Obserwujemy świat

Niepomyślny rok dla religii

Według gazety Los Angeles Times mieszkańcy USA tracą szacunek dla zorganizowanej religii. Badania przeprowadzone w 1988 roku przez Instytut Gallupa wykazały, że w porównaniu z rokiem 1986 wzrosła liczba Amerykanów, którzy stracili zaufanie do moralności duchownych i uważają, iż wpływ religii na społeczeństwo maleje. Jak czytamy, największe rozczarowanie daje się zauważyć wśród mniejszych wyznań oraz wśród chrześcijan ewangelicznych, czyli „ponownie narodzonych”, a przyczyn tego zjawiska można upatrywać w skandalach, w które byli zamieszani kaznodzieje telewizyjni, tacy jak Jimmy Swaggart i Jim Bakker.

Szanghajska niespodzianka

Mieszkańcy Szanghaju, największego miasta chińskiego, muszą teraz być dawcami krwi albo płacić grzywnę. Przepisy wymagają, by mężczyźni w wieku 20 do 55 lat i kobiety między 20 a 50 rokiem życia przynajmniej raz na 5 lat oddawali krew, jeśli są zdrowi. Obowiązek ten nałożono także na żołnierzy i studentów. Według agencji prasowej „Nowe Chiny” władze miasta chcą w ten sposób zapewnić miejscowym szpitalom dostateczną ilość krwi. Większość ubiegłorocznych dostaw pochodziła z zagranicy.

Opłacone milczenie

Po przeanalizowaniu treści pism kobiecych ukazujących się przeciętnie od 5 lat Stowarzyszenie Lekarzy Australijskich (AMA) wykryło, że wydawnictwa zamieszczające reklamy papierosów najwyraźniej poddają cenzurze materiały mówiące o szkodliwości palenia. Artykułów na ten temat było w badanych czasopismach dziesięć razy mniej niż artykułów o diecie i pozbywaniu się nadwagi. Sekretarz generalny AMA zarzucił redakcjom celowe lekceważenie szkodliwych skutków palenia i powtórzył apel o zakaz reklamowania papierosów. „Gazetom zapłacono za milczenie, więc milczą”, powiedział. „To haniebne i nieodpowiedzialne”.

Drukowanie Biblii

Liczba języków, w których dostępna jest Biblia lub przynajmniej jej część, wzrosła w roku 1988 o 23 i wynosi obecnie 1907. Całą Biblię można dziś czytać w 310 językach — o 7 więcej niż poprzednio. Nowe języki to karobatak, ekegusii, Cuzco keczua, Malawi czitonga, otjiherero, rukwangali oraz tigre.

Wprawdzie Biblie drukuje się w wielu krajach, ale jak podaje gazeta Korea Times, największym eksporterem tej księgi stała się Korea, która w 1988 roku wysłała do 91 państw 4,3 miliona egzemplarzy w 119 językach i zwiększa eksport o 20 procent rocznie. Ma też najwyższy na świecie wskaźnik sprzedaży Biblii na rynku wewnętrznym. Ocenia się, że za dwa lata Korea prześcignie USA pod względem ilości wydrukowanych Biblii.

Ciekawa rada dla matki

Pewna katolicka matka zwróciła się o poradę do księdza prowadzącego stałą rubrykę w australijskiej gazecie Sunday Telegraph i otrzymała odpowiedź, jakiej się chyba nie spodziewała. Skarżyła się w liście, że jej najstarsza, zamężna córka, wychowywana w religii katolickiej, została Świadkiem Jehowy. Duchowny udzielił jej kilku ciekawych wskazówek. Napisał między innymi: „Musi mieć swobodę (...) w ułożeniu sobie życia. Proszę się pocieszyć tym, że w ogóle wyznaje jakąś religię. Lepiej być praktykującym Świadkiem Jehowy niż niepraktykującym katolikiem”.

Kto jest szczęśliwszy?

W przeszłości badania prowadzone w USA wykazywały, że żyjący w związku małżeńskim częściej niż samotni uważają się za szczęśliwszych. Ten stan rzeczy ulega zmianie. Nowsze dane z 13 ogólnokrajowych ankiet prowadzonych od 1972 do 1986 roku przez amerykański Ośrodek Badań Opinii Publicznej dowodzą, że liczba szczęśliwych w małżeństwie maleje. W roku 1972 uważało siebie za „bardzo szczęśliwych” 38 procent małżonków, a w 1986 roku odsetek ten zmniejszył się do 31 procent. Natomiast liczba „bardzo szczęśliwych” osób samotnych wzrosła z 15 procent w roku 1972 do 27 procent w 1986.