, 8, Bw). Zachęca „umiłowanych” współchrześcijan, by ‛miłowali się nawzajem, gdyż miłość jest z Boga’, to znaczy wywodzi się od Jehowy. „Każdy, kto miłuje, z Boga się narodził [jest zrodzony z Jego ducha] i zna Boga”, gdyż zapoznał się z przymiotami i zamierzeniami Jehowy oraz wie, jak wyraża On swą miłość. Obecnie również „wielka rzesza” ludzi będących „drugimi owcami” Chrystusa w ten sam sposób „zna Boga”.

      4 Kto zna Boga, ten naprawdę ceni sobie Jego zalety, miłuje Go bez reszty i trwa przy Nim jako wszechwładnym Panu. Natomiast „kto nie miłuje, nie zna Boga”. Osoby, które nie dają dowodów miłości chrześcijańskiej, nie poznały Boga, „gdyż Bóg jest miłością”. Owszem, miłość jest dominującą cechą osobowości Jehowy, co uwidacznia się w Jego duchowych, a także materialnych darach dla rodu ludzkiego.

      5. Co najdobitniej świadczy o tym, że „Bóg jest miłością”?

      5 Teraz pada decydujący argument za tym, że „Bóg jest miłością”. (Odczytaj 1 Jana 4:9, 10, Bw). Jan pisze: „W tym objawiła się miłość Boga do nas [grzeszników zasługujących na śmierć], iż Syna swego jednorodzonego posłał Bóg na świat, abyśmy przezeń żyli”. Jezus jest ‛jednorodzonym Synem’ Jehowy, ponieważ tylko jego Bóg stworzył osobiście (Jana 1:1-3, 14; Kol. 1:13-16). Został ‛posłany na świat’ i rzeczywiście stał się człowiekiem, podjął tutaj publiczną służbę kaznodziejską i zmarł śmiercią ofiarną (Jana 11:27; 12:46). Możemy ‛przezeń żyć’ wiecznie, czy to w niebie, czy na ziemi, ale pod warunkiem, że okażemy wiarę w wartość złożonej przez niego ofiary okupu.

      6. Co zrobił Bóg, gdy byliśmy jeszcze grzesznikami i nie kochaliśmy Go?

      6 Byliśmy jeszcze grzesznikami i wcale nie kochaliśmy Boga, gdy „On nas umiłował i posłał Syna swego jako ubłaganie za grzechy nasze”. Ofiara złożona przez Chrystusa umożliwiła nam ponowne nawiązanie dobrych stosunków z Jehową (Rzym. 3:24, 25; Hebr. 2:17). Czy cenisz sobie ten niezrównany przejaw niezasłużonej miłości ze strony naszego niebiańskiego Ojca?

      7. (a) Jak możemy wykazać, że miłujemy Jehowę, skoro nasza miłość nie zrodziła się na Jego widok? (b) Czego dowodzi nasza miłość braterska?

      7 Miłość Boga ku nam powinna wpływać na naszą postawę wobec drugich. (Odczytaj 1 Jana 4:11-13, Bw). Skoro umiłował nas, gdy byliśmy jeszcze grzesznikami, to „i myśmy powinni nawzajem się miłować”. Nikt z ludzi „Boga (...) nigdy nie widział”; nie możemy więc mówić, że miłujemy Jehowę, bo Go ujrzeliśmy na własne oczy (por. Wyjścia 33:20; Jana 1:18; 4:24). Ponieważ jednak widać wśród nas miłość, nie ulega wątpliwości, iż miłujemy Tego, który jest jej Źródłem. Nasza miłość braterska świadczy o tym, że „Bóg mieszka w nas” i że miłość Jego „doszła w nas do doskonałości”, to znaczy znajduje w nas pełne odbicie. My zaś ‛po tym poznajemy, iż w Nim mieszkamy’, że ‛z ducha swojego nam udzielił’. Dowodem działania w nas ducha Jehowy jest bratnia miłość, będąca przecież jednym z jego owoców (Gal. 5:22, 23). Poświadcza ona, że znamy Boga i podobamy się Jemu.

      8. Co jeszcze świadczy o tym, że ‛mieszkamy w Bogu’, czyli pozostajemy z Nim w jedności?

      8 Są jeszcze inne okoliczności przemawiające za tym, że ‛mieszkamy w Bogu’. (Odczytaj 1 Jana 4:14-16a, Bw). Jan osobiście ‛widział’, czego dokonywał Jezus będąc na ziemi i jak cierpiał za nasz ród; dlatego mógł świadczyć, „iż Ojciec posłał Syna jako Zbawiciela świata”, czyli grzesznej ludzkości (por. Jana 4:42; 12:47). Dzisiaj również ‛Bóg mieszka w nas, a my w Nim’, jeśli z głębi serca wyznajemy, że Jezus Chrystus jest Jego Synem. Trzeba do tego wiary oraz publicznego składania świadectwa o Jezusie jako Synu Bożym (Jana 3:36; Rzym. 10:10). Dalszą oznaką pozostawania w jedności z Jehową — bez względu na to, czy należymy do namaszczonego ostatka, czy do „drugich owiec” — jest ufne przeświadczenie o „miłości, którą Bóg ma do nas”.

      9. (a) W jakim sensie miłość do Boga może ‛osiągnąć w nas doskonałość’? Jak wpłynie to na nasz stosunek do drugich? (b) Co idzie w parze z ‛doskonałą’ miłością?

      9 W kolejnych wersetach Jan wykazuje, że miłość może dojść do doskonałości. (Odczytaj 1 Jana 4:16b, 17, Biblia Tysiąclecia). Przypomina, iż „Bóg jest miłością”. Kiedy ‛trwamy w miłości’, wydając ów owoc ducha Jehowy, ‛trwamy w Bogu’, czyli pozostajemy w jedności z Nim. Jeżeli miłość do Jehowy ‛osiągnęła w nas kres doskonałości’, to znaczy pełnię wyrazu, będziemy miłować naszych współwyznawców (por. werset 12). ‛Doskonałej’ miłości zarazem towarzyszy „pełna ufność” („swoboda mowy”, New World Translation) w modlitwach kierowanych do Boga, zarówno teraz, jak i w „dniu sądu” związanego z obecnością Chrystusa. Okazujący taką miłość nie będą mieli żadnego powodu do obaw, że wyrok Boży okaże się dla nich niepomyślny. Jeżeli przejawiamy tę cechę, można śmiało mówić, że ‛tak jak On [Chrystus] jest w niebie, i my jesteśmy na tym świecie’. Rzeczywiście na podobieństwo Jezusa cieszymy się uznaniem Bożym jako Jego dzieci, choć żyjemy we wrogim Mu świecie ludzkim.

      10. Czego nie odczuwa ten, kto „jest doskonały w miłości”?

      10 Kto żywi „doskonałą” miłość, ten nie czuje bojaźni ograniczającej swobodę modlitwy. (Odczytaj 1 Jana 4:18, 19, Bw). „Bojaźń drży przed karą” i uniemożliwia swobodne zwracanie się do Jehowy. Skoro się więc lękamy, ‛nie jesteśmy doskonali w miłości’. Jeżeli natomiast staliśmy się ‛doskonali w miłości’, to przepełnia ona nasze serca i pobudza nas do pełnienia woli Bożej oraz utrzymywania bliskiej więzi z naszym Ojcem niebiańskim przez modlitwę. Z całą pewnością powinniśmy miłować Jehowę i modlić się do Niego, ponieważ Jan pisze: „Miłujmy więc, gdyż On nas przedtem umiłował”.

      11. Dlaczego słuszne jest przykazanie, „aby ten, kto miłuje Boga, miłował też i brata swego”?

      11 Oczywiście nie wystarczy po prostu powiedzieć, że miłujemy Boga. (Odczytaj 1 Jana 4:20, 21, Bw). Każdy, kto mówi: „Miłuję Boga”, a nienawidzi swego brata duchowego, „kłamcą jest”. Brata widzimy i możemy obserwować jego zbożne zalety, toteż powinno nam być łatwiej miłować jego niż niewidzialnego Boga. Doprawdy, „kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi”. Słusznie więc przestrzegamy „przykazania”, żeby „ten, kto miłuje Boga, miłował i brata swego”.

      KTO ZWYCIĘŻA ŚWIAT?

      12. Jakiej jeszcze miłości oczekuje się od nas, skoro kochamy Boga?

      12 Następnie Jan wyjaśnia, na czym w rzeczywistości polega miłość do Boga. (Odczytaj 1 Jana 5:1-5, BT). Najpierw zaznacza, iż „każdy, kto wierzy, że Jezus jest Mesjaszem [czyli: Pomazańcem Jehowy], z Boga się narodził”, to znaczy jest zrodzony przez Jehowę z Jego ducha. Co więcej, kto miłuje „Tego, który dał życie”, to jest Jehowę, miłuje również każdego, „który życie od Niego otrzymał”. Wszystkie namaszczone duchem dzieci Boże miłują Go i powinny miłować się nawzajem. Taka miłość braterska jest również cechą znamienną „wielkiej rzeszy” ludzi mających nadzieję ziemską, to znaczy „drugich owiec” Jezusa (Jana 10:16; Obj. 7:9).

      13. (a) Dlaczego przykazania Boże nie są dla nas ciężkie? (b) Jak ‛zwyciężamy świat’?

      13 „Po tym poznajemy, że miłujemy dzieci Boże, gdy miłujemy Boga i wypełniamy Jego przykazania”. W gruncie rzeczy „miłość względem Boga polega na spełnianiu Jego przykazań”. A ponieważ kochamy Boga i miłujemy sprawiedliwość, radujemy się przestrzeganiem Jego nakazów. Jan pisze, że one dla nas „nie są ciężkie”, „wszystko bowiem, co z Boga zrodzone, zwycięża świat”. „Wszystko” może się odnosić do otrzymanej od Boga mocy, dzięki której ‛zwyciężamy świat’ (czyli odnosimy tryumf nad niesprawiedliwym społeczeństwem ludzkim), nie ulegając podsuwanym w nim pokusom, by naruszać prawa Jehowy (Jana 16:33). „Zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara” w Boga, w Jego Słowo i w Jego Syna. Jeżeli wierzymy, „że Jezus jest Synem Bożym”, to ‛zwyciężamy świat’: odrzucamy jego spaczone poglądy i niemoralne praktyki, a trzymamy się przykazań Bożych.

      14. (a) Jak Jezus „przyszedł przez wodę”? (b) Jak okazał się Synem Bożym ‛przez krew’? (c) Jak duch święty ‛złożył świadectwo’ o Jezusie Chrystusie?

      14 Ponieważ tak ważnym czynnikiem naszego ‛zwycięstwa nad światem’ jest wiara w Chrystusa, apostoł Jan powołuje się na świadectwo o nim, złożone przez ‛trzech świadków’. (Odczytaj 1 Jana 5:6-8, Bw). Najpierw przypomina, że Jezus „przyszedł przez wodę”. Kiedy został ochrzczony w wodzie, aby usymbolizować stawienie się do dyspozycji Jehowy, rozległo się obwieszczenie: „Ten jest mój Syn umiłowany, którego uznałem” (Mat. 3:17). Na Chrystusa jako Syna Bożego wskazują też słowa „we krwi”, którą przelał, aby oddać swe życie na okup (1 Tym. 2:5, 6). Prócz tego Jan nadmienia, że ‛duch [święty] składa świadectwo, gdyż duch jest prawdą’. Zstąpienie ducha na Jezusa w chwili jego chrztu potwierdziło, że jest on Synem Bożym (Mat. 3:16; Jana 1:29-34). Właśnie duch Jehowy umożliwił mu spełnienie wyznaczonego zadania i dokonania potężnych czynów (Jana 10:37, 38; Dzieje 10:38). Bóg sprawił swym duchem, że po śmierci Jezusa nagle zapadła ciemność, nastąpiło trzęsienie ziemi i rozdarła się zasłona w świątyni, a później tym samym duchem wskrzesił go z martwych (Mat. 27:45-54).

      15. Objaśnij rolę ‛trzech świadków’.

      15 Tak więc „trzech jest świadków”, którzy potwierdzają Boskie synostwo Jezusa. Są nimi: (1) duch święty; (2) woda, w której został ochrzczony, oraz to, co ów chrzest symbolizował (stawienie się do dyspozycji Jehowy); (3) krew, którą przelał oddając swe życie na okup. „Ci trzej są zgodni” co do tego, że Jezus jest Synem Bożym, w którym musimy szczerze pokładać wiarę, jeśli chcemy otrzymać życie wieczne (por. Powt. Pr. 19:15).

      ŚWIADECTWO DANE PRZEZ BOGA

      16. Jak Jehowa Bóg złożył świadectwo o Jezusie?

      16 Świadectwo o Synu złożył również sam Bóg. (Odczytaj 1 Jana 5:9-12, Bw). „Jeżeli świadectwo ludzkie [składane przez niedoskonałych ludzi na przykład podczas rozmowy lub w sądzie] przyjmujemy [jako prawdziwe], to tym bardziej świadectwo Boże” (por. Jana 8:17, 18). Ponieważ Bóg jest prawdomówny, możemy całkiem spokojnie zaufać ‛świadectwu, które złożył o swoim Synu’; a Jehowa potwierdził, że Jezus Chrystus jest Jego Synem (Tyt. 1:2, Bw; Mat. 3:17; 17:5). Co więcej, to On przemówił przez wspomnianych ‛trzech świadków’, mianowicie przez swego świętego ducha, przez wodę, w której Jezus został ochrzczony, oraz przez jego przelaną krew.

      17. W jaki jedyny sposób można osiągnąć zbawienie?

      17 „Kto wierzy w Syna Bożego, ma świadectwo w sobie”, gdyż wszystkie dowody przekonują go o tym, że Jezus właśnie jest Synem Bożym. Natomiast „kto nie wierzy w Boga” jako wiarogodnego Świadka w sprawie własnego Syna, ten w gruncie rzeczy zarzuca Jehowie kłamstwo. Wszelkie świadectwa oczywiście potwierdzają, że ‛żywot wieczny dał nam Bóg, a żywot ten jest w Synu Jego’. Jedynie przez wiarę w Jezusa jako Syna Bożego można dostąpić wybawienia i uzyskać życie wieczne (Jana 11:25, 26; 14:6; 17:1-3). Toteż ‛kto ma Syna’, czyli w niego wierzy, ten ma niezasłużony dar życia wiecznego (por. Jana 20:31). Życie to wszakże nie będzie udostępnione nikomu, komu brak wiary w Jezusa jako Syna Bożego.

      SKUTECZNE MODLITWY

      18. Dlaczego Jan nam „o tym” napisał?

      18 W tym miejscu Jan wyjawia powód, dla którego w ogóle powstał ten list, oraz porusza sprawę modlitwy. (Odczytaj 1 Jana 5:13-15, BT). Napisał nam „o tym” wszystkim, abyśmy ‛wiedzieli, że mamy życie wieczne’. Jesteśmy co do tego przekonani, gdyż ‛wierzymy w imię Syna Bożego’ (por. 1 Jana 3:23). A odstępcy, którzy nie są z nas, nie zdołają odebrać nam tej wiary (1 Jana 2:18, 19, Bw).

      19. (a) Jaką żywimy „ufność” do Boga zgodnie z Listem 1 Jana 5:14, 15? (b) O co między innymi możemy śmiało się modlić?

      19 Pokładamy w Bogu „ufność”, żywiąc przeświadczenie, iż „wysłuchuje On wszystkich naszych próśb zgodnych z Jego wolą”. Słusznie modlimy się na przykład o uświęcenie imienia Jehowy, obdarzenie nas Jego duchem i mądrością oraz o wyzwolenie od złego (Mat. 6:9, 13; Łuk. 11:13; Jak. 1:5-8). „Pewni jesteśmy również posiadania tego, o cośmy Go prosili”, ponieważ ‛wysłuchuje modlitwy’ (Ps. 65:3, Bw).

      20, 21. (a) Jakie grzechy „nie sprowadzają śmierci”? (b) Dlaczego nie należy się modlić w sprawie grzechu, „który sprowadza śmierć”?

      20 Dalej pisze Jan o modlitwie w powiązaniu z dwoma rodzajami grzechu. (Odczytaj 1 Jana 5:16, 17, BT). „Grzech, który nie sprowadza śmierci”, bywa nierozmyślny i w tym wypadku wolno się modlić za skruszonym winowajcą, aby wyjednać mu przebaczenie (Dzieje 2:36-38; 3:19; Jak. 5:13-18). Prośba taka byłaby jednak nie na miejscu, gdyby popełniono „grzech, który sprowadza śmierć”, ponieważ jest on świadomym wystąpieniem przeciwko duchowi świętemu, które nie podlega przebaczeniu (Mat. 12:22-32; Hebr. 6:4-6; 10:26-31). Dopuszczający się go trafiają do Gehenny — spotyka ich „druga śmierć”, czyli wiecznotrwałe unicestwienie (Obj. 21:8; Mat. 23:15). Wprawdzie ostateczny wyrok wyda Jehowa, ale nie chcemy się narażać na Jego niezadowolenie i modlić za grzesznika, gdy dowody wskazują, że z rozmysłem skalał się „grzechem, który sprowadza śmierć”.

      21 Zatem „jeśli ktoś [zwłaszcza starszy namaszczony duchem świętym] spostrzeże, że brat popełnia grzech, który nie sprowadza śmierci [„drugiej śmierci”], niech się modli, a [Bóg] przywróci mu [grzeszącemu] życie”, ratując go od wieczystej zagłady. Oczywiście „każde bezprawie jest grzechem”, czyli chybieniem celu, w spełnianiu słusznych wymagań Bożych. „Są jednak grzechy, które nie sprowadzają śmierci”, bo wynikają z naszej niedoskonałości; gdy okazujemy skruchę, dostępujemy przebaczenia ich na mocy ofiary Chrystusa.

      GŁÓWNE MYŚLI LISTU JANA

      22. Kto nie jest w stanie tknąć lojalnego chrześcijanina? O co ten może ufnie się modlić?

      22 Na koniec Jan podsumowuje swój list, powtarzając jego zasadnicze myśli. (Odczytaj 1 Jana 5:18-21, BT). „Każdy, kto się narodził z Boga” jako chrześcijanin namaszczony duchem, „nie grzeszy” („nie uprawia grzechu”, NW). Jezus Chrystus, „Narodzony z Boga” przez ducha świętego, „strzeże go, a Zły [Szatan] go nie dotyka”. Lojalny chrześcijanin z grona pomazańców może ufnie się modlić o uwolnienie od napaści owego niegodziwca. Osłania go „wielka tarcza wiary”, toteż „ogniste pociski” Diabła nie wyrządzą mu pod względem duchowym żadnej szkody (Mat. 6:13; Efez. 6:16).

      23. Dlaczego ‛cały świat leży w mocy Złego’?

      23 Pomazańcy mają dowody na to, iż są duchowymi synami Jehowy, więc też mogą śmiało mówić: „Wiemy, że jesteśmy z Boga”. Okoliczność, że wierzą w Chrystusa i nie trwają w grzesznym postępowaniu, dostatecznie świadczy o tym, iż są dziećmi Bożymi, których Szatan nie zdołał zagarnąć. „Cały zaś świat [niesprawiedliwe społeczeństwo ludzkie] leży w mocy Złego” — właśnie Szatana Diabła (zob. Efez. 2:1, 2; Obj. 12:9). Poddaje się jego złemu wpływowi i niegodziwemu panowaniu, nie podejmując żadnego wysiłku, by się spod nich wydobyć i spełniać wolę Bożą.

      24. W jakim celu Jezus ‛obdarzył nas zdolnością pojmowania’?

      24 Niektórzy fałszywi nauczyciele utrzymywali, jakoby Chrystus wcale nie przyszedł w ciele (2 Jana 7). Tymczasem na podstawie faktów przedstawionych w tym liście Jan mógł oznajmić: „Wiemy także, że Syn Boży przyszedł” (zob. 1 Jana 1:1-4; 5:5-8). Co więcej, Jezus „obdarzył nas zdolnością rozumu [„pojmowania”, NW], abyśmy poznawali Prawdziwego”, czyli stopniowo pogłębiali swą wiedzę w Bogu (Mat. 11:27). Dzięki temu pozostajemy w jedności z „prawdziwym Bogiem”, Jehową, a to za pośrednictwem „Syna Jego, Jezusa Chrystusa” (por. Jana 17:20, 21).

      25. Jak będąc chrześcijanami możemy się stosować do rady z Listu 1 Jana 5:21?

      25 Ludzie, którym zależy na ścisłej więzi z Jehową Bogiem — bez względu na to, czy zaliczają się do namaszczonego ostatka, czy do „drugich owiec” — pragną Mu się podobać pod każdym względem. Jednakże w I wieku n.e., podobnie jak dziś, nie brakło pokus do bałwochwalstwa. Toteż Jan słusznie kończy swój list ojcowską radą: „Dzieci, strzeżcie się fałszywych bogów”. Będąc chrześcijanami, oczywiście nie oddajemy pokłonu żadnym wizerunkom (Wyjścia 20:4-6). Wiemy również, jakim błędem byłoby wynoszenie rozrywek, własnej osoby lub czegokolwiek innego na miejsce Boga (2 Tym. 3:1, 2, 4). A ponieważ oddaliśmy się Jemu, jest też wykluczone, żebyśmy wielbili politycznego „dzikiego zwierza” i jego „posąg” (Obj. 13:14-18; 14:9-12). Jeżeli więc chcemy się podobać naszemu Ojcu niebiańskiemu i uzyskać od Niego dar wiecznotrwałego życia, to trwajmy niezłomnie w postanowieniu wystrzegania się wszelkiego bałwochwalstwa i nigdy nie dopuśćmy do tego, by zniszczyło ono nam bezcenną więź z Jehową, jaką nawiązaliśmy przez Jezusa Chrystusa.

      STAŁA POMOC DLA NAS

      26. Jakie cenne myśli zawiera List 1 Jana?

      26 Pierwszy z natchnionych listów Jana był dla chrześcijan pomocą w stronieniu od bałwochwalstwa. Mogli też dzięki niemu skutecznie odpierać kłamstwa odstępców. W dobie obecnej dobrze służy podobnym celom. Na przykład dostarcza dowodów na to, że Jezus Chrystus żył jako człowiek i umarł jako „ubłaganie” za grzechy. Pozwala zidentyfikować „antychrysta” oraz odróżnić dzieci Boże od dzieci diabelskich. Wyjawia, jak badać „inspirowane wypowiedzi”, aby się przekonać, czy pochodzą od Jehowy. A co więcej, słowa Jana upewniają nas, że „Bóg jest miłością”, że prawdziwa wiara przezwycięża świat i że Jehowa wysłuchuje modlitwy swych lojalnych świadków.

      27. W czym może nam pomóc pierwszy z natchnionych listów Jana?

      27 Z uwagi na świeckie pokusy jakże mądrze jest zawsze pamiętać o danej przez Jana przestrodze przed miłowaniem świata! Jeżeli jakieś nieporozumienia osobiste miałyby naprężyć nasze stosunki z niektórymi współwyznawcami, przypomnijmy sobie słowa apostoła, że swą miłość do Boga udowadniamy okazywaniem miłości braterskiej. Postępując według jego wskazówek, zdołamy z pomocą Bożą ustrzec się uprawiania grzechu i zachowamy wiarę, która zwycięża świat. Bądźmy więc wdzięczni za ten natchniony list — nieustannie chodźmy w światłości Bożej, wciąż żyjmy jak przystało Jego dzieciom, zawsze też okazujmy wiarę i przejawiajmy miłość ku chwale Jehowy, naszego niebiańskiego Ojca.

  • Zawsze miłujmy i okazujmy wiarę
    Strażnica — 1986 | nr 22
    • [Ilustracje na stronie 22]

      Duch święty, woda, w której Jezus został ochrzczony, jego przelana krew oraz sam Jehowa Bóg dają świadectwo, iż jest on Synem Bożym

Publikacje w języku polskim (1960-2026)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij